Watch Dogs

[Daedroth]

Wow. Ta gra zapowiada się tak dobrze, że chyba pierwszy raz wierzę, że to wszystko się uda (nie licząc GTA V oczywiście, bo R* zawsze jest gwarancją jakości samą w sobie). Im więcej informacji o WD i właśnie GTA coraz bardziej jestem przekonany, że czeka nas w tym roku wielka wojna w segmencie sandboxów, która pewnie i tak wygra produkcja R*, ale pierwszy raz ktoś im poważnie może zagrozić. Każdy kolejny materiał przekonuje mnie, ze ta gra będzie po prostu boska.

[Crusher53]

Nie chcę krakać, ale skończy się to tak, że Rockstar zmiażdży Watch_Dogs w wynikach sprzedaży, podejrzewam też, że GTA V po prostu będzie stało na wyższym poziomie od gry, o ile dobrze pamiętam, Ubisoftu (sory za dziury w pamięci). Bez wątpienia Watch_Dogs będzie jakimś tam przełomem czy zwiastunem nowej generacji, ale nie spodziewam się cudów. Przy całym szacunku dla Ubi i projektantów.

[Blik]

Seria AC od Ubisoftu sprzedaje się bardzo dobrze. 1. mają dobry marketing 2. AC to dobre gry. Ok, może i GTA IV sprzedało się wyśmienicie nie zmienia to faktu, że według mnie jest to słaba i nudna gra. Znowu MP3 od Rockstara nie sprzedał się tak dobrze jak oczekiwali by na to jego twórcy. Więc nie złowieszczył bym na Watch_Dogs bo może się okazać, że to on wyprzedzi konkurencję. Zakładam, że duży wpływ na to będzie mieć też to, że gra wyjdzie na current-geny jak i na next-geny.

[RajderV3]

Nie wiem czemu ale jakoś nie widze tej gry jako typowego sandboxa. Dla mnie sandbox jest czymś, w czym możemy robić co chcemy, wchodzić gdzie i kiedy chcemy. W WD dostaniemy zapewne otwarte miasto i możliwość hakowania, co przynajmniej mi znudziłoby się po przejściu fabuły, bo na dobrą sprawę ile będzie można chodzić po mieście i powodować wypadki, czy wkurzać przechodniów rozłączaniem ich z rozmówcą? Mam nadzieję, że się mylę.

Pewnie zaraz zostanę zabity przez fanów tej gry ale to są jedynie moje spostrzeżenia i mogą być mylne

[Crusher53]

Ja nie powiedziałem, że Watch Dogs nie będzie przełomem - na pewno fakt wydania tej gry zarówno na obecną generację konsol jak i na następną nie jest bez znaczenia. Wyrobi sobie pewną przewagę, ale ja po prostu wiem, że GTA rozejdzie się w większym nakładzie, bo to marka, a Watch Dogs tak naprawdę nic poza screenami i szczątkowymi gameplayami nie daje.

[kiceg]

@RadjerV3

Do GTA też można to podpiąć, bo ile można chodzić po mieście i strzelać do ludzi i samochodów? W GTA są znajdźki, misje poboczne i inne aktywności, mam wrażenie, że i w WD ich nie zabraknie, także o to się nie martwię. Może być nawet lepiej, bo jak na razie pokazane wydarzenia losowe [przestępstwa] napawają dużym optymizmem.

Edytowano Maj 12, 2013 przez Kiicek

[TimeX]

Potencjał Watch Dogs jest olbrzymi, i po prostu dobrze by było, jakby Ubisoft tego potencjału nie schrzanił. Świat w którym żyjemy, jest zdominowany przez technologię, i to trzeba przyznać. A w takim mieście, jak to w Watch Dogs, to cóż. Mamy od groma możliwości. I oby twórcy je umieścili. Takie jakie można by wymienić? Odcięcie CAŁEGO miasta od prądu. Internetu. Przełączenie świateł w obrębie kilku przecznic na zielone. Zakłócenia telefonii komórkowej. No po prostu mnóstwo tego jest. Wraz z odpowiednią reakcją na to. To by było coś.

[Crusher53]

Potencjał gry może przerosnąć Ubi - nie można o tym zapomnieć. Watch_Dogs nie będzie takiej klasy sandboxem jak GTA. Dla mnie to proste

[Spike217]

Co do tych aktywności WD wydaje się o wiele lepsze. Zaoferuje losowe wydarzenia realnie wpływające na świat gry, z dosyć nieprzewidywalnym rozwojem akcji (pokazana próba kradzieży torebki zamieniająca się w pościg po zaułkach). W zamian za to GTA zaoferuje strzelanie do gołębi...

[Crusher53]

"Wydaje się" - to chyba słuszny zwrot Nie mam zamiaru się z nikim kłócić, po prostu GTA to marka sprawdzona, tam drobny incydent też może przerodzić się w pościg. Watch_Dogs to tak naprawdę wielka niewiadoma - nigdy w 100 % nie można ufać gameplayom, lub, co gorsza, screenom.

[Spike217]

"Sprawdzona" - to chyba dobrze powiedziane. Nie sądzę, żeby GTA było w stanie nas czymś zaskoczyć i nieprawdopodobnie nudne misje poboczne w stylu jeżdżenia taksówką nadal się pojawią. W zamian za to WD może nas zaskoczyć czymś naprawdę fajnym.

W ogóle nie wiem czemu utrzymujecie taki dystans do tej produkcji. W Sleeping Dogs też nikt nie wierzył a wyszła z tego strasznie fajna gra.

[lubro]

W Sleeping Dogs też nikt nie wierzył a wyszła z tego strasznie fajna gra.

Lepsza niż GTA IV pod wieloma względami (storytelling, tempo rozgrywki, projekt miasta).

GTA to marka sprawdzona i dostarczająca stały, wysoki poziom rozrywki. To fakt. Rzecz w tym, że GTA nigdy nie oferowało czegoś takiego jak Watch_Dogs. W GTA wszystkie NPC to tylko wypełniacze świata gry, każda misja ma jeden sposób na jej przejście, a całość to trochę parodia współczesnej Ameryki (pomimo tego, że wiele osób traktuje serię bardzo poważnie). Watch_Dogs wygląda po prostu... bardziej ambitnie. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

[RajderV3]

Ja podchodzę z dystansem do każdej nowej gry, nie chcę stracić głowy przez zamawianie preorderów świetnych gier, nad którymi cała branża się spuszcza, a potem żałowaniu podjętej decyzji.

Koncepcja Watch Dogs mi się podoba ale czy na pewno będzie to sandbox? Z pozoru tak, mamy otwarte miasto i możliwość hakowania praktycznie wszystkiego ale kiedyś poznamy te wszystkie możliwości (zapewne główna fabuła będzie je nam zgrabnie odkrywać tak, że po skończeniu kampanii wszystko będziemy mieli już ogarnięte) i wyłączanie prądu w mieście, czy kolejna kraksa metra/samochodów nie będzie już tak fajna jak wcześniej. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że gdy gra wyjdzie, będę musiał się poważnie zastanowić nad kupnem, bo tak, czy siak zapowiada się ciekawie.

[Zdenio]

@lubro - Nie wiem, czy to odpowiednie sformułowanie: "NPC to tylko wypełniacze". Jednak przyznasz, że Rockstar potrafi tworzyć postacie jak mało kto, a także sekwencje dialogowe i tak dalej.

Z resztą wypowiedzi się zgadzam.

[dawido]

@up

Podejrzewam, że chodziło mu o tych NPC-ów, z którymi nie da się wchodzić w interakcję (poza obiciem twarzy oczywiście )

[Spike217]

Chodziło mu o przechodniów spotykanych na ulicy. W WD każdy będzie miał własną historię, w GTA to tylko manekiny. Postaci poboczne w GTA wypadają często lepiej niż główne i obawiam się, że WD tego nie pobije. W ogóle może być słabo z postaciami drugoplanowymi, żeby się to nie ograniczyło do pani haker w okularach i szefa korporacji w garniturze.

[dawido]

W GTA IV było bardzo dużo rozgałęzień fabularnych. Wydaje mi się, że w Watch_Dogs tego zabraknie

[Spike217]

Nie wiem czy dużo to dobrze powiedziane, ledwo 2 różne zakończenia i pozostałe wybory nie wpływające na rozgrywkę. Albo się robi poważnie nieliniową grę, albo jak w Mafii II, daje się jeden możliwy wybór. Ciekaw jestem którą drogą pójdzie WD, fakt.

[Blik]

Sleeping Dogs jeszcze nie grałem ale po recenzjach i po głosie ludu (tym ważniejszym) stwierdzam, że gra daję radę. Nawet bardziej niż GTA IV (do którego to niestety każdy wszędzie porówna obie te produkcje, w sensie SD i WD).

@Crusher53

Po nudnym GTA IV, marka dla mnie straciła w oczach. Wiem, że chodziło o coś nowego po luzackich VC i SA, ale nie tędy droga. Wolę spierać nowe IP.

[Black Shadow]

W sumie odnosząc się do wcześniej wypowiedzi, że W_D wydaje się bardziej ambitne to jednak sam użyłbym innego określenia - sprawia wrażenie bardziej realistycznego Ze wszystkich dotychczasowych gameplayów największe zniszczenie było pokazane na samym początku, karambol na skrzyżowaniu i eksplozja na stacji benzynowej. Żadnego strzelania z bazooki, szaleństwa w czołgach albo helikopterach bojowych (ale jak będzie opcja shakowania drona to padnę ^_^), po prostu brak elementów oderwanych od rzeczywistości.

[Spike217]

Warto wspomnieć, że jak już dochodzi do strzelaniny to główny bohater zakłada na twarz chustkę i wyjmuje pistolet zamiast karabinu. Chciałbym, żeby twórcy poszli w tym kierunku. Może nie aż tak jak w sleeping dogs, gdzie nie można było w ogóle nosić broni, ale sam pistolet jako arsenał noszony przy sobie w 100% by wystarczył.

[RajderV3]

@UP - I to byłby dobry pomysł, właśnie czegoś takiego brakuje mi w grach, odwzorowania niebezpieczeństwa broni w każdej postaci. Zwykle w grach podstawowy glock, czy Deagle to są takie popierdółki, które nic nikomu nie robią i stanowią jedynie poczekajkę na M16, Miniguny, bazooki i inne bronie miotające seriami. W rzeczywistości jest tak, że jak jakiś przestępca wyciąga zwykły pistolet to tłum tak, czy siak panikuje, bo wiadomo co się może zaraz stać, w końcu broń to broń, każdemu może stać się krzywda, a nie jest to żaden miotacz ognia czy RPG. Odwzorowanie takiego elementu wyszłoby grze na dobre, bo gracz poczułby tą "ciężkość" broni jaką ze sobą nosi.

[OLOninja]

NIE TYLKO PISTOLET! na jednym z filmików możecie zauważyć, że jest do wyboru arsenał broni. Nowy filmik pokazuje też sklep z bronią

Ale i tak jest zajefajnie

[RajderV3]

Tak czy siak, Watch Dogs swoją realistyką (chociażby za sprawą grafiki) nie pozwoliłby mi hasać sobie po mieście z karabinem maszynowym. Gra ma swój klimat, a pistolet powinien być jedynie dodatkiem do masy udogodnień, jakie zapewnia nam nasz hakerski telefonik, czy cokolwiek to jest.

[Spike217]

http://www.watchdogspolska.pl/2013/06/09/wymagania-watch-dogs/ - Przewidywane wymaganie PCtowej wersji Watch Dogs. Więc chyba hura, pójdzie mi.