Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wolan

Jak zaczęłą się wasza przygoda z CDA? [archiwum]

Polecane posty

Gość Paweł Woszczyna

Był 1998 rok, kupiłem pierwszy komp. Poszedłem do kiosku i zacząłem się rozglądać za jakimś czasopismem, do którego dodane byłyby jakieś płytki z fajnymi grami-wybór padł na CD-Action. Dopiero później głównym powodem zakupu stały się recenzje zamieszczane w waszym piśmie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był rok 2001. Kupiłem sobie nowego kompa i miałem tylko 2 gry: Starcraft i Kangurek Kao. Poszedłem do najbliższego kiosku i kupiłem cd action. I od tamtego czasu cały czas go zbieram. P.S. Teraz to nawet nie odpakowuje od pół roku płytek z grami tylko czytam recenzje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sięzaczeło?? A to były piękne czasy początek liceum (a może koniec podstawówki?) czasu na wszystko multum można było robić wszystko na co sie miało ochote :D Poszedłem któregoś razu do sklepu po zakupyw sklepie na pólce z gazetami leżało sobie takie samotne CDA to wziołem przygarnołem do domu zaniosłem a na zakupy już nie starczyło :lol: trzeba było drugi raz chodzić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artur1990

Mój pierwszy numer CDA (sierpniowy 2003) został kupiony ze względu na fajne artykuły (oglądałem go w realu, byl bez foli i plyt :) ) chociaz pelne wersje tesz byly fajne. Następny numer kupił mój brat, następny tesz on i siem przyjeło ( teraz sam latam 8) )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vampireq

a ja zacząłem kupować niedawno bo w 2002r. Do kupna zachęcił mnie gadżet. zgadnijcie jaki ?? hehe a 18,50 (wtedy to nawet 19,90) to dla mnie strasznie dużo kasy było.Poświęcałem się! i tak jakoś zostało że sie poświęcam co miesiąc, a raczej co rok bo prenumerate mam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowiłem się długo co z tym topiciem zrobić... Chciałem go przenieść do off-topicu, ale spytałem tamtejszego modka o radę i... ja zamykam topic. a uzasadnienie jest autorstwa Cardinala:

"topic nie nadaje się do rozpoczęcia dyskusji, tylko do nabijania postów swoimi historyjkami, których i tak nikt nie czyta ;)"

End ot Topic

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowiłem się długo co z tym topiciem zrobić... Chciałem go przenie?ć do off-topicu, ale spytałem tamtejszego modka o radę i... ja zamykam topic. a uzasadnienie jest autorstwa Cardinala:

"topic nie nadaje się do rozpoczęcia dyskusji, tylko do nabijania postów swoimi historyjkami, których i tak nikt nie czyta ;)"

End ot Topic

Sorki, ja to ponownie odblokowalem, z przyczyn ktore wyjasnie za czas jakis. :)

My apologies - SolariS

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowiłem się długo co z tym topiciem zrobić... Chciałem go przenieść do off-topicu, ale spytałem tamtejszego modka o radę i... ja zamykam topic. a uzasadnienie jest autorstwa Cardinala:

"topic nie nadaje się do rozpoczęcia dyskusji, tylko do nabijania postów swoimi historyjkami, których i tak nikt nie czyta ;)"

End ot Topic

Niepotrzebnie zamknałeś, a Cardinal źle powiedział że jest to topic do nabijania postów, ponieważ praktycznie do każdy tu się raz może wpisać, bo kazdy ma tylko 1 historię jak się "zapoznał" z CDA
Sorki, ja to ponownie odblokowalem, z przyczyn ktore wyjasnie za czas jakis.
A co, chcecie zrobic jakieś podsumowanie ? :D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją przygodę z CDA rozpocząłem w grudniu 1999 roku. Idę sobie koło kiosku, a tam moje oczy przyciagnął mech z Earth 2140/50. Chciałem sobie coś poczytać o grach, więc wysupłałem wtedy dla mnie niewyobrażalną sumę pieniędzy( :) ) i zaczęło się . :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 latek temu na wakacjach u babci,babcia zauważyła że się nudzę i powiadomiła mnie że idzie do sklepu i się spytala czy coś mi kupić to odpowiedziałem jakomś gazetę o grach komputerowych ,a niecałe pół godziny później trzymałem w rękach moje pierwsze CDA z pełną wersją gry Stonekeep czy jakoś tak i w ten sposób zaczeła się moja przygoda z CDA

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy raz kupiłem CD-Action w grudniu 2001r. I muszę się przyznać, że nie zrobiłem tego dla tekstów. :twisted:

Kupiłem go dla pełnej wersji Jagged Alliance 2 PL. :twisted:

Pismo okazało się na tyle dobre, że od tamtego numeru kupuje cały czas i już nie dla pełnych wersji tylko do czytania. 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z CDA zaczeła się od upadku Reseta (niech spoczywa w spokoju). Jako, że ciągle musiałem się "dokształacać"dziedzinie gier, zacząłem kupować CDA. I ani prze chwilę nie rozumiałem, o co chodzi tym, co tak chętnie to wspaniało pismo krytykują :D CDA rulez!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem swoją przygodę z CDA niedawno bo w sierpniu 2003 roku. I nie kupiłem dla pisma, lecz dla gry Dave Mirra Freestyle BMX. I sie pismo spodobało, więc kupuje regularnie. Ale kupuję bardzo dużo archiwalnych numerów (2000, 2001, 2002, 2003) i mam w sumie już 16 nr CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam dobre kilka lat temu bo cyl to czas jeszcze przed kupnem nr1 cda (kwiecien 1996 chyba) pamietam ze ojciec muwil ze jakies nowe pisemko o grach reklamowali (zgadnijta jakie ;P ) no iwec potem zobaczylem ta reklame jeszcze raz i pobieglem do kiosku. Kupowalem kilka numerow potem przerwa na kilka miesiecy potem znowu 2 llata ,przerwa i od 2001 wszystko jak idzie kupuje (poza specjalnymi numerami z thps i q2) a teraz z niecierpliwością czekam na numerek lutowy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swą przygodę z CDA zaczołem gdzieś w 1997 roku. Miałem świeżo kupionego kompa i serwisant polecił mi fajne pisemko. Tak od tamtej pory ZAWSZE kupuje CDA. Po prostu nie ma lepszego/alternatywnego pisma o grach. Dzięki Wam(do redakcji) że mnie wychowaliście(W szkole mam coraz lepiej a z polaka nie mam problemów z pisaniem wypracowań):).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DementeD

Ojj jak dawno to było aż się łezka w oku kręci...

Hejka jako świeżo upieczony właściciel komputerka przechadzałem się

po mieście w poszukiwaniu dobrej gierki z gazetą!

Nie pamiętam jaki był to numer ... bo okładka nie wytrzymała do tej pory :D wiem, że pełną wersją było "Die Hard Trilogy"

Omg ^^ to cudna gra pomyślałem i już po ubyciu 15,99 (sic! wtedy tyle kosztowało :D ) z biednego portfela nastolatka buehehe, stałem się szczęśliwym pośiadaczem mojego pierwszego CDA !

Niczym Xenomorph rzuciłem ofiarę na wersalkę i pazurami rezerwałem tą

no... folie na cd ;] po około 6 godz napierniczania w DHT cały spocony (lato wtedy było) zabrałem się do lektury. Jedyne co pamiętam to wspaniała dokładność recenzjii i duże te.. no Obrazki ;]

Mogłem wybrać inne pismo a wybrałem CDA ajjj ;]

Smugg gdzieś w tamtych czasach obiecałeś coś ze Star Wars!

pamiętam jak dziś gdzieś to było w AR !! ARGhhhh....

PS. Kalasanty wtedy jeszce był uczesany i nie mieszał każdego pismaka z błotem :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była lipiec 1410 roku armia Zakonu... Ups... To nie tutaj :wink: Moje pierwsze CDA kupiłem w czerwcu 1998 roku. Parę dni wcześniej dostałek kompa i szukałem jakiejś gazety by poinstalować sobie trochę demek i użytków. Wcześniej zbierał co prawda ŚGK, ale tam płytek wtedy nie było. A z CDA trafiłem w dobrej chwili, bo akurat w następnym nuemrze był Timeshock... I tak to się zaczęło, a trwa do dziś :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja historia zaczęła się w wakacje od numeru 7/2003. Byłem na mazurach w miasteczku, gdzie był tylko jeden kiosk i do tego bardzo słabo zaopatrzony (koszmar, nie??? :shock: ). Więc z nudów kupowałem wszystkie GAZETY, aż natrafiłem na prawdziwe CZASOPISMO o grach, CDA, na początku zastanawiałem się czy kupić bo "to, aż 18,50", ale później nie żałowałem.I od tamtej pory kupuję CDA, "i żyli długo i szczęśliwie..... 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smugg gdzieś w tamtych czasach obiecałeś coś ze Star Wars!

pamiętam jak dziś gdzieś to było w AR !! ARGhhhh....

PS. Kalasanty wtedy jeszce był uczesany i nie mieszał każdego pismaka z błotem :twisted:

Obiecal obiecal :> i wet tez ma byc tylko nie pamietam kiedy :) (też obiecałeś pamietam że gadka o pelniach ksiezyca i cos tam takiego byla :) ). A wiesz jak przez pare lat napisze ci powiedzmy 25 kretynow miesiecznie to po roku jest tego 300 przeczytanych debilizmow a po czterech 1200 a sproboj przeczytac tyle listow typu smuggi "czemu ROBICIE takie slabe dema" albo "smuggler dajcie jakas gre na cd bo ona nie powinna kosztowac drogi" <----autentyczne chociaz ten drugi przyklad zostal do dzisiaj...ludzie ucza sie przez cale zycie...jak widac nie wszyscy [np. ja :lol: ](zreszta smuggi i tak nie byl spokojny az 4 lata).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem czytać pismo od stycznia 2000, ale wtedy to było sporadycznie (jak sie coś ciekawego na polskim rynku pokazało, to chciałem poczytać recenzje), 2001 nie miałem ani jednego numeru (recesja?), a w 2002 od stycznia do sierpnia kiosk, a od września prenumerata (1 rok), i teraz ciągnę dalej prenumeratę :lol: .

O CDA dowiedziałem się kilka lat przed moim 1 numerem, bo kupował je mój wujek, który zresztą mnie namówił i przekonał do tego czasopisma , to były czasy, nigdy tego nie zapomnę! :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...