Dla miłośników RPG

[Risin]

Bo widzisz, żaden (absolutnie żaden, mogę to powiedzieć na 100%) cRPG nie daje dostatecznej ilości informacji aby obejść się bez grafiki.

I ja też tak myślę.

Chyba wiem o co Ci wcześniej chodziło: wziąłeś moją wypowiedź za tezę, że grafika w Falloutach była tylko dodatkiem i bonusem do wyobraźni, że mogła się bez niej obejść.

Grafika bardzo pomagała wyobraźni, jednak nie była nieważna, jak i też nie była najważniejsza. Po to było 2D w tej grze.

Z resztą postu się zgadzam.

[orzechXIX]

To ja postaram się może rozstrzygnąć spór. Powiedzmy tak - Z powodu ograniczeń technicznych, grafika w Falloucie nie pokazywała zbyt wiele, więc pobudzała wyobraźnię, która stawała się pomocą dla grafiki. W Falloucie 3 grafika pokazuje tyle, że wyobraźnia już szczególnie potrzebna nie jest, więc jej nie używamy. Może być?

[qwerton]

To ja postaram się może rozstrzygnąć spór. Powiedzmy tak - Z powodu ograniczeń technicznych, grafika w Falloucie nie pokazywała zbyt wiele, więc pobudzała wyobraźnię, która stawała się pomocą dla grafiki. W Falloucie 3 grafika pokazuje tyle, że wyobraźnia już szczególnie potrzebna nie jest, więc jej nie używamy. Może być?

Widzę, że kolega rozwiązał problem, ale ja twierdze nadal, że w grach rpg nie powinno byc takiej brutalności jak w Falloucie 3 zdania raczej nie zmienie przynajmniej nie w tej kwestii. Moja ulubiona gra RPG to BG i w tej grze chociaż były rozpadające się ciała to ciężko byłoby nazwa ją brutalną. Najwyżej można powiedziec, że są w niej elementy brutalności, ale Fallout 3 jest jak dla mnie zbyt przesiąknięty okrucieństwem szanuje wasze zdanie, ale to nie postal 2 Pozdrawiam

[Garry]

Nie narzekajcie tak na "bezsensowną" brutalność w Falloucie (3 przede wszystkim)! Według mnie takie było założenie twórców. To właśnie buduje w pewien sposób klimat w grze. Mnie na przykład nie wydaję się, aby po nuklearnej apokalipsie było tak różowo. Twórcy chcieli zrobić F3 jak najbardziej realistycznym (czasami nawet przesadnie), i w moich oczach im się to udało... (pomijając braminy itd. , ale nie o tym mówimy)

[Luke13]

Ładnie 14 lat w Fallouta grasz i Ci się podoba

A później, że gry rodzą nienawiść i przemoc wśród młodych. Ale to dyskusja o RPG, a nie o przemocy w grach. Moim zdaniem jak ktoś chce brutalności, to niech sobie gra w survivale itp. Fallout to dla mnie nie jest RPG. Inna sprawa, że w niego nie grałem...

Z drugiej strony ubogo ostatnio w RPG. Dodatki do NWN 2, Dragon Age, Drakensang 2, Two Worlds 2. Cienko.

[orzechXIX]

Drakensang 2? Przecie dopiero część pierwsza wyszła!

[Belutek]

Orzechu, po prostu wymiatasz.

Nie widzisz, że kolega pisze o grach które mają dopiero wyjść?

Dragon Age jeszcze nie wyszedł, (inna sprawa, że mógłby) TW2 i kolejne dodatki do NW2 też.

[qwerton]

Ładnie 14 lat w Fallouta grasz i Ci się podoba

A później, że gry rodzą nienawiść i przemoc wśród młodych. Ale to dyskusja o RPG, a nie o przemocy w grach. Moim zdaniem jak ktoś chce brutalności, to niech sobie gra w survivale itp. Fallout to dla mnie nie jest RPG. Inna sprawa, że w niego nie grałem...

Z drugiej strony ubogo ostatnio w RPG. Dodatki do NWN 2, Dragon Age, Drakensang 2, Two Worlds 2. Cienko.

Drogi Luke jak nie grales w fallouta to nie powinienes oceniac czy jest to rpg czy nie. Pierwsza i druga czesc jak najbardziej byly grami RPG, a trojka mi sie z RPG nie kojarzy, chociaz taka gra JEST, druga sprawa to ocena czy fallout 3 to dobry rpg czy slaby, ale nie mnie to oceniac, bo kazdemu podoba sie cos innego. Zgadzam sie natomiast z Toba co do brutalnsci w grach jak ktos chce brutalnosci niech gra w POSTALA pozdrawiam serdecznie.

[orzechXIX]

no ale dopiero wyszła pierwsza część, a oni już się za kolejną zabierają? Szybcy są

[Risin]

trojka mi sie z RPG nie kojarzy, chociaz taka gra JEST,

Bo Todd tak powiedział?

"We all played and loved Fallout" by Todd

HE'S A LIAR!

[Sapiens]

Nie grałem jeszcze w Fallout 3, ale spędziłem trochę czasu z poprzednimi odsłonami, i stwierdzę że brutalność zdecydowanie pasuję do tamtego brudnego świata, jest to chyba jedyna gra jaką znam w której gameplay był świetny, a przemoc jest jego uzupełnieniem, nie celem który ma zszokować graczy. Skoro występuje tam pornografia i podteksty, to, czemu miało by nie być i tak moim zdaniem najmniej kontrowersyjnej przemocy. Co do filmów z trójki, to mam wrażenie, że te krwawe sceny występują zdecydowanie, za często, i czy jest szanse by nie były ciągle tak dokładnie pokazywane? Nie wiem, czy gracze konsolowi tak oceniają dorosłość gry za pomocą ilości bryzgów krwi na minute??

[Rankin]

"We all played and loved Fallout" by Todd

HE'S A LIAR!

Niekoniecznie. Zauważ czas przeszły .

Zgadzam sie natomiast z Toba co do brutalnsci w grach jak ktos chce brutalnosci niech gra w POSTALA pozdrawiam serdecznie.

Postal? Błee. Lepiej Carmageddona Painkillerem doprawić ;P

[mixxxi]

Dla mnie najlepszym rpg w jakiego grałem jest the witcher a zaraz po nim jest mass effect. Wiem ,Wiem kotor był lepszy ale mi jakoś niepodoba się walka turowa. A co do fallauta 3 to uważam że jest gorszy od innych rpg pod względem fabuły i jej długości

[qwerton]

Zgadzam sie, ze gra wiedzmin jest super. Rozbudowanie tej gry wrecz powala, a grafika jest super, ale zeby gra dzialala plynnie trzeba miec naprawde dobrego kompa, a w Mass Efecta zagram w najblizszym czasie jak tylko znajde odrobink czasu.

[Althorion]

My mówimy o tym samym Wiedźminie? Tym samym, co w pierwszych aktach chodzi w najwyższych detalach na PIV 3GHz, 2,5 GB RAMu i GF 7600 GS ?

IMVHO Wiedźmin akurat jest jedną z najlepiej zoptymalizowanych gier świata - chodzi to to na tym samym silniku co Neverwinter 2, działa płynniej i jest ładniejszy. Nie mam więcej pytań.

[orzechXIX]

Czy według ciebie 3 GHz i 2,5 GB RAM to mało? A poza tym - czy wiedźmin nie chodzi przypadkiem na silniku pierwszego NWN?

Poza tym - no, fakt, Wiedźmin jest fajny, ale nie rozumiem zachwytów nad nieliniową fabułą i brakiem sztywnego podziału na dobro i zło. Gra jest bardzo liniowa, a sztywny podział na dobro i zło zastąpiono równie sztywnym podziałem na dobro ludzi i dobro elfów. Czy na pewno o to chodziło?

[Lord Nargogh]

Wiedźmin jest brzydszy niż NWN2. I nie jest na jego silniku. Tak jak powiedział orzech, działa na zmodyfikowanym silniku NWN1. Wiedzmin i optymalizacja - w dniu premiery najlepszy dowcip świata. Dopiero Upgrade poprawił nieco stan rzeczy.

Wiecie, czasem mnie zastanawia zaślepienie niektórych rodzimymi dziełami. Owszem, Wiesiek złą grą nie był, ale w żaden sposób nie był lepszy od innych przeciętnych cRPGów. Widzę, że wchodzi zasada "Dobre bo polskie. I nic poza tym".

Oczywiście, cała reszta świata która wcale zachwycona wiedzminem nie była, może się mylić. Tylko marny procent legalnych graczy z Polski może mieć rację.

[orzechXIX]

No bez przesady, Wiedźmin zbierał raczej pozytywne oceny za granicą, nie powiem, że zrobił furrorę, ale źle nie było. A gdybo to była gra BioWare, oceny byłyby jeszcze wyższe.

[[Ekspert] fearon]

Wiedźmin jest brzydszy niż NWN2.

Ciekawi mnie to, w czym NWN2 przewyższa graficznie Wieśka. Może te jakże piękne modele postaci z Neverwina są lepsze? Nie wspominając już o terenach i przedmiotach...

Oczywiście, cała reszta świata która wcale zachwycona wiedzminem nie była, może się mylić.

http://www.gamerankings.com/pc/915112-the-witcher/index.html

Ponad 80% to mało i oznacza, że nikt poza Polską nie mógł się grą zachwycić? Myślę, że mogli się zachwycić, a średnia z recenzji dowolnego Gothica umacnia mnie w tym przekonaniu.

Gothic:

http://www.gamerankings.com/browse.html?se...rev=3&site=

[pinkman]

Fakt, Wiedźmin zły nie jest, ale muszę powiedzieć, że lepiej już bawiłem się chociażby przy Baldur's Gate. Powiem więcej. Wciąż się bawię. To, co w Wiedźminie najbardziej mi się spodobało, to na pewno taki "brudny" klimat, podobnie zresztą jak w Gears of War (ciężki język itd.).

Mam taki plan, żeby do wakacji dozbierać jeszcze troszkę kasy i kupię kilka RPGów na wakacje. Gothica III, NWN2 itd. Te w które nie grałem jeszcze...

[Alton]

Czy według ciebie 3 GHz i 2,5 GB RAM to mało?

Fascynujące, mi działał płynnie na ponad dwa razy słabszym sprzęcie (1 rdzeń 1,8 GHz, 1,5GB RAM DDR 400). Przycinał się jedynie (jak wszystkim ) w Wyzimie Handlowej.

A sukces na Zachodzie mizerny był faktycznie. Co to w ogóle jest, 1,2 miliona sprzedanych egzemplarzy gry TYLKO PCetowej, nieznanej marki, nieznanego studia z nieznanego kraju? Wszak pierwsza lepsza budżetówka z Armenii osiąga lepsze wyniki...

Wiedźmin jest fajny, ale nie rozumiem zachwytów nad nieliniową fabułą i brakiem sztywnego podziału na dobro i zło. Gra jest bardzo liniowa, a sztywny podział na dobro i zło zastąpiono równie sztywnym podziałem na dobro ludzi i dobro elfów.

Widzisz, nieliniowa fabuła to wcale nie jest nieliniowa gra. To po pierwsze. A po drugie... gdzie masz tą wiedźmińską liniowość? Wyborów w grze, które powodują że fabuła toczy się na rózny sposób masz całe multum, a na tym to przecież polega. To czego Wieśkowi może brakować w tym aspekcie to chyba tylko i wyłącznie otwartego świata. Problem polega na tym, że sandbox i bardzo dobra fabuła IMO nie mogą występować w jednym zdaniu.

A żeby były jakieś wybory, musi być jakiś podział. A że nie jest on absolutnie czarno-biały świadczy dobitnie fakt, że do dzisiaj sie zastanawiam czy dobrze postąpiłem wybierając to co wybrałem. A tego nie dał mi nigdy żaden eRPeG. Nawet świetny IMO NWN2 miał akurat wybory dość jednoznaczne.

[orzechXIX]

No właśnie, otwartość świata, to miałem na myśli, dzięki wielkie. Ale patrz Gothic - fantastyczna (jak dla mnie) otwartość świata, jednocześnie niezła fabula. Można?

Mack00 - mi w Wiedźminie brudnego świata właśnie brakowało. Ale nic to, widać mam po prostu mroczny charakter.

[pinkman]

Ja muszę powiedzieć, że Gothic mnie jakoś specjalnie do siebie nie przekonał. Ale może nadrobi to tójka.

Nie chodzi mi o brudny świat, a o brudny klimat, czyli m.in. ciężki język. Choć jest tego mniej niż w GoW, to i tak więcej niż w innych RPGach. No chyba, że weźmie się pod uwagę słowo ku**a wypowiadane przez Wrexa w Mass Effect w co drugim zdaniu...

[WarLord]

Z prawdziwą radością ogłaszamy, że wczoraj ruszył konkurs na scenariusz przygody (modułu) do Dragon Age. Jest on organizowany dzięki uprzejmości naszych przyjaciół z EA Polska i przewiduje nagrody związane z wydawnictwem. Na łamach naszego forum pojawił się szczegółowy regulamin. Dział konkursu znajdziecie tutaj:

http://dragonage.com.pl/forum24.htm

Ponadto EA dopuściło możliwość, że jeśli nie będzie przeszkód i moduł według zwycięskiego scenariusza wyrobi się w czasie, być może zostanie on nawet dołączony do premierowej wersji polskiej edycji gry. Zapraszamy do udziału!

by Lea

[Lord Nargogh]

To po pierwsze. A po drugie... gdzie masz tą wiedźmińską liniowość?

Właśnie chodzi o to, że w Wiedźminie robi się w zasadzie cały czas to samo. Do wyboru jest naprawdę tylko kilka rzeczy. Zabierałem się do Wiedźmina kilka razy, ukończyłem raz, ale stwierdziłem że zawsze praktycznie w tych samych momentach robi się to samo.

Pozwolenie lub nie elfom na kradzież zapasów Havekara to za mało żeby mówić o nieliniowości.

Jeśli gram w Gothica 3, a robie to własnie teraz, to chcąc stanąc po stronie jakiejś frakcji muszę usilnie wypełniac specyficzne zadania w specyficzny sposób żeby przypodobać się tym frakcjom, a w Wiedźminie jest JEDEN moment w którym można podjąc ostateczną decyzję niezależnie od tego, co się robiło wcześniej, i odwrotu nie ma.

Grając w Wiedźmina nie czułem żadnej swobody. Zaleznie od rozdziału, polega to na lataniu po 2-3 niezbyt dużych lokacjach z kilkoma domkami do których można wejść w kółko. Najwięcej wolności miałem w rozdziale I. Potem już tylko w kółko to samo. Cmentarz, Talar, Zoltan, Szpital, Cmentarz, Detektyw, Talar, Zoltan, i tak w kółko w różnej kolejności... niewiele gier zniechęca mnie do grania na tyle, że robię sobie kilkumiesięczna przerwę przy przechodzeniu ich po raz pierwszy, a tak było własnie w przypadku Wiedźmina.

Najbardziej mnie rozczarowała walka. Klikanie w odpowiednim rytmie. Suuuper. Już wolałbym jakąs grę taneczną z wciskaniem odpowiedniego kursora w odpowiednim momencie - daje to 4 razy więcej możliwości niż walka w Wiedzminie (a nie mowie juz w ogole o grach tanecznych z obsluga wiekszej ilosci przyciskow, a sa takie!).

Akrobacje na początku były stylowe i NAWET realistyczne, z czasem jednak wraz z rozwijaniem konkretnego stylu stawal sie on coraz bardziej pusty i przeczacy prawom fizyki. Mam tu na mysli przede wszystkim Stalowy Szybki.

Zachwycacie się brudnoscia swiata - tak bardzo kreca Was polskie realia, w ktorych nie da sie przezyc bez uslyszenia co 5 minut slowa na k....? Dla mnie trzeba cos wiecej niz wulgarnego jezyka, zeby mnie przekonac ze swiat gry jest brudny. Ogolnie taki efekt wiedzminowi udalo sie u mnie wywrzec. Jednak Zawarte w nim wulgaryzmy raczej mnie zniechecaly niz zachwycaly.

Jeszcze do tych ocen - śmiej się, śmiej z niskiej średniej Gothików. Własnie niezadowolenie amerykanskich graczy, ktorzy woleliby bardziej "kololkowe" i "uatfiejsze" gry doprowadzilo do tego, ze Arcania nie nazywa się Gothikiem 4, i w ogole nie przypomina gier z poprzednich czesci.

Owszem, w Wiedzmina gra sie milo, ale jest to gra na jeden raz. Przechodzenie jej po raz drugi w zasadzie oznacza dokladnie to samo, niezaleznie od tego, po ktorej stronie sie opowiemy. Dla mnie ten fakt wraz z ograniczeniem rozdzialow do 2-3 NIEDUZYCH lokacji, oznacza niewiarygodna liniowosc, ktora jest dla mnie najwieksza wada tej gry. Jest grywalna, ma dobra grafike i dubbing (w tym przypomina Gothika), fabula jest niezla, i rowniez nie tworzymy bohatera od zera, tylko dostajemy okreslony "przydzial" (jak w Gothiku... chociaz ten drugi umozliwia szerszy zakres pozniejszego rozwoju), ale jest, byla i bedzie liniowa. Nic tego nie zmieni. Patriotyzm czy klapki na oczach - nie sa w stanie wyzbyc ze mnie uczucia ze gram w liniowa gre.

PS: Wielu osobom wydaje sie, ze graja w nieliniowa gre, ale wiekszosc z nich przechodzi kazda gre w jaka zagra tylko jeden raz.