Jak zaczęłą się wasza przygoda z CDA? [archiwum]

[Gość garetto]

To ja Was teraz zaskocze - CD-Action zaczalem kupowac od nr... 01/2004. Chyba najwczesniej kupowalem Reset (byly to jeszcze czasy, kiedy nie mialem wlasnego kompa). Potem byl Top Secret, a jeszcze potem SGK - oba pisma niestety upadly (przy czym to drugie zdolalo wydostac sie niezlego dolka i jakos stanac na nogi - niestety nie byl to juz ten sam SGK). Tak wiec... nadszedl czas na CD-Action i mam nadzieje, ze zostane przy nim jak najdluzej dlatego, ze pismo naprawde trzyma klase. Takze forum jest niczego sobie

[Gość antek]

To ja Was teraz zaskocze - CD-Action zaczalem kupowac od nr... 01/2004. Chyba najwczesniej kupowalem Reset (byly to jeszcze czasy, kiedy nie mialem wlasnego kompa). Potem byl Top Secret, a jeszcze potem SGK - oba pisma niestety upadly (...) Tak wiec... nadszedl czas na CD-Action (...)

O nie :!: Mów jakie masz żądania, ale pozwól CDA przetrwać.

[Ikon]

Moja przygoda z CDA zaczęła się jakieś 3 latka temu. Pamiętam, że wtedy dali HoMM. Moje pierwsze wrażenie było bardzo dobre. Później już było totalne uzależnienie! Wcześniej mój braciszek kupował to pisemko od pierwszego numeru, ale po potem przestał.

[Gość Sha]

A moje pierwsze CDA kupil mi tata, bo bylo tam demko TRIV heehe, czlowiek mlody byl i gupi. Byl To numer 43, byl zimowy dzien, tego popoludnia odwiedzila mnie kolezanka, a ja sie wscieklam bo mi w czytaniu przeszkodzila...

[ViPKiNG]

Rok 98 i Alone in The Dark 3 na moim piecu pentium 90 to była giera wypas.Ten CD ACtion chyba mi mama kupiła.Z takim tekstem przyszła "masz synku bo pani nie miała mi wydać wiec Ci kupiłam tą 'gazetę'(ale się narażam) bo taka kolorowa jest i chyba komputerowa.Z mojej strony był duży zonk.Od tego czasu mam wszystkie numerki CA.

[Gość Dał Ci Lis ::)]

Moim pierwszym numerem CDA jest 4/96 :. Kupiłem go ze względu na demo Wipeouta :. Obszedłem całkiem sporą ilość kiosków w poszukiwaniu dema tej gry. W końcu po wielu godzinach dotarłem do kiosku, który stoi niedaleko mojego miejsca zamieszkania (zastanawiające jest to, że nie poszedłem tam najpierw :) i zobaczyłem na wystawie CDA z Wipeoutem :. Kolejny numer zachęcił mnie bodajże demem War Winda :, od tego momentu zacząłem kupować CDA regularnie.

Uśmiech pojawia się na ustach, gdy patrzy się na cenę CDA 4/96 - 9zł 50gr (95000zł) :.

[Leftjack]

A ja dowiedziałem się o CD-Action od kolegi kiedy ten kupił numer z Motormashem w pełnej w wersji. Później kupowałem pojedyncze numery, a teraz od ponad roku zbieram wszystkie numery.

[Gość Xop]

Moja przygoda z CDA zaczeła sie grudnia 1999r. Była zima i miałem dostać (wkońcu) kompa, a nie miałem żadnych gierek. Z tatą przeszedłem sie do kiosku i oglądaliśmy gazet, i w tedy zza jakiś szmatławców ukazała sie okładka CDA z Larą Croft w czapce mikołaja i trzymająsa jakieś działko.Kupiłem CDA nie podejżewając co tam znajde, a znalazłem najlepsze co mogłem (już nie pamiętam co, ale najlepsze )

I tak sie to zaczęło, i zbieram CDA do dziś.

[Gość Lord Cancel]

Ja usłyszałem od kolegi, że polacy też potrafią robić gry i sprałem go!

Poszedłem do kiosku kupić jakąś gazetkę, sprzedawca polecił cda z Crime cities. To był mój początek (potem musiałem przepraszać kolegę).

[Gość Mantir]

Ja zacząłem kupować CDA kiedy rodzice kupili mi kompa.

Od razu jak wróciliśmy do domu poleciałem do kiosku po lipcowy (chyba)

nr CDA z 2000 roku z Falloutem 2 i nie mogę dotąd przestać go kupować... Jest na to jakiś lek?

[Gość dexter666]

U mnie było tak: Mój pierwszy numer kupiłem w kwietrniu 2002. Potem był adługa przerwa (bodajże 2 numery kupiłem wtedy). Na stałe(orientując się że w branży nic ciekawego ni am) zacząłem kupować od lipca 2003. I tak jest do dziś

[Gość CliniC]

Mój pierwszy CDA zdobyłem chyba w najbardziej nietypowy soosób :!: A było to tak:

Święta 2000 idę ze starszą i z siostrzeńcem (takim małym) do hipermarketu na zaqupy świąteczne ... Wkładamy do wózka pełno wszystkiego (no wiecie cukier, kawa, ciastka ). Kiedy staliśmy przy kasnie ten wyżej wspomniany mały wzioł CDA z "gazeciarni" i połozył na taśmie... Kiedy moja starsza sięzczaiła że taka droga "gazeta" jest na taśmie CDA było już skasowane (kupione) i nic się nie dało zrobić... A ja po prostu przygarnołem bezdomne CDA i od tamtego czasu kupuje je do dziś

[Gość pioyr44]

Mój pierwszy raz to było jak daliscie 100 Gier PC ale i tak jeszcze nieregularnie kupuję CDA...

[Gość Odyseusz]

najpierw pozyczyłem od kumpla płytke(gdzieś tak 99 rok) z demem Grim Fandiago(tą przygodówką) a w 2000 roku gdy zaczą łem się rozgłądać za jakimś pożądnym pismem o grach tato między innymi przyniósł nr. 4.2000

kupowałem was z przerwami przez 3 latka a od nr.lipcowego na stałę (wszystkie poza nr 10)

[Gość Kamuzi]

Mój pierwszy CDA dostałem tego samego dnia co kupiłem komp.

CDA wręczył mi wujek a była wtedy wigilia milenijna.Od razu zamiast grać wziąlem się za czytanie CDA :lol: a było tego sporo bo 202 str. :shock: a na okładce piękna Lara Croft Od tamtej pory CDA działa na mnie jak narkotyk, i żadnego nie przeoczyłem :twisted: :twisted:

[Gość UTer]

Moją przygode z CDAction zaczełem dość wcześnie, bo w wieku 11 tat.

Pamiętam jak dziś, był to empik (mały, jednym z hipermarketów) wchodze z kumlem i idziemy przeglądać pisemka typu sportowego i tu nagle widze jakies gurube czasopismo o grach z paroma CDkami,demami, programami i pełną wersją za jednyne 14,99. Myśle niemożliwe, co oni oszaleli czy co. Kupiłem. Na ogładce Carmageddon 2, Alone in The Dark 2 jako pełna wersja, z tyło duży napis DOŁĄCZ DO NAS i dołączyłem (to był numer 30).

[Gość Olhado]

Moja przygoda z CDA zaczynała się dwa razy właściwie. Raz to było w zamierzchłych czasach, kiedy tytani typu SS ukazywali się jeszcze w kioskach. Z ciekawości kupiłem 2-3 numery, stwierdziłem, że sztywne i nudne i tyle. Drugi raz spowodowany był upadkiem Nowego Top Secreta, po którym to upadku musiałem sobie poszukać nowego czasopisma. Wybrałem GameStar, ale okazał się on tak nieludzko nudny i kichowaty, że nie szło tego czytać. Postanowiłem więc jeszcze raz dać szansę CDA... i okazało się, że jest świetne! No, to zostałem przy CDA...

[Gość -ender-]

Dawno, dawno temu (w 2000 ) w odłegłej krainie nazywanej Empik dostrzegłem na półce pięknie zafoliowane pismo z pełną wersją gry Croc. Wtedy CDA kupowałem dość rzadko, ale z czasem częstotliwość narastała. Z roku 2001 mam 9 numerów, z 2002 8, a w 2003 zbieram już każdy (brakuje mi dwóch). Póki co, jest kasa - jest CDA. Jak nie będzie kasy i nadejdzie bieda, trzeba bedzie wyłuskiwać na pisemko ostatni grosz. Ale póki starczy mi sił na "dojenie" babci/rodzicówchrzestnych (niepotrzebne skreślić), dopóty będę się delektował tym papierem pierwszej klasy, świetnym textem i coraz epszymi pełnymi wersjami. Oby tak dalej, a prędzej wy upadniecie, niż przestanę was kupować. A upadniecie gdy całkiem zmieni się squad redakcji (obym jednak był złym wróżbitą )

[Gość Marco.sm]

Bodaj w roku 1999 o godz. 14.00 wybrałem się do sklepu po ziemniaki, a wróciłem z CD-Action.

[Gość szopa]

ja CDA kupuje wyrywkowo (powód-zmora każdego polaka, czyli kasa) jednak od dawna aczkolwiek dokłanie nie pamiętam (2 czy 3 lata) a zacząłem całkiem przez przypadek, kiedy to mój brat przyniósł od kumpla numer CDA i sie zaczytałem (przyznaje że najbardziej podobało mi sie AR) i od tego czasu zacząłem kupować (z początku ze względu AR i NL a potem przyszedł naług)

[Gość deviCe]

A ja kupuje CDA od lipca 2003.Nudziłem sie i kupiłem dla zabicia czasu i kilku much i jakoś tak i muchy w domu wytępione i ja mam co robić

[Gość MisticwojtaS]

Moje pierwsze CDA..... nie pamietam co to był za numer ale było tam demo heretica2 i AoE rise of rome pamietam ze kupił mi je znajomy moich rodzicó z Anglii:P:P ale była Podnieta ale cda regularnie zaczalem kupowac od 2001(wiecie problemy z kasą)

[Gość Xzaz]

U mnie z pierwszym numerem było naprawdę cieżko. Mój pierwszy numer to był 1/2000. Ale wszystko zaczęło się prawie rok wcześniej. Ja kupowałem wtedy Gamblera (świętej pamięci). Mój kolega jednak kupował cd-action i zawsze przynosił do szkoły, więc sobie od niego pożyczałem do poczytania. A kiedy Gambler zbankrutował (ost. numer był 12/99) to moja pierwsza myśl była taka. No nareszcie mogę kupować inna gazetę o grach. Akurat w cd-action był Motorhead. Kiedyś grałem w jej demko i chciałem ją mieć. Dlatego wyciągnąłem od rodziców forsę na cda. I tak się zaczęło. W mówiłem rodzicom, że muszę kupować jakieś czasopismo, bo chcę być na bieżąco. Akurat wtedy w cda było około 70-80 stron z hardware, więc tata dał się namówić. Przez rok latałem do kiosku ale potem stwierdziłem, że to nie ma sensu i zamówiłem prenumeratę. Teraz prenumeruję już 4 rok cda i nie zamierzam przerywać. CDA jest najlepsze na rynku i oby tak dalej. :!:

[Gość borowik_]

To były czasy...a niech mnie ale ja się stary zrobiłem.Jeszcze pamiętam jak w grudniu 1997 roku grałem w ...Blupimanię :lol: .To było coś.I do tego ten numer CDA .Taki młody a zarazem taki stary .

[Gość Cutter]

Kumpel miał lokatora (studenta bodajże), który po około 2 latach mieszkania u niego i kupowania CDA wyprowadził się. Ale CDA zostawił (numery chyba z lat '97,'98 ). My jak już trochę podrośliśmy, zaczęliśmy się interesować tym tajemniczem pismem .

Stale CDA zacząłem kupować regularnie od 2001 i tak do dzisiaj wydaję te dodatkowe 20zł na miesiąc