Guilty Gear (seria)

[Urizen]

Nie animacja a obrazek który pojawia się przy wyborze postaci. Justice na nim wygląda "kulawo"

[boromir_blitz]

Nie do końca łapię, o co ci chodzi. W jaki sposób "kulawo"?

[Urizen]

Obejrzyj dokładnie jej nogi to zobaczysz. Na początku też nie wiedziałam o co się SR czepia, ale po dokładnym "oglądzie" Justice wszystko stało się jasne. Wygląda jakby miała wyłamane nogi w kostkach.

[Bethezer]

Biedna Justic... :lol:

[boromir_blitz]

Ten obraz Justice jest chyba po prostu zrobiony w dziwnej perspektywie. Wszyscy inni bohaterowie są przedstawieni "od frontu". Justice jest pokazana nieco inaczej i dlatego powstaje takie złudzenie.

[Urizen]

Może... W sumie to musimy sobie znaleść jakieś ciekawe tematy do dyskusji, bo jakoś się martwo robi...

A tu taka mała ankieta: jaka jest wasza ulubiona postać? Ale nie wsensie kim wam się najlepiej gra a kto wg was jest najstympatczniejszy. Ja zdecydowane stawiam na Slayera i Zappę.

[boromir_blitz]

Proponuję podyskutować na temat konkretnych postaci. Co na przykład sądzicie o "przemianie wewnętrznej" Sol'a? Jak odnosicie się do prawego, wręcz "palladyńskiego" Ky'a Kiske?

[SR]

Moja ulubiona postać, zarówno do walk, jak i osobowościowo to Justice (a któżby inny? ). Jej historia jest świetna, a przez tajemnicę, jaka owiewa powody, z których Justice stanęła przeciw ludzkości, mam niezłe pole dla wyobraźni. Dodatkowo po lekturze komiksów autorstwa Holy Zen'a lubię ją jeszcze bardziej.

Co na przykład sądzicie o "przemianie wewnętrznej" Sol'a? Jak odnosicie się do prawego, wręcz "palladyńskiego" Ky'a Kiske?

Sol to zagadka nie większa niż Justice.

Jaka jest jego prawdziwa moc? Co by się stało, gdyby jego "druga" połowa przejęła kontrolę?

Jeśli idzie o moją wiedzę o Sol'u, to uważam, że nie nastąpiła żadna "przemiana". On po prostu zgrywa twardziela i gdy widzi, że coś jest niewłaściwa, to nie robi tego. Sami możecie się przekonać, jaśli porównacie wydarzenia z historii GG z trailerem z gdy.

Pamiętacie ten cytat: "You're let her live. You're such a boyscout."

Taa, jasne . A kto pierwszy oszczędził Dizzy? Na pewno nie Ky .

Jeśli idzie o Ky'a, to jego postać nie wydaje się już taka święta, jeśli przeczytało się uważnie komiks autorstwa Assassin'a.

[boromir_blitz]

Nieeee! Jeśli ktoś jeszcze raz połączy historię komiksu ze story gry, to się chyba powieszę! Komiks jest świetny, ale to tylko twórczość fana! Ky święty nie jest, to prawda, ale nie w teki sposób, w jaki przedstawia go ów komiks.

Sol jest postacią bardzo specyficzną. Wydaje mi się, że jego jedynym, prawdziwym pragnieniem jest ciągła walka i testowanie własnej siły. A że przy okazji uratuje śwaiat raz, lub dwa...

Osobiście lubię jeszcze Jam - ta kobieta ma klasę. A i przywalić potrafi.

[Bethezer]

Boromir ma rację. W komiksie assasina nie ma Ky'a. Moim zdanie to jest Robo-Ky.

[SR]

A właśnie, że jest. Z postaci, jakie tam pokazano jest jeczcze Baiken, Millia, Zato, Venom, Anji, Chipp i Bridget. Wszystko jest zrobione w konwencji czarno-białej i ma bardzo ciekawy klimat. Baiken jest ścigana listem gończym, Ky podczas przesłuchania Anji'ego razi go prądem, w jednej ze scen wyraźnie widać całą twarz Venoma. Ten komiks przebija tylko Holy Zen.

[Bethezer]

Podaj nr. komiksu... A wiem, że razi. Tyle że to jest Robo-Ky. Przyjrzyj się oczom...

[J.K.Tank]

Może ktoś dać link do tego komiksu?

[SR]

Miałeś rację. To rzeczywiście był Robo-Ky. Doczytałem i okazało się, że był w przebraniu. Czemu jednak był przebrany?

Link do komiksów GG dał wcześniej Bethezer

http://holyzen.pixelatedempire.net/

Znajdziesz tutaj komiksy kilku autorów. Polecam zwłaszcza Assassins i Holly Zen. Pierwsze pokaże ciekawe ujęcie postaci z GG, a drugie to czysta parodia w najlepszym jak dotąd wydaniu.

Inna sprawa to to, że porównywanie postaci z kilku źródeł zawsze może zmienić ich postrzeganie przez nas. Ja znam Justice z translacji, jakie mam ze storny z pomocami do gier (ta sama, z której pliki tłumaczy Urizen). Dzięki komiksowi poznałem ją od innej strony i nawet, jeśli to tylko parodia, to moja sympatia do Justice jest większa.

[Adamnus]

Z tego co tu przecytałem to się załamuje bo NIE UMIEM ANGIELSKIEGOOO

:x :evil: ło ludzie co ja trace smakowite historie rozboje surivale romanse transwertyzm :x agrrr :cry: :cry: :cry:

No dobra wystarczy moją ulubioną postacią jest Robo Ky jest wszędzie i w dużych ilościach ma inny system tension i przy okazji jak ochłodzić Roba w trybir EX

[SR]

Z tego co tu przecytałem to się załamuje bo NIE UMIEM ANGIELSKIEGOOO

:x :evil: ło ludzie co ja trace smakowite historie rozboje surivale romanse transwertyzm :x agrrr :cry: :cry: :cry:

No dobra wystarczy moją ulubioną postacią jest Robo Ky jest wszędzie i w dużych ilościach ma inny system tension i przy okazji jak ochłodzić Roba w trybir EX

Wolniej! WOOLNIEJ! Nie pędź tak przy pisaniu, bo tracisz kropki, przecinki i niektóre zgłoski .

Najgorsze jest jeszcze przed tobą. Omijają cię najleprze komiksy z serii Holy Zena i cała seria "Wszyscy (sadyści) kochają Dizzy".

Robo-Ky ma chłodzenie poprzez kombinację przód-dół-tył-slash.

Miłego dnia i więcej złotego środka życzę ci ja.

[Bethezer]

Dla czego sadyści? Sadystą jest Briget, któy jej nie pomógł(potem tego żałował... xD)...

[Urizen]

Ky może i jest "palladyńsko-święty", ale jakoś w nie nachalny sposób. Zasadniczo to tego typu postaci z lekka mnie dnerwują a Ky jakoś nie. Nie jest taki straszny

[Bethezer]

Wcale nie jest święty. W jedym story zabija Anjiego. Ubolewa nad tym faktem, ale gdyby był świety nie zrobiłby tego.

[Urizen]

Ale jest w stylu "jam jest obronca sprawiedliwości itd." O to mi chodziło jak wcześniej pisałam. Nawet jeśli zdarzy mu się zrowić jakieś świństwo to nadal jest "prawy i sprawiedliwy". Normalnie strasznie mnie denerwują takie osoby a Ky jakoś szczególnie mnie nie razi.

[boromir_blitz]

Do Bethezer'a i Urizen:

Nie ma dowodów na to, że Anji ginie. Możliwe, że tylko traci przytomność. Poza tym Anji pierwszy atakuje, więc to normalne, że Ky musi bronić własnego życia.

Mówiąc, że Ky nie jest święty chodziło mi o jego przeszłość. Otóż Ky został podczas wojny osierocony. Miał wtedy 10 lat. Od tej pory żył tylko dla zemsty. Zabijał Gear'y tylko dlatego, że BYLI Gear'ami. Wszystko zmienieła Dizzy - dziewczyna, która, tak jak on, straciła rodzinę (Justice). Ky'a ruszyło sumienie - coś za czego głosem (wydawało mu się) podąża.

Osobiście lubię takie postacie. Łatwo się z nimi utożsamiam. Zauwacie, że Ky jest prawy (tylko bez PiS-owych skojażeń proszę! patrz: moja sygnaturka), ale nie fanatyczny. Weźmy zakończenie na statku Johnny'ego: Ky oznajmia, że rozpocznie śledztwo w sprawie przełożonych. Daleko mu do prawdziwie fanatycznych palladynów (chociażby z Gothica II).

Nie sądzę, by kiedykolwiek, świadomie zrobił Coś Powszechnie Uważane Za Złe. Amen.

[Bethezer]

Paladynów? Nie obrażaj kwiatu rycerskości Myrthany!

[Bethezer]

Paladynów? Nie obrażaj kwiatu rycerskości Myrthany!

My, ludzi bez honoru(Testament i reszta Gear'owskiej famili) mamy gdzieś takie zasady prawości... tak jak jest w najnowszym CDA: Pozwole bohaterowi sobie pomóc, a potem go zabiję(bo jestem wielkim, złym lordem V).

[boromir_blitz]

Podaj choć jeden przykład niehonorowego zachowania ze strony Ky'a. Wtedy pogadamy.

Odnośnie Gear'owskiej familii, która gdzieś ma honor: a Dizzy, która wierzy w dobro, to co?

BTW: Po prawej masz taką opcję "edytuj post"

[Bethezer]

Nie mogę usunąć, więc nie mów, że mam xP...

Powiedziałem,że Ky jest niehonorowy?

Co do Gear'owskiej famili:

Skąd wiesz, że wierzy w dobro? I dlaczego wiara w dobro jest honorem?