Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Nie mówię że to co robił było dobre bo miał dobre chęci. Nienawidze zresztą określenia "cel uświęca środki". Chodzi mi o to że od początku nie miał niczego złego na myśli,

Jeden pieron, według mnie. :)

Saren był indoktrynowany od samego początku i nawet o tym nie wiedział, nie ma sensu zaprzeczać, że było inaczej.

Związał się z Suwerenem z własnej woli i nie miał zamiaru odejść bo myślał, że nad wszystkim panuje.

Co jest bohaterstwem? Zabicie kogoś czy zabicie samego siebie by to umożliwić?

Trochę gubię się w Twoim toku myślenia. xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden pieron, według mnie. :)

Saren był indoktrynowany od samego początku i nawet o tym nie wiedział, nie ma sensu zaprzeczać, że było inaczej.

Związał się z Suwerenem z własnej woli i nie miał zamiaru odejść bo myślał, że nad wszystkim panuje.

Trochę gubię się w Twoim toku myślenia. xD

yyy... dobra...

1. Jeden pieron według mnie? Za chęci i złe uczynki to mógłbym go zabić, ale za naprawienie błędu? To coś innego... Jeden strzał przewazył szalę. Saren w moich oczach stał sie, jest bohaterem i nim pozostanie. I jeszcze jedno, jak wycinasz tekst z kontekstu to takie są skutki. Tego to nawet ja nie rozumiem :smile: .

2. On panował nad wszystkim... On od początku miał trochę dziwny sposób myślenia. W końcu ta opowieść Andersona... Myśłał że tak kogoś ocali. Suweren go nie zindoktrynował (zaóważyliście ze w tym podpunkcie to wy go bronicie?).

3. Mówię o tym że "bohaterstwo" ma kilka znaczeń. I to co zrobił Saren jak najbardziej nim jest.

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że robienie czegoś z dobrych chęci i dlatego, że nie ma się nic złego na myśli to praktycznie to samo.

On panował nad wszystkim... On od początku miał trochę dziwny sposób myślenia. W końcu ta opowieść Andersona... Myśłał że tak kogoś ocali. Suweren go nie zindoktrynował (zaóważyliście ze w tym podpunkcie to wy go bronicie?).

For crying out loud... On panował nad wszystkim? Taak jasne.

Dziwny sposób myślenia? No faktycznie, zabicie setek ludzi po to żeby wykonać misję...

Oczywiście, że bohaterstwo ma kilka znaczeń, ale mimo wszycho nie nazwałabym go wielkim bohaterem, o ile w ogóle.

Edytowano przez Lellandra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitler też jest zatem bohaterem bo popełnił samobójstwo. xD

Hitler popełnił samobójstwo bo przegrał. Saren żeby pomóc. Weź ty mi go do takiego [beeep] nie porównuj proszę cię! Nie mówię że Sari jest hero bo się zabił, tylko ze zrobił to w (bardzo) dobrej sprawię.

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą różnicą, że Hitler cały czas myślał że robił dobrze, a Saren zrozumiał swój błąd.

Naprawdę, nie porównywałabym tych dwóch postaci...

THX! Masz u mnie piwo! Jak nie pijesz papierosa! Jak nie palisz heroinę! Jak nie bierzesz to co tam chcesz! :smile:

Sprostowanie: Nie jestem dilerem i nie biorę. To był joke.

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra a jakby hitler zrozumiał swój błąd? To czy te 8 milionów martwych ludzi uznałoby go za bohatera?

No nie... ale ja tak... sorki ale taki ja sem. To nie znaczy że go lubie i go rozumiem. Hitler to było zwykłe g*wno. I prosze cię nie porównuj tych dwóch przeciwieństw bo forum rozleci się w dwa dni a nie dwa tygodnie :tongue: .

PS: zrozumienie swojego błędu to nie oznacza automatyczna kula w łeb. Saren zrobił to bo niczego innego by nie zrobił. hitler gdyby zrozumiał to co zrobił powinien oddac sie pod sąd.

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saren według mnie nie jest bohaterem. Zrozumiał swoje błędy, ale gdyby nie Shepard to:

1.Cytadela zniszczona.

2.Rada zniszczona.

3.Rasy zniszczone. Te które akurat były na cytadeli.

4. A gdyby się rozniosło p[o galaktyce czyja to wina, to Turianie i inne rasy znów mogłyby wpaść w konflikty.

5 A na sam koniec zbieracze by nas wszystkich pozbijali i znów zasiali na nowo. A potem po 10tys lat znów zabili i koło się zamyka...

Edytowano przez Takeru2009
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OMG, napisałam, że to Saren zrozumiał swój błąd, nie Hitler. Przeczytaj jeszcze raz.

@ Ninja333 - Lol. Może być kawa. xD

BTW, napisałam tak bo staram się logicznie wszytko rozpatrzeć. :)

Czaję ale i tak THX. I kawę u mnie masz.

Saren według mnie nie jest bohaterem. Zrozumiał swoje błędy, ale gdyby nie Shepard to:

1.Cytadela zniszczona.

2.Rada zniszczona.

3.Rasy zniszczone.

4. A gdyby się rozniosło p[o galaktyce czyja to wina, to Turianie i inne rasy znów mogłyby wpaść w konflikty.

No tak ale gdyby nie Shepard:

1. Saren byłby hero

2. Ahs/Kaid byli by happy

3. Oszczędzono by nam jego durnoty...

4. I słabej polonizacji

Pieprzyć radę, cytadelę i rasy! Czy które kolwiek z nich (np. Udina) strzeliłoby sobie w łeb by kilka miliardów przeżyło!!!!!???? Chyba wątpie. Ta gra powinna nośić nazwe KCS, czyli Ku chwalę Sarenowi! Albo HOD=S, czyli Honor, Odwaga, Dobro = Saren! Albo w ogóle SSS, czyli Saren Saren Saren!

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie Shepard Saren byłby pod całkowitą kontrolą Żniwiarzy, zapewne jakąś bezwolną hybrydą. To już lepsza śmierć.

Moim zdaniem Shepard byłby gotów na dużo większe poświęcenie niż tylko strzelić sobie w łeb, gdy już jest po wszystkim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się :happy:

1.Saren nie byłby hero, tylko ciemiężyciel i morderca,

2.Byliby dead, oboje,

3.hmm?

4.To się nie odnosi do reszty gry

Poza tym Saren był zły od początku do końca, i w żadnym wypadku nie mógłby nikogo uratować, tym bardziej samego siebie. Był słabym, głupim, zarozumiałym i tchórzliwym zdrajcą całego Wszechświata. I nie strzelił sobie w łeb by kogoś ratować, tylko dlatego, że zrozumiał co się z nim stało. Nie interesował go los Galaktyki. Tylko jego własny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie Shepard Saren byłby pod całkowitą kontrolą Żniwiarzy, zapewne jakąś bezwolną hybrydą. To już lepsza śmierć.

Moim zdaniem Shepard byłby gotów na dużo większe poświęcenie niż tylko strzelić sobie w łeb, gdy już jest po wszystkim.

No niby racja ale mam na myśli "Gdyby Shepa nie było a Saren strzelił sobie w łeb".

Jakie poświecenie jest większe? Bo nie wiem? Poświęcić ukochaną osobę (jak pewnie by zrobił)? To płynie bardziej z egoizmu. Wiem że pewnie strzelił by sobie w łeb, ale nie znam więszego poświecenia. I po za tym Saren nie jest idiotą.

Wtrącę się :happy:

1.Saren nie byłby hero, tylko ciemiężyciel i morderca,

2.Byliby dead, oboje,

3.hmm?

4.To się nie odnosi do reszty gry

Poza tym Saren był zły od początku do końca, i w żadnym wypadku nie mógłby nikogo uratować, tym bardziej samego siebie. Był słabym, głupim, zarozumiałym i tchórzliwym zdrajcą całego Wszechświata. I nie strzelił sobie w łeb by kogoś ratować, tylko dlatego, że zrozumiał co się z nim stało. Nie interesował go los Galaktyki. Tylko jego własny.

Dobra... wkurzyłem się...

3.hmm? ocb? Przecież on był kretynem!

Do końca? Zdrajca? Z nim stało? Chyba cię znam... pisałeś czasem na Bioworld (jedyne forum którego do tych czas nie rozwaliłem)? Chciał uratowac niejedną osobę i zrobił to... Zły... czasem jak patrze na ulicę miasta to wydaję mi się że nie am niczego naprawde złego... a ty mówisz że największy hero w cybernetycznym świecie jest zły od begin do end? Jezu... Teraz to mnie zatkało. Bożę dopomóż...

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby racja ale mam na myśli "Gdyby Shepa nie było a Saren strzelił sobie w łeb".

Ale bez Sheparda nie strzelił by sobie w łeb. xD Bo to właśnie Shepard mu uświadomił jego błąd.

Twoja teoria ma pewne luki.

Shepard w ogóle nie dopuścił by do takiej sytuacji, żeby przez niego ginęły miliony. Nie zależnie od planów długoterminowych.

Edytowano przez Lellandra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga super argument <żart>...ale Nihlus był Widmem i Saren go zabił. A że rada to banda dupków ściśle trzymająca się prawa i dowodów, to zapewne Sarena sprzątnęliby prędzej niż później. Ale zabić Nihlusa? On był fajny i charyzmatyczny. Pierwsza postać , która sprawiała dobre wrażenie. A w dodatku ON, TURIANIN, zaproponował kandydaturę Sheparda na widmo. A wszyscy wiedzą, że baaardzo mało było turian, którzy by zrobili coś takiego dla człowieka. Pallin nie ufał kompletnie i uważał, żę ludzi jeszcze nie są gotowi...choć w jego rozumowaniu pewnie oznaczało, że nigdy nie będą.

Edytowano przez Takeru2009
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga super argument <żart>...ale Nihlus był Widmem i Saren go zabił. A że rada to banda dupków ściśle trzymająca się prawa i dowodów, to zapewne Sarena sprzątnęliby prędzej niż później. Ale zabić Nihlusa? On był fajny i charyzmatyczny. Pierwsza postać , która sprawiała dobre wrażenie. A w dodatku ON, TURIANIN, zaproponował kandydaturę Sheparda na widmo. A wszyscy wiedzą, że baaardzo mało było turian, którzy by zrobili coś takiego dla człowieka. Pallin nie ufał kompletnie i uważał, żę ludzi jeszcze nie są gotowi...choć w jego rozumowaniu pewnie oznaczało, że nigdy nie będą.

NIHLUS!!!??? Ty nie lubiłeś gadać z Samarą prawda? Nihlus zabijał niewinnych. Później podczas walki z Samarą postawił ją w takiej sytuacji, "postawił mnie w takiej sytuacji że gdybym nie przestała go ścigać zginął by niewinny". Nihlu nie zgłosił kandydatury Shepa. On ja poparł. Zgłosiła ją rada. Gdyby Widmo zgłaszało kandydaturę Anderson by nie kandydował bo musiał by zgłosić go Saren. Saren zabił swojego kumpla z zimną krwią, bezlitośnie, wiedział że on może zagrozić jego misji. Nie będe go popierał ale Nihlus nie był "dobry".

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ninja333 - czy Twoim zdaniem Saren był lepszy od Nihlusa, skoro odpowiadał za śmierć setek istot?

TAK!

PS: Czytałeś mojego posta po twoim poprzednim?

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem czytałem. I tak, dobrze że się wkurzyłeś:P

Nie, nie uważam, że morderca może być bohaterem, bo pozostaje mordercą. Nie wiem jakimi ulicami chodzić, ale jeśli w porównaniu z tym co na nich widzisz Saren jest dobry, to współczuję...

I tak, był zły od początku do końca

Edytowano przez FrankSlade
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem czytałem. I tak, dobrze że się wkurzyłeś:P

Nie, nie uważam, że morderca może być bohaterem, bo pozostaje mordercą. Nie wiem jakimi ulicami chodzić, ale jeśli w porównaniu z tym co na nich widzisz Saren jest dobry, to współczuję...

Nie wkurzyłem się. Uwierz mi niewarzne co napiszesz mnie nie wkurzysz. To był taki przypis tylko. I nie chodziło mi o te ulice i morderców tylko o to czy przypadkiem nie byłeś na Bioworld. A morderca może być bohaterem i łatwo morzę się nim stać. Jak ty tak nie uważasz to ja współczuję. Rośnie pokolenie Punisherów (nie chciałem nikogo obrazić. Jak to zrobiłem to przepraszam usunę ten tekst).

Może Nihlus nie był idealny, nie wiem czy lepszy od Sarena, ale na pewno nie gorszy.

Tak sobie pomyślałam, że Saren by się uśmiał z tego co my tu wypisujemy. xD

Nie Nihlus nie był gorszy od Sarena. Za życia. Saren zginał śmiercią męczęńską i bohaterską. Nihlus został przez niego zabity. Nie mówię że to jego wina, ale ciekaw jestem czy Nihi zdobł by się na to co Saren. Możę tak... możę nie... gdyby tak zrobił to też byłby w moich oczach hero i tylę...

Edytowano przez Ninja333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...