Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wolan

Jak zaczęłą się wasza przygoda z CDA? [archiwum]

Polecane posty

ja miałem taką przygodę w 1999 roku (mój pierwszy nr CDA ) grudniowy numer chodziłem do podstawówki i wieczorem wyszedłem do sklepu po bilety autobusowe a gdy już doszedłem do kiosku i powiedziałem: " poproszę 2 bilety ulgowe godzinne" jak grom mnie wbiło w ziemię okładka z CDA chyba z robotem z Earth 2150 i z dumnym napisem 3 CD i nakład 160 tysięcy, wtedy pomyślałem że jeżeli tej gazety teraz nie kupie to nie kupie jej wcale, więc jak chciałem tak zrobiłem a że kosztowała wtedy 18,99 zł a miałem 20 zł to nie starczyło mi na bilety autobusowe po które przyszedłem ale to była dla mnie trwalsza inwestycja. Odrazu po zakupie tego numeru poszedłem do domu po pieniądze na bilet po 2 dniach zamówiłem numery archiwalne ... ( teraz właśnie wziąłem ten numer i przeglądam go i myślę sobie jak ten czas leci ... a CDA dalej ma tą klasę którą miała ... nie chcę was tak chwlić ale to przez wasze artykuły zainteresowały mnie gry komputerowe, i sprzęt chociaż w tamtych czasach miałem kolosa ... 233 mhz 64 ram voodoo 3 (coś takiego miałem ) dzięki za prawie 9 lat wspólnych pozdrawiam i smg nie słuchaj ludzi którzy próbują Cie zgnębić ... dobrą prace odwalasz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda zaczęła się tak, w roku 2000 jechałem na wycieczkę, i mamka kupiła mi jakieś pisemko by mi się nie nudziło, fartem bo akurat CD-A. Był to mój pierwszy egzemplarz. Potem, jak gdzieś szliśmy z rodzicami, zawsze prosiłem o CD-A, a od roku 2004 sam se co miecha chodzę i kupuję :) Koniec jakże wzruszającej historii pełnej wrażeń :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda zaczęła się dość standardowo :) w 1998 koniec czerwca/lipca zobaczyłem u kuzyna CD Action, okładka była tak piękna (Ta zielona jaszczurka z jakieś gry :) już nie pamiętam jak sie nazywa), że bez przeglądania czasopisma wydębiłem kasę od rodziców i kupiłem. Z tego co pamiętam to w tym numerze była zapowiedź, że w numerze sierpniowym lub wrześniowym będzie pełna wersja "WACKI: Kosmiczna rozgrywka", byłem zszokowany i chyba pierwszy raz w życiu nie mogłem doczekać się zakończenia wakacji ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy numer kupiłem jak CDA swietował 9 urodziny, bylem ciekaw co to za pise.. sory czasopismo, przypadło mi do gustu zwłaszcza Tipsomaniak, do dzis po niego siegam. aha ten numer kupilem w wersji 4 CD w domu jak wszedlem na stronke www to okazalo sie ze nowy numer wychodzi za 4 dni. Nastepny numer to byl ten z Bad Day LA tez w wersji z Cd, potem wyboru nie bylo zostalo tylko DVD i nie wiedzialem czy mi pojdzie bo mialem starego z 2002 r kompa. Na szczescie od roku mam nową maszyne i przeszedlem wszystkie gierki z CDA które wczesniej mi nie chodzily lub sie zacinały

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z CDA zaczęła się dawno temu, kiedy jeszcze miałem stary komputer Pentium 300. Nie pamiętam kiedy kupiłem pierwszy, napewno miałem numer z Betrayal at Krondor, a nawet ten z Autkami i Mr.Tomato. Chyba pierwszy mój był z demem Star Control 3 albo Constructorem... nie pamietam a nie mam przy sobie cdka :P

czasopismo było bardzo fajne, ciekawe artykuły a dem było bardzo dużo. Byłem mały więc zależało mi na grach :) Po pewnym czasie na CDA zamieszczali pełniaki, to było fajne, bo gry były za darmo. Niestety czasopismo zdrożało do 20 zeta, brat zaczał ściągać piraty więc nie graliśmy w inne gry niż Diablo2:LOD i Starcraft, potem troszke CSa też. Wtedy nie kupowałem CDA - chyba przez 4-5 lat. Było to też spowodowane tym, że zaczął ukazywać się CDA tylko z DVD a my czytnika nie mieliśmy i kupić nie chcieliśmy :P Głupio zrobiliśmy, bo ominęły nas fajne gry i jeszcze lepsze artykuły :)

Zacząłem niedawno na nowo kupować CDA, bo zaciekawił mnie artykuł oraz pełniak - był to numer Listopad 2007 i recenzja Wiedźmina, a gra to Xpand Rally Extreme (szukałem dobrych wyścigów na kompa sobie). Tak też powróciłęm do CDA, odnowionego, grubszego a zarazem tańszego. Ogółem, wróciłem do CDA LEPSZEGO niż kiedykolwiek, choć wciąż Najlepszego Pisma dla Graczy na rynku

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem mój pierwszy numer z powodu gry( :unsure: )

Miałem PSX, a na nim super grę: Dino Crisis 2. Podczas pobytu w kiosku, zobaczyłem numer 125. Tam była ta gra, a ja byłem posiadaczem PC. Nie namyślając się długo, wybłagałem finanse, i tak stałem się dumnym posiadaczem pierwszego w mojej historii numeru. Następnie była przerwa, do czasu gdy zobaczyłem jak kolega kupuje numer 129. Targnęły mną emocje. Też kupiłem. W domu wprowadziłem(po ciężkich bojach :D ) poprawkę do ustawy o budżecie. Miesięcznie złotych 15.99 znaleźć dodatkowo się musiało. Znalazło się. I znajduje się do dziś... I tak już będzie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze CD-A przeczytałem z ciekawości (był rok '98), kiedy w nowo otwartym sklepie komputerowym niedaleko mnie, na Krzykach, zaczęto je prenumerować. Poszedłem do niego -> zobaczyłem -> poczytałem -> ... ah, to się nazywa udany związek (aż do dziś...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poczekalni u dentysty. Czytałem przed zabiegiem, a także po tym jak lekarz wyrwał mi ząb. Facet był trochę zdziwiony, że siedzę do zamknięcia firmy, ale za to, że byłem dzielny podarował mi numer 05/99. Mój pierwszy i najstarszy (nie licząc pierwszego zeskanowanego na płycie). Chodziłem wtedy do 3. podstawówki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja moje pierwsze CDA kupiłem ok. półtora roku temu. Skusił mnie Morowind jako pełna wersja, ponieważ słyszałem o niej same dobre opinie. Okazało sie że gra mi sie nie podoba lecz postanowłem kupić następny numer ze wzgledu na treść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nawet zbyt dobrze tego nie pamiętam. Wiem, że kiedyś wszedłem do sklepu i na półce prasowej moją uwagę przyciągnął jeden z numerów CDA pomyślałem sobie, że może kupie i zobaczę jak to wygląda no i kupiłem. Później różnie było raz na jakiś czas kupowałem nowy numer. Szczerze to już nawet nie pamiętam jaki to był numer ani kiedy to było, ale wiem, że bardzo dawno temu może z jakieś 7 lat temu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam że kupowałem ongiś konkurencję o tajemniczej nazwie... no nieważne, właściwie to dostawałem co miesiąc - znajoma mamy pracowała w wydawnictwie i dostawałem cieplutki numerek tej konkurencji do łapek.. ale kolega starszy o 3 lata kupował pismo zwane ,,CD-Action" - strasznie mnie to interesowało, ponieważ dawali 2-3 pełne wersje, było strasznie grube oraz było w porównaniu do innych pism drogie - tak raz namówiszy moich rodzicieli, zakupili mi ten numer, był to bodajże 09/2001. Później raz przerwa, raz zbieranie...aż do początku 2005 - od wtedy kolekcjonuje CD-A regularnie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie nie pamiętam ale spróbuję, 5 lat temu wujek przyszedł z zakupów a ja dorwałem się do torby (nie wiem po co)

i patrzyłem na obrazki korzystając z okazji że wujek,poszedł naprawiać samochód.Pobiegłem do pokoju nic z tego nie rozumiałem nie znałem jeszcze żadnej gry.Ale przynajmiej pooglądałem obrazki. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi ostatnio kumpel zrobił niesamowity prezent, że tak powiem, "wycieczkę do przeszłości". Zupełnie za darmo dał mi 10 numerów z lat 2000-2001. Cieszyłem się jak dzieciak czytając recenzje takich hitów jak "American McGee's Alice", "Hitman", "GTA 3" czy "Warcraft 3". Są to numery z czasów kiedy nie znałem się jeszcze na grach i każda, w którą zagrałem była (dla mnie) hitem. Poczułem taki dreszczyk emocji jak przy czytaniu swego pierwszego numeru. Jakbym ponownie zaczynał przygodę z CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze CDA... numer 11/2006 ujrzałem pięknie leżące w sklepie zwanym Albert. Po przyjrzeniu się ujrzałem to co zadecydowało o zakupie: pełniak THPS 4... i Knights of the temple... załapałem się jeszcze na dwa ostatnie numery z płytką CD. Od tego czasu wiernie co miesiąc kupuję bliżej lub dalej CDA, a ostatnio dopiero zdecydowałem się na udział w przeciekach i nie zawiodłem się.

KONIEC

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem "czytać" CDA u wujka jak miałem bagatela 6 lat. Rodziców nie było stać na komputer i chodzilem grywać do wujaszka np. w Diablo II. A że wujek był posiadaczem internetu (całe 32kb :lol: ), zaglądałem doń często. Teraz mam 14 lat i prenumeruje CDA od kwietnia, kiedy to kupilem 150 nr. tego pisma tratującego o grach, dość spontanicznie.

Może skusił mnie Tipsomaniak... Nie wiem, ale Wasze pismo będę prenumerował jak najdłużej :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...