Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Guilty Gear (seria)

Polecane posty

Nie mogę usunąć, więc nie mów, że mam xP...

Sorry.

Powiedziałem,że Ky jest niehonorowy?

A, no tak wywnioskowałem z "Pozwole bohaterowi sobie pomóc, a potem go zabiję(bo jestem wielkim, złym lordem V".

Co do Gear'owskiej famili:

Skąd wiesz, że wierzy w dobro? I dlaczego wiara w dobro jest honorem?

Skoąd wiem? Zjej czynów. Stroni od bezsensownej walki. Nigdy nie zdradzi przyjaciół. A gdzie JA napisałem, że wiara w dobro jest honorem? :P Co nie zmienia mojesj opinii, że Dizzy NIGDY nie zachowałaby się niehonorowo.

To może ktoś powiedzieć o co wy tu dyskutujecie co chętnie bym pogadał i gdzie pracuje Ky jak nie w Borenau :?:

Urizen już odpowiedziała na twoje pytanie. Ja dopiszę tylko tyle: Bureau to zła organizacja, której motywy nie są do końca znane. Niemal pewne jest jednak, że planują coś bardzo niedobrego. Ky zaś, pracując w IPF, dochodzi do wniosku, że zarząd policji może mieć coś wspólnego z Bureau. Możemy być pewni, że nie spocznie, póki nie dowie się prawdy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o gear'ach, nie o ludziach(wielki zły Lord V...)

Napisałeś:

"Odnośnie Gear'owskiej familii, która gdzieś ma honor: a Dizzy, która wierzy w dobro, to co?"

Brzmi to tak, jakbyś chciał powiedzieć, że wiara w dobro to honor... jakiś...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A stronienie od bezsensownej walki i oddanie dla przyjaciół, to nie są punkty honoru?

Wracając do "Złego Lorda V" - czegoś tu chyba nie rozumiem. Chodzi ci o to, że Gear jest tym "złym lordem", który najpierw udziela człowiekowi pomocy, a później zostaje przez niego zabity? Jeśli nie, to wytłumacz. Prosty człowiek jestem :wink: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A stronienie od bezsensownej walki i oddanie dla przyjaciół, to nie są punkty honoru?

Nie, nie są.

Wracając do "Złego Lorda V" - czegoś tu chyba nie rozumiem. Chodzi ci o to, że Gear jest tym "złym lordem", który najpierw udziela człowiekowi pomocy, a później zostaje przez niego zabity? Jeśli nie, to wytłumacz. Prosty człowiek jestem :wink: .

Ok, tłumaczę. W najnowszym CDA jest rubryczka w NL ze "złym lordem"... jak sam to powiedziałeś. I tam jest przedstawiona karykatura złego charakteru. A cytując to miałem na myśli to, że Gear są przeważnie złe. I albo ja źłe napisałem, albo ty źle przepisałes... Chodziło mi o to, że pozwolę jakiemuś bohaterowi(dobremu... :P) sobie pomóc, a potem go zabiję, bo jako zł muszę to robić(bo on bi mi to sam zrobił potem). Wszystko jasne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgubiłeś pierwotny sens tego dowcipu.

Zamiast próbować pociągnąć bohatera w przepaść, przyjmę jego pomoc, a kiedy przyjmie zaproszenie do mojego zamku, wtedy go tam zabiję, sam zachowując swoje życie. - tak można przetłumaczyć owy tekst.

Zauważyłeś przecież, że cała ta seria "gdy będę złym lordem" to swoisty rodzaj biblii dla złych lordów. Pokazuje zasadnicze błedy, jakie robią wszelkiej maści głąby, mieniący się złymi lordami. W każdym filmie z serii typu "007", "Conan", itp. ci źli podejmują czasem takie durne decyzje, że w moich oczach z poważnych, zamieniają się w błaznów.

A teraz, aby nie odchodzić od tematu GG, proponuję przedstawienie swoich ulubionych trójek do gry, z małym objaśnieniem, czemu tak jest (temat odgrzewany, ale wciąż ciekawy).

Moje typy to:

1. Justice (wyjaśniam to za każdym razem, kiedy o niej piszę).

2. A.B.A. EX (biegnie, bije, a że traci trochę życia przy tym, to mały problem 8)).

3. Venom (bije z bliska, bije z daleka, wstać nie pozwala, każdy mądry przed nim ucieka).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Bethezer. Teraz wszystko rozumiem. Choć wciąż uważam, że stronienie od niepotrzebnej walki i oddanie to SĄ punkty honoru. Może ktoś inny wypowie się w tej sprawie?

Co do ulubionych postaci:

1. Ky Kiske - Odgrywanie go na sesji zmusiło mnie do dogłębnego poznania jego historii. W końcu zauważyłem, że jest bardziej skomplikowany, niż na początku myślałem. Jego charakter sprawia, że łatwo mi się niego wczuć. Zacząłem nim grać bardzo często i teraz znam cztery różne kombosy, z których jeden (jeśli prawidłowo wykonany) zabiera ponad 1/3 życia u standardowych postaci (nie wliczając overdrive'ów i dust'ów, którymi można takie combo zakończyć). Bardzo agresywna postać. Potrafi zasypać rywala serią ciosów i wykończyć go bardzo szybko. No i te błyskawice...

2. Chipp Zanuff - Kiedyś moja ulubione postać. Teraz ustąpiła miejsca Ky'owi. Niezwykle szybki i jako jedyny może wykonać "trójskok". Jego jedyną wadą jest wytrzymałość, co szczególnie widać w walce z posiadającym silny atak i obronę Potemkin'em.

3. Jam Kuradoberi - Kobieta z klasą. Bardzo potężne trój-kombo w powietrzu. Na dodatek ma bardzo fajny ruch, stawiający ją za plecami przeciwnika. Widziałem, jak grają nią doświadczeni gracze. Nie znam osoby, która mogłaby się z nimi równać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja trojka to podobnie jak wyrzej:

chipp zwykly i ex-super szybki trojskok niekiedy ratuje zycie i fajny overdrive w powietszu

jam-ze wzglendu na jej catcha i super combo z kopniakami

baiken-dobra w obronie i w ataku super overdrive-y te on guard

a co do walki chippa z pociem to jesli dobrze sie wykorzysta teleportacje chippa to pocie chociaz bysie zesral to nic nie zrobi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baiken-dobra w obronie i w ataku super overdrive-y te on guard

Mógłbyś napisać, jak dokładnie wykonujesz Overdrive'y On Guard (znaczy w którym dokładnie momencie). Może wtedy i ja się nauczę.

a co do walki chippa z pociem to jesli dobrze sie wykorzysta teleportacje chippa to pocie chociaz bysie zesral to nic nie zrobi

To zdanie zrozumiałem częściowo. Nie mogę zrozumieć, co to znaczy "pociem". Mógłbyś przetłumaczyć, to wtedy będę mógł to skomentować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pocio to zdrobniale od potemkina a overdrivy on guard czasem mi wychodzom kiedy prubuje je robic na treningu to brat mnie atakuje a ja prubuje sie bronic i czasami wychodzi a jesli ci sie uda trafic przeciwnika to on dostanie seal tak jak w niekturych misjach nie bedzie mogl skakac albo robic overdrive albo specjal czwarty nie wiem co daje

mam pytanie co daje necro instal dizzy ja nie zauwarzylem zadnej ruznicy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SR co do A.B.A EX mam mieszane uczucia no bo wystarczy hamska obrona i sama się wykończy.Swoją drogą nienawidzę tego zachowania

Ja lubie Robo Ky bo popycha fabułe i ten jego podwójny dust ech :wink:

fabularnie się nie wypowiem

I dlaczego właściwie Millia i Zato-1 się "nie lubią" hę no bo chyba nie ukradł jej wstążek do włosów :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SR co do A.B.A EX mam mieszane uczucia no bo wystarczy hamska obrona i sama się wykończy.Swoją drogą nienawidzę tego zachowania

Ja lubie Robo Ky bo popycha fabułe i ten jego podwójny dust ech :wink:

fabularnie się nie wypowiem

I dlaczego właściwie Millia i Zato-1 się "nie lubią" hę no bo chyba nie ukradł jej wstążek do włosów :wink:

Dwie sprawy:

a) A.B.A. EX posiada pewien atut, którego nie ma zwykła A.B.A.. Ona potrafi biegać, a dzięki kombinacji różnych ataków, połączonych z szybkim podchodzeniem do przeciwnika, wróg nie ma najmniejszych szans. Inna sprawa to fakt, że A.B.A. jest chyba pierwszą postacią, która w trakcie gry może przejść z trybu Normal na EX.

B) Niechęć do przyjacielskich spotkań Milli i Zato wynika prawdopodobnie z faktu, że Millia zabiła Zato(, a jego marniejące ciało przejął Eddie, który później zaczyna szukać nowego "nosiciela", gdyż rozkładający się powoli trup w końcu wykończy go swoim stanem).

Mały EDIT:

Tym razem uprzedzam. W dniach od 8-10.12 mam zjazd i będę sporadycznie zaglądał na forum. W związku z tym jest mała szansa, że zdołam coś odpisać na sesji. Postaram się jeszcze dzisiaj coś napisać, ale niczego nie obiecuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B) Niechęć do przyjacielskich spotkań Milli i Zato wynika prawdopodobnie z faktu, że Millia zabiła Zato(, a jego marniejące ciało przejął Eddie, który później zaczyna szukać nowego "nosiciela", gdyż rozkładający się powoli trup w końcu wykończy go swoim stanem).

>>>Z tego co wiem to Zato Eddiego zdobył dzięki PAD, zaś zdechł raczej z powodu tego, że Eddie to pasożyt. Co do tego dlaczego się nie lubią to jest to raczej proste. Milia należała do Gildii Zabójców, ale ją zdradziła, a Zato-1 jako szef raczej zdrady nie toleruje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Millia zabiła Zato. Sprawdziłem przed chwilą w wikipedii i tam stoi czarno, na kremowo szaro-białym, że go wykończyła, lecz nie przewidziała, że Eddie wejdzie go gry.

Eddie to jest typowy pasożyt. To Gear, stworzony z cienia Zato. Zdarzyło się pewnego dnia, że Zato odkrył starożytny rytuał, który miał dać wielką moc. Ceną za ową moc była utrata wzroku. Po przeprowadzeniu rytuału cień Zato ożył i był na jego rozkazy. Efekt tego rytuału widzimy w trailerze gry. Przez to, że nie było powiedziane iż obecność Eddie'go wywoływała jakieś negatywne skutki na Zato, możemy mówić o czymś zbliżonym do symbiozy. Po śmierci Zato, Eddie przejął ciało swojego pana i zaczął szukać nowego nosiciela. Od tej pory można go uważać już za pasożyta.

Cieszę się, że pomogłem rozwaić ciemność spowijającą twój umysł (czytaj "z chęcią pomogłem w poszerzeniu wiedzy o uniwersum GG" 8)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL a ja zawsze myślałem że jest na odwrót tzn. Eddy to koleś a ZATO pasożyt bo co to za imię dla pasożyta Eddy :wink: a dla gościa ZATO-1

właśnie o co chodzi tym ZATO łan (1) :?: i który trailer ci chodzi bo patrze na ten dodatek w reloadzie i tam ZATO tylko sie naparza z Mllia.

Swoją drogą Zato to moja ulubiona fabularnie postać władać własnym cieniem to jest coś :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SR>>>

Ale Zato chciał zabić Milię zanim ta go wykończyła i właśnie z podanego przezemnie powodu. Z tego co napisałeś w pierwszym poscie wynikało, że połączenie Eddiego z Zato dokonało się po śmierci tego drugiego. Tak swoją drogą to tak naprawdę Zato zginął, gdyż w realnym świecie umarł aktor podkładający głos

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz ja dodam swoje 3 gorsze... W Story Eddie mówi do Milli, że wie co on(Zato-1... chyba) jej zrobił. Holy Zen w jdenym z komiksów robi sobie jaja, że Millia ma dziecko z Zato-1... więc dochodzę do wniosku, że o coś im poszło, ale nie morderstwo. Raczej ktoś komuś w d*** wlazł czy coś w tym stylu.

Tan na marginesie dodam, że Millia w jednym z zakończeń mówi, że Zato ą kochał, szkolił etc... więc może coś tam jej zrobił(no nie wiem co... ale może ją zgwałcił? Kto wie... Albo zmuszał ją do stosunku jak w Samoobronie...). :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nad wszystkim czuwa Slayer. Kto wie, jaka jest jego rola w tym wszystkim (oprócz założenia Gildii).

>>>Z tego co wiem to założył gildię, potem odszedł, a w GGXX powrócił, żeby z nią skończyć. Z jego SM nie wynika, żeby w ostatnich latach miał czynny udział w GZ.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...