Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Left 4 Dead (seria)

Polecane posty

Witam,

nie miałem do tej pory styczności z L4D, ale chciałbym to nadrobić i zacząć przygodę z tym tytułem. Stąd moje pytania Czy zaczynając grę od części drugiej dużo się traci? czy przykładowo na multi jest trudniej? Często hardkorowych graczy się spotyka?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

nie miałem do tej pory styczności z L4D, ale chciałbym to nadrobić i zacząć przygodę z tym tytułem. Stąd moje pytania Czy zaczynając grę od części drugiej dużo się traci? czy przykładowo na multi jest trudniej? Często hardkorowych graczy się spotyka?

Często spotyka się niestety graczy którzy w żywiołowy sposób wyrażają niezadowolenie z przebiegu rozgrywki - L4d2 to gra zespołowa, i brak porozumienie między graczami bardzo szybko może doprowadzić do kleski - niektórzy nie za bardzo potrafią sobie dać z tym radę. Ale radzę - nie przejmowac się, że ktoś będzie wyzywał od nooba, patrzeć na to co robią inni, trzymać się pozostałych graczy jako ocalały, nie szarżować, jak zarażony czekać na dobra okazję do ataku, szczególnie kiedy atakują inni, przejść najpierw kampanię singlową zeby załapać podstawowe zasady - i będziesz w domu. A Left 4 dead 2 jest po prostu fantastyczne, bardzo dobre stało się lepszym. Jakbys chciał jakiś porad to dawaj na nick ihs567 w steamie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie odnośnie kampanii. Niekiedy na liście gier na dole pojawiają się inne kampanie typu No Mercy, Arena of The Derby czy coś takiego. Żeby w nie zagrać trzeba pobrać dodatki. I stąd moje pytanie. Czy takie ściąganie jest bezpieczne czy lepiej nie próbować. Bo jeśli się nie myle przed ściągnieciem pojawia się komunikat o bezpieczeństwie? Więc warto ściągać czy nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomosllav - No mercy to oryginalna kampania spod jedynki, teraz za pomocą add-on support będzie ją można odpalić spod dwójki. Jeżeli nie masz jedynki to w stare kampanie musisz zagrać koniecznie - są świetne.

To jest o części moje pytanie - sciągnąłem add-on support do l4d2, i szukam teraz jakiegoś poradnika jak odpalić stare kampanie spod dwójki - ma ktoś jakiegoś linka?

EDIT: już sobie poradziłem, ale może komus się przyda:

http://nekoarcnetwork.com/l4donl4d2/index.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejść najpierw kampanię singlową zeby załapać podstawowe zasady - i będziesz w domu.

No nie wiem, czy w grze z botami "załapie podstawowe zasady". One są za głupie nawet do gry na łatwym poziomie (łażenie dookoła kiedy siedzi na tobie hunter - coś wspaniałego)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znalazłem najsłabszą rzecz w L4D 1 i 2. Mianowicie chodzi mi o graczy. Dzisiaj kilkanaście razy zaczynałem rozgrywkę w Kontrę i za każdym razem po kilku minutach lub po jednej przegranej (nie koniecznie mojej) zaczynali się odłączać gracze niszcząc w ten sposób całą zabawę i rozgrywkę. Nie dość że nie raz trzeba było siedzieć po 30 min wraz ze znajomymi i czekać na graczy to potem wychodziło na to, że przeciwna drużyna byłą złożona z jakiś debili co nie potrafili przegrać i zawsze odłączali się po śmierci kogoś od nich lub jakiejś nieudanej akcji. Co jak co ale jak chcę grać to gram do końca lub nie gram wcale. Po zagraniu kilku takich rozgrywek (dzisiaj) miałem wreszcie dosyć. Ile można? Jak dal mnie to twórcy powinni wymyślić jakiś system który by takich graczy w jakiś sposób oznaczał żeby było wiadomo czy wywalić takiego jeszcze na początku czy pozwolić mu grać.

Nie mniej jednak dzisiaj mnie to wkurzyło mimo kilku świetnych akcji których się dopuściłem jako zarażeni. :D

A jak tam wasze przeżycia z rozgrywek? I kto by ze mną porał, może jutro? ok 18-19?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chodzi o naukę gry w oba lefty to zawsze byłem zwolennikiem gry najpierw w kampanie (po to aby zapoznać się z mapami) a dopiero później w inne tryby (w moim przypadku to kontra)... oczywiście w multi ... niema najmniejszego sensu psuć sobie pierwszego wrażenia na singlu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, nie przesadzajmy, singiel nie jest taki zły, jak mi kropki po pracy lataja przed oczami i nie mam ochoty na interakcje z drugą jednostka, to lubię sobie postrzelać do bezrozumnych zombie, chociaż niestety stuprocentową prawdą jest to co ktoś wyżej napisał o łażeniu botów dookoła atakującego huntera.

Ale oczywiście multi, multi, multi - to cała zabawa. I 100% zgadzam się z Crixem - powinno się dobitnie oznaczać ragequiterów. Ja tam mogę sobie być noobem, i moge równo dostawać w 4 litery od bardziej doświadczonego zespołu, ginąc po 20 sekundach od wyjscia z safe roomu, i gryźć klawiaturę, jak po raz szesnasty nic mi się nie uda zarażonym, ale jeżeli już się dołaczam do rozgrywki to powiniem w niej siedzieć do końca, i nie psuć innym zabawy. I wiele razy siedziałęm do końca versusa, chociaż zabawa dla mnie była średnia. Jak ktoś nie ma czasu, to może sobie sieknąć scavenge.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jedynce wkurzało mnie to, że gracze już sobie obmyślili taktyki przechodzenia danej kampanii i wszyscy zawsze szli do danego miejsca (np. na końcu Dead Air w momencie ataku hordy wszyscy szli na otwartą przestrzeń pod bandę) i stamtąd naparzali. W dwójce jest to niemożliwe gdyż a) nie ma takich miejsc, B) nawet gdyby były, to jest Spitter - coś genialnego, mój ulubiony infected. Plujnie w to miejsce i [beeep] z planu survivorów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy jeszcze w to nie grałem więc mam pytanie:

Jest to fajna gra czy nie?Opłaca się ją kupować, bo nie chce po tygodniu jej odstawić na półkę.

Słyszałem i czytałem o niej dużo, ale nie jestem pewien czy jest ciekawa, bo ciągle tylko te zombi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niema najmniejszego sensu psuć sobie pierwszego wrażenia na singlu

Jeśli ktoś gra na poziomie normalnym to nie wiem w czym problem. Owszem, boty nie za dobrze radzą sobie z Hordą lub Tankiem na wyższych poziomach trudności i ogólnie ciężko im wychodzi ratowanie innych graczy, na chama zżerają apteczki, pigułki i adrenalinę, do tego w trakcie walki z zombie starają się za wszelką cenę podnosić innych (co bywa zgubne) i nie umieją używać bomb, ani podnosić defibliratorów, ale na domyślnym poziomie nie stanowi to problemu na tyle poważnego, żeby nie można było sobie miło pograć. Wczoraj zrobiłem nawet eksperyment i udało mi się - na ekspercie - dojść do drugiej mapy, do sklepu z colą, z samymi botami, na singlu. Dla porównania to czasem z ludźmi nie dochodziłem nawet do sklepu na drugiej planszy. A raz z Norbim przeszliśmy całość we dwóch (z dwoma botami), ale gra nam nie zaliczyła, bo na początku musieliśmy zmienić poziom z easy na expert. Boty mają też o tyle dobrze, że ich strzały gra ignoruje, więc nie strzelą ci przypadkiem w plecy. Były z tym nawet dwie śmieszne sytuacje: Ellis wchodzi po drabinie do Coacha i mówi, żeby uważali i go nie trafili... i w tym samym momencie dostał siekierą w twarz. Ktoś chyba myślał, że to zombie, bo one też starały się włazić, a Coach był opluty. Zgon na miejscu. Innym razem Coach mówi, że jest czarno-biały i ma jeden punkt życia, więc muszą na niego uwa... I wszedł w linię strzału Roselle, która chciała zdjąć jakieś zombie ze snajperki. Ubaw miałem po pachy.

Jest to fajna gra czy nie?Opłaca się ją kupować, bo nie chce po tygodniu jej odstawić na półkę. Słyszałem i czytałem o niej dużo, ale nie jestem pewien czy jest ciekawa, bo ciągle tylko te zombi.

Zależy. Ja w nią gram od momentu zakupu, bo każda potyczka jest inna i jest parę różnych trybów. Ktoś inny może stwierdzić, że "to w zasadzie to samo" i powie, że mu się znudziło. Ale myślę, że mimo wszystko możesz zaryzykować, bo gra jest warta zakupu. I dokup sobie mikrofon, bo w tej grze bardzo się przydaje, choć równie dobrze da się grać bez słów, albo przez czat. Po prostu trudno szybko zakomunikować Chargera za plecami, czy jakąś inną ważną wiadomość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy jeszcze w to nie grałem więc mam pytanie:

Jest to fajna gra czy nie?Opłaca się ją kupować, bo nie chce po tygodniu jej odstawić na półkę.

Słyszałem i czytałem o niej dużo, ale nie jestem pewien czy jest ciekawa, bo ciągle tylko te zombi.

Tak, opłaca się, i to bardzo. Ta gra dostarcza mnóstwo frajdy bo poszatkowanie HORDY zombie Uzi/Strzelbą daje masę radości. Napięcie też potrafi zbudować słysząc muzyczkę towarzyszącą nadchodzącemu Tankowi można poczuć dreszcze emocji. Ponadto wymusza współpracę między graczami, ponieważ przygnieciony przez Huntera (bardzo skoczny "martwiak" ^^) sam nie dasz sobie rady. Ktoś musi go strącić/zastrzelić żeby wreszcie cię zostawił i byś mógł spokojnie powstać, i jeszcze kwestia dzielenia się apteczkami/tabletkami.

I jeszcze jedno. Niektórzy narzekają, że ciężko jest znaleźć przyjaciół do gry... bzdura, albo ja miałem farta bo w drugi dzień gry poznałem pierwszego znajomka, potem znowu dwóch... i trzech. Teraz mam ok. 10-12 z samego "Lefta".

PS

Opisuję oczywiście pierwszą część "Left 4 Dead" w "dwójkę" grałem, ale tylko w demko. :tongue:

PS2

Jeśli ktoś byłby kiedyś chętny na grę, to piszcie do: Ravi'ego. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odniose się jeszcze do postu Crixa na temat wychodzenia graczy w trakcie rozgrywki. Ja zawsze próbuje ukończyć etap danej kampani ale jeśli mam inne rzeczy ważniejsze jasne że nie będe dbał o dobro innych kiedy mam wystarczająco dość i mam coś innego na głowie. I naczej jest z wychodzeniem na potegę którego rzeczywiście nie znosze. Na mapie Parish podczast tryby Poszukiwacz w ciągu 30 sek 3 graczy z przeciwnego teamu wychodziło w połowie rundy kiedy wszystkich już mieliśmy zaatakowanych przez Zarażonych, a to jest rzeczywiście nie fajne. Co do poziomu graczy mam zawsze pecha że trafiam przeważnie na rosyjskie serwery gdzie gracze raczej skillem nie grzeszą. Nie mówie o sobie że jestem superwypaśnym hardkorem ale grupy w takiej grze trzeba się trzymać, niestety gracze ze Wschodu przeważnie kreują sie ostatnich "niubów" chodząc wielokrotnie samemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek, w samej grze porównanie wygląda mniej więcej tak:

Jeśli chodzi o cenzurowane wersje PRZED zakupem to wiem na pewno o ocenzurowaniu Left 4 Dead 2 w Australii i w Niemczech, więc egzemplarzy gier z tamtych rejonów radziłbym się wystrzegać. Ponadto nawet jeśli trafisz na taką to można ponoć napisać do Valve, wyjaśnić sytuację i wersja ocenzurowana zmieni się na nieocenzurowaną. Ja swoją wersję gry miałem z gram.pl. Preorder. Generalnie w Polsce, w normalnych sklepach powinna być odpowiednia - nieocenzurowana - wersja gry. Jak się ma sprawa z różnego rodzaju aukcjami i kluczami to nie wiem, bo nie korzystam z drugiego obiegu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodac nic ując left4dead jest świetną grą.Druga częśc nie ma tego klimatu,niektóre kampanie dzieją się w dzień.

Ale dwójka ma też swoje plusy np:

~jest więcej broni

~są bronie białe

~nowe klasy zombi

Ale jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia to piszcie bo ja może się nie znam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra super dalej jest. Jednak obecnie jest kilka rzeczy które powinni poprawić w tempie natychmiastowym. Przede wszystkim powinni poprawić detekcję kolizji u chargera bo obecnie bardzo często zdarz się że otrzemy się o postać i zamiast ją złapać jak to powinno być, normalnie biegniemy dalej. Równie często zdarza się coś co podczas grania strasznie denerwuje, normalnie jak by nigdy nic przebiegamy przez postać.

W obecnym patchu też coś spieprzyli bo zapewne wszystkim wykasowało osiągnięcia, tak więc trzeba je od nowa zbierać. Jeśli jednak komuś nie wykasowało to ma cholerne szczęście.

Poza tym zdecydowanie polecam granie z doświadczonymi graczami. Mimo iż zazwyczaj dostaje się po d**** to jednak taka metoda nauki jest najskuteczniejsza. Człowiek uczy się organizacji i pracy zespołowej, która w tej grze jest najważniejsza. Jeśli ktoś taki was opieprza to nie należy się od razu obrażać czy zniechęcać. Dobrzy gracze nie robią tego żeby kogoś poniżyć, oni robią to tylko po to żeby zwrócić uwagę na to co się robi. Oczywiście zdarzają się nooby wśród dobrze grających graczy którzy jako swoje hobby traktuję ubliżanie innym ale to już osobny temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodac nic ując left4dead jest świetną grą.Druga częśc nie ma tego klimatu,niektóre kampanie dzieją się w dzień.

Dead Center i Parish dzieją się w dzień, ale już dla równowagi mamy mroczny Bagienną Gorączkę i nie wiele gorszy Hard Rain. Choć i tak prawie wszyscy grają Dead Center i Parisha. Licza gier w poczekalni mówi wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...