Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wolan

Jak zaczęłą się wasza przygoda z CDA? [archiwum]

Polecane posty

Kiedyś zbierałem inną gazete, i jakoś tak sie złożyło ze miała wyjątkowo słaby numer i sie tak wkurzyłem żę zaraz poszedłem do sklepu i za swoje wszystkie oszczęności postanowiłem kupić wszystkie gazety o grach jakie były.No i CDA wypadło najlepiej. No itak wpadłem w nałóg kupowania CDA

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mając nic do roboty wstąpiłem do kiosku i zacząłem odlądać gazety...

żadna z Nich nie była taka jak CDA !!! ;););)

[CDA jest jak ... nie da się tego opisać :lol: :lol: :lol: (na tle innych gazet)]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój pierwszy nr CDA kupiłem w ... hmm 2003 roku przypadkowo, bo pełniaki fajne były. Potem zapomniałem o CDA(niestety) i swój drugi od którego wszystko się zaczeło to nr wrześniowy roku 2006 z BD:LA i Preyem jako recenzja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy numer to ten z grą Alone in The Dark 3 numeru i roku nie pamiętam, miałem 15 może 16 lat (chyba 1997)...mój brat przyniósł ten numer do domu wraz z naszym pierwszym kompem (Pentium 200 Mhz, 3 GB HDD, S3 Trio 3D 4 MB) wtedy się zaczęło...później, przyznaję miałem przerwę w systematyczności i kupowałem CDA od czasu do czasu na przemian z innymi czasopismami, teraz znów kupuje systematycznie i rozważam zamówienie prenumeraty... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy numer własnoręcznie zakupiony to rok 2003-kwiecień. Jeszcze gdzieś leży numer z artem z Unreala II i tytułami niektórych gier zrecenzowanych przez 7 lat. Później jeszcze było kilka pojedynczych numerów, aż do grudnia roku pańskiego 2007 :] Od wtedy już w miarę regularnie kolejne płytki i numery lądowały w szafeczce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaś zmuszonym przez rodziców będąc, do no... córki znajomej mej rodzicielki pojechałem i tam, nudząc się nieludzko na pomysł światły wpadłem iż mogę ja poczytać księgę jakowąś. Więc na tronie błędnie fotelem zwanym usiadłem i delektować oczy me począłem okładkami dzieł pisanych. Niestety prócz głupich bajek niczego tam nie było oprócz... CDA. Reszta chyba oczywista. kupiłem następny numer. Potem następny. I jeszcze. Dziś jestem uzależniony.

PS. Za szyk zdań przepraszam ja, mewę czarną piłem. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze CDA dostałem od kumpla na urodziny. Jestem fanem survival horrorów a jako że akurat jako pełniak był Dino Crisis 2 to mi kumpel prezent zrobił :). Następne trzy numery kupiłem dla LoK: Deviance, Resident Evil 3 i Chaos Legion. Kolejny numer zaciekawił mnie Tipsomaniakiem (chciałem sprawdzić co to wogóle jest :)). No i tak mi jakoś zostało, że do teraz nie opuściłem żadnego numeru :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pamietam pierwszego numeru ale regularnie zaczalem kupowac w pazdzierniku gdyz wtedy to zaczalem studia i nic nie cenilem sobie bardziej na 3h wykladzie z ekonomii niz nowego numeru CDA :)) i tak kupuje sobie do dzis i pewnie jeszcze troche czasu bede kupowal :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był to numer z 1997 pocżtek roku miałem wtedy 3 lata... Kolorowe fajne czytać coś niecoś mogłem, ale nie bardzo ...

i tak 1 tekst zzajął mi 3 godz. ale buyło warto!!! mamuśka kupowała mi je potem do 11 roku życia bez pobierania opłat jednak dziś (13 lat) ledwo zarabiam za koszeni trawnika na nowe CD-Action!!!! (acha kosze większą część ni mój brat i dostaje 20zl za jedno kosznięcie... koszę 4x miesięczie)

Hmm... i patrzętak po odpowiedziach i myśle że jestem (chyba) najmłodzym kolekcjonerem cda który opuścił tylko 1 rok cda1996

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja zaczęła się dość typowo w roku 2006: po niedzielnym obiadku u babci poszedłem do kuzyna. Na stole miał jakieś kolorowe, miłe dla oka czasopismo. Pożyczyłem trzy numery. Baarodzo mi się spodobało. Po jednym dniu znałem na pamięć ksywki wszystkich re(d)aktorów. Kompa miałem wtedy słabego (procek pentium III 650 mhz, dysk 8 gb a karta 8 mb i nawet nie wiem jaka) to nie pożyczałem gier. Dostałem świetnego kompa, nawet Crysis na wyskoich hulał. No to pożyczam Project Snowblind, Gothica 2 i inne. Teraz kupuję swoje CDA, ale muszę zamówić prenumeratę:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zacząłem czytać dawno temu gdy CDA zaczął kupować mój starszy brat. był to rok chyba gdzieśkoło 1998-9 gdzieś tak później był numer z wormsami 3d ( tyle z niego zapamiętałem) później od kuzyna był numer z maja 2005 i marca 2005 a teraz nie dawno 12/2007 ( przyciągnął mnie kalendarz) 3/2008 4/2008 5/2008 i obecny 6/2008

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy raz dostałem od mamy mając 7 lat w 1997 roku,kupiło się jeszcze kilak numerów (ale ze względu na starszego brata, i musiałem wręcz wymuszać przeczytanie jednego tematu). Później była przerwa aż do 2003 roku chyba, pamiętam że był tam Tony Hawk i Dark Reign 2 i była dołożona teczka, która do dziś dzielnie mi służy:) Od tego numeru kupowałem już regularnie co miesiąc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z CDA zaczęła się w Grudniu 2007. W tym miesiącu kupiłem CDA 12/2007, ponieważ była tam podkładka pod mysz :), ale to nie tylko dla tego. Zamierzałem kupić nowy komputer pod koniec roku i chciałem mieć już jakieś pismo i wypadło na CDA. Teraz kupuje CDA co miesiąc i nawet zaprenumerowałem :D. Nie zamierzam się przerzucać na inne pismo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U minie zaczęło to się tak:

Byłem w sklepie, i gdy przechodziłem obok prasy zobaczyłem że jest coś o GTA IV i Medal Of Honor Airbone(nr.05/2007) to kupiłem. Potem nie kupowałem przez 2 miechy, ale gdy zobaczyłem Temat numeru Fallout 3 to nie mogłem się oprzeć (jestem fanem Fallouta, nr 07/2007) Od numeru 02/2008 kupuję cały czas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie jak NeoNightkin kilka latek temu przeechodząc obok prasy , zobaczyłem CDA.Kupiłem je i poszedłem odpalić płytkę(gazeta mnie narazie nie interesowała) nie pamiętam jaka to była gra :( , ale wiem że bawiłem sie przy niej długie godziny.Dopiero potem zacząłem czytać gazetę.PO kupieniu kilku egzemplarzy na chwile przestałem kupować gazete i dopiero 1 rok temu od nowa zacząłem ją kupować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodaj w 2002 siedzę se w domu, zupełnie nieświadom tego co się zaraz stanie. Otóż tata mój wkracza do pokoju dzierżąc w dłoni (tak, zgadliście) CDA. Tak zaczęła się moja przygoda z CDA. A przy okazji tak na serio z grami, bo na przykład dzięki książeczce dodanej wtedy do czasopisma mogłem zasięgnąć historii gier ( i nie walić tekstami w rodzaju "Eeee... Kłejk? Nieeeeeeee ja gram tylko w strzelanki.", bądź też "A co to jest to Diablo???". Dziś za taki teks spaliłbym się ze wstydu...).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja historia z CDA zaczęła się, gdy w 2001 roku (październik...?), hmmm... Już 7 lat miałem!, na witrynie sklepowej zobaczyłem jakieś czasopismo z brzydką buzią na okładce (i zapowiedzią WoW-a wewnątrz). Ale nie to mnie zainteresowało. Do czasopisma była dołączona płyta z 1. częścią Wormsów! ;D Mama miała dobry humor i mi kupiła. Ale okazało się, że gra mi nie działała :P przez następne parę lat czasopismo leżało gdzieś w szafie... Gdzieś w 2006 roku nocowałem sobie u kuzyna. Kuzyn grał, więc ja, odrobinkę się nudząc zacząłem grzebać mu po szufladach ;P. O dziwo, znalazłem kilka(-naście?) numerów czasopisma zatytułowanego CD-Action... Już się potem nie nudziłem. Parę numerów sobie oczywiście "Pożyczyłem". xD Potem, w 2007 roku, robiliśmy remont i wszystko trza było poprzenosić. W stosie różnych piśmideł sobie grzebałem z nudów, gdy tu nagle widzę... CD-Action 10/2001 (chyba numer 66)! Niesamowite uczucie, gdy się czyta, że wtedy nagrywarki DVD kosztowały 4000 zł. :D Następny raz sobie kupiłem CDA w sierpniu albo wrześniu br., z powodu Morrowinda. Ale CDA zacząłem systematycznie kupować dopiero od numeru 01/2008.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze CDA to numer z recenzją GTA San Andreas :) chciałem przeczytać każdą opinię o tej grze i zakupiłem wszystkie pisma, które opisywały tę gierkę :) po dziś dzień kupuję CDA, okazyjnie też Clicka.

BTW gierka dobra, dalej gram jak nie ma co robić :))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numery zbierałem i zbierałem i zbierałem... po uzbieraniu "kupki" pokaźnej po kilku latach popełniłem największy błąd swojego życia. Pozbyłem się wszystkich magazynów komputerowych w tym całą kolekcję CDA... Jeśli jest jeszcze gdzieś w przestrzeni forum taki sam, ciężki idiota, proszę o kontakt... może wspólnie da się obmyśleć jakiś skuteczny plan odbudowy tej kolekcji :(:(:(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...