Gothic (seria) v.2

[taffer33]

heh no chyba trójka, jak widać muzyka nie musi iść w parze z jakością rozrywki, w poprzednich soundtrack oczywiście również zabijał, ale to w trójce jest najbardziej wyraźny, podniosły, zahaczający o to co serwuje nam Jeremy Soule, w sumie co kto lubi jak to z muzyką bywa

choć korci mnie napisać Risen 2, ale ktoś mi zaraz da warna za offtop

Wrażenia z serii mogłyby ulec wypaczeniu po arcanii, nie zaryzykuję.

Jakiej serii? Gothic nie pochodzący od Pirahnii nie jest Gothikiem, więc nie widzę problemu, by powiedzieć sobie gram w Arcanię - przywoity kawałek fajnej przygody ze świetną ścieżką dźwiękową. Na pewno to nie jest strata czasu.

Ano właśnie, w Arcanii muzykę chyba tworzy też Bastian Seelbach, hehe wszystko jasne czemu jest świetna

Edytowano Grudzień 14, 2012 przez taffer33

[Perun]

Jakoś żaden utwór z Arcani nie utknął mi w głowie. Swoją drogą myślałem, że A to gorsza gra. Jednak, nie patrząc na poprzednie części muszę powiedzieć, że nie jest aż tak źle, idzie pograć.

[goliat]

Ewidetnie najlepsza muza to tylko w trzeciej odsłonie. Zresztą jak się ogląda przerobione filmy z serii Gothic na youtubie z poprzednich odsłon to często słuchać audio z ostatniej odsłony tej serii, za które odpowiadała Pirahnia.

A co do samego studia wiadomo tylko, że ich kolejny projekt to będzie RPG dla jednoosobowego gracza, ponadto zaszły u nich pewne zmiany kadrowe - można o tym poczytać choćby na stronie Gothic.org.

[Snejksz]

Jedyneczka miała ten cudowny klimat, który trochę zawdzięczał wrogości lub obojętności NPC-ów, zależnościom ekonomicznym miedzy obozami, umiejętnym prowadzeniem fabuły (od cherlawego zera do epickiego bohatera), ale największy wkład w budowanie go miała magiczna bariera--- atmosfera zamknięcia w tak ograniczonym i żywym świecie... ech.... Dwójka jóż tak nie cieszy, a trójka---- najbardziej efektowna ma, wg mnie, zero klimatu (no może poza Vengardem, tam czuć dramatyzm)

Zła ocena,Trójka miała świetny klimat,zwłaszcza częś gry gdy fabuła przenosi nas do Varantu(najwspanialsza kraina)mistrzostwo,poziom fabuły i złożoność na bank lepsze niż w 2,Jedynki po dziś dzień nie przebiło i nie przebije nic.

[rumbur]

Dla mnie Gothic skończył się na trójce, Arcania to jakieś nieporozumienie, chore to i wyrodne. Nie zrozumcie mnie źle, gdyby ta gra nie wszyła z pod szyldu JoWood i nie była kreowana na kolejną część Gothica pewnie byłbym taki krytyczny, ale w Gothica grałem od początku i powiem szczerze, że trochę mi żal. Nigdy też nie rozumiałem tego psioczenia na system walki w pierwszych dwóch częściach, dla mnie był bomba i nie do pobicia, życzyłby sobie takiego w innych grach.

Jeśli chodzi o moje animozje w stosunku do trójki, to cóż, jestem wzrokowce, jak większość facetów i kiedy zobaczyłem, że Diego ze zwinnego złodzieja zmienił się przypakowanego Pudziana na sterydach, do tego noszącego szpadę na plecach... NA PLECACH!!! Toż to woła o pomstę do nieba, bogu dzięki chociaż dubbingu nie spieprzyli. Kolejny mój zarzut to kompletnie to

identyczne zakończenie dla obydwu stron, no w końcu ja się morduję wspomagając te łajzy w blaszanych rajtuzach, i te ciecie w czerwonych szatach ( i błękitnych ) a tu nic ? Ehh...

Obecnie skończyłem Risena, teraz Risena dwójkę i muszę powiedzieć, że tu czuć ducha Gothica ! Jeśli ktoś miło wspomina czasy, gdy na widok wilka człowiek uciekał, to jesteście w domu. Mam nadzieję, że w końcu doczekam się jakiejś konkretnej gry z uniwersum Bezimiennego, ale w to wątpię . W końcu jak już zaczęli historię Risena o tytanach to niech ją najpierw skończą.

[[Ekspert] antros22]

Trójka miała świetny klimat,zwłaszcza częś gry gdy fabuła przenosi nas do Varantu(najwspanialsza kraina)mistrzostwo,poziom fabuły i złożoność na bank lepsze niż w 2,Jedynki po dziś dzień nie przebiło i nie przebije nic.

Trójka miała fabułę? Ee... nie zauważyłem. Żartuję, jakąś tam miała, ale udowadnianie, iż jej poziom był wysoki, jest dość karkołomne. Nawet wielcy miłośnicy tej gry narzekają na ów poziom.

[taffer33]

zgadzam się, trójka jedyne czym mogła przyciągnąć to eksploracją bardzo różnorodnego terenu przy akompaniamecnie świetnej muzyki, fabuła tam jest... jakaś tam...

[deBug]

Nie prawda, trójka miała naprawdę świetną, wciągającą fabułę.Jednak to Myrtana (najfajniejsza kraina) i wolny, otwarty świat, zdecydowały o tym, że jest to najlepsza część serii

[c0r]

Mimo, że z trójką spędziłem tylko 10h, to tamten soundtrack pamiętam do dziś.

[Gość lisu125]

Jeśli chodzi o soundtrack to tu nie ma dyskusji, tylko Gothic III. Kto nie wierzy, to niech posłucha tego

, albo tego

.

A co do "trójki" ogólnie, jako gry z serii Gothic, to ma/miała kilka poważnych problemów, mianowicie: optymalizacje (z tego o ile dobrze się orientuje nawet w tym roku wyszedł jeszcze patch 1.75 od fanów), bugi, system walki (według mnie nie mógł równać się do tego z dwóch poprzednich Gothików, był zwyczajnie za łatwy, co powodowało m.in.: odbijanie miast w pojedynkę), no i fabuła (w tym ogromnym świecie gry po prostu była ledwo co zauważalna). Dlatego dla mnie G3 jest dobry, nawet bardzo dobry, ale do dwóch (trzech z dodatkiem Noc Kruka) poprzednich części się nie umywa, ponieważ tamte były genialne.

Edytowano Grudzień 15, 2012 przez lisu125

[Szczupack]

Widzę, że jeśli chodzi o soundtrack to większość głosów jest za trzecią częścią.. hm nie przeczę jest bardzo udany, ale chciałbym wszystkim przypomnieć o ścieżce dźwiękowej z Nocy króka

.

Bardzo dobrze mi ten kawałek zapadł w pamięci .

[rumbur]

Nie mogę powiedzieć, by soundtrack gothica jako całości zapadł mi w pamięć, jedyna melodia stricte z gier jaką jestem sobie przypomnieć zawsze i wszędzie to muzyka z Morrowinda, wiecie, jak zaraz po włączeniu, jak widzicie napis "Nowa gra". Jest jednak coś, co mnie zastanawia, mianowicie na zakończenie dwójki, po napisach końcowych, można usłyszeć zabawną scenę, jak to załoga kłóci się z Bezimiennym w kwestii przeciążenia statku I tu jest moje pytanie, mianowicie w "trójce" czegoś takiego nie zauważyłem, czy było coś takiego i go przegapiłem czy też nie ?

[Gość lisu125]

@Szczupack

No tak, zapomniałem o Nocy Kruka. Rzeczywiście soundtrack w Nocy Kruka jest również bardzo dobry i nie wiedzieć czemu zapomniałem o nim. A przecież muzyka z menu głównego to po prostu mistrzostwo w tej grze.

@up

Na końcu G3 nie ma nic takiego jak w "dwójce", a szkoda, bo ta dyskusja dotycząca łupu na statku to fajny smaczek.

Edytowano Grudzień 15, 2012 przez lisu125

[Sowa69]

Postanowiłem sobie ostatnio zrobić coś czego nigdy wcześniej nie zrobiłem. Ukończyć całą serię Gothic (od pierwszego Gothica do Gothica 3 Zmierzch Bogów). Dzisiaj przeszedłem pierwszą część i mam zamiar przejść teraz Gothic II Noc Kruka.

Macie jakieś rady co do gry? W co inwestować na początku i do jakiej gildii dołączyć. Ogółem co robić, aby poradzić sobie w tej grze.

[traton]

na pewno być ostrożnym, Gothić 2 ma wysoki poziom trudności więc możliwe, że będziesz rwać włosy z głowy reszta zależy od Twoich preferencji, najtrudniej gra się magiem, przynajmniej na początku bo za dużo to się nie potrafi ale moim zdaniem im trudniej tym więcej zabawy i satysfakcji z przejścia gry

[Kassadean]

jak grasz pierwszy raz, to nie przystępuj do Magów, fajer mejdż jest dość trudny w prowadzeniu. Do tego ta próba ognia, kilka godzin nie wiedziałem gdzie iść xD

[xanatos]

A propos soundtracków - https://www.youtube....?v=opigavyBLeY. Chyba nie ma fana Gothica, który by tego nie kojarzył.

Kończę właśnie Gothica 1 (który to raz... piąty?) i zastanawiam się, dlaczego nie wyszedł jeszcze jakiś mod, albo kontynuacja serii, która kończyłaby wątki tam rozpoczęte? Toż tego jest mnogość. Począwszy od historii sprzed wrzucenia naszego bohatera pod barierę, kończąc na

Urizielu i budowie świątyni orków

. Jest także wiele ciekawych miejsc, których znaczenie nigdy nie zostało do końca wyjaśnione - jak to dziwne miejsce, strzeżone przez orków, do którego można przejść od obozu Cavalorna (tam gdzie w dwójce jest bagienny smok). Naprawdę, jeżeli chodzi o tajemniczość świata i ilość wątków rozpoczętych, a nie skończonych, Gothic bije na głowę inne produkcje. I to solidnie bije. Lagą.

P.S. Zauważyliście, ile jest nieścisłości, pomiędzy zakończeniem części pierwszej a drugą, oraz zakończeniem drugiej a trzecią? Na przykład na końcu jedynki bohater mówi

"wydostałem się na powierzchnię", kiedy w dwójce leży przysypany pod gruzami...

Edytowano Grudzień 15, 2012 przez xanatos

[Arlekin]

Sowa69 jeśli lubisz wyzwania to mag ognia jest dobrym rozwiązaniem, spokojnie możesz nim walczyć z mocniejszymi przeciwnikami dopiero gdzieś na poziomie czwartego kręgu czyli w dość późnym etapie gry. Jeśli chcesz mieć więcej kasy to dołącz do najemników. Co do umiejętności to tradycyjnie zależy od tego kim będziesz grał. Jeśli magiem to dużo punktów inwestuj w mane, jako wojownik najlepiej w siłę i umiejętność walki bronią jednoręczną lub dwuręczną. Warto też nauczyć się języka budowniczych i rozglądać się za tabliczkami dzięki którym można szybko zwiększyć umiejętności.

[Szczupack]

@up

No pewnie, że kojarzymy . Zawsze możesz spróbować Mroczne Tajemnice od PoziomkaZ, jeśli chodzi o rozszerzenie jedynki o dodatkowe wątki, a tych niedokończonych jest rzeczywiście sporo, aż żal serce ściska.

Co do tekstu beziego na koniec jedynki, myślę raczej że to taka ogólna przenośnia (narracja bohatera nie ma znaczenia), która ma po prostu zapowiedzieć ciąg dalszy, więc nie doszukiwałbym się tu niczego

[Padaka]

Gra magiem ognia trudna? Grałem walcząc zarówno oburącz, bronią jednoręczną, jak i magiem, no i ten ostatni swoją siłą bije na głowę pozostałych. Najtrudniejsze jest bezustanne załatwianie sobie zapasu mikstur many, ew. ścisły początek, ale szybko stajemy się (za) silni. Akt 6 rozegrałem praktycznie biegając i zbierając przeciwników do kupy, żeby rzucić deszcz ognia i oszczędzić sobie czasu ^_^

Oczywiście, trzeba wiedzieć, jak go prowadzić. Jeśli "zmarnuje" się trochę punktów, to rzeczywiście możemy to znacząco odczuć. Anyway, na początek polecałbym iść w broń białą - najlepszy klimat.

Edytowano Grudzień 16, 2012 przez Padaka

[[Ekspert] antros22]

Ogólna porada - wal do miasta i rozwiązuj zadnia, dużo można PD. załatwić nic praktycznie nie robiąc.

[taffer33]

Przecież gra w Gothic magiem ognia to jak gra z kodami gdzieś tak od 3/4 gry

Edytowano Grudzień 16, 2012 przez taffer33

[Gość lisu125]

@xanatos

Bezimiennego wydostał na powierzchnię

Xardas.

Nawet w G2 Nekromanta mówi nam że

leżeliśmy przez 3 tygodnie przysypani głazami i tylko pancerz, który był wykonany z magicznej rudy pomógł nam przetrwać.

Edytowano Grudzień 16, 2012 przez lisu125

[Sowa69]

Kilka razy grałem w zwykłego Gothica II jako Łowca Smoków i grało mi się całkiem przyjemnie, ale w Noc Kruka będę grał pierwszy raz i nie wiem czy sobie nim poradzę w póżniejszym etapie gry.

Chętnie zagrałbym Magiem Ognia, ale również boję się o początek gry.

[Padaka]

Generalnie nie ma co się bać, bo kim byś nie zagrał to na początku i tak będziesz dostawać w dupę od każdego i ogólnie będziesz miał przeje*ane, na tym polega urok tej gry ^_^