League of Legends

[MadLoneWolf]

Dawno mnie nie było tutaj na forum:) Ostatnio skończyłem na narzekaniu, gdy po placemantach wylądowałem w drewnie III i sfrustrowany wpadłem do drewna IV (czyli porównując do Dantego - byłem w 8 kręgu piekieł ^^). Później zrobiłem sobie 2 tygodnie przerwy i na zupełnym luzie powróciłem do gry. Po 2-3 tygodniach z brązu IV zrobiło się srebro II i po raz drugi gry o silver I (za pierwszym razem się nie udało ). Zakładam, że w tym sezonie dam radę przejść jeszcze złoto i celuję w min. gold I/platynę V. Czy się uda? Zobaczymy. Tak czy inaczej, podchodzę teraz do gry zupełnie wyluzowany, przegram to przegram - nic wielkiego się nie stanie.

Co do mojego wychodzenia z brązu. W moim przypadku przyczyniło się do tego kilka spraw. Po pierwsze wykorzystywałem (choć nie w chamski sposób) pick order. Nikomu nie wpychałem się na duo linie, ale nie czekałem tak jak wcześniej na to by każdy wybrał sobie linię, a mi zostawił byle co. Jeśli miałem możliwość, to skrupulatnie wykorzystywałem wolną junglę i to właśnie tam udało mi się bez większych problemów wybić (Kha'Zix [75% w/r w prawie 50 grach - w tym 2 penty], Vi i ewentualnie Wukong pozdrawiają ^^). Oczywiście zdarzało się, że lądowałem gdzie indziej i nie miałem z tym większych problemów. W takich przypadkach nie skakałem jednak po championach i nie szukałem "counter picków" (jak to robiłem wcześniej), bo szczerze, na tym poziomie i tak nie ma to sensu. Nie raz i nie dwa, gdy zostawał mi mid wybierałem na np. Fizza taką LeBlanc (jeden z nielicznych midlanerów, którymi gram) i mimo płaczów drużyny "lol, lb vs fizz, gg" wygrywałem linię 3, czy 4 do 0.

Szkoda jedynie, że nie mam nikogo do duo, bo mając dobrego adc mógłbym w końcu pograć sobie ulubionymi supportami. W YoloQ jednak jest to niestety loteria i równie często zdarzało mi się dostać adc, który wiedział w którą stronę strzelać, lecz były również Vayne budowane na triforce... Dlatego prócz Thresha i Leony zacząłem ogrywać Annie, Morganę i Karmę, które nawet przy kompletnie nierozgarniętym adc są w stanie (dzięki większej liczbie złota w 4 sezonie) w lejcie trochę szkód narobić.

[Lurpak]

Ogólnie ten patch jakiś nijaki.

Ej no, ej no - Twitch po reworku wygląda kapitalnie. Animacje są genialne.

Teraz czekać, aż reworka dostanie Sion, Malphite i może Galio i Xin?

[MadLoneWolf]

Ciekawe czy Rumble wróci do mety teraz.

Są już głosy, że Rumble po ostatnim patchu wraca do top5 topa.

Poza tym fajnie, że ruszyli Flare, ale chyba wzięli się za to nie od tej strony co trzeba. Ten item potrzebował nerfa na przelicznik dodatkowych obrażeń za czyszczenie dużych monsterów, a nie na zwiększenie wymagań do transformacji Wriggle'a na FF. Teraz junglerów jeszcze trudniej będzie wyciągnąć z jungli i choć sam nie uważam, że jungler jest tylko od tego by latać po liniach, to niestety obecnie Flare wręcz wymaga siedzenia w drzewkach i czyszczenia campów. Obecnie dużo graczy grających właśnie na ten item i tak nie robi tego jednego, czy dwóch ganków na levelach 3-6 przed pierwszym powrotem do bazy. Brak tej presji na przeciwnych lanerów (nawet jeśli gank nie zakończy się sukcesem) znacznie ułatwia im wejście w mecz i pewniejszą grę.

P.S. Jak wiadomo sam FF sprawił, że w jungli zaroiło się od mało manożernych, AA championów jak Yi, Xin, Shyv, czy Noctrune. Dlaczego zatem do mety nie wrócił Aatrox?

[Hejnewar]

Może nikt go jeszcze nie "odkrył"? Fakt FF jest przesadzone dziś yi mnie zabijał na full tanku na 6 hitów a to trochę mało....

[aliven]

Tweak dla Feral Flare to jest dokładnie to co miało być. Było kilka pomysłów, np zmniejszone skalowanie itp. Ciesze się, że akurat ten wybrali, i jungler wcale nie musi biegac jak głupi po jungli. Poza tym po nastackowaniu FF również za kille i asysty dostaje bonusy więc jak najbardziej się lata z drużyną. Ostatnio w 44min meczu miałem Nocturnem ok 42 stacków już na FF. Tej nowej. Po prostu to jest item dla postaci, które szybciutko czyszczą junglę, nie dla każdego.

BTW - patch jest na plus, Twitch również na plus.

A co do kolejkowania w druzynie, jest prosta zasada: Pick order > Call order. NIGDY nie daję nikomu mojej jungli kto wybiera po mnie ale też nigdy nie płaczę jak ktoś weźmie mi junglę wcześniej. Jak ktoś tego nie pojmuje to nie ma co szukać w rankedach

[lunatyx]

@up wiesz że pick order stracił jakikolwiek sens jakiś czas temu gdy pozycję w lobby zmieniono na kompletnie randomowe ?

[lunatyx]

Ale kiedyś to miało sens bo miejsce było według mmr a teraz jest losowe. Tak że co mam ustąpić komuś pozycje którą jestem pewny że zagram ją niej dobrze bo ktoś miał więcej szczęscia odemnie? Bez sensu jak dla mnie.

[Rooster]

Jeśli chodzi o brąz to ja mam gdzieś pick order, chcę mida bo wiem że wygram linie i będę w stanie zrobić grę i zrobię to skuteczniej niż na innej linii. Oczywiście gdy będę grał nieco wyżej przestanę domagać się mida za wszelką cenę bo jestem w stanie grać na każdej linii ale nie tak efektywnie jak na midzie.

Na 6 zagranych rankedów heimerem 6 wygranych xD biedni ludzie nie radzą sobie z tym czempionem na tym poziomie nawet na supporcie, wbijają się bezmyślnie prosto w wieżyczki i giną jak barany idące na rzez w dodatku nie mają magic resów i dalej grają na armorach albo jeszcze lepiej i full ap.

[aliven]

@lunatyx

Ale również nie wiesz czy nie jesteś najgorszy w całej drużynie. Nie ma innego sposobu aby w grupie randomów się w miarę dogadać. Oczywiście zdarzają się grupy gdzie każdy pisze gdzie idzie i tak idą o ile się ktoś nie pożre o coś.

System jest na pewno lepszy od tego aby pozycję pierwszy dostawał ten co najszybciej umie napisać 3 literki.

@Rooster

Ja osobiście nie polecam bycie upierdliwcem dla drużyny. Od samego początku powoduje to kwasy.

[enderczek]

Mi się ten patch nie podoba. Mały, zły nerf na FF, jungler dalej będzie siedział w dżungli, wyskoczy z niej po 20-30 min i będzie każdego solował. Jak Yi bierze cię na 6 hitów to może bierz exhaust?

Ten tekst riotu o topie to śmiech na sali. Nie zbalansują topa, gdy god tier to wciąż manaless spam zgraja. Jeśli będą innych topperów buffować to zrobią ich po prostu op. Buff dla Rumbla to śmiech na sali dla każdego kto włącza ekran logowania i widzi na nim nowy skin Rumbla. Wszyscy wiedzą o co chodzi, a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

[MadLoneWolf]

Jeśli chodzi o brąz to ja mam gdzieś pick order, chcę mida bo wiem że wygram linie i będę w stanie zrobić grę i zrobię to skuteczniej niż na innej linii. Oczywiście gdy będę grał nieco wyżej przestanę domagać się mida za wszelką cenę bo jestem w stanie grać na każdej linii ale nie tak efektywnie jak na midzie.

I właśnie takie podejście już w lobby rodzi problemy i jest klasycznym przykładem elo hell. Właśnie takich ludzi w LoL'u tępię i raportuję kiedy tylko się da. Nigdy nie płakałem w grze o reporty, bo ktoś zagrał słabo, miał gorszy mecz, whatever. Zawsze jednak raporty lecą dla osób toksycznych, spamerów, wyzywających, leaverów/afkerów i tych, którzy już w lobby pokazują, że nie potrafią podporządkować się zasadom. Do tych osób właśnie Ty się zaliczasz.

Ten tekst riotu o topie to śmiech na sali. Nie zbalansują topa, gdy god tier to wciąż manaless spam zgraja. Jeśli będą innych topperów buffować to zrobią ich po prostu op.

Ale top już nawet od początku tego sezonu się zmienia i ewoluuje. Na początku nikt nie wyobrażał sobie tam champa innego niż tank. Później pojawił się Ryze kontrujący Renektrona, a obecnie często spotkać można wynalazki takie jak Lulu czy Soraka. Za chwilę żeby skontrować te "topowe supporty" pojawią się tam picki, które będą w stanie je zjechać od początku do końca, co znowu wymusi zmianę mety top lanerów. Według mnie fajna jest taka płynność i gdyby Rito w to nie ingerował powstałaby głupia sytuacja, gdzie grane są 4 postacie, a reszta jest ewentualną zapchajdziurą (jak to ma miejsce na np. botlane - liczy się tylko Thresh, Morgana, Leona, Annie i ewentualnie Karma).

[makemebad]

Jeśli chodzi o brąz to ja mam gdzieś pick order, chcę mida bo wiem że wygram linie i będę w stanie zrobić grę i zrobię to skuteczniej niż na innej linii. Oczywiście gdy będę grał nieco wyżej przestanę domagać się mida za wszelką cenę bo jestem w stanie grać na każdej linii ale nie tak efektywnie jak na midzie.

Na 6 zagranych rankedów heimerem 6 wygranych xD biedni ludzie nie radzą sobie z tym czempionem na tym poziomie nawet na supporcie, wbijają się bezmyślnie prosto w wieżyczki i giną jak barany idące na rzez w dodatku nie mają magic resów i dalej grają na armorach albo jeszcze lepiej i full ap.

A mnie nie obchodzi, że chcesz mida bo Ci tam idzie najlepiej. A jak trafi Ci się 5 osób i każdy gra "najlepiej" ma midzie? Pisząc "mid or afk/feed" startujesz nie z pięcioma, lecz z dziewięcioma przeciwnikami.

[PanDywan]

I właśnie takie podejście już w lobby rodzi problemy i jest klasycznym przykładem elo hell.

Czemu? Moim zdaniem dużo gorszym podejściem jest płakanie, że ktoś kto wybierał wcześniej "zabrał" ci "twoją" pozycję, bo "I TOLD MID FIRST!!!!!". Jeśli ktoś wziął bohatera na tę pozycję, to idź na inną, skoro ci to nie przeszkadza. Tak samo sprawa wygląda w przypadku banów. Wybieram pierwszy i idę na topa. Wiem, że nie potrafię wygrać przeciwko Rengarowi, więc banuję Rengara (to tylko przykład), a tu płacze, że powinienem kogoś innego zbanować. Pozostałe bany zostawiam teamowi do wyboru, ja tylko klikam.

Ale on ma racje, to jest przykład elo hell! Przecież Ty piszesz o czymś zupełnie innym. Ty piszesz o niezgadzaniu się z pick order, a Rooster pisze o tym, że on idzie na mida bez względu na pick order.

[aliven]

Pick order > call order. Nie ma tutaj co się rozpisywać. Jak piszę w lobby - nie rozumiesz tej prostej zasady to nie graj rankedów.

Co do banów to powinno się banować tak jak 2real4game. To przeciwko czemu jesteśmy słabi. Ja sobie np nie radzę ni cholery na topie z jaxem.

@enderczek

Ale FF było przegięte co przyznawali gracze od brązu po challengera. Wymagało jakiegoś tweaka. A buff dla Rumbla się należał, proponuję iść nim kiedyś przeciwko Renektonowi, którego nie dasz rady powstrzymać jak wejdzie all in. Teraz przynajmniej jego obrażenia trochę odstraszają. Bo dalej jest mięciutki.

Chce przypomnieć, że na midzie też zdarzają się manaless. I zawsze bycie manaless to zaleta, nie wada Jak można to wybrać to jedynie plus.

[Earendil]

Co do dominacji na topie mana less champów, to wynika to z faktu, że górna linia przez długi czas była wyścigiem farmy. Nie zgodzę się jednak, że bohaterów z maną nie ma na niej wcale. Jax sieje postrach na topie, Elise wciąż może coś ładnie tam ugrać, acz tylko przeciw konkretnym bohaterom, Nasus sobie radzi. Wyliczać można długo.

Wszelkie teorie spiskowe o tym, że Riot buffuje champa, bo dostał nowego skina są śmieszne. Rene dostał skina, na którego fani czekali niemało. I co?Dostał nerfa.

Rumble dostał buffa, ponieważ jakiś czas temu dostał parę nerfów, które go nie eliminowały z gry całkowicie, ale zmiany w itemizacji wpłynęły na jego przydatność.

[aliven]

No akurat rene dostał tweaka a nie nerfa bo jest late game się poprawiło kosztem early game.

[Earendil]

Miałem na myśli to, że osłabili jego kluczową cechę. Już było to omawiane. Zresztą, nawet ten tweak nie sprawia, że jest jakimś potworem w late game.

[MadLoneWolf]

I właśnie takie podejście już w lobby rodzi problemy i jest klasycznym przykładem elo hell.

Czemu? Moim zdaniem dużo gorszym podejściem jest płakanie, że ktoś kto wybierał wcześniej "zabrał" ci "twoją" pozycję, bo "I TOLD MID FIRST!!!!!". Jeśli ktoś wziął bohatera na tę pozycję, to idź na inną, skoro ci to nie przeszkadza.

Ale o tym właśnie pisałem. Może nie do końca klarownie to przedstawiłem. Sam gdy chcę zagrać w jungli, po wejściu piszę po prostu "hi, prefer jungle". Jeśli mi ją zostawią, ok. Jeśli ktoś wyżej w pickach tam pójdzie to nigdy nie płakałem i nie groziłem jakimś "duo midem", czy innym "jungle or feed". Wybieram to co zostało - proste. Po prostu sygnalizuję drużynie, że najlepiej czuję się w jungli i tam chciałbym iść. Często gdy napiszę takie zwykłe "prefer (...)", ktoś kto jest wyżej napisze, że on tam chciał iść i czy mogę wybrać coś innego. Zgadzam się w 99% przypadków bez problemu i mam wrażenie, że nawet takie głupie drobnostki jakoś minimalnie plusują atmosferę w teamie na samym starcie.

[PeterCD44]

Ranked game: 1 afk? podbijamy stawkę .. dddd dddwoje afków, mało mało kto da więcej!? Kot? Widzę, tak tak !! TTTTRZECH afków !!!, i to do końca meczu !?!? i gdzie GOLD (GUNW) IV 3 afk w tym samym momencie do konca i wygraj tu 2 vs 5!!

[sleeskee]

Uzbierało się trochę IP toteż wpadł mi szaleńczy wręcz pomysł przemyślanego (wat?!) zakupu jakiegoś champa z górnej półki cenowej. W zasadzie braknie mi klasycznego czary-mary na mid - do tej pory gdy trzeba było to używałem tam Kayle, Nidalee i Karmę, aczkolwiek cosik przydałoby się zróżnicować. Dlaczego coś droższego? Bo jeszcze nie podszedłem pod rankingi (bycie starym jest przereklamowane, ni ma czasa na siepanie za dnia) - mniemam iż w low elo ludzie bardziej otrzaskani są z Lux niż z Lissandrą, toteż jakiś tam brak doświadczenia można wykorzystać. Poczytałem to i owo, pograłem gdy były w rotacji, odcedziłem z tych czy innych (w tym Oriannę - postać raczej drużynowa, a ciężko raczej oczekiwać teamworku na tym poziomie, a i nie ogarniałem jej dobrze...). Raczej wybiorę coś z trójki: Ahri (mobilność ważna gdy gramy z egoistami w teamie), Lissandra (fajnie taktycznie można sobie walki rozegrać, sporo możliwości), Syndra (teh power! acz klocowata, ciężko uciec). Ktoś może doradzić jak to wygląda w praktyce? Wiadomo, że wszystko zależy od skilla gracza, ale opinie ułatwić mogą zakup pod kątem moich umiejętności.

[enderczek]

Ziggi potrafi zdominować linię. No a jak szukasz mobilnego champa, z dobrymi możliwościami snowballu i playsów to chyba najlepiej Le Blanc. Fizz jest tez mocny, ewentualnie Brand, Malzahar, Xerath.

[MadLoneWolf]

Raczej wybiorę coś z trójki: Ahri (mobilność ważna gdy gramy z egoistami w teamie), Lissandra (fajnie taktycznie można sobie walki rozegrać, sporo możliwości), Syndra (teh power! acz klocowata, ciężko uciec). Ktoś może doradzić jak to wygląda w praktyce? Wiadomo, że wszystko zależy od skilla gracza, ale opinie ułatwić mogą zakup pod kątem moich umiejętności.

Nie wiem na ile moje rady się przydadzą i poczekaj na pomoc kogoś bardziej ogarniętego, niż osoba z posrebrzanego brązu. ^^ Po pierwsze Ahri. Postać chyba dość wymagająca (niezbędne trafienie charmem, by być skutecznym) i po nerfach nie wiem, czy do końca opłacalna. Oglądając od czasu do czasu streamy Nervariena kilkukrotnie trafiłem na określenie tej postaci jako "gorszej wersji LeBlanc", lub "LeBlanc sezonu trzeciego". Sam lisicę mam od jakiegoś czasu i nigdy wybitnie mi nią mecz nie poszedł. Jeśli szukasz tego typu assassina może lepiej rzeczywiście skierować swoje zainteresowanie na LB? Co prawda jest ona w mecie (modzie? ) i nie każdemu to pasuje, ale osobiście bardzo lubię tę postać i uważam, że jednak jest lepsza niż Ahri. Co do tej ostatniej jeszcze jedna uwaga - zarówno R jak i W jest strasznie randomowe i nie masz do końca możliwości wyboru celu ataku.

Syndrę też swego czasu kupiłem, ale jakoś nie potrafiłem jej ogarnąć i (niepotrzebnie) zrefundowałem jej zakup. Champ mocny, ale też wymaga solidnego ogrania, by efektywnie wykorzystywać "kulki" i stuna.

Lissandrą grałem najmniej, ale dla mnie nie jest to jakiś wybitny apcarry na mida, a bardziej champ mający świetny engage w teamfightach. Mam wrażenie (pewnie błędne ^^), że Lissandra dużo lepiej sprawdzałaby się na topie jako taki trochę ap tanky pick (może kontra na jaxa?). Ma bardzo fajną mobilność, dobre przeliczniki i lots of cc. Do tego dobre R mogące ustawić cały teamfight.

Sam ostatnio zbierałem IP'ki na Oriannę, ale... zobaczyłem pierwsze gameplaye Brauma i chyba będzie to pierwszy champ, którego mam ochotę kupić zaraz po wprowadzeniu. Co prawda nie uważam, by jego mechanika zagroziła pozycji mojego Thresha, ale jako kolejny świetny protect adc może z powodzeniem zastąpić Leonę. Ciekawi mnie tylko jak do końca działa jego tarcza na E. Czy jest to coś podobnego do shielda Yasuo i blokuje np. lancę Leony, lub łańcuch Thresha, czy tylko ewentualne autoattacki przeciwnego adc.

[lunatyx]

Ahri tak szczerze nie polecam. Fakt jest fajna bardzo fun to play. Ale lb jest bardziej skuteczna w tym co robi. Tak wogóle najlepszą postać do carrowania jak dla mnie już masz czyli nidalkę. Daje dzięki swojemu poke-owi taką przewagę strategiczną że starczy to solidnie zagrać i szans na wygranie gry jest duuuuuża. Oprócz tego może lulu? Dmg a oprócz tego kupę wsparcia dla teamu. Na niskim (czyli moim) poziomie fajnie wykorzystuje się to że ludzie są strasznie greedy. Zawsze rzucą się na kogoś z niskim hp. A lulu może taką osobę ładnie ochronic traktując ją jako niewiadomą żywą przynęte. Także polecam sprawdzić. Aha no i na lini mało kto ma z nią szansę .

[sleeskee]

Problem w tym, że coraz więcej osób banuje Nidalee bo po prostu nie jest w stanie zrobić kroku w bok i usiąść jej na twarzy żeby unikać dzid (omg 50% OP Rito plz!). Dobrze mi się nią gra, stosunkowo nieczęsto łapię zgona, jednakże wydaje mi się to niepewny pick do mainowania.

Dosyć skutecznie pozbawiliście mnie chętki na Ahri, bo jakoś tak przychylniej w jej stronę zerkałem. Dosyć popularna wśród graczy, zapewne bardziej działa design niż gameplay. Pociągała mnie jej mobilność, ale jeśli faktycznie LB jest lepsza to bez żalu lisiczkę wstępnie przesuwam na koniec listy. Zgarnąłbym LB od razu aczkolwiek tyle osób nią gra na low elo że nie będzie pożądanego zaskoczenia. xD Zapewne dopiero po droższym zakupie wezmę się za uzupełnienie zestawu o champy 3150 (LB, Lux, Akali).

Nie wiem jakim cudem zapomniałem o Lulu! Fajnie mi się nią grało gdy była za free, faktycznie ma atrakcyjny skillset. To było jednak przed nerfami i trochę się obawiam czy dalej nie będą jej osłabiać bo przez dłuższy czas budowana pod AP dominowała na midzie.

[Rooster]

Elo hell bo gram na linii której wygrywam gry? Ja rozumiem jeśli ktoś się pcha za wszelką cenę a nie potrafi grać. Ale odkąd gram na midzie nie przegrałem ani jednego rankeda a wygrałem już chyba 13/14 pod rząd? Faktycznie to jest egoizm, ale jeśli robię na tej pozycji gry to dlaczego nie? Streamerzy/youtuberzy tak często robią i nikt nie stwierdza że są "toksyczni". W silverze z tym skończę ale póki gram w tym bagnie nie mam litości i jeśli ktoś nazywa mnie przez to toksycznym to wybaczcie ale nie rozumiem waszego toku rozumowania. Nie robię tego by trollować i mam prawie 100% pewność że wygram linie z resztą to nie jest tak że wyzywam że chcę mida, kulturalnie tłumaczę że wygram linię i pokazuę swojego lolkinga na popracie ostatnich wygranych.

EDIT

Gwoli sprostowania, nigdy nie napisałem też Mid or afk czy czegoś w tym stylu, nigdy nie byłem afkiem w żadnym rankedzie bo połowę przegranych w silver 5 i spadając nizej zaliczyłem przez takie numery. Nigdy nikogo nie wyzywałem w lobby, sam mutuję osoby które flejmią i są kretynami ponieważ nie dyskutuję, lepiej sięskupić na grze/