Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sermaciej

fred gdzie szanujemy Lema

Polecane posty

Ale jak nie da? Czytałem tylko Cyberiadę z Bajkami robotów, Niezwyciężonego, Dzienniki gwiazdowe i Kongres futurologiczny i jakoś nie zauważyłem, żeby to było niesamowicie trudne. Z drugiej strony to te jego "lżejsze" dzieła (o ile dobrze kojarzę). No, z wyjątkiem Niezwyciężonego, który z lekkością nie miał nic wspólnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A obiecywałem sobie, że już nigdy nie dam się wyprowadzić z równowagi skrajną mentalna stulejką, którą wieją luźne gacie.

Lem nadpisarz, Lem przegeniusz.

Niezwyciężony, Solaris, Eden, Pamiętnik znaleziony w wannie, Głos Pana, matko - przecież każda jego książka to arcydzieło. Nieszanowanie go = nieszanowanie ciebie przeze mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A obiecywałem sobie, że już nigdy nie dam się wyprowadzić z równowagi skrajną mentalna stulejką, którą wieją luźne gacie.

+1

"Robinson nie wie, od czego zacząć: miałżeby otoczyć się istotami idealnymi? Aniołami? Pegazami? (Przez kilka chwil ma chrapkę na centaura.)"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A obiecywałem sobie, że już nigdy nie dam się wyprowadzić z równowagi skrajną mentalna stulejką, którą wieją luźne gacie.

Lem nadpisarz, Lem przegeniusz.

Niezwyciężony, Solaris, Eden, Pamiętnik znaleziony w wannie, Głos Pana, matko - przecież każda jego książka to arcydzieło. Nieszanowanie go = nieszanowanie ciebie przeze mnie.

Vt5yukL.png

Boo-hoo, biedny t3t, ktoś ma czelność mieć inne zdanie niż on. B| Lema szanuję za Cyberiadę, ale pozostałe dzieła po prostu do mnie nie trafiły, nie czerpałem żadnej przyjemności z ich lektury, nie spodobały mi się. Ja wiem, rzecz to przepotworna, mieć własne zdanie i gusta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Dick wiedział co się dzieje.

Że Lem był komórką KGB

Spiskującą przeciw niemu

Co też natychmiast zgłosił odpowiednim służbom

A poza tym Długopisy UBIK - Dla Prawdziwego Mężczyzny!

Jokes aside, w sumie nie dziwię się Dickowi - sprawa była dość niewesoła, choć winy Lema w tym nie ma

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego pisarza polaka naszego rodaka wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałes rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest literatura

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A obiecywałem sobie, że już nigdy nie dam się wyprowadzić z równowagi skrajną mentalna stulejką, którą wieją luźne gacie.

Lem nadpisarz, Lem przegeniusz.

Niezwyciężony, Solaris, Eden, Pamiętnik znaleziony w wannie, Głos Pana, matko - przecież każda jego książka to arcydzieło. Nieszanowanie go = nieszanowanie ciebie przeze mnie.

Cóż, w zasadzie de gustibus..., etc., ale powieści Lema zasysają imo. Próbowałem się wielokrotnie do nich przekonać i się, kurde, nie da. Widocznie pozostało mi się pogodzić z faktem, że mnie nie szanujesz. Cóż, nie jesteś pierwszy i zapewne nie ostatni :].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...