Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wolan

Jak zaczęłą się wasza przygoda z CDA? [archiwum]

Polecane posty

A moja przygoda z CDA zaczęła się tym, że gdy miałem pierwszego kompa mój tato (nieobeznany w tej dziedzinie) chciał się nauczyć obsługiwać to wspaniałe urządzenie. I kupował różnego rodzaju Entery, CHIPy, PC World Komputer itp, ale jakoś mnie do tych czasopism nie ciągnęło. Pewnego razu zobaczyłem w domu CD-ACTION. Przeczytałem i od razu się z nim bardzo zaprzyjaźniłem. Nie pamiętam, jaki był to numer, ale wiem, że miał reckę Stunt GP. I po paru numerach nie mogłem znaleźć waszego czasopisma w żadnym sklepie w mieście :angry: . Na szczęście, rok temu znowu zawitało nawet do mojego ulubionego sklepu. Akurat był to numer z Gothicem IINK na coverze, grą, którą mieć pragnąłem. Mam nadzieję, że sklepy już nigdy mi nie zrobią na złość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza przygoda z CDA-ojciec mi kupił.Jakieś pare dni po zakupie kompa. Był to numer 117.Cover Etherlord2 i coś tam jeszcze. Okładka z Almą z F.E.A.R'a. :)

Od razu się w Cd-Action zakochałam ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był luty 2004 roku. Przyciągnęła mnie pełna wersja Crazy Taxi (ukochana gra z automatu). Pomyślałem, że jak już kupiłem pismo, to warto by było je przeczytać. I tak już kupuję i czytam ponad 4 lata. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chyba w drugiej klasie. Mieszkam na wsi. W piecu palimy drewnem i rozpalamy gazetami. Dziadek często przywozi gazety( sąsiedzi kładą mu je na wycieraczkę). Pewnego dnia ze sterty gazet wygrzebałem jakieś pismo. Tak to było to. Zacząłem je czytać. Skończyłem, kiedy mama wpadła do centralnego i wydarła się na mnie, że dwie godziny rozpalam w piecu.Od tamtego czasu kupuję regularnie, z wyjątkiem małej przerwy( jakiś rok).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swój pierwszy CDA dostałem od ojca, tuż po kupnie komputera. był to dzień 28 luty 1998 r (nie wiem jakim cudem to pamiętam :P). ciekawostką jest to, że nie był to najnowszy CDA - był to przeceniony numer 11/97. CDA "zdobyło" mnie za pomocą gier (dopiero kilka lat później zacząłem je czytać - pierwszy raz przeczytałęm praktycznie od deski do deski numery które miałem od kilku lat). Moje pierwsze ulubione gry były właśnie z CDA - (większosc czytelników nie będzie wiedziała pewnie o jakie gry chodzi :P) - polanie, kajko i kokosz (nie śmiać się :P byłem wtedy dzieckiem!) total annihilation, heroes of might and magic, earth 2140.... i wiele, wiele innych. Do dzisiaj zdarza mi się wracać do tych gier... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woodstock. Ranek. Siedzimy przed namiotami, pijemy soczek marchewkowy, gadamy o wszystkim i o niczym. Jednym słowem: nuda!! Kolega rzucił tekst, żebyśmy poszli kupić, coś do czytanie. Doszliśmy do miasta, wchodzimy do sklepu, każdy z nas wybrał po jednym magazynie (ja wybrałem "Mój Ogród", czy coś w tym stylu hehe). Wróciliśmy w okolice namiotów i wystartowaliśmy z czytaniem pisemek. Po jakimś czasie w moje ręce trafił CDA. Zobaczyłem, przeczytałem i czytam tak do dziś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem pierwsze CDA w Listopadzie 06' tylko dla recenzji Gothica 3 :blink: (Swoją drogą-świetnej).

Postanowiłem, że będę zbierał, ale zabrakło kasy i po jednym numerze przestałem. :mellow:

Następnego CD-eka kupiłem we Wrześniu 07' tu z kolei dla recenzji MOH: A. Wtedy kasa dopisała i zacząłem zbierać na stałe. =P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw w 2000 roku dla jakichś gier (no co, mały byłem). Później w 2003 roku także dla gier. Później na wakacjach Anno Domini 2006, kiedy to nudziłem się, a zza szyby kiosku kusił mnie numer z Bad Day LA, SRS i chyba Wings of Honour. No i zbieram do teraz i będę zbierał zawsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pamiętam mój pierwszy CD-Action:

To były 9 urodziny CDA, skuszony tipsomaniakiem i kodami do simsów (których i tak w tym Tipsomaniaku nie było) poprosiłem mamę aby wyłożyła 15 lub 20 złociszy. Oj jak ja się musiałem umęczyc żeby dostać ten CDA. Później kupowałem tylko jak były fajne gry. Cda zacząłem kupować co miesiąc od nr. 12/07 :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś (2000r) będąc u kumpla w domu zobaczyłem jakąś gruba"gazete" o grach, tak przeglądam ją ale numer jest z jakis stary sprzed paru miechów, ale że mi sie spodobał to katuje brata 6 lat starszego aby mi kupił xD i jak po 3 miechach proszenia kupił wreszcie, tak potem wystarczyło powiedzieć kiedy wychodzi:P Teraz niestety sam muszę latać po CDA ale nie żałuje nigdy :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam pierwszy numer przyczaiłem u kuzyna. Pamiętam jak się zagrywaliśmy w Wacki. To była(a właściwie jest) gra ;). Na następny numer namówiłem ciocię(oficjalny sponsor) no i tak zostało, że kupuję do teraz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż...zaczęło się od tego, że sąsiad kupił bodajże 06/04 (z Soul Reaverem 2 na coverze). Wtedy jakoś mnie nie zainteresowało...kiedy jakiś rok poźniej zobaczyłem ten sam numer w czytelni w bibliotece. Zacząłem czytać (nie ukrywam, na początku był szok; bo skąd miałem wiedzieć, kim może być ktoś kto się zwie Eugeniusz Siekiera? :P ). Potem zacząłem czytać numery archiwalne(wszystkie numery co były w bibliotece przeczytane :D ), aż w końcu kupiłem pierwsze CDA z płytą...06/06...płytę spyliłem sąsaidowi bo ja nie miałem dvd :P... no i jakoś poszło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 lutego 2006 roku.

Przyciągneła mnie okładka z pudełka z płytą DVD- Empire at war, oraz Championship manager 4, a także Xpand Rally.

Wcześniej, w 2004-06, to kumpel kupował, i tak się wszyscy kumple zlatywali. A i pamiętam Tipsomaniaka poświęconemu na luzie, tym storm troopersów w basenie... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczalem kupowac, gdy kuzyn (przyszywany) do mnie przyjechal i w przeddzien premiery nowego CDA, nie mogl juz wytrzymac i caly czas gadal o "jakiejs tam swojej gazetce", na nastepny dzien patrze jak kupuje i w tym momencie mnie olsnilo - "ja juz kupilem to kiedys i chyba nawet fajne bylo". Wiec tez kupilem, i jak mi sie to skonczylo - jestem uzalezniony i reaguje jak moj kuzyn...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z pierwszym numerem Cd-Action zaczęła się przez nudę i teraz czytam Cd-Action od tamtego czasu wszystkie pisma Cd-Action trzymam w półce i przeglądam numery jak jest nowy to kupuję ;) .Teraz 7 jadę nad morzę a 8 wychodzi Cd-Action Więc będę miał co czytać i tak Cd-Action niszczy nudę w odpowiednich momentach. B)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z CDA zaczęła się, gdy w jakiejś gazecie z programem TV zobaczyłem reklamę CDA no i sobie pomyślałem "?Kupię to zobaczę co to jest". Kupiłem, przeczytałem, zagrałem w pełniaki no i teraz każdy numer kupuję ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, nigdy nie kupowałem nałogowo CD-Action, jakoś w ogóle nie kupuje tego typu magazynów, wyjątek stanowi, jak szykuje się jakiś wyjazd, wtedy najczęściej do pociągu/busa zabieram ze sobą CDA :D a tak to nawet nie pamiętam, jaki numer, co jak, gdzie itd :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem tu nowy więc dopiero zaczynam... moja przygoda z cda zaczęła się w roku 1999, kiedy to będąc małym dzieckiem (3 klasa), wybłagałem od rodziców komputer. Sam blaszak był ówczesnym "tytanem", więc chciałem coś do niego włożyć. W kiosku zobaczyłem czasopismo o dziwnej nazwie "CD-ACTJON". To był numer 08/99 potem zakupiłem kolejny. Miałem przerwę gdyż kumpel zaprenumerował cda i czytałem je u niego, ew. pożyczałem. Teraz kupuję cda w miarę regularnie. Choć wydaje mi się, że za parę miesięcy zaprenumeruję je.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...