Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Dishonored

Polecane posty

@ lunatyx - bardzo prosto: wejdź w menu Steama Gry -> aktywacja produktu Steam. Dalej tak jak w przypadku aktywacji gier pudełkowych, wklejasz zatem kod z maila.

Co do wypowiedzi sSolo - bo to podobnie jak Deus Ex: HR gra nastawiona na eksplorację i skradanie, oczywiście fani akcji znajdą tu sporo fajnych rzeczy dla siebie, ale nie oszukujmy się - na tym polega kwintesencja takich gier. Przeszukiwanie każdego kąta, cicha eliminacja przeciwnika i tym podobne. Mi takie coś jak najbardziej odpowiada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem problemy by go uruchomić ale udało się, i teraz gram prawie dwie i pół godziny, a raczej siedzę podiarany i szczęśliwy. Gra może wydawać się nudna ze względu na konstrukcie zadań, które mamy do wykonania. Grafika jest miła dla oka i tyle moge powidzieć na jej temat. Ogulnie gra jest dobra, i warto w nią zagrać nawet dla urozmaicenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Promotheus - ja też uwielbiam przeszukiwanie każdego kąta, z tym że Human Revolution oprócz exploracji i skradania miał fantastyczną fabułę i muzykę. Dishonored tego nie ma, aczkolwiek gra jest naprawdę zacna i podoba mi się coraz bardziej. Najlepszą grą roku (generacji? ocb?!) dzieło Arkane Studios na 100% nie jest, ale gameplay jest wyborny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A obejść trzeba wszystko, żeby znaleźć środki potrzebne do dalszej walki. Do tego już na samym początku wrzucono do jednego wora kilka pobocznych misji, które nijak się mają do głównego wątku, przez co klimat początku został rozcieńczony nijakością tychże pobocznych misji.

Tu się zgodzę. Gra generalnie mnie zachwyca, acz jednak nie tak, jak mój ulubiony Deus Ex:HR. Właśnie przez te zadania poboczne, które to za bardzo mnie nie przekonują. W tamtej grze wszystkie wciągały i z przyjemnością czytałem wszystkie notatki, maile itd. Tu czytam co ósmą książkę i to po łebkach. Pierwsze przejście zaliczam na trudnym z założeniem cichego zabijania. A jak to nie wyjdzie, to szybki bełt, czy chlaśnięcie ostrzem i przebijamy się dalej.

PS. czy to tylko mi nie chciało się za bardzo wgłębiać w klawiszologię, czy faktycznie w tej grze nie idzie się schować za całkiem wysokimi metalowymi barykadami na ulicy tak, by postaci nie wystawał łeb, podczas gdy w rzeczywistości niezauważenie mogłoby tam kucnąć ze czterech facetów? Jeśli tak jest, to błąd ogromny, bo takie upośledzenie w skradance jest nienormalne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Jest tylko jeden styl kucania. Drugi jest automatyczny i tyczy się włażenia w niskie przestrzenie. Poza tym, przeciwnicy są dość ślepi, jeśli chodzi o przeszkody. Wyłazi Ci łeb i pół torsu zza beczki? Nie wadzi :]. Co prawda można się zdziwić, bo nieraz jednak zauważają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gorzej że płaczki są też zaliczane do wykrycia, co jest absurdem, między innymi w misji z golden cat...

co do aktywności pobocznych, mi się diabelsko spodobała jedna:

w misji z sokołowem znalazłem dom, w domu był sejf, na sejfie notka, że klucz jest w obrazach i w jakich obrazach. biegałem po piętrach, szukałem obrazów, jak znalazłem, próbowałem je rozwalać, szukać w ich okolicy, nic. aż mnie naszło nagłe olśnienie - numery były na obrazach ^^

A obejść trzeba wszystko, żeby znaleźć środki potrzebne do dalszej walki.

ściema. system walki zależy w dużej mierze od Ciebie i Twojej zręczności, a prawie wszystkie runy i amulety są podświetlane przez serce i rzadko wymagają misji pobocznych. jak grasz po cichu to w ogóle ich nie musisz robić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gorzej że płaczki są też zaliczane do wykrycia, co jest absurdem, między innymi w misji z golden cat...

Ale że niby czemu? Zostałeś zauważony, i tyle. Tym bardziej, że płaczki robią dużo hałasu. Założenie jest takie, że w ogóle żaden człowiek nie może Cię zobaczyć. I dobrze, bo inaczej byłby problem z ominięciem chmar szczurów, czy skorupniaków :].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla nie wtajemniczonych - jak omijacie misje poboczne możecie nie dostać np. kościanych amuletów lub talizmanów. Serce nie pokaże wam tych które są trzymane przez postaci. Tak więc wykonujecie misje albo sporo może wam przepaść.

Ja obecnie każdą misję mam na 99%. Dlaczego tylko 99%? Bo nie udaje mi się zebrać wszystkiego złota w misji. Mi to nie przeszkadza - obym miał na 100% amulety, talizmany i sekretne przedmioty (obrazy i symbole).

Kto by pomyślał, że poprzez

sex

Bioshocka i Thiefa - wyjdzie im takie doskonałe dziecko. Chłopczyk - dla ścisłości :D A imię jego Dishonored. Gra roku, przynajmniej w swojej kategorii, bo grą roku i tak będzie GW 2 :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że o ile ludzie mają konkretne zachowania, a płaczki działają bardzo chaotyczniei w niektórych miejscach naprawdę ciężko je omijać.

Dlatego nie omijaj ich, tylko usypiaj. Czy to kuszą, czy "przytulaskiem" :].

I dla mnie to zaleta, że zachowują się chaotycznie i na ogół ciężko zgadnąć, co zrobią i w którą stronę poczłapią. Są świetną odskocznią od strażników.

Jednakże większym wyczynem jest pozbyć się, szczególnie bez usypiających bełtów, skrytobójców. Ci dranie też korzystają ze zdolności Odmieńca (tak sądzę, nie ukończyłem gry, więc nie wiem i niech tak póki co zostanie :]).

poza tym jak mówi ten nadęty z pubu, płaczki to bardziej chodzące trupy niż ludzie.

Wiesz, imo powinieneś zespoilerować info o lokacjach i postaciach ważnych fabularnie.

Poza tym, gościu jest antypatyczny i dość stereotypowy. To, że arystokrata z wyższością kogokolwiek uważa za chodzącego trupa, nie jest dla mnie wystarczającym powodem, by tak sądzić. I tak, wiem. Wciągnąłem się w świat gry :].

Dla nie wtajemniczonych - jak omijacie misje poboczne możecie nie dostać np. kościanych amuletów lub talizmanów. Serce nie pokaże wam tych które są trzymane przez postaci. Tak więc wykonujecie misje albo sporo może wam przepaść.

Uwielbiam, jak wchodzisz w mentorski ton i walisz truizmami :]. Przecież to oczywiste, że nie wykonując misji pobocznych, wiele się straci. Jakby to ująć... immersja wymaga poświęceń :].

Ja obecnie każdą misję mam na 99%. Dlaczego tylko 99%? Bo nie udaje mi się zebrać wszystkiego złota w misji. Mi to nie przeszkadza - obym miał na 100% amulety, talizmany i sekretne przedmioty (obrazy i symbole).

Trochę to irytujące. Bo "liżę ściany" ile wlezie i też mam jak Ty. Czyli wszystko, oprócz całej kasy z misji. Dość irytujące. Ale z drugiej strony, to np. monety można znaleźć w naprawdę dziwnych miejscach, jak parapet, koło kontenera na śmieci w zaułku, w którym nic nie ma, w wiadrze... Wątpię, bym miał tyle zaparcia, by znaleźć całą kasę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Co do monet -

to jeszcze jest tak, że są poukrywane za np. ścianami. Znajdujesz gdzieś notkę na dachu, a w niej informacja u ukrytym schowku. Trzeba znaleźć właściwe miejsce i 3 razy przekręcić kran... Chyba by tej gry nigdy nie skończył, jak by mi przyszło sprawdzać wszystko z lupa w ręce... Na dodatek sporo monet jest przy np. tych "skorupiakach". Rozwalasz je, a każdy ma ok 50 monet przy sobie. Jednak najważniejsze to zebrać wszystkie amulety i ważniejsze przedmioty :D W końcu - nie bądźmy masochistami :D

Po za tym - speed runy są bardzo popularne wśród niektórych ludzi. A oni się potem dziwią, że nic z gry nie zapamiętali i ledwo co zobaczyli :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam i widze ze tego wlasnie sie spodziawalem po tej grze, ze ja moge ukonczyc pare razy :) widze duzo zadan pobocznych i lazenia :) juz ukonczylem gre a to dlatego ze lubie grac za pierwszym razem tak aby nie odkryc wszystkeigo, po prostu grac takiego survivala ;) a teraz za drugim razem moge wybrac inne czary i pobawic sie w zupelnie inny sposob :D gra jest genialna, oczywiscie brakuje jej tam historyjki, nawet dopracowania graficznegoo ale to nie o to chodzi, gameplay jest tak wciagajace ze licho reszte :) kolejna gra, ktora moge nazwac 'grą' :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi lepiej czy mogę śmiało zabijać tradycyjnie, żeby nie mieć "złego" zakończenia ? Zakradanie się po cichu trochę nuży, wolę grę potraktować bardziej jako fpsa. Zresztą większość zabiłem w tradycyjny sposób, czy to już świadczy o "złym" zakończeniu ? Dodam, że staram się uwalniać NPC i żadnego nie zabiłem. Czy to ma wpływ na zakończenie ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Devius

Nie czytasz wskazówek (tych takich niby komiksowych szkiców). Jedną z nich wyraźnie mówi, że od tego czy gramy jako zabójca, czy bardziej jako szpieg, zależy zakończenie gry. Ja się nie przejmuje i po wykupieniu mocy zmieniania nieświadomie zabitych w pył, załatwiam całe lokacje :) (głównie cieciem z tyłu). Acz po cichu oczywiście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie - mój błąd ;)

W końcu gra rzuciła mi jakieś wyzwanie - jak pierwsze misje przechodziłem z palcem w .... to teraz muszę się nieźle namęczyć żeby przejść jednego punktu do drugiego. Mogłem się tego spodziewać, ale nie wiedziałem, że może być tak trudno z niektórymi przeciwnikami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy. Wczoraj musiałem załatwić misję w

destylarni gangu mając mało amunicji i kiepskie zdrowie i faktycznie: trzeba pokombinować.

Teraz muszę dostać się do pałacu Nadrewidenta i już widzę, że będzie jeszcze trudniej. Gra zaczyna mi się podobać. Konkretne zadania to jest to!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Devius

Nie czytasz wskazówek (tych takich niby komiksowych szkiców). Jedną z nich wyraźnie mówi, że od tego czy gramy jako zabójca, czy bardziej jako szpieg, zależy zakończenie gry. Ja się nie przejmuje i po wykupieniu mocy zmieniania nieświadomie zabitych w pył, załatwiam całe lokacje smile_prosty.gif (głównie cieciem z tyłu). Acz po cichu oczywiście.

Czyli już teraz wiadomo, że będę miał złe zakończenie i nie ma znaczenia, że uwalniałem NPC-ów ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę bardzo. Jednak działa na tym windowsie. Jestem zachwycony. Dopiero zaczynam. Tak jak już wspomniałem, od razu biegam z bardzo trudnym poziomem, a co! Zabijam wszystko co jest w zasięgu wzroku.

Ale grafika śmieszna. A ja się dziwie, że mi ustawienia prawie na wysokie ustawiło od razu przy tak starym sprzęcie. Good job Bethesda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...