Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

Cofam to, co powiedziałam o RDR - misje są na propsie. Historia tyż.

Wcześniej się nie angażowałam zbytnio, może dlatego nie podeszła.

Zastanawia mnie tylko, dlaczego R* wpakowuje na siłę do gier ten bullet time. W MP stanowi ważną część gameplayu, zgadzam się, ale IMO w przygodach Marstona jest wpakowany na siłę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofam to, co powiedziałam o RDR - misje są na propsie. Historia tyż.

Wcześniej się nie angażowałam zbytnio, może dlatego nie podeszła.

Zastanawia mnie tylko, dlaczego R* wpakowuje na siłę do gier ten bullet time. W MP stanowi ważną część gameplayu, zgadzam się, ale IMO w przygodach Marstona jest wpakowany na siłę.

Przecież aktywacja rewolwerowania jest bardzo fajna. Zwłaszcza po ulepszeniach. Momentami jest bardzo pomocna i pojawia się w końcówce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofam to, co powiedziałam o RDR - misje są na propsie. Historia tyż.

Wcześniej się nie angażowałam zbytnio, może dlatego nie podeszła.

Zastanawia mnie tylko, dlaczego R* wpakowuje na siłę do gier ten bullet time. W MP stanowi ważną część gameplayu, zgadzam się, ale IMO w przygodach Marstona jest wpakowany na siłę.

Przecież aktywacja rewolwerowania jest bardzo fajna. Zwłaszcza po ulepszeniach. Momentami jest bardzo pomocna i pojawia się w końcówce.

Jestem w trakcie robienia misji z tym dziadkiem z Meksyku (nazwisko Ricketts bodaj) i nie wiem, czy ulepszenia są przede mną, czy już po... also misję, w której nauczył mnie trzeciej sztuczki z trzech z tym rewolwerkiem (nie wyróżniam żadnej oddzielnej sztuczki, ale okej), dałoby się zrobić bez używania BT.

Dla mnie to i tak zbędny dodatek. :I

Czepiasz się na siłę Germa biggrin_prosty.gif

Od czego są kobiety? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to i tak zbędny dodatek. :I

Dodaje widowiskowości i potrafi uratować życie. John Marston nie byłby sobą bez przewagi nad wrogami :P

Fajnie jest położyć kilkunastu gości jedną serią z repeatera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie lubię gier w których sam sobie muszę stwarzać cele confused_prosty.gif

BTW pograłem dłużej w La Mulana. Po dłuższej chwili zbierania, zabijania i czegoś jeszcze, spadł na mnie klocek z sufitu.

Już odinstalowałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW pograłem dłużej w La Mulana. Po dłuższej chwili zbierania, zabijania i czegoś jeszcze, spadł na mnie klocek z sufitu.

Już odinstalowałem.

Ta gra jest genialna, ale złożoność zagadek w pewnym momencie staje się wręcz absurdalna (skocz w jednym miejscu tak żeby głową uderzyć przycisk to 10 lokacji dalej otworzy się skrytka w której znajdziesz przełącznik który...). Jedyna opcja dla przeciętnego zjadacza chleba to granie z walkthrough, a ja nienawidzę grania z poradnikami. Ale sama gra jest świetna, zarówno pod względem wykonania (świetny soundtrack) jak i gameplay'u. Nawet lore przekazywane jak w Dark Souls (niewielkie poszlaki porozrzucane po świecie) daje frajdę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW pograłem dłużej w La Mulana. Po dłuższej chwili zbierania, zabijania i czegoś jeszcze, spadł na mnie klocek z sufitu.

Już odinstalowałem.

ue, to nie widziałeś nawet ułamka wesołych rzeczy które gra może ci rzucić pod nogi, a raczej prosto na głowę

ta gra miejscami jest trochę jak i wanna be the guy, tylko na poważnie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do specjalistów od DSa - czy to, jakie zakończenie wybraliśmy w jedynce ma wpływ na rozgrywkę w dwójce? Jakieś nawiązanie fabularne?

DSy nie mają żadnej ciągłości fabularnej. No i nie ma żadnej opcji importu save'ów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...