Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

AR - komentarze

Polecane posty

Wiem, że to nic odkrywczego, ale zawsze jakaś opinia... W każdym razie chyba obaj skupimy się na NA LUZIE.

A ja ci zamiast dzisiejszego czytania poradziłbym wyjść na dwór. Skorzytsaj z pogody, z coraz lżejszego ubioru płci przeciwnej i ciesz się ;]

AR nie ucieknie... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek słowo wyjaśnienia. Przegladnalem niemal całe forum i nie znalazłem żadnego topicu, w ktorym moglbym sie na temat wypowiedziec (jesli sie myle, to prosilbym o przeniesienie to we wlasciwe miejsce :). Wybralem wiec ten, ktory jest chyba do tego najodpowiedniejszy. Wlasciwie zastanawialem sie nad wyslaniema maila do AR, ale bylem bardzo ciekawy komentarzy forumowiczow.

A teraz do rzeczy. Kilka miesięcy temu we wrocławskim wydaniu gazety Fakt pojawil sie taki oto artykul (pisownia, interpunkcja, "stylizacja" tekstu etc. bez zmian):

Skandal! Na stronie internetowej XI LO była gra komputerowa, w której z nożem i pistoletem biega się po szkole!

Szkolna zabawa w zabijanie

KATARZYNA TOKARSKA

Szok! Jeden z uczniów z XI LO wymyślił makabryczną grę komputerową pełną drastycznej przemocy i agresji! Zawodnicy chodzą w niej po szkole z nożem i pistoletem! Jak by tego było mało, gra pojawiła się na oficjalnych stronach i była tam do wczoraj! Dyrektorka liceum przecierała oczy ze zdumienia, kiedy pokazalismy jej, jaki rodzaj rozrywki jest promowany na stronach szkoły! Dopiero po naszej interwencji gra zniknęła.

Tego jeszcze nie było! Lukasz N. Z Iic wpadł na pomysł stworzenia gry na podstawie autentycznych planów szkoły. W ten sposób powstała wirtualna makieta XI LO, która w grze zamienia się w prawdziwy poligon! Makabryczna zabawa polega na bieganiu po szkole z pistoletem lub nożem! Najgorsze jest to, że dyrekcja nie miała zielonego pojęcia o tym, co znajduje się na stronie!

– Ojej! Z bronią po szkole?! – zdziwiła się Irena Faron (55 l.), dyrektorka szkoły. – Czegoś takiego nie powinno tu być! – oburzyła się.

Zdenerwowana pani dyrektor wezwała Jarosława Gawlika (33 l.), który w XI LO odpowiada za stronę internetową. Ten nie chciał nam jednak powiedzieć, od jak dawna gra jest dostępna. Dyrektorka kazała mu wyrzucić ją z internetu. Makabryczne obrazki zniknęły ze strony.

Okazało się, że pomysłodawcą zabawy jest wzorowy uczeń – Łukasz N. z IIc! Chłopak ma świetne oceny. Najlepsze stopnie zbiera z informatyki. Wczoraj był nieuchwytny.

– To geniusz komputerowy – mówi dyrektorka. – Swojej wiedzy nie powinien jednak wykorzystywać do tworzenia takich gier. Na pewno z nim porozmawiam.

O tym jak fatalny wpływ na młodzież mają brutanle gry, mieliśmy się okazję przekonać 9 lat temu. Wówczas ziścił się scenariusz najbardziej makabrycznej gry. Uczeń IX LO przyszedł do szkoły z nożem i siekierą i zaatakował trzy swoje nauczycielki, które ledwo uszły z życiem.

Tu kilka podpisów pod zdjęciami i screenami pod (a raczej wokół) artykulu.

Irena Faron (55 l.)

„Jestem zaskoczona”

Ta gra krzewi przemoc i uczy agresji. Coś podobnego już nigdy więcej się nie powtorzy.

Uczestnik gry z nożem w ręku zbliża się do budynku szkoły. Za chwilę wejdzie do środka…

Brutanla gra komputerowa ryzgrywająca się w szkole uczy przemocy i agresji.

Oto butynek wrocławskiego XI LO. To tutaj toczy się akcja gry komputerowej wymyślonej przez jednego z uczniów.

Zdjęcia z brutalnej gry komputerowej rozgrywającej się w szkole zdobiły stronę internetową XI Liceum Ogólnokształcącego. Dopiero po naszej interwencji zostały usunięte.

A tu ----> faktszkolnazabawawzabijvs2.th.jpg sam artykul.

A teraz do tej beczki miodu, dorzuce nieco dziegciu, czyli gorzkiej prawdy.

Na stronie nie znajdowala sie zadna gra, tylko screeny i to nie z gry, tylko etapów tworzenia z mapy do Counter Strike'a (ktora nawiasem mowiac nie zostala ukonczona, jeszcze :)). Łukasz, ktory bral czynny udzial w tworzeniu witryny internetowej swojego LO, zamiescil zrzuty bez jakiegokolwiek protestu informatyka. W prawdzie bylo na nich widac nieszczesny noz i pistolet, ale zupelnie nic po za tym i pustymi scianami parteru, bo I p. jeszcze nie zdazylo powstac, nie dalo sie tam zobaczyc. Do tego nikt z dziennikarzy Faktu nie rozmawial z pania dyrektor ani z informatykiem, a screeny ze strony szkoly, tak na wszelki wypadek, usunieto dopiero po ukazaniu sie artykulu w gazecie. Warto dodac, ze kupno Faktu z tym artykulem na Sempolnie, Biskupinie czy Bartoszowicach graniczylo z cudem ;-)

To by bylo na tyle prawdy, w ktorej gromadzeniu pomagali mi moj brat Konrad i sam "oskarzony" Lukasz, uczniowe jedenastki.

Czekam na ciekawe komentarze ;-)

PS. Apeluje do adminow o stworzenie osobnego wątku (o nazwie np. prof. S. Jonalizm), w ktorym to moglibysmy wszyscy zamieszczac ciekwe wypowiedzi dziennikarzy w tv, nauczycieli w szkolach, ksiezy na ambonach :), publikacje w prasie etc.

pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc może wycofamy ze szkół książki takie jak "Ogniem i mieczem" lub "Krzyżacy"? Przecież tam na pewno jest o wiele więcej przemocy niż na kilku screenach.

Nas graczy zaczyna się traktować jak maniaków którzy nie moga spać jeśli nie zobaczą krwi...Oczywiście tak jest tylko w Polsce bo np. w Wielkiej Brytanii są podobno recenzje w gazetach codziennych!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co przejmować takimi artykułami w szmatławcach typu "Fakt" albo "Super express". Gorzej, jakby tego typu artykuł (tylko jakoś, nie daj Boże, sensownie udokumentowany) pojawił się np. w Newsweeku...Ojj, to by się działo. A brukowce jak to brukowce, teksty w nich są jak legendy - mają w sobie ziarnko prawdy. Tylko niestety, naczytają się podobnych publikacji różni "profesorowie" i potem pieprzą głupoty w TV albo radiu xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, przemoc w szkole...Ostatnio kolega mnie zeźlił, to go drapnęłam po ręce i uznano to za wielką przemoc w klasie :D A jeszcze bardziej podoba mi się pomysł pana G. z monitoringiem w szkołach. Z pewnością nikt nie popsuje kamer...Z pewnością wszystkie idee pana G. są warte poparcia ;)

Dobra, wiem że offtopic. Ale mam sprawkę do tych, co tak narzekają, że AR teraz nudzi. MAM POMYSŁ. Nudzi was? To napiszcie coś ciekawego, ciekawszego od tych listów zamieszczanych w AR obecnie. Coś na tyle interesującego, że będzie to warte przeczytania. Bo skoro tak biedzicie, to rozumiem, że sami potraficie stworzyć tekst lepszy. Wtedy będzie ciekawie. Jesteście skorzy do krytyki, więc czas dać coś od siebie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nessaja ->

Jeżeli twierdzisz, że pan G.(****) czyni dobrze, to nie ma cię na tym świecie... :)

wkofin ->

Nie ma się co przejmować takimi artykułami w szmatławcach typu "Fakt" albo "Super express".

Brawo! Pierwszy, który myśli o tych tabloidach tak samo jak ja! Kupno za 1 zł itd. to podpuchy!

Pyonec ->

Panie, wycofają, bo i krew się leje, bo i jest pornografia (to pasuje do Sienkiewicza)... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje w AR zrobić jeną małą ramkę dla najgłupszych listów..........bo tak. :roll: :? :arrow: :x :D:( :!: :twisted: 8)

Liczysz, że Cię w końcu wydrukują? Przecież L&L to ostoja głupoty...

Sprzeciw, w L&L czesto sa listy glupie ale przeciez nie tylko - stad tytul LUDZIE i ludziska - nieraz trafiaja tam krotkie ale zabawne czy celne powiedzonka wyciagniete z waszych listow, itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisalem to tylko po to aby cos napisac......he....dziwne nie?........ :D

[smg] nie chce cie martwic ale takich forumowiczow, ktorzy pisza po prostu zeby cos napisac, dosc szybko odstrzeliwujemy z paragrafu "spamer". Jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia, to po prostu nic nie mow...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2004 r. był dołączony do CDA tipsomaniak o tytule The best of Action Redaction (1996 – 2004). Czyli najlepsze wydania AR. Przez te trzy lata, od publikacji tejże książeczki, chyba nie odłożyło się na tyle dużo ciekawych listów, aby można było robić z tego kolejny tipsomaniak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do do AR, jest to jeden z głównych powodów, dla których kupuje CDA.

Mam jedno dręczące mnie pytanie :shock:

Co sie stało z Mr Jedim? Dlaczego już nie pracuje w redakcji, a mimo to Smg cały nie daje nam o nim zapomnieć (weźmy np. te wierszyki kończące AR)? I dalczego nosi przydomek Ghost of...?

Czy on naprawdę jest duchem (w sensie odszedł z tego świata), czy po prostu zmienił pracę, w Wy chcecie uczcić jego pamięć?

Jestem ,,z deczka" nie poinformowana :oops:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do do AR, jest to jeden z głównych powodów, dla których kupuje CDA.

Mam jedno dręczące mnie pytanie :shock:

Co sie stało z Mr Jedim? Dlaczego już nie pracuje w redakcji, a mimo to Smg cały nie daje nam o nim zapomnieć (weźmy np. te wierszyki kończące AR)? I dalczego nosi przydomek Ghost of...?

Czy on naprawdę jest duchem (w sensie odszedł z tego świata), czy po prostu zmienił pracę, w Wy chcecie uczcić jego pamięć?

Jestem ,,z deczka" nie poinformowana :oops:

Ech, ktory to juz raz,,, w FAQ chyba tez jest napisane... ale co tam: Mr jedi byl pierwszym prowadzacym AR, potem wiele lat pisalismy wspolnie, potem on doszedl do wniosku, ze anime kreci go bardziej niz granie i zmienil branze, ale ja uwazajac, ze AR bardzo wiele mu zawdziecza, "konserwuje" tam jego ducha, ktory caly czas sie nad ta rubryka unosi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele listów w AR odnosi się do piractwa...większość je popiera,zdecydowanie mniejsza nie popiera,a ja chciałem opowiedzieć historię,która mi się pewien czas temu przydarzyła...

Pewnej niedzieli ksiądz wygłosił kazanie o piractwie...mówił,że jest złe....że to kradzież i należy się z tego spowiadać....kilka dni później poszedłem do spowiedzi,a jako że przypomniałem sobie o kazaniu powiedziałem dokładnie tak:

Ja-....UŻYWAŁEM (żeby nie było,że używam nadal!!!Zmądrzałem przez ten okres :D ) pirackich kopii gier...

Ksiądz-A kto ich dzisiaj nie używa ( ze wstydem)

Pierwszy raz zaśmiałem się w konfesjonale...normalnie nie mogłem wytrzymać!!! :lol: Naprawdę ksiądz mnie zaskoczył....ale nikt nie jest doskonały :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, ktory to juz raz,,, w FAQ chyba tez jest napisane... ale co tam: Mr jedi byl pierwszym prowadzacym AR, potem wiele lat pisalismy wspolnie, potem on doszedl do wniosku, ze anime kreci go bardziej niz granie i zmienil branze, ale ja uwazajac, ze AR bardzo wiele mu zawdziecza, "konserwuje" tam jego ducha, ktory caly czas sie nad ta rubryka unosi.

Tjaaaa, duch sie moze i unosi, ale gumowe kurczaki, kaczuszki i Alfreda to wsiorbalo juz na dobre :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, ktory to juz raz,,, w FAQ chyba tez jest napisane... ale co tam: Mr jedi byl pierwszym prowadzacym AR, potem wiele lat pisalismy wspolnie, potem on doszedl do wniosku, ze anime kreci go bardziej niz granie i zmienil branze, ale ja uwazajac, ze AR bardzo wiele mu zawdziecza, "konserwuje" tam jego ducha, ktory caly czas sie nad ta rubryka unosi.

Tjaaaa, duch sie moze i unosi, ale gumowe kurczaki, kaczuszki i Alfreda to wsiorbalo juz na dobre :P

No coz, moglbym to podrabiac ale sensu w czym takim nie widze. Bylo, minelo, warto powspominac. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...