Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Nargogh

Akwarystyka fred |__>o__|

Polecane posty

Pewker, z tego co widzę to masz dużo roślin - ja też chciałem mieć dużo, ale w pewnej książce przeczytałem że wtedy trzeba zamontować instalację z CO2, bo rośliny potrzebują go wtedy więcej niż żyjątka z akwarium są w stanie zapewnić. Używasz czegoś takiego?

Ilość roślin to jedno, ważne są ich wymagania i światło w akwarium. Mam 0,4 wata na litr i mało wymagające rośliny - kryptokoryny, mikrozoria, nurzańca, okresowo lotosa, mchy. 0,4 w/l do nich wystarczy, CO2 też nie wymagają. Zależność jest taka, że wymagające rośliny potrzebują powyżej 0,5 w/l i CO2 (i nawożenia), a CO2 do takiego światła i tak jest potrzebne dodatkowo do tego, by rośliny rosły na tyle szybko żeby wygrały walkę o składniki odżywcze z glonami. Dużo światła + mało roślin + brak CO2 to praktycznie proszenie się o glony. Z 0,4 W/l i poniżej (0,3 w/l to taka najniższa rozsądna ilość) CO2 jest zbędne, bo i tak musimy ograniczyć się do mniej wymagających roślin. Na początek grunt to jakieś szybko rosnące zielsko. Chociażby rogatek rzucony luzem, zanim docelowe rośliny ruszą ze wzrostem pomoże to w stabilizacji i walce z glonami.

Edit:

Więc nie- nie mam CO2 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryby są najlepsze jeżeli mają odpowiednie warunki. W przerybionym akwarium lub akwarium w którym wszystko jest zupełnie inne od wód z których ryba pochodzi- będziemy mieli męczące się, ledwo żyjące muły.

Co do pangi- sprzedawcy w zoologicznych sprzedają bardzo młode sztuki tego genetycznego mutanta (panga nie występuje ani nigdy nie występowała w naturze) jako "sumik rekini". Przestrzegam przed tym- ryby rosną do rozmiarów ryb nadających się do trzymania w jeziorze, nie w akwarium. W akwarium skarłowacieje, co oznacza że będzie cierpieć chociaż jak to ryba- nikomu o tym nie powie.

Podobną pułapką są te wszystko złote rybki czy welonki. To jest KARAŚ. Coś co powstało w wyniki tego że człowiek wpadł na pomysł selekcji okazów karasia ze specyficznymi wadami genetycznymi - krótkie ciało, krzywy kręgosłup, wyłupiaste oczy (te "teleskopy"), za długie, wiotkie płetwy. Do tego srają na potęgę i nie nadają się do czegoś mniejszego niż 100l.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karasie mi się nie podobają z powodu swoich zaburzonych proporcji.

Suma rekiniego miałem kiedyś, bardzo go lubiłem chociaż rozrabiał strasznie. Potrawił zwalić filtr. Ostatecznie zginął tak jak żył - jak szaleniec. Pewnego dnia po powrocie z działki z całego dnia znaleźliśmy go leżącego na ziemi pod akwarium. Jakimś cudem wyskoczył z akwarium KTÓRE MIAŁO POKRYWĘ.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przemyśleniu różnych opcji, zamówiłem pierwszą partię sprzętu do akwarium. Może Pewker skomentuje, czy nie wyrzuciłem pieniędzy w błoto.

Filtr chciałem kupić przyzwoity i to z kilkoma rodzajami filtracji:

http://allegro.pl/show_item.php?item=5586937204

Gdy odpalę akwarium, użyję też specyfiku do 'zapłodnienia' bakteriami wody w akwarium.

Grzałkę prawdopodobnie kupiłem na wyrost, bo akwarium planuję utrzymywać w temperaturze 24-25 stopni:

http://allegro.pl/show_item.php?item=5476322717

Może się przydać przy wymianie wody w zimie.

Napowietrzacz celowo kupiłem badziewny, bo wiem że równie dobrze mogę go zastąpić zwykłym wzruszaniem wody:

http://allegro.pl/show_item.php?item=4908203694

Z innych rzeczy: rozmawiałem z gościem w sklepie zoologicznym. Doradził mi kupno drogiego nawozu żeby pomóc roślinom na start wyrosnąć. Szczerze mówiąc chyba mnie przekonał, o ile mnie ktoś tutaj nie odwiedzie od tego pomysłu. Planowałem zakup 10 roślinek do swojego 95 litrowego akwarium.

Przy okazji: może ktoś doradzi. Czy warto od razu posadzić wszystkie rośliny, czy lepiej na przykład najpierw posadzić 5, a po tygodniu kolejne 5?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do usług smile_prosty.gif

Po kolei:

-Filtr jest ok, przynajmniej kubełek. Wewnętrzne są upierdliwe z czyszczeniem i mało wydajne. Sam używam filtra kaskadowego od Aquaela.

Tylko rada - wywal wkład z węglem aktywnym i zeolitem. Z czasem te wkłady oddają do wody cholerstwo które wchłoną. Zamiast użyj ceramiki lub taniej - keramzyt lub pokruszoną lawę wulkaniczną.

-To czy grzałka jest potrzebna zależy od obsady i warunków w mieszkaniu. U mnie temperatura wody w akwa nie spada poniżej 26 stopni nawet zimą, a to jest minimum nawet dla ciepłolubnych gatunków, a do tego nie mam zbytnich wahań między dniem a nocą, więc grzałki nie używam. Dla gupików, kirysków, neonów innesa 24-25 stopni jest git. Dla np. pielęgniczek Ramireza, neonów simulans, neonów czerwonych, bojownika 26/27 stopni to optymalnie minimum.

-Napowietrzacz schowaj do szafy. Pewnie nigdy nie użyjesz, ale w razie np. zakwitu pierwotniaków może się przydać. Ruch tafli wody który powoduje filtr starczy. Bąbelki to tylko hałas i kicz z dawnych czasów akwarystyki.

-Nawóz, rośliny itp.:

Napisz jakie będzie oświetlenie. Ile Wat, upewnij się że barwa jest odpowiednia (neutralne, białe, 6500k). Do oświetlenia dobiera się rośliny, a do obu tych czynników razem- nawożenie. Do mniej wymagających roślin i światła na poziomie 0,3-0,4 W/l nawożenie nie jest potrzebne. Dawanie nawozu w sytuacji gdy rośliny go nie będą w stanie wykorzystać to proszenie się o glony. Bezpieczna podstawa to węgiel w płynie (carbo, jako nawóz easy-carbo lub taniej pewnie znajdziesz jakieś domowe roztwory o takim samym składzie na allegro) i potas (polecam bo jest to bardzo łatwe i tanie- robić roztwór z K2SO4, jak chcesz wydać więcej to jakiś gotowy nawóz tylko potasowy dowolnej firmy).

Pod podłoże (polecam najdrobniejszy piasek, nie ogranicza obsady i wygląda naturalnie) daj kulki glina-torf, może być ich sporo. Znajdziesz je bardzo tanio na allegro, lub drożej i w mniejszej ilości w zoologicznych.

Nie słuchaj sprzedawców. Rzadko trafisz na życzliwego, a jeszcze rzadziej - na interesującego się tematem. Oni mają sprzedawać i to robią. Wciskają zbędne napowietrzacze, nawozy, bez mrugnięcia okiem sprzedadzą rośliny doniczkowe do akwarium lub ryby które nie powinny w ogóle pojawiać się w zoologicznych.

A rośliny sadź naraz, jak najwięcej na start. Zwłaszcza szybko rosnących (rogatek najlepiej, nawet nie trzeba go sadzić bo się nie ukorzenia, a rośnie cholernie szybko).

Co masz na myśli pisząc 10 roślinek? 10 gatunków, 10 sztuk? Zanim kupisz sprawdź czy nie są zbyt wymagające. Nie ma sensu co chwila wydawać na nowe bo przeliczysz się z poprzednimi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 sztuk, 2-4 gatunki. Planowałem zakupić właśnie mało wymagające rośliny.

Na podłoże piasek - hmm. Dosłownie piasek, taki jak na plaży? A nie ma potem problemów z czyszczeniem tego? I jak gruba warstwa? Myślałem nad 5 cm podłoża.

Odnośnie piasku: coś takiego?

http://allegro.pl/piasek-bialy-1kg-kwarcowy-frakcja-0-promocja-t0-i5555507519.html

Mógłbyś też polecić mi jakąś markę torfu? I co sądzisz o takiej roślince na część dna:

http://allegro.pl/roslina-hemianthus-callitrichoides-cuba-10cm-i5586926727.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Heniek" , jak to potocznie mówi się u nas na tą roślinę jest bardzo wymagający. Odradzam. "Trawniki" ogólnie są trudne w utrzymaniu.

A czyszczenie piasku- jak trzeba to bierzesz jakiś wężyk lub tani odmulacz i wciągasz co jest na wierzchu. Jak masz kiryski(piasek jest wręcz wymagany do nich, podstawa higieny i naturalnych zachowań) ślimaki świderki to nie będzie takiej częstej potrzeby. A kulki gliniano torfowe - kup jakie chcesz, niektórzy dodają do nich jakieś dodatkowe nawozy, ale nie jest to szszczególnie istotne.

Ten piasek i 5 cm podłoża jest ok. Pamiętaj żeby dać więcej na tył akwarium a mniej a przód. Otrzymujesz wtedy lepszą głębię, a to z tyłu są rośliny potrzebujące miejsca na ukorzenienie się.

I dorzuć jakieś fajne korzenie, akwarium zawsze wychodzi na tym na plus.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizja jest ok, ale nie jestem przekonany co do tego żwiru z tyłu. Nie jest on potrzebny, potem Ci się wymiesza z piaskiem z przodu.

Edit:

W tym tygodniu zmieniam obsadę. Nie będzie już zwinników jarzeńców i ramirezek. Jarzeńce były mnie 3 lata, oddaję kumplowi, a samiec ramireza nie mógł się dogadać z żadną samiczką po tym jak stracił swoją pierwszą partnerkę, a te ryby dobierają się w pary.

Będzie azja(przypadkowo wszystkie rośliny które mam i tak pochodzą z azji)- skrzeczyki karłowate i razbory hengela lub espei. Skrzeczyki już są. Ciekawe, małe, ale dość terytorialne i bystre rybki. Czasami je słychać. Nie jest to skrzeczenie jak potoczna nazwa mówi, ale nie wiem do czego to porównać. Na tyle ciche że nie przeszkadza, ale na tyle głośne że słuchać w odległości kilku metrów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dasz pod piasek kulki gliniano torfowe to rośliny nie będą miały problemu z ukorzenieniem się. Można tez pomyśleć o ślimakach świderkach- w dzień praktycznie cały czas są całkowicie zagrzebane w piasku i powodują jego ciągły ruch, co pomaga w jego czyszczeniu jak i w rozprowadzaniu różnych substancji między korzeniami roślin. Nieco żwirku może się za to przydać w zapasie w przypadku sadzenia bardzo lekkich i małych roślin z nikłymi korzeniami, z piasku mogą wypływać, ale nie jest to wielki problem. Większe rośliny nawet łatwiej się sadzi w piasku, bo wchodzą jak w masło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojedyncze kulki w odstępach co parę centymetrów (4-5cm ) zasypane przynajmniej kilkoma centrymetrami piasku. W zasadzie ciężko to przedawkować. Jak wyda ci się że dałeś za dużo- nie przejmuj się. Są ludzie którzy na cały spód akwarium dają zwykłą ziemię, lub zwykły torf włóknisty (do kwaśnych wód), ale to już jest dosyć zbędne i problematyczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem 20kg piasku ( http://allegro.pl/show_item.php?item=5137899847 ) i nieco torfu z gliną w kulkach ( http://allegro.pl/show_item.php?item=5146515017 ). W ogóle o mały włos a bym nie zamówił 20kg zmielonego wapna, bo nie zauważylem że przy jednej pozycji u sprzedawcy po 'piasek' nie występuje 'kwarcowy', było po prostu 'piasek'.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Dlatego nie polecam gupików. Cholernie nudne, rozmnażające się w zastraszającym tempie. Są kolorowe, ale co z tego. Ogólnie żyworódki nie są ciekawe. A i jeszcze srają na potęgę.

@Lord Nargogh

Troszkę za gruby ten piasek. No ale chociaż piasek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewker - nie chciałem drobniejszego. Mógłbyś mi coś podpowiedzieć o bojownikach? Czytałem że są mocno terytorialne, ale jednocześnie spokojne i towarzyskie wobec innych gatunków ryb. To w końcu jak? Bo zastanawiam się nad dołączeniem do menażerii bojownika i dwóch samiczek i postawiłem sobie za cel dobranie gatunków w taki sposób, by mogły funkcjonować w harmonii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samiec bojownika jest bardzo agresywny w stosunku do innych samców swojego gatunku. A harem to trochę loteria- może trafić się np. samiczka agresywna w stosunku do samca i odwrotnie, lub samiczki agresywne w stosunku do siebie, ale możesz próbować bo jest duża szansa że będzie ok. A bojowniki spokojnie można trzymać z rybami dennymi lub mniejszymi od nich rybami ławicowymi. Ale gupiki odpadają, raz że odmienne wymagania co do temperatury, dwa- bojowniki nie lubią ryb z dużymi, weloniastymi płetwami. Neony innesa też odpadają ze względu na mijające się wymagania temperaturowe. Razbory, neony czerowne (najwieksza odmiana) lub neony simulans (najmniejsza) są ok.

Zamiast o bojownikach możesz też pomyśleć o prętnikach karłowatych. Piękne, kolorowe ryby, można trzymać harem. Są łagodniejsze od bojownika, żyją w niższych temperaturach. O ile masz je gdzieś w okolicy, ale są dość popularne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie bojowniki odpadają, bo planuję trzymać temperaturę 22-25 stopni (czyli optymalną dla neonów innesa). Muszę pamiętać żeby przed kupnem nowej ryby zawsze sprawdzić jakie ma wymagania.

Prętniki pamiętam z poprzedniego akwarium. Trochę mi przypominają gurami, ale dużo ładniejsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angielska nazwa potoczna to Dwarf Gourami, więc coś w tym jest. Mi bardziej przypominają coś między gurami a paletkami.

Moje skrzeczyki karłowate to ta sama rodzina, ale one z kolei bardziej przypominają z budowy dzikie gatunki bojownika.

Jak znajdziesz to pomyśl o haremie Apistograma Borelli (Pielęgniczka Reitziga, pielęgniczka żółta, pielęgniczka Borella). Bardzo mało wymagające pielęgniczki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...