Temat growy

[Gość Konuga]

to miało być śmieszne czy coś?

[bielik42]

Konug, ostatnimi czasy każdy twój post jest.... no jakiś....

denny

[nerf0]

Jeśli większość frajdy z multi w Bad Company 2 składa się z umierania 3 sekundy po respie w środku własnej bazy na obrzeżach mapy, to nie wiem w jaki sposób ta gra stała się tak kultowa. To chyba autentycznie pierwszy raz jak wyszedłem z meczu dlatego, że nawet nie mogłem nic zrobić.

[DarthMetalus]

Konug, od 23 miesięcy każdy twój post jest.... no jakiś....

denny

Jeśli większość frajdy z multi w Bad Company 2 składa się z umierania 3 sekundy po respie w środku własnej bazy na obrzeżach mapy, to nie wiem w jaki sposób ta gra stała się tak kultowa. To chyba autentycznie pierwszy raz jak wyszedłem z meczu dlatego, że nawet nie mogłem nic zrobić.

Because you gave up

liczę, że jeszcze kogoś to bawi

[nerf0]

Because you gave up

[Xardas80]

Jeśli większość frajdy z multi w Bad Company 2 składa się z umierania 3 sekundy po respie w środku własnej bazy na obrzeżach mapy, to nie wiem w jaki sposób ta gra stała się tak kultowa. To chyba autentycznie pierwszy raz jak wyszedłem z meczu dlatego, że nawet nie mogłem nic zrobić.

Grałem w BC2 w czasach jego świetności i tak nie było.

[bielik42]

@nerv0

może włażenie na serwer z czaszką (tzw hardkor) nie było najlepszym pomysłem

A tak na serio to często się zdarzają tego typu rzeczy. Dlatego trzeba trafić na dobrze zbalansowany serwer. Wtedy zaczyna się zabawa.

[nerf0]

Domyślam się, że po prostu miałem wyjątkowego pecha na starcie.

[Xardas80]

Chciałbym sobie kupić dodatek do Diablo 3 (bo podstawkę mam), ale cały czas się boję, że po 10 godzinach radości mi się po prostu znudzi.

Ja gram bez dodatku i jakoś jego brak na razie nie przeszkadza mi w rozgrywce (przegrałem ponad 130h). Ja się boję, że po zakupie dodatku i nadchodzącym patchu w nic innego grał nie będę.

W sumie to nad czym ja się zastanawiam. W podstawce Diablo 3 miałem z 200h, choć ta gra miała wtedy dużo mniej contentu niż teraz. Chyba po prostu kupię.

[Sermaciej]

BC2 jest jedną z najlepszych rzeczy jakie dało nam Dice, nie licząc BF2.

*najlepszą

[DarthMetalus]

Nadal nie pojmuję, jak ludzie mogą odczuwać przyjemność, grając w generyczne wojenne fpsy.

Może po prostu powinienem spróbować.

[kiceg]

Nadal nie pojmuję, jak ludzie mogą odczuwać przyjemność, oglądając generyczne filmy akcji

ps. moja twarz instynktownie się wykrzywia widząc słowo 'generyczny' - wiem, istnieje i można używać, ale niesmak jest

[deffik]

Vietnam był marny. Totalny brak balansu spowodowany dorzuceniem +25% obrażeń każdej broni (Magnum wciąż było) więc wystarczyło celować w doritosy (inb4 graj w HC tam nie ma doritosów, lol hc jest stworzone dla noobów, którzy nie potrafią celować). Do tego z AK47 strzelało się tak jak z M416/XM8 czyli było mega łatwo.

Hueye i Patrol Boaty niszczyły wszystko na swojej drodze, a mapy w Namie to kompletna porażka: na jednej z nich w rushu (Vantage Point) obrońcy mogi siedzieć na swoim respie i rzucać granatami na resp atakujących. gg Dice.

BC2 ogólnie był fajny tylko ze względu na Rush, CQ leżał i kwiczał, ale tak jest jak większość map była projektowana pod rush i w CQ wrzucili 3 flagi ustawione w linii prostej w większości wypadków. Jedynie po Arice, Oasis i Panama Canal fajnie mi się biegało w CQ bo można było się pobawić z cqc na sensowną skalę, ale i tak to nie był ten sam CQ.

[DarthMetalus]

Nadal nie pojmuję, jak ludzie mogą odczuwać przyjemność, oglądając generyczne filmy akcji

ps. moja twarz instynktownie się wykrzywia widząc słowo 'generyczny' - wiem, istnieje i można używać, ale niesmak jest

Ogólnie masz chyba jakieś irracjonalne problemy i urazy do połowy zawartości słownika.

irracjonalne

grając w generyczne wojenne fpsy.

Zdefiniuj generyczne, bo pod to podpada chyba wszystko, co nie jest symulacją i/lub nie oddaje WIERNIE danego konfliktu wojennego.

Osadzony w realistycznym konflikcie zbrojnym.

Strasznie tego dużo, nuda, zero kreatywności.

[nerf0]

Granie w Battlefielda z mr.bielikiem poletzam i pozdrawiam. Mimo mojego skrajnego nieogaru udało się ugrać mecz.

[Deathroll2097]

Chciałbym sobie kupić dodatek do Diablo 3 (bo podstawkę mam), ale cały czas się boję, że po 10 godzinach radości mi się po prostu znudzi.

Ja gram bez dodatku i jakoś jego brak na razie nie przeszkadza mi w rozgrywce (przegrałem ponad 130h). Ja się boję, że po zakupie dodatku i nadchodzącym patchu w nic innego grał nie będę.

W sumie to nad czym ja się zastanawiam. W podstawce Diablo 3 miałem z 200h, choć ta gra miała wtedy dużo mniej contentu niż teraz. Chyba po prostu kupię.

Wiele osób chwali ten dodatek, a nawet mając gdzieś czyjeś zdanie - Krzyżowiec i tryb przygodowy (między innymi). Dla mnie dużo. No i patch, który wniesie wiele nowości, choćby kostkę Kanaiego, która jest imitacją kostki Horadrimów z dwójki. Nie mogę się doczekać.

[Rankin]

Ok so Skyrim chwilowo odpicowany, nawet obyło się bez godzinnych rozkminek "co powoduje CTD ~tym razem~". Jak będą mi wesołe rzeczy w oko wpadały to będę je dorzucał, ale bez specjalnego parcia (na tesgeneral powstaje sekcja "fun mods" so there's that).

Poza tym sesja za mną, więc wracam do pocinania w Ambermoon i ostrożnego czołgania się przez podziemia w Elminage Gothic.

[yojc]

Granie w Battlefielda z mr.bielikiem poletzam i pozdrawiam. Mimo mojego skrajnego nieogaru udało się ugrać mecz.

Ja polecam granie w QL z Tebem, POLIPem, Kiickiem i resztą ferajny. Strasznie nie ogarniają, ale dużo się ode mnie uczą.

[b3rt]

Jeśli po śmierci z ponad 2k dusz dostaję (mniej więcej) ich połowę po podniesieniu "duszka" to nie ma sensu się męczyć.

Mam ponad 40 godzin w DS2 na PC i prawie 60 na PS3 i nie zdarzyło mi się żebym z "duszka" dostał mniej dusz niż miałem gdy zginąłem. Chyba że to kolejna przemyślana innowacja SotFS o której nie wiem...

Swoją drogą, przeszedłem w niedzielę Kaplicę Amany jako mag/dex. Teraz już tylko z górki

[b3rt]

Może jakiś bug. W każdym razie dwójka jest zauważalnie gorsza od jedynki w bardzo wielu aspektach, ale ogólnie polecam się przemóc i grać, bo to nadal bardzo fajna gra jest.

[Felessan]

http://i.imgur.com/CKPkwmk.png To oh boy oh boy oh boy przy dobrym BLM mnie rozbawilo kompletnie.

[Aiden]

Ja tam powoli zaczynam się zastanawiać, czy jednak nie zmienić klasy, bo ping w okolicach 200-300 sprawia jednak, że Ninja traci na skuteczności (lagi interfejsu potrafią skutecznie zepsuć Mudry, a to jednak ważna część DPSu). Tylko teraz rozmkina, na co. Z innych DPSów Pugilistem grało się mi dobrze przez 15 poziomów, ale tak czy inaczej będę musiał nabić 32 lvl Dragoona dla Blood for Blood... Z tanków stylistyką najbardziej odpowiadałby mi chyba Dark Knight (warrior niezbyt pod tym względem, a Paladyn ponoć jest nudny), ale nie mam jeszcze dodatku. No i tak od zawsze planowałem zrobić sobie healera, bo nigdy nie pełniłem tej roli. Tylko teraz znowu, którego, bo wszyscy wyglądają ok

[Trepliev1]

black mage

mega duh

[Gość Konuga]

poleć ktoś jakąś gierkę, bo nie mam w co grać

[Sedinus]

Crypt Worlds