Skocz do zawartości

Polecane posty

Mimo iż model prowadzenia samochodów jest dziwny to.. podoba mi się. Jazda samochodem sprawia przyjemność.

Fabuła również staoi na wysokim poziomie, ale nie uważam za bajer dodawania tych relacji.. bo po co mi to? NIektółrzy maja jakieś ciekawe profity, jak np (mój uluibony) Jacob z bagajem pełnym pukawek :D

Ale chciałbym by GTA było bardziej simsowate, potrzeba jedzenia itp.

I system obrażeń w stylu "The Getaway".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - a mnie właśnie podoba się to, że jeść trzeba tylko wtedy, gdy mamy mało życia - patent z GTA SA IMO jest trochę skopany - bohater trochę traci na swej oryginalności poprzez na przykład wytrenowanie go, lub na odwrót - uczynienie go tłuściochem. Braknie jednak takich elementów, jak samoloty :icon_twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby jakoś ciekawiej rozwinąć potrzeby fizjologiczne (...) moc od podstaw stworzyc swojego bohatera
Sadzając go np. sedesie? WOW! To by dopiero było coś..... i... i... i jeszcze zdefiniowany klawisz do długości oddawanego pierda... :wacko:

Co za brednie ci się marzą?! :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinna być ta siłownia,
Wróć do GTA SA. Tam miałeś sismów niejako w standardzie, bez specjalnie tworzonych łatek. Od tej "simsowatości" właśnie Rock* chciało się odżegnać w tej grze. I dobrze, że się odcięli.
powinno być ciężej ukraść samochód, więcej realizmu.
Rozumiem, że kiedy raz by cię złapali w kradzionym aucie - koniec gry na kwartał, z odpowiednim wpisem do rejestru Windowsa - taki scenariusz by cię zadowolił?

W końcu przecież o taki realizm ci chodzi? Niech wszystko będzie naprawdę? Daj sobie spokój z takimi marzeniami. To nie jest Matrix I raczej nie będzie. To tylko kolejna durna zabawka dla młodszych czy starszych a i często dorosłych już, ale wciąż dzieci.

Edytowano przez XanTyp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krissojka

Usimsowienie GTA raczej nie wpłynęło by korzystnie na sprzedaż. Może i kilku nowych fanów by się znalazło, jednak z pewnością pojawiłyby się pomruki, że R* niszczy markę Grand Theft Auto. Gdybym usłyszał, że w nowym GTA jednym z naszych zadań jest załatwianie potrzeb fizjologicznych, to sorry Winnetou - nawet bym tego nie ruszył. Od tego są Simsy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krissojka

Pamiętaj, że każda gra ma na celu dostarczenie rozrywki ludziom w nią grającym. Znacznie mniej ludzi będzie piało z zachwytu, gdy zostaną złapani przez jednego policjanta. Większość woli zachwycać się eksplozją dziesięciu radiowozów - z małą pomocą wyrzuconego wcześniej na drogę granatu.

To można trochę porównać do kina. Jest grupa osób, które bezustannie obrzucają obelgami filmy (i ich odbiorców) typu Avatar, Incepcja, The Expendables - że to mało ambitne, kicha dla mas, zero realizmu. Mimo wszystko, nieporównywalnie więcej ludzi po prostu to oleje i będzie się dobrze bawić, oglądając jak kilku komandosów zmiata w pył całą armię.

Ja sam, po obejrzeniu filmu "Rewers" stwierdziłem, że takie kino nie jest dla mnie. Wolę mieć ubaw słuchając kiczowatych, ale śmiesznych tekstów bohaterów niż domyślać się co autor miał na myśli, a następnie męczyć się z wymazaniem z pamięci obejrzanych scen, które były paskudne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh.. ale czy według ciebie można mieć pretensje do ludzi o to, że po dniu pracy/nauki wolą się zrelaksować, odprężyć, niż wściekać że po raz enty próbują przejść dany etap/misję ale im to nie wychodzi? To ma być rozrywka, nie katorga.

Myślę, że każualizacja i intuicyjność to dobry kierunek. Rozumiem, większą radość sprawi cel do którego dążyliśmy przez dłuższy czas, niż coś co mamy na wyciągnięcie ręki. Pozostaje jednak kwestia tego, jak nikły procent wytrzyma ten "dłuższy czas". Zirytowana reszta grę wyłączy i rzuci w kąt, bo nie mają czasu/ochoty/umiejętności, aby ten cel osiągnąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogę doczekać się już kolejnej części;/ To będzie MIAZGA! Niech zrobią ją jeszcze na tą generację konsol!( możliwe , że wersja PC nie ukaże się...)

Kurde ile można czekać na jakieś pierwsze szczegóły , zapowiedź , Rockstar!

Zapowiedzcie ją na grudzień 2011 ( wtedy praktycznie konkurencji żadnej nie ma). Każdy to na gwiazdkę kupi.

Edytowano przez SweetHardcore
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jestem indywiduum - pracuję od rana do wieczora, a po pysznej kolacji z ukochaną znajduję zawsze chwilkę na komputra. I to właśnie w tej chwili mam ochotę pomęczyć się z czymś, a nie gładko przejść parenaście misji bez mrugnięcia..

Ale to tylko ja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj pojawia się "ogłupianie" i każualizacja gier. Dzięki temu się leiej sprzedaja.

*facepalm*

Tak, GTA jest casualowe bo nie jest symulatorem wszystkiego, nie trzeba w nim robić siku i da się w niego grać. To seria stale ogłupiana trzymaniem się tej samej filozofii rozgrywki od roku 1997, kiedy ukazała się pierwsza część. Ech ta cholerna nextdżenerejszyn.

Formuła, którą proponuje GTA jest, przede wszystkim, grywalna. Realizm nie jest celem gier, jest środkiem, po który można ewentualnie sięgnąć dla uzyskania większej grywalności - wtedy, kiedy to pasuje do założeń produkcji. Osobiście uważam, że niepotrzebne realistyczne wtręty do takich gier jak GTA NIE pasują; kląłem pod nosem na ograniczenia prędkości i konieczność zatrzymywania się na światłach w Mafii. Co z tego że to jest realistyczne, jak nie wnosi nic do rozgrywki, a tylko ją niepotrzebnie spowalnia?

nie, najlepiej na jednej ulicy w towarzystwie 6 policjantow ( i 4 gwiazdek) ukraść w ciągu 2 minut 4 samochody... faktycznie, to jest wporządku.

Jak najbardziej w porządku. Spędziłem z kumplami godziny na robieniu rozrób w kolejnych częściach GTA (zawsze się zakładamy, kto zrobi najbardziej fantazyjną i zginie w najciekawszy sposób ^^ ).

Natomiast realistyczna symulacja działania policji wymusiłaby koniec gry najdalej przy drugiej-trzeciej misji, po czym bohater dostałby dożywocie/karę śmierci za bycie seryjnym zabójcą. To, co proponujesz jest absolutnie nie do zaakceptowania jako mechanizm w grze.

Propozycję, by bohaterowie sikali już zupełnie pozostawiam bez komentarza. Chroń nas, Rockstarze, przed takimi durnymi pomysłami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że niepotrzebne realistyczne wtręty do takich gier jak GTA NIE pasują; kląłem pod nosem na ograniczenia prędkości i konieczność zatrzymywania się na światłach w Mafii. Co z tego że to jest realistyczne, jak nie wnosi nic do rozgrywki, a tylko ją niepotrzebnie spowalnia?

Fakt sam kląłem często jak policja stała na światłach a ja akurat jechałem tędy. Ale...przekroczenia prędkosci to fajny i dobry szczegół. Dodam tylko że w obu częściach Mafii drogi są jakby szersze, przez co poruszanie sie samochodem jest wygodniejsze i łatwiejsze. No i nasz samochód nie jest po chwili jazdy poobijany.

Ktoś pisał, że powinno być trudniej kraść samochody. Nie tyle trudniej co zamiast prymitywnego w^&$%$ szyby powinna być też opcja kulturalnego włamania się lub przestrzelenia zamka tak jak w Mafii właśnie. Aha i jeszcze jedno. Nie wiem czy Niko jest upośledzony, że nie potrafi opuscić szyby w samochodzie gdy chce strzelać tylko musi ją w^&^% z łokcia?

No i celowanie z samochodu nie moze być takie łatwe. Śmigamy po autostradzie 200km/h i nie mamy problemów z celnym strzelaniem.

Wzór to kolejny raz stareńka Mafia gdzie jednoczesne strzelanie i prowadzenie nie było łatwe bo powodowało rozdwojenie uwagi pomiedzy tym co sie dzieje na drodze i "na celowniku"

I jeszcze jedno co konsolowców nie dotyczy(bo maja paskudną rozmytą, nieostrą grafikę :D)

Blur mozna włączyć klawiszem P. Ale...rozmywa sie nam też to co jest w oddali, a że jadac samochodem chcemy wypatrzeć przeszkody na drodze, to męczy nam sie przez to wzrok.

Gramy wiec z wyłączonym blurem i tracimy naprawdę piekny efekt przy obracaniu kamery np. w centrum. Nie wiem co pili ludzie z R* że zrobili cos takiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realizm w GTA? Była próba stworzenia czegoś takiego w San Andreas przez co od tej części odbiłem się bardziej niż od handheldowej podróby - Chinatown Wars. Jeśli chcemy wprowadzić do GTA załatwianie spraw na kibelku to bądźmy konsekwentni. Po zjedzeniu czegoś nieświeżego albo przy nieprawidłowym połączeniu posiłków zaczyna nas boleć brzuszek (+more), płacimy rachunki za prąd, wodę, itp., w zimowy poranek trudno jest odpalić auto, a za złe parkowanie dostajemy mandat. GTA dzięki takim rozwiązaniu mogłoby się nazywać The Sims: Gangsterzy. Tego nie chcemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega krissojka za realizm uważa właśnie takie śmieszne ficzery typu tycie po setce burgerów, toteż nawiązałem. Właśnie przez tego typu zapychacze (i za ogólną nijakość) uważam SA za najsłabszą część tej fantastycznej serii. Poza tym jakoś nie rzuciło mi się w oczy, żeby SA miało prawdziwego realizmu najmniej z wszystkich części serii. Wszystkie części mają równie absurdalne rozwiązania. ;p

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że SA jest chyba najbardziej absurdalne. Jetpacki, Jakaś "zielona substancja", kradzieże Migów, włamywanie się do AREA 51, przeskakiwanie z jednego samolotu do drugiego w locie i wiele innych. Cóż, jeśli nie przeszedłeś gry to żałuj, bo misje szczególnie w dalszej części gry są napradę szalone i satysfakcjonujące. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubro zacznij czytać. Nigdzie nie napisałem, że bohaterowie mają sikać, to tylko wasze durne wymysły. Myślałem bardziej o potrzebie spozywania napojow i pokarmu, o potrzebie snu. Nie pomyslalem o sikaniu. Ale niektorzy zakladaja, ze jak sproboja zironizowac moj post to beda zabawni.

Tak, GTA jest casualowe bo nie jest symulatorem wszystkiego, nie trzeba w nim robić siku i da się w niego grać. To seria stale ogłupiana trzymaniem się tej samej filozofii rozgrywki od roku 1997, kiedy ukazała się pierwsza część. Ech ta cholerna nextdżenerejszyn

Pokaż mi fragment, w ktorym stweirdzam,ze poprzez brak symulacji wszytskiego GTA jest do [beeep]. To był pomysł zwykły, nie trzeba napierdzielac całej strony o tym jakie to absurdalne.

BTW

Sam lubię robić czasem rzeź na ulicach LC. Ale bez przesadyzmu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego bez przesadyzmu? Czemu ten przesadyzm miałby być zły, skoro jest ekstremalnie grywalny? I skoro już o tym mówimy, to czemu Rockstar miałby zmieniać ten przesadyzm, skoro GTA IV jest jedną z najlepiej ocenianych i najlepiej sprzedających się gier w historii?

Nigdy nie rozumiałem, dlaczego ludzie uważają, że realizm w grach, nawet irytujący, jest czymś pozytywnym. A już w ogóle nie łapię, dlaczego miałby on dotknąć serii GTA, która jest uwielbiana taka, jaka jest. Wytłumacz, proszę.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem bardziej o potrzebie spozywania napojow i pokarmu, o potrzebie snu. (...) Ale niektorzy zakladaja, ze jak sproboja zironizowac moj post to beda zabawni.
Wbrew pozorom znajomości gry, najwyraźniej nie zauważyłeś, że nie ma problemu w tym, aby podejść do wózka z hot-dogami i kupić sobie "one of them", jak to Nico się wyraża.

Do knajp nie zaglądasz z Romanem czy Bruciem więc picie też jakoś cię omija... Potrzeba snu ci się marzy? A sposób, w jaki regenerujesz zdrowie, powiązany przy okazji z zapisem stanu gry to co? Wodzu, zastanów się, co ci się marzy, zamiast płakać, jacy to ludzie są źli i niedobrzy, bo wyszydzają twoje pomysły.

Albo nie usiadłeś do GTA IV nigdy sam, patrząc tylko innym przez ramię, albo pomyliłeś gry i piszesz o Tetrisie :laugh:

Btw, to nie była próba ironizowania, tylko kilka celnych uwag, kolego sympatyczny.

Edytowano przez XanTyp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xantyo kolegami nie jesteśmy, wymieniamy poglądy. Płakać nie płaczę, bo wierz mi, że mam naorawdę większe zmartwienia niż twoje wypociny. Myslisz ze piszę sobie w ciemno o GTA IV, nie zagrywając się w nią? To mjesteś naprawdę wporządku. Dyskutować z tobą nie będę sanguini, b.. bo nie chce mi się.

@Fristron

Nie uważam, że ten przesadyzm jest zły, jest cholernie grywalny to fakt. GTA:SApodobało ci się również pod względem rozpierduchy? Area 51, "ufoludki" itp itd etc? Twoja sprawa. Nie rozumiem tej bulwersacji, skoro jarasz się sanboksowym rozpi..rozwałką, to super, brawo dla ciebie, to tylko twoja sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...