Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

@Spriggs - bo nie mogą się przedostać.

Cytadela byłaby przekaźnikiem, gdyby Sovereign nie spartolił roboty. Stąd się wzięła próba zrobienia Terminatora.

I dlatego niektórzy z nas uważają, że atak Reaperów za życia Sheparda, w dodatku w takiej formie, jest kosmicznym bublem fabularnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc zaczynam i ja mieć obawy, że Ziemia jednak będzie atakowana, kiedy my desperacko będziemy poszukiwać sojuszników. Bo w sumie to jest pewien motywator do szybkiego i sprawnego działania. Tylko nie wiem czy sprawdzi się w przypadku gry...

No wiesz to jest motywator ale nie zapominaj, że ME3 to tylko gra i to w dodatku z znaczkiem RPG :) W KOTORZE (nie grałem ale wiem co nieco bo się grą troszkę zainteresowałem) atakują na stację i cały czas wiesz, że może się ona rozlecieć (czy coś w tym stylu) a możesz kompa zostawić na rok albo i więcej i się nie rozleci :P W ME1 możesz

Z Vigilem gadać ile chcesz a i tak dotrzesz do przekaźnika na czas

:)

więc podobnie będzie i pewnie w ME3, ziemia zostanie zaatakowana i normalnie gra zmusza cię do szybkiego działania ale normalnie to pośpiechu nie będzie :) I chyba dobrze jak by tak było :)

A ta czarna kulka, to zacieniona strona Ilium. Pojawia się podczas wizji Sheparda.

@Alaknar- Illium? Chyba o

Ilos ci chodzi bo Illium

w wizjach Sheparda nie pamiętam, chyba, że coś w dwójce przegapiłem albo zapomniałem o czymś.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście zresztą na miejscu Reaperów też zaatakowałbym tylko Ziemię. Czemu? Z prostego powodu - jest spora szansa, że inne rasy się na ludzi wypną. Tak zapewne będzie przedstawiała się fabuła...

Jakbyś miał jakiekolwiek pojęcie o strategii, to byś tego nie zrobił, wierz mi. ; )

"Jest spora szansa, że się wyprą", ale jest równie spora szansa, że ich wspomogą. Natomiast zniszczenie/przejęcie Cytadeli GWARANTUJE Reaperom zwycięstwo, niezależnie od tworzących się sojuszy. Bez podróży międzygwiezdnych nikt nikomu nie pomoże.

EDIT:

@up - oczywiście, pochrzaniły mi się nazwy. Zawsze mi się te dwie mylą. : )

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ich celem mogą być też rasy które pomagały Shepardowi. Więc kroganie, asari itp też mogą być atakowani

Oczywiście, że zostaną zniszczone ale najpierw trzeba się pozbyć master race humanity i stworzyć nowych Reaperów. Harbinger w dwójce wyjaśniał czemu pozostałe rasy się nie nadają do zbierania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde racja Alaknar z tą animacją Żniwiarza. Że też jam, nie pamiętał. Dzięki ci. A jeżeli już dawno zaczęli atakować inne planety? Może się przecież okazać tak że "w ramach nagrody" nie dostaniemy pomocy od rady i innych ras bo bronią swoje planety które są w tym samym czasie atakowane. Dlatego sami musimy ją chronić. Zresztą. Jak dla mnie nawet Żniwiarze nie są idealni i się wkurzyli dlatego atakują wpierw ziemie. Te ich głosy. Od razu mi się zemsta kojarzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alaknar, za dużo w tych Twoich twierdzeniach o bublu fabularnym założeń i spekulacji. Zakładasz, że Reaperzy mogą poruszać się po Galaktyce z prędkością wielokrotnie przekraczającą prędkość światła (po Sovereignie jakoś tego nie było widać...), podczas gdy mogli mieć po prostu awaryjny plan, inną drogę do galaktyki, tylko mniej piorącą cywilizację 'po jajcach'. Zakładasz, że są w stanie zniszczyć Cytadelę, nie atakując z zaskoczenia. Zakładasz, że nie mają dobrego powodu, żeby zaatakować Ziemię. Zakładasz, że niepotrzebne im działające przekaźniki masy. BioWare ma mnóstwo miejsc i całą grę trwającą zapewne ~30h, by to sensownie wytłumaczyć.

Powtarzam - spokojnie, zagramy, zobaczymy. Jak będzie bubel fabularny, to będzie i wtedy będziemy zrzędzić. Ja tam jestem optymistą. Seria do tej pory nie zaliczyła solidnych potknięć fabularnych, najwyżej drobne tudzież sceny lekko naciągane. Po co martwić się na zapas?

Jeśli idzie o mnie i moje spekulacje, to podejrzewam, że BW w ME3 skupi się na odmitologizowaniu Reaperów, tak, żeby przestali się jawić jako wszechmocne machiny błyskawicznej zagłady. Ukażą ich raczej jako polegających na jednej sztuczce (Cytadela) zaawansowanych technicznie przeciwników, z którymi można walczyć, jeśli się wie, jak.

EDIT: Aha. Te 7 mln zabitych to, na ile zrozumiałem, z samego Londynu. Chwilę później jest mowa o tym, że "dostają raporty z innych dużych miast", co sugeruje właśnie taką interpretację.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i na wstępie chciałbym powiedzieć, że całkowicie zgadzam się z Fristronem. Są zaawansowani technicznie, ale to nie oznacza że są niepokonani, czego najlepszym dowodem jest to, że atakują z zaskoczenia, unieruchamiając swoich przeciwników. Poza tym, chciałbym zwrócić uwagę na to, że zniszczenie imperium Protean zajęło im wiele lat (wspominał o tym Vigil). A warto pamiątać, że poszczególne części ich państwa były wtedy zdane tylko na siebie, gdyż Żniwiarze zajęli Cytadelę. Oznacza to, że nie są niewiarygodnie skuteczni i Shepard będzie miał bardzo dużo czasu na zebranie sojuszników. Co do tego dlaczego zaatakowali właśnie Ziemię to nigdzie nie jest powiedziane, że tylko ona jest atakoowana. Rówine dobrze mogą być atakowane stolice asari, turian i salarian. To ta sama taktyka co w przypadku ich pierwotnego planu tyle że nie atakują Cytadeli a ośrodki władzy poszczególnych ras. W takim wypadku Shepard pomocy szukałby u quarian, krogan SPOILER (stąd możliwość zachowania projektów leku na genofagium w dwójce) KONIEC SPOILERA, i getów. Tak ja widzę fabułę Mass Effecta 3, ale jestem pewien, że panowie z BioWare jeszcze nie jeden raz nas zaskoczą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kolegów "z drugiej strony barykady" (tj. posiadających PS3) czekających na ME3 dobre wieści przynosi spółka Captain Obvious oraz IGN. EA potwierdziło, że premiera części trzeciej będzie równoległa na wszystkich trzech platformach docelowych, tj. X360, PS3 i PC.

Źródło: http://uk.ps3.ign.com/articles/113/1139850p1.html

Mogliby wreszcie wyklarować, jak będzie z tym przerzucaniem save'ów do gier BioWare między platformami. Bo ciągle nie wiem, na którą platformę brać DA2 jeśli w ogóle...

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za genialne info Fris!

Mogliby wreszcie wyklarować, jak będzie z tym przerzucaniem save'ów do gier BioWare między platformami.

Też na to liczę. Z powodów ode mnie niezależnych nie mogłem ukończyć ME2 na kompie i z chęcią odpaliłbym go z początkiem roku na konsoli. Jedyne co mnie przed podjęciem tej decyzji powstrzymuje to wątpliwa jakość tego interaktywnego wprowadzenia do fabuły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bioware made my day better ! :) Thank you Bioware ! :P

A na serio. Trochę boję się ceny za ME3. Ale skoro to będzie w święta to pewnie jakiś rabat będzie. Albo promocja dla tych co ukończyli ME1 i ME2 ? :) Niech powiedzą co z Save z 2 ?! Bo chcę wiedzieć czy będą mi potrzebne. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech powiedzą co z Save z 2 ?! Bo chcę wiedzieć czy będą mi potrzebne. :P

Przecież to było wyraźnie napisane już w dwójce. Podczas wczytywania niektórych lokacji wyskakiwało info: "Twoje decyzje będą miały wpływ na zdarzenia w ME3" (cytat z pamięci). Z resztą inaczej być nie może. Nie po to mieliśmy tych parę wyborów, żeby nie znać ich dalszych konsekwencji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde ma być więcej elementów RPG :o :0 Powrót do ME1? Albo ME1 i ME 2 w jednym? Połączenie idealne! Dzięki za link. Czekam na więcej. Ciekawe co wymyślili dalej twórcy. I multi :D Ale też trzeba zagrać w LotSB. Rozmowy bardziej filmowe? Kurde. Same dobre rzeczy. Same plusy ludzie. No i jednak będzie coś z tym Londynem.

Już wiadomo po co Żniwiarze atakują ziemię. Chcą by Shephard ruszył jej na ratunek i chcą go zniszczyć ostatecznie albo przejąć nad nim kontrole co by było gorsze :0 Czekam, czekam. Ta gra wymiatać będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiatać gameplayowo pewnie tak. Fabularnie? Przecież sztampę czuć nawet nie na kilometr a na lata świetlne. Jednoczenie ras, zeby pomogli? Ojej, cóż za nowość, w końcu została użyta tylko rok temu w Dragon Age :rolleyes:

Ja tam chcę zobaczyć w jaki sposób Shepard przekona Quarian do pomocy. Rasa bez planety, drżąca o każdy statek w swojej flocie atakująca najpotężniejsze maszyny w uniwersum. Tiaaa, jeżeli nie będzie to wymagało czegoś wielkiego od Sheparda to chyba nawet najwięksi fani serii będą musieli przyznać, ze to fail.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, ta. Największa flota... latającego złomu. Z całą pewnością przyda się w walce, w końcu coś będzie musiało wziąć na siebie pociski.

Fajny trailer, zdecydowanie lepszy, niż ten z ME2, gdy dopiero zaczynano pokazywać grę. Od razu z grubej rury, od razu treściwie. Jestem ZA i czekam na premierę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiatać gameplayowo pewnie tak. Fabularnie? Przecież sztampę czuć nawet nie na kilometr a na lata świetlne. Jednoczenie ras, zeby pomogli? Ojej, cóż za nowość, w końcu została użyta tylko rok temu w Dragon Age :rolleyes:

Ja tam chcę zobaczyć w jaki sposób Shepard przekona Quarian do pomocy. Rasa bez planety, drżąca o każdy statek w swojej flocie atakująca najpotężniejsze maszyny w uniwersum. Tiaaa, jeżeli nie będzie to wymagało czegoś wielkiego od Sheparda to chyba nawet najwięksi fani serii będą musieli przyznać, ze to fail.

Quarianie to potężna siła.Chyba z 50k (nie pamiętam ale chyba coś koło tego) statków są największą flotą w galaktyce.To prawda że jeśli chodzi o zaplecze...chwila oni nie mają zaplecza poza agrostatkami ;P.Więc atak na reaperów mógłby być samobójstwem dla ich rasy.W którejś z książek ME było powiedziane że na statku na którym normalnie jest ok. 60-70 załogi żyje 600 quarian.Utrata każdego statku to eksmisja dla tych paru setek. Z drugiej strony jeśli się nie zabiorą do wojny to prędzej czy później reapery dobiorą się ich quariańskich tyłków.

Więc zostaje znalezienie planety w trybie ekspresowym.W Mass Effect: Podniesienie (to zresztą chyba w tej pisali o przestrzeni życiowej quarian) po ataku cerberusa na wędrowną flotę wysłali statki na bodajże 5 letnie misje znalezienia nowej planety.Może któraś z nich okaże się sukcesem?

Ale nie ma co ukrywać że fabuła zapowiada się idiotycznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiatać gameplayowo pewnie tak. Fabularnie? Przecież sztampę czuć nawet nie na kilometr a na lata świetlne. Jednoczenie ras, zeby pomogli? Ojej, cóż za nowość, w końcu została użyta tylko rok temu w Dragon Age :rolleyes:

Ile jeszcze osób chce nas zaskoczyć odkrywczym inaczej stwierdzeniem, że Mass Effect jest sztampową fabularnie serią? Historia na bank będzie angażująca i emocjonująca, prawdopodobnie będzie trzymać się kupy (wnioskując po dotychczasowych dziełach BioWare). I tyle, więcej tu nie potrzeba. To nie ten klimat.

Ja tam chcę zobaczyć w jaki sposób Shepard przekona Quarian do pomocy. Rasa bez planety, drżąca o każdy statek w swojej flocie atakująca najpotężniejsze maszyny w uniwersum. Tiaaa, jeżeli nie będzie to wymagało czegoś wielkiego od Sheparda to chyba nawet najwięksi fani serii będą musieli przyznać, ze to fail.

Grunt pod to jest przygotowywany już od pierwszej części, co widać wyraźnie w dwójce, podczas misji na Migrant Fleet. Shepard cieszy się wielką estymą za walkę z gethami, jeszcze ją powiększył odbiciem statku ojca Tali. A skoro jesteśmy przy Tali - wszak jest mowa o tym, że typują ją na członkinię Rady Admiralicji. A ona jest na pewno zdeterminowana do walki ze Żniwkami. Jeśli objęłaby to stanowisko, to mogłoby się obyć nawet bez Shepa - wystarczyłoby, żeby przekonała swoją ciotkę i jeszcze kogoś i miałaby większość w rządzie quarian.

Poza tym, co by im przyszło z oczekiwania? Największa szansa na pokonanie Żniwiarzy jest w skoordynowanym ataku. Jeśli nie zostaną pokonani, wszystkie rasy i tak czeka zagłada. I pewnie to Shepard będzie musiał uświadomić każdej z ras.

@Maziak: "Więcej elementów RPG" to tylko obietnica. W innym wywiadzie, jakiś czas później BW mówiło z kolei, że to, co chciało poprawić w serii, zrobiło już przy okazji drugiej części.

Mi tam pasuje. ME2 jest tak genialny, że na pewno nie obrażę się za po prostu więcej tego samego. : )

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie plz ! Tylko nie mako znowu błagam ! Przecież mako to był koszmar w ME1 !

Co do reszty. To widać że Londyn jest zapowiedziany, ale niech powiedzą co z resztą ziemi.

Co do Sheparda. Czyli jeśli zginie to nici z importu ? To muszę zrobić save jak żyje. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle to wiem właśnie. :D

Z kolei jeszcze jedna ważna kwestia.

Ciekaw jestem, czy żniwiarze napadną też na ludzkie kolonie w układach terminusa ? Może je też bronić będziemy ? I druga sprawa.

Co z turianami ? Przecież jak dobrze pamiętamy.

Saren był podatny na indoktrynacje Suwerena, przez co może się wydawać. Że Turianie też idealnie pasują na sługusów żniwiarzy ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shepard is going to rally the various races of the galaxy against the Reapers. [12]

The Reapers have invaded Earth and Commander Shepard will have it back. [12]

A nie mówiłem? : )

@Spriggs - każdy jest podatny na indoktrynację, Turianie nie są tutaj żadnym wyjątkiem.

Ja tam chcę zobaczyć w jaki sposób Shepard przekona Quarian do pomocy.

Jestem pewien, że oprócz fabuły, z DA:O ściągnięty zostanie system rekrutacji sojuszników. Czyli albo Quarianie, albo Gethy. Albo Salarianie, albo Kroganie. Prawdopodobnie okaże się też, że Turianie się popsztykali z Asari i udział tych ras w armii Sheparda też będzie wzajemnie się wykluczający.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ILE MOŻNA GADAĆ NIE MOŻNA IMPORTOWAĆ SAVE Z 2 JAK PADŁEŚ. Dlatego przechodzą jedynkę. A później dwójkę. Więc za jakiś czas przygotujcie się na to. Że spytam się was jak to było z idealną drużyną.

I do tego jak wy smęcicie. "Sztampa na kilomentr" ble ble ble.... ble ble ble ble bleble bleblebleblu. Normalnie mam odruch wymiotny. Która gra dziś nie jest sztampowa?! A nie no dobra top zacznijmy tak.

O nie nowy CoD znów strzelamy na tym samym silniku kogoś ratujemy, kogoś osłaniam i po cichu zabijamy. Było już. O kurde Diablo 3 znów ten widok z góry, porąbane itemy i inne. O nie Fallout New Vegas taki sam prawie jak Fallout 3 tylko że z nową fabułą i nic z takiej rewolucji jak F3.

Mam dalej wymieniać? W praktycznie każdej grze są schematy. Schematu pozbawiona jest pierwsza część. A nie przepraszam, zara mi wyjedziecie że przecież ratujemy kosmos. A zresztą, znowu ten temat kosmosu, bohatera-żolnierza i UFO.

To niech nie robią kolejnej części bo im ktoś twierdzi że gra jest sztampowa!!! Ludzie dajcieże spokój. Narzekacie chociaż nic nie gracie. Niech ktoś to zapisze co tutaj ja napiszę. BioWare wymyśli coś takiego, że większość możliwych serwisów da maksymalną ocenę (lub jej bliską) a wszyscy się będą podniecać światem. Wiecie dlaczego? Bo gdybyście czytali leksykon byście się dowiedzieli tylu dodatkowych informacji i jak je można wykorzystać.

Ja tam się teraz wyłączam bo nie chce mi się tego czytać że nic prawie o grze nie powiedziano. Nie pokazano jej ani trochę a wy już wszechwiedzący Prof.S.Jonaliści wiecie co i jak!

Edytowano przez Maziak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech nie robią kolejnej części bo im ktoś twierdzi że gra jest sztampowa!!! Ludzie dajcieże spokój. Narzekacie chociaż nic nie gracie. Niech ktoś to zapisze co tutaj ja napiszę. BioWare wymyśli coś takiego, że większość możliwych serwisów da maksymalną ocenę (lub jej bliską) a wszyscy się będą podniecać światem. Wiecie dlaczego? Bo gdybyście czytali leksykon byście się dowiedzieli tylu dodatkowych informacji i jak je można wykorzystać.

Mamy święte prawo narzekać. BioWare zawsze było mistrzem, jeżeli chodzi o sztampę i patos w scenariuszach. Mi osobiście aż tak bardzo to nie przeszkadza, bo jak już mówiłem - jeżeli fabuła nie jest dość ciekawa to skupiam się na bardzo fajnych dialogach i innych dobrze zrealizowanych elementach gry. W ME2 różne poboczne zadania albo zadania lolajnościowe były - jeżeli mogę tak rzec - esencją gry i były wykonane bardzo fajnie.

Z jednej strony byłoby miło, gdyby fabuła była "mniejsza" w sensie - nie opowiadała o możliwym unicestwieniu całego wszechświata i jednym bohaterze, który może temu zapobiec (no i w takiej zmniejszonej skali historii można by zawrzeć więcej szczegółów itp), ale z drugiej... dla mnie osobiście to już taki znak rozpoznawczy BioWare i czasem lubię się poczuć jak Wybraniec :P

Co do ocen, to już inna sprawa. Zdaje się, że sporo recenzentów traktuje historie w grach jak dodatek, o ile nie jest albo super świetna, albo zupełnie do bani.

A ME3 kupię, bo polubiłem uniwersum, bohaterów i ciekaw jestem nowych postaci, wyborów, dialogów i miejsc, które odwiedzę. Średni poziom fabularny schodzi na dalszy plan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...