Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

Niemożliwe, tam nie ma hit boxów...

Śmieszy mnie to, że grając po stronie orków sami musimy rozwalić obozy buntowników jak np. reedock. Przecież orkowie winni tam wysłać parę oddziałów szturmowych a my powinniśmy ich tylko wesprzeć. Drugą rzeczą jest to, że w takim wyzwolonym mieście nic już się nie dzieję. Praktycznie żadnych nowych zadań. To dla mnie spory minus.

Edytowano przez Belutek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wyzwolenie miasta? A byłes np w Okarze? Wyzwolenie miasta to zadanie finałowe ;P Poza tym robi się kupę innych rzeczy. Zasiedlenie Gothy, zioła dla maga, polowanie na Potwory, znalezienie dodatkowych ludzi... w ogóle w jednym z miast buntowników trzeba było dowiedziec się, jak się nazywa ich przywódca...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Diego666

Ja właśnie zawiodłem się na buntownikach. W zapowiedziach wyczytałem, że powoli będziemy zyskiwać ich szacunek i zaufanie, wyzwalać miasta. I dotąd twórcy dotrzymali obietnic. Ale dalej było o jednoczeniu małych niezorganizowanych obozów w wielkie maszyny rebelianckie, że będą epickie bitwy(nie pojedyncze) o wyzwolenie miast z pod orkowych rąk, a tu lipa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artemis=> Mi też się wydaje, że strzał w głowę zabiera trochę więcej życia. Stwierdziłem to po strzelaniu z kuszy do ogra i obserwowaniu jego paska życia. Celne trafienie w łeb rzeczywiście zadawało więcej obrażeń...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celny strzał w głowę na pewno zadaje więcej obrażeń niż normalnie. Spróbujcie trafić orka w tułów a później w głowę, na pewno zauważycie różnice.

Edytowano przez Ashgan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wyzwolenie miasta? A byłes np w Okarze? Wyzwolenie miasta to zadanie finałowe ;P Poza tym robi się kupę innych rzeczy. Zasiedlenie Gothy, zioła dla maga, polowanie na Potwory, znalezienie dodatkowych ludzi... w ogóle w jednym z miast buntowników trzeba było dowiedziec się, jak się nazywa ich przywódca...

Tak, tak to wszystko wiem i zaliczyłem, ale nadal czułem niedosyt. Questów jakoś mało. Poza tym były one mało wyrafinowane... Jak już pisałem, żadnej prywaty bądź też ciekawych wyborów ponad orkowie/buntownicy.

A zasiedlenie Gothy, co w tym było takiego ciekawego? Wybijałeś wszystkie potwory i tyle...

Poza tym, w tej Gothcie po zasiedleniu nie było niczego ciekawego, żadnych zadań.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wyzwolenie miasta? A byłes np w Okarze? Wyzwolenie miasta to zadanie finałowe ;P Poza tym robi się kupę innych rzeczy. Zasiedlenie Gothy, zioła dla maga, polowanie na Potwory, znalezienie dodatkowych ludzi... w ogóle w jednym z miast buntowników trzeba było dowiedziec się, jak się nazywa ich przywódca...

Poza tym, w tej Gothcie po zasiedleniu nie było niczego ciekawego, żadnych zadań.

Heh i jak się z tym nie zgodzić. :) Wiem, że odbudowa Gothy powinna zająć parę miesięcy, ale twórcy powinni dać więcej zadań związanych z tymże "miastem".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie Tu Nordmarskie wilki mały kąsek który gdzieś trafiłem:

Jedyne co mnie martwi to to że tak szybko kładzie ludziska z łuku. Ale to pewnie na pokaz specjalnie (zwłaszcza że Ci nie reagują). Wygląda fajnie, klimacik Gothic jest, przynajmniej wg mnie. Potwierdzimy jak zagramy. Jak nie spaprają rozgrywki a gra będzie wymagała więcej jak 5-6 godzin grania to jestem szczęśliwy.

Zresztą bierzcie sprawę od tej strony. Nie ma się co negatywnie nastawiać dopóki nie zobaczymy nowego bohatera. Bezimienny w końcu jest, miło go będzie spotkać (a może i ubić) od drugiej strony ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak się zapytam, jaka gra się nie nudzi po wielokrotnym przejściu?

Każdy Gothic, sądząc po komentarzachw tym temacie. ;)

Arcanum zaliczone, pewnie znów spróbuję dokończyć pierwszego Gothica. Się zobaczy, jak będzie wyglądał powrót i czy będzie tak brutalnie niemiły, jak ostatnim razem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Oblivion nie jest taki zły... Ja go tam lubię, jednak postacie, które tam występują są takie, jakieś płytkie...

Cóż, zależy co kto lubi. Ja osobiście wiele mogę zarzucić Oblivionowi, ale zdecydowanie nie płytkość postaci. Jedno spotkanie z Lucien'em Lachance (ten z mrocznego bractwa) i wszyscy bohaterowie z Gothica leżą i kwiczą (ale jeśli o całokształt idzie to wolę serię Gothic).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to subiektywna sprawa. Ja osobiście grałem w Obliviona i nie pamiętam zbyt wielu postaci (chociaż w/w Lachance'a tak), chociaż to pewnie wina tego, że Gothica przechodziłem po 4-5 razy, a TES'a raz. W Gothicu zresztą też znajdziesz niezwykle oryginalne i zapadające w pamięć postacie - najbardziej chyba Xardas i (mój faworyt) Greg. Do tego stara paczka z Kolonii (Lester, Gorn, Milten, Diego), Lee, Lares, Saturas, Cor Angar... Prawie wszyscy wymienieni pojawiają się od początku serii, co też jest jakimś plusem. Zawsze sobie ceniłem możliwość spotkania starych druhów w następnej części ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak wolę bohaterów zapadających w pamięć dzięki niebanalności, tajemniczości, niejasnej przeszłości i przyszłości, ciekawym dialogom... Wrzoda każdy pamięta tylko z powodu jego nadludzkiej upierdliwości i umiejętności wkurzenia gracza. I oby jego egzystencja w serii skończyła się na domu niedaleko zamku w Starym Obozie.

Swoją drogą wczoraj zainstalowałem sobie G1 po mniej więcej trzy i pół rocznej przerwie. Odrzuci mnie czy ponownie wciągnie - oto jest pytanie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tylko Gothic i KOTOR i Fallout to serie które można przechodzić wielokrotnie. Zdziwił mnie przez to Mass Effect który jest dobry na jeden raz.

Wrzód akurat nie wkurzał :-) Za to był problem żeby go ubić bo na początku wystarczyło go lekko sieknąć i uciekał do zamku :-D (PS: ile się ludzie męczyli żeby się tam dostać a on latał jak chciał).

Tylko starajcie się grać fair w Gothic :-D Jak wyczaiłem jak obejść strażników przy bramie bez zabawy i od razu zdać list to już nie było to samo :-D Chyba jakiś patch to naprawiał :-D Bo normalnie to wyciągałeś broń, wszyscy robili się nerwowi a Ty chowałeś broń po przejściu na drugą stronę i wszyscy szczęśliwi :-D.

Swoją drogą. Zmierzch bugów jest na prawdę AŻ TAK tragiczny ? Bo mimo setek opinii mieszających go z błotem nadal się zastanawiam czy go nie kupić. Do Gothiców mam słabość.

A jedynkę to mogę przechodzić i przechodzić :-D Nawet mając 2GB i 2 rdzenie na procesorze z G-Force 9600 ta gra się nie starzeje :-D Tylko te trójkątne nogi jak się nie ma gaci kopacza troszkę śmieszą :-D

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię aby słynny heros-wrzód przeżył wydarzenia w górniczej dolinie.Już w Gothicu 2 trudno było znaleźć jakiegoś kopacza z jedynki. Ale znając wrzoda to wszystko jest możliwe..

Wydaje mi się, że jeżeli pod koniec gry teleportowałeś się do Starego Obozu, żeby 'zrobić porządek', to po wyjściu na zewnętrzny pierścień leżał tam martwy Wrzód. Jednakże biorąc pod uwagę to, jak własnoręcznie zabijałem Kruka, który w następnej części wesoło chodził po świecie to kto wie? Może Wrzód też się pokaże... :lol:

Edytowano przez Rincen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...