Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników RPG

Polecane posty

składają się na świetną grę, przy której można stracić nockę, a nawet dzień...

A raczej tydzień. Na + dla grywalności przemawia fakt, że przeszedłem KOTORa restartując co mniej więcej pół godziny kompa, bo po tym czasie takstury zaczynały mi szaleć. Jednak było warto się poświęcić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Literówka... :P

Kotory świetnie oddają klimat Star Warsów, a dźwięk miecza świetlnego doporowadza do stanu boskiego uniesienia... Poza tym Kotorki świetnymi RPGami same w sobie są, do tego ten klimat i postacie, równie dopracowane jak w każdej innej grze BioWare, składają się na świetną grę, przy której można stracić nockę, a nawet dzień...

No, faktycznie "jak w każdej innej grze Bioware". Przynajmniej niedługo wyjdzie (już wyszedł? Od jakiegoś czasu nie śledziłem newsów) fanowski patch poprawiający KotOR 2, w szczególności zakończenie. Ale muszę przyznać że obserwowanie walki dawno mi takiej frajdy nie sprawiło jak w KotOR (walka wręcz!).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Literówka... :P

Kotory świetnie oddają klimat Star Warsów, a dźwięk miecza świetlnego doporowadza do stanu boskiego uniesienia... Poza tym Kotorki świetnymi RPGami same w sobie są, do tego ten klimat i postacie, równie dopracowane jak w każdej innej grze BioWare, składają się na świetną grę, przy której można stracić nockę, a nawet dzień...

KotOR 2 (ten lepszy) został stworzony przez Obsidian Entertainment (m.in. bł. Chrisa "MCA" Avellone of Falloutów).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KotOR 2 (ten lepszy) został stworzony przez Obsidian Entertainment (m.in. bł. Chrisa "MCA" Avellone of Falloutów).

W dodatku był bardzo pocięty, przez co ta cała wielka i ambitna fabuła "rozmemłała" się. A wielki zły (Nihilus), którego widać w artach promujących produkcję, był jeno przez chwilkę, w dodatku obrzydliwie banalny. Nie żebym nad tym bardzo płakał, bo jego rola w całej intrydze była ciekawa (no... nie dla niego ;)), ale samo spotkanie pozostawia wiele do życzenia. Ach! Samo zakończenie to płacz i zgrzytanie zębów (choć i tak lepsze od tego, z NWN2), nie mówiąc już o komicznym starciu z latającymi mieczykami. Reasumując: może i pierwszy KotOR miał lżejszą fabułę, mniej mroczny klimat, ale grywalność , postacie i "wielki zwrot akcji, powodujący opad szczęki" przemawiają zdecydowanie za nim. No i był bardziej cały, niż dwójka (którą także lubię, żeby nie było)... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotorki świetnymi RPGami same w sobie są, do tego ten klimat i postacie, równie dopracowane jak w każdej innej grze BioWare, składają się na świetną grę, przy której można stracić nockę, a nawet dzień...

Ja tam powiem, że fabuła naprawdę mnie wchłonęła na całego.

cały czas grałem jako dobry Jedi, ale jak dowiedziałem się o swojej przeszłości zdecydowanie inaczej do wszystkiego zacząłem podchodzić

:) Jeszcze ten szok... to JA? A to już było chyba po przespaniu się z Bastillą (świetna lasia :) ). Normalnie zacząłem mieć dylematy. Rzadko, która gra do takiego stanu doprowadza.

Muszę przyznać, że jednak filmik kończący w kotorze 1 był maksymalnie nędzny.

Wręczenie odznak i tyle

:/

Należy też wspomnieć o świetnym droidzie i jego tekstach typu "meatbag". Zawsze był ze mną w drużynie :) Zdecydowanie warto w tą grę zagrać. W dwójkę kotora niestety nie miałem przyjemności grać.

Ale muszę przyznać że obserwowanie walki dawno mi takiej frajdy nie sprawiło jak w KotOR (walka wręcz!).

No bez przesady :). Miło to wyglądało, ale to wszystko działo się automatycznie, nie miało się na to dużego wpływu. Po połowie gry i tak już się wszystkie ruchy na pamięć znało. Równie dobrze można chwalić walkę w NWN. Też tam były parowania, uniki itp. Co nie zmienia tego, że mimo wszystko to faktycznie niezły bajer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dodatku był bardzo pocięty, przez co ta cała wielka i ambitna fabuła "rozmemłała" się. A wielki zły (Nihilus), którego widać w artach promujących produkcję, był jeno przez chwilkę, w dodatku obrzydliwie banalny. Nie żebym nad tym bardzo płakał, bo jego rola w całej intrydze była ciekawa (no... nie dla niego ;)), ale samo spotkanie pozostawia wiele do życzenia. Ach! Samo zakończenie to płacz i zgrzytanie zębów (choć i tak lepsze od tego, z NWN2), nie mówiąc już o komicznym starciu z latającymi mieczykami. Reasumując: może i pierwszy KotOR miał lżejszą fabułę, mniej mroczny klimat, ale grywalność , postacie i "wielki zwrot akcji, powodujący opad szczęki" przemawiają zdecydowanie za nim. No i był bardziej cały, niż dwójka (którą także lubię, żeby nie było)... ;)

http://forums.somethingawful.com/showthrea...mp;pagenumber=1

I nie mów mi, że KotOR 1 jest lepszy ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obsidian, obsidian, hmm kojarzę skądś tą nazwę... A już wiem! W metinie jest serwer "Obsydian", a wracając do erpegów, to wg. mnie najlepszą grą RPG (w jaką dotychczas grałem) jest Jade Empire - nowatorski system walki, świetna fabuła, zawiodłem się jedynie na braku pancerzy i mało punktów do rozwinięcia oraz czegoś takiego jak np. w diablo, że danego przedmiotu możemy użyć z odpowiednio rozwiniętym współczynnikiem, który jest w wymaganiach tego przedmiotu :), później miejsce zajmuje saga Gothic bo na niej zacząłem zabawę z RPG i do tego ten klimat pierwszej części... mmm malinki :), a propos Gothica poznałem dzięki CDA, dzięki wam chłopaki!!! Później jest seria TES, a reszta to już jakieś hack'n'slashe typu Diablo, Titan quest itp. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie mów mi, że KotOR 1 jest lepszy ;)

Ładne, wyczerpujące i wiele wyjaśniające (czyt. sklejające ;) materiały. Tyle, że pojawienie się grze wyciętych wątków, które pokazał ten dokument, właściwie w zupełności wystarczyłyby do lepszego zdania na temat Dwójki. Nie za dużo wymagam, jeśli takowe materiały są w sieci.

No i KotOR I i tak bardziej mi odpowiada. ;)

@j3drz3j odnośnie zakończenia jedynki:

A pamiętasz jak kończy się IV Epizod Gwiezdnych Wojen? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fearon, Team Gizka właściwie "kończy" Restoration Patch, co oznacza że może będziemy się cieszyć pełnym KotORem 2 zanim skończymy sześć stóp pod ziemią ;)

Co nie zmienia faktu, że produkt, za który wydałem spore pieniądze, był bardzo pocięty. To jego oceną się zajmuję, a nie genialnych patchy, sklejających grę do odpowiedniego stanu. Nie wykluczam oczywiście, że Restoration Patch mi się spodoba. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie wina Obsidiana tylko LucasArts, którzy wymusili wcześniejsze wydanie gry.

Owszem, LA naciskał. Do Obsidiana aż takich pretensji nie mam, bo firmę lubię - przede wszystkim z sentymentu do Black Isle - jednak pocięty KotOR pozostał. Inna sprawa, że jakby wszystkie pościnane gry cRPG byłyby na takim poziomie, to bym je przyjmował z otwartymi rękoma. Choć i tak bym narzekał. ;)

PS: Garrett <3

Ta emotikonka to serce? Rozumiem, że to wyraz szacunku do bohatera jednej z najznamienitszych serii gier komputerowych i zdanie podzielam. Hmm... A może to coś głębszego? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, Garretta nie trzeba opisywać. Garrett, i wszystko jasne.

<3 oznacza mniej więcej "uwielbiam". W przybliżeniu, bo emotikonka ma setki różnych znaczeń silnie zależnych od kontekstu.

Swoją drogą, to o Garrecie powinien być to osobny wątek: "Którego protagonistę najbardziej lubisz i dlaczego jest to akurat Garrett?"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim ulubionym, ale niedocenionym i przez niektórych skrajnie nielubianm [c]RPGiem jest Summoner. Świetna muzyka i grafika (na 2000/01) , niezła fabuła. Grałem w nią baaardzo dawno (6-7 lat temu) kiedy miałem jakieś 11 lat i prawdopodobnie dlatego nie zauważyłem niektórych 'niedociągnięć'. Kiedy do niej wróciłem jakieś 2 lata temu zauważyłem, że niektóre lokacje są strasznie uciążliwe i męczące, ale mimo to uważam grę za bardzo dobrą.

Poza tym Oblivion :rolleyes: W niemal wszystkie RPGi gram złodziejem/łucznikiem i muszę przyznać, że cała historia z Gray Fox'em i gildią złodziei była naprawde świetna. Poza tym doskonałym momentem jest scena w piwnicy w Abandoned House (nie pamiętam nazwy miasta) ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, to o Garrecie powinien być to osobny wątek: "Którego protagonistę najbardziej lubisz i dlaczego jest to akurat Garrett?"

Wiesz, z protagonistów jest jeszcze pewien siwowłosy jegomość, znany z pesymizmu i walki ze strzygą ;)

A z moich ulubionych RPGów - ostatnio Wiedźmin, kiedyś Elder Scrolls, ale Oblivion mnie szczerze mówiąc, zawiódł, seria Gothic i NWN.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie NWN zawiodło zagrałem w to może godzinę, dwie. Już dalej nie mogłem, może dlatego że nie zabardzo lubię D&D, ale Świątynie Pierwotnego Zła grało mi się świetnie. Tylko na końcu nie dałem rady rowalić kapłana, ale jak mówią kiedy nie możesz pokonać wroga przyłącz się do niego. Szkoda że jest mało tytułów takich jak Gothic, z taką świetną fabuła. Rozmyślałem o zakupie Diablo II, kiedyś je miałem ale nie przeszedłem ani jednego aktu i moje płytki gdzieś się zgubiły, a teraz szkoda mi kasę wydawać bo zbieram na monitor LCD, a nie będe upoadał nisko, kupując pirata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się NWN bardzo podobało, pamiętam orka, chyba Dylana jako towarzysza ;)

Dragon13 - napisałeś, że nie grałeś prawie wcale w NWN, a w userbarach masz NWN Player :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ave!

NWN - a jest mi ktos w stanie wymienic jakies zalety tego czegos w trybie single? jakiekolwiek, bo nawet pies nie chcial aportowac plytki? Nudni schematyczni towarzysze z ktorymi cala interakcja sprowadzala sie do "wysluchaj przez 4 lvl smutnej historii jego zycia a potem wrecz jakies pascie co sie wrecz sam pcha w lapy i tak trzy razy" Nudne lokacje, nudne questy (na dobra sprawe wszystkie sprowadzaja sie do mlocki), skopany/dziwnie zrobiony system przydzielania punktow charakteru (moj ulubiony przyklad: II akt, za wypuszczenie minotaura, ktorego jedyna wina bylo to ze byl na tyle glupi by dac sie wrobic dostawalo sie pkt do evil. Ale juz za wypuszczenie najwrednieszjego z tej grupki, ktory jeszcze nie ma sladu skruchy na sobie to dostaje sie punkty w strone dobra - co jest?), dziwne przedmioty, schematyczna fabula (na dobra sprawe 3 akty to 3 razy to samo - zwiedz kazda droge wychodzaca z miasta do samego konca gdzie znajdziesz przedmiot potrzebny do ukonczenia glownego questa)... argh...

jedyne miejsca, ktore sie wyroznily na plus to quest w zamku w drugim akcie i watek Aribeth... a i jeszcze "ten paskudny niziolek" w charakterze towarzysza - najfajniejsza osobka z tej zgrai

troche inna sprawa ma sie z dodatkami, ktore sa znacznie lepsze (choc patrzac na poziom podstawki to nie jest jakies wielkie osiagniecie), ale tez jakos nie powalaja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się muszę z Mafciem zgodzić. NWN było mdłe i nudne jak flaki z olejem. W RPG człowiek jednak powinien wczuwać się w rolę, a tu nie było jak. Powiem tylko, że nie dokończyłem gry. Wywaliłem ją z dysku w połowie rozgrywki i wróciłem do BG.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A BG, to też RPG w którym walce są przy rogrywaniu tur jak Świątynia Pierwotnego Zła ? Może jeszcze znajde, jakiś egzemplarz w jakimś skklepie całej Sagi BG. Wiem, wiem miałem oszczędzać, ale nie moge się powstrzymać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A BG, to też RPG w którym walce są przy rogrywaniu tur jak Świątynia Pierwotnego Zła ? Może jeszcze znajde, jakiś egzemplarz w jakimś skklepie całej Sagi BG. Wiem, wiem miałem oszczędzać, ale nie moge się powstrzymać.

Nie, w BG akcja dzieje się w czasie rzeczywistym. Tzn. niby tury są, ale przeliczane przez komputer i w zasadzie się tego nie odczuwa. Zlecasz postaci jakieś działanie, komputer liczy ile to zajmie tur i przelicza na zasadzie 1 tura = 6 sekund. Masz za to aktywną pauzę, czyli możesz zatrzymać grę i zmienić rozkazy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...