Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

The Walking Dead

Polecane posty

Clementine jako cycata laska

Chciałbym :D Im dłużej się zastanawiam, tym bardziej jestem pewien, że otrzymamy nową historię w tym samym czasie. Może jakieś przeplatające się wątki? Nie wiem, ale ciągnięcie tego, co zostało po ostatniej scenie z pierwszego sezonu byłoby trudne i pewnie też fabularnie kulawe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogło się inaczej skończyć. On odszedł, tak po prostu... zostawiając ją, praktycznie samą.... bez nadziei na przyszłość.

Ja po prostu wiedziałam jak to się zakończy ! Nie było innych opcji sad_prosty.gif

Na logikę świata, który jest pełny zombiaków - Ugryzienie to kara śmierci, nie ma ratunku. Amputacja nie wchodzi w grę, wirus szybko się rozprzestrzenia. Rany, krwotoki, tylko przyspieszają ten proces.

Biedny Lee, szkoda że tak skończył. Będziemy za tobą tęsknić :'(

Piosenka z credits'ów ostatniego epizodu : www.youtube.com/watch?v=T-bXhI4AzNg

Przestańpłakaćprzestańpłakaćprzestańpłakać.... nie mogę ! icon_cry.gif

EDIT :

Dlaczego podczas scenki po creditsach, Clem wyglądała na bardzo przerażoną ? Bała się że to zombiaki ? o_O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda Lee. Miałam nadzieję, że amputacją udało się powstrzymać zakażenie.

Mam pytanie, czy scenka końcowa jest zawsze taka sama? Clem siedząca gdzieś na łące i dwie postacie w oddali?

I co się stanie jeśli nie wzięlibyśmy rzeczy z samochodu w epizodzie drugim? Ten dziwak też by za nami lazł czy stałoby się coś innego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś scene z traileru jeżeli chodzi o tą naszą czarną koleżankę? Kenny uderzył w plecy Lee przez co krótkofalówka spadła mu do dziury, inaczej teraz tego nazwać nie mogę nie mam słów ale mam nadzieje że zrozumiesz wink_prosty.gif. Nasza koleżanka tam wskoczyła niestety nie mogła wyjść, po próbie wydostania się z tego miejsca obudził się jeden zombiak który szedł w stronę naszego kompana, dzielny Kenny który bez zastanowienia wskoczył do dziurwy uratował koleżankę a sam został na pastwe losu jedynie możemy usłyszeć kawałek słynnego tekstu z Terminatora czyli "i'll....." jeżeli oglądałeś Terminatora to pewnie samo w główce sam sobie dopowiedział "be back".

Dla mnie odcinek jak i cała seria była świetna, na sam koniec odcinka miałem łzy w oczach pierwszy raz w jakiejkolwiek grze tak zżyłem się z bohaterami to jest wręcz dziwne. Chciałbym więcej przygód z Lee, no ale niestety nie wyjdzie. Druga seria przed nami i nowi bohaterowie zawitają mam nadzieje że Clementine się tam znajdzie. Ocena gry to dla mnie wielkie 10 za dialogi, sytuacje w których nie miałem chwili na zastanowienie i musiałem wybrać najlepszą opcje która nie zawsze była tą najlepszą i za sceny które poruszyły moje serce tak jak

scena np. z Kaczką i naszą kochaną reporterką.

Ta gra jest świetna tyle mogę powiedzieć i mam nadzieje że każdy będzie miał z nią styczność. Nie byłem nigdy fanem przygodówek ale to jest wyjątek i czekam teraz na każdą produkcje pod znakiem "The Walking Dead" która wyda właśnie ta firma. smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram sobie od paru dni, mam cały sezon, jestem mniej więcej w połowie. Bardzo mi się podoba, jestem pod dużym wrażeniem writingu, reżyserii i sposobu prowadzenia fabuły. Musiałem przejść dwukrotnie drugi epizod, bo zepsuł mi się save przy próbie uruchomienia trzeciego i widzę, że wiele rzeczy się nie zmienia, ale daleki jestem od narzekania. Telltale udało się sprawić, że nigdy nie wiadomo, czy sytuacja wniesie jakieś istotne zmiany fabularne, czy tylko drobne - przez co cały czas gracz odbiera kolejne decyzje jako znaczące. Podobnie działało to w Alpha Protocol i była to bodaj najlepsza rzecz w tamtej produkcji. Szkoda, że była obudowana w słabą grę. O The Walking Dead tego powiedzieć się nie da - trudno tu w ogóle mówić o grze, ale przyznam, że podoba mi się takie podejście. Lepiej już całkiem zrezygnować z gameplayu, niż obudowywać fajną interaktywną fabułę w słabą grę, jak w większości współczesnym ekszyn erpegów. Jak Fahrenheita chciałem wyrzucić do śmieci, bo tam jest jego miejsce, tak w Walking Dead formuła interaktywnego filmu przypadła mi do gustu. Podejrzewam, że to kwestia wykonania i poziomu scenariusza - bo jakby nie patrzeć, gdy zrezygnować z gameplayu fabuła i oprawa są jedynymi elementami, które decydują, czy dana produkcja jest warta uwagi.

Aktualnie odstawiłem grę na chwilę, bo zrobiła mi - kolejny już - emocjonalny gwałt. Ostatnio to się udało trzeciemu Mass Effectowi, raz (Tuchanka), natomiast The Walking Dead oferuje to co epizod. Z całą pewnością fabularnie jest to jedna z najlepszych gier, w jakie grałem.

Solidny kandydat do gry roku, póki co co najmniej 9/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna gra trzyma klimat tak komiksu, jak i serialu. Chociaż osobiście trochę wolałbym bardziej realistyczną grafikę (nie twierdzę iż teraz jest zła, przeciwnie, doskonale współgra z produkcją) jak np. w Borderlands i więcej postaci znanych z oryginalnej serii komiksowej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem piąty epizod, co jest równoznaczne z zakończeniem całego sezonu. Ta gra... wróć. Ten interaktywny serial (bo do klasycznej gry TWD sporo brakuje) to jedna z największych pozytywnych niespodzianek tego roku. Nie jestem wielkim fanem przygodówek, ale tutaj mamy do czynienia w najbardziej uproszczoną odmianą tego gatunku, co mnie osobiście cieszy, bo nie musiałem zacinać się w żadnym momencie. Co więcej, taka konstrukcja gry pozwala maksymalnie wczuć się w jej fabułę i klimat, zamiast narzekać na pewne mechanizmy.

Fabularnie było satysfakcjonująco, chociaż nie nazwałbym tej fabuły szczególnie wybitną i jedną z najlepszych w grach wogóle. Żałuję, że przez te lata doznałem sporej znieczulicy, bo niektóre momenty mają zadatki na wyciskacze łez. Niestety, nie u mnie, ale trzeba przyznać, że każdy epizod zawiera jakieś znaczące momenty. Gra wręcz zmusza do przemyśleń i dyskusji ze znajomymi, którzy też grali, zatem możliwe są porównania naszych wyborów. Ten zdaje się błahy fakt pozwala osiąść TWD głęboko w naszej świadomości i wykroczyć poza sam gameplay.

Nie pozostaje nic innego, jak czekać na kolejny sezon i spekulować, co się w nim znajdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra chopacy pisać szybko czy się opłaca czy nie, mamy tylko 6h.

jestem

- fanem cell shadingu

- fanem dyskusji o trudnych wyborach

- lubię zombie

nie przepadam za

- the walking dead jako serialem

- głupimi dzieciakami przez które plany cały czas biorą w łeb

- przygodówkami

nadam się do tej gry?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nadasz wink_prosty.gif bierz w ciemno. może trochę się powkurzasz (to apropo głupich dzieciaków wink_prosty.gif ale ogólnie mocno warto a przygodówka z tego żadna, wszystko jest bardzo uproszczone, nie sposób się raczej zaciąc, ale to dobrze, bo opowiadana historia nie traci na dynamice. A trudnych wyborów będziesz miał od groma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem The Walking Dead i... jestem zniszczony. Chyba jeszcze nigdy nie zmiażdżyła mnie żadna gra w taki sposób, jak zrobiło to TWD. Po prostu nie wiem co powiedzieć. Jestem człowiekiem strasznie wrażliwym na niektóre momenty i w grze były takie dwa, które mnie absolutnie zniszczyły:

zastrzelenie Ducka oraz zakończenie

Jestem po prostu zniszczony. Tak, jak zostało to wspomniane wyżej - jeszcze nigdy nie wczułem się tak w tytuł, nie zżyłem z bohaterami. Autentycznie żyłem tym, co działo się na ekranie i przez te ponad 15h, jakie wskazuje licznik na Steam, chciałem, aby ta gra się nigdy nie skończyła. Dla mnie to emocjonalny kosmos, genialny tytuł i czekam na kontynuację, chociaż mam wrażenie, że ciężko będzie pobić pierwszy sezon, który jest po prostu niesamowity.

Wybaczcie chaotyczną wypowiedź, ale dopiero skończyłem i nadal emocje są ogromne. Jak ktoś się zastanawia, czy kupić - dla mnie to absolutny must have.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest świetna, przeszedłem na razie 1 Epizod i pierwsze 3 rozdziały 2 Epizodu i jest niesamowicie, co prawda nie ma tutaj za wiele grania w sensie strzelania itp ale fabuła i to jak jest ona opowiedziana zgniata i póki co dla mnie to bardzo udany zakup i pewnie już niedługo biorę się do następnej sesji z The Walking Dead ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...