Dark Souls (seria)

[Kalma]

A tak jeszcze spytam - jaką zbroję byście wybrali dla postaci, która chce być leciutka jak piórko? Póki co cały czas chodze w tym secie startowym (wędrowca) i ewentualnie myślę nad tymi szmatami, co się zdobywa u tego bossa z lawy, co rezyduje za legowiskiem Queelag. Jakieś kontrpropozycje? A może nie warto łazić w szmatach i skórach, a lepiej zbierać jakieś blachy? Z tower knighta z undead parish wypadła mi jego zbroja, ale tylko napierśnik niestety

[xcd2]

Polecam czerwone szmatki sealera, znajdziesz je na bagnie przy tym wielkim kole przechodząc po gałęziach. Uchi spokojnie starczy do końca gry, ja osobiście wolę Iaito, bo ma fajniejszy atak na R2 :-P

[Ozma]

Zakładaj to, co ładnie wygląda. To Dark Souls!

[Kawalorn]

Heh no ja np. na hełm noszę Gold Hemmed Black Hood mimo, że mógłbym założyć sobie parę mocniejszych hełmów, ale tego nie robię, bo absolutnie każdy poza tym, wygląda kretyńsko na mnie.

[b3rt]

Broń holy zdobywamy po zabiciu moonlight butterfly

Jeśli masz Master Key to dość łatwo można wyrwać pierwszą świętą broń. Wystarczy przejść przez Londo Ruins do Valley of Drakes, i zaraz za tym zwodzonym mostem jest Astora's Straight Sword oraz Smocza Tarcza. Tylko trzeba uważać na smoka-umarlaka, bo jak tylko weźmiemy dowolny przedmiot to od razu się budzi i lipa jest, bo załatwia nas jednym strzałem

@Zbroje

Ja uważam że podstawowe sety są całkiem dobre, o ile się je ulepszy. Sam biegam praktycznie cały czas w Elite Knight Set (ten z Darkroot), tyle że ulepszonym na +9. I na ten moment nie widzę lepszej opcji. Podstawowe sety mają to do siebie że ulepszone są porównywalne z tymi lepszymi, a nie mają takich kosmicznych wymagań co do upgrade'u.

[Kalma]

Padłem 4 razy na Capra Demonie, z czego ostatni raz nie udało mi się podnieść swoich dusz i tak 7 człowieczeństwa i 50k dusz poszło się kochać. No trudno - trza farmić od nowa, ale wkurza mnie moja własna głupota, bo chciałem jak najdłużej odkładać lvlowanie. Bo z tego, co pamiętam, to im wyższy się ma poziom, tym mniej dusz wypada z niektórych przeciwników. Dopiłem na tym wandererze tylko do Uchigatany.

@B3rt - to mówisz, że spokojnie mogę póki co upgrade'ować podstawowy set wędrowca?

[Ozma]

To nieprawda.

Jeśli masz Master Key to dość łatwo można wyrwać pierwszą świętą broń. Wystarczy przejść przez Londo Ruins do Valley of Drakes, i zaraz za tym zwodzonym mostem jest Astora's Straight Sword oraz Smocza Tarcza.

Tyle, że ASS jest jedną z najgorszych broni w grze.

[b3rt]

to mówisz, że spokojnie mogę póki co upgrade'ować podstawowy set wędrowca?

Myślę że tak, do +5 spokojnie możesz go sobie ulepszyć, bo shardy nie są takie drogie (a dropią też dość często). Taki set powinien ci na jakiś czas wystarczyć, przynajmniej dopóki nie znajdziesz czegoś lepszego (np. Crimson Set). Chociaż znam ludzi co grali tylko w podstawowych setach ulepszanych do +9 albo +10 i grę kończyli, więc nie ma wymogu zmiany zbroi.

Tyle, że ASS jest jedną z najgorszych broni w grze.

A co to ma do rzeczy? Ja nie porównuje broni i nie mówię która jest lepsza, tylko stwierdzam fakt że świętą broń można dostać bez zabawy w craft, i to w sumie na początku gry jak chcemy.

[Kawalorn]

Bo z tego, co pamiętam, to im wyższy się ma poziom, tym mniej dusz wypada z niektórych przeciwników.

100% nieprawda. Tak na poziomie 3 jak i 100 mnie wszyscy wrogowie dawali tyle samo dusz.

ASS raz mi się przydał w katakumbach gdzie zabijane nim szkielety już nie wstają.

[Elano]

Mam pytanie: czy warto kupować edycję Prepare to Die? Różnica w cenie, przy dobrych wiatrach, wyniosłaby mnie około 30 złotych, a jestem ciekaw, czy jest to tego warte.

[Kawalorn]

Uważam, że kampania DLC jest fajna, daje kilku ciekawych i mocno odróżniających się bossów, stanowi spore wyzwanie oraz jest dobrym urozmaiceniem w trakcie normalnej kampanii. Jest to też jedyne DLC jakie wypuszczą do tej gry więc jeśli kupisz Prepare to Die to będziesz miał już kompletną grę. Ja polecam.

Oh pewnie nie wszyscy wiedzą o ciekawym smaczku który się pojawia jeśli najpierw zrobisz coś konkretnego w tym DLC a dopiero potem będziesz walczyć z Sif'em.

[Elano]

Hm, no to w takim razie chyba się skuszę, bo już i tak dość długo zastanawiałem się nad kupnem. Dzięki za odpowiedź.

[CrixDoomsday]

Jak jesteś niezdecydowany to masz: http://www.youtube.com/watch?v=D5EfL7b4-wA&feature=plcp

Ja wczoraj wlazłem do obrazu. Jest tam na końcu jakiś twardy boss?

[Suteq]

Twardy może nie, ale czasem irytujący, ale najważniejsze NIEOBOWIĄZKOWY. Lecz warto go zabić, a raczej ją.

[Kawalorn]

Na końcu jest nieobowiązkowy boss. Ale pewnie ty go zabijesz bo z jego duszy można stworzyć sobie kosę. Z ogona wypada też sztylet. Bardzo lubię ten etap.

[Shaker]

Powie mi ktoś może, gdzie w tej grze znaleźć zapisany stan gry, bo wchodzę sobie do gry, a tam tylko wybór nowej. Uprzedzam, że grałem już z 2 i pół godziny conajmniej. Nie widziałem żadnego przycisku zapisz to myślałem, że przy każdym ognisku się zapisuje, a teraz to nie mam pojęcia w sumie.

@edit

Stary zapis mi się nie zachował nie mam pojęcia, dlaczego :C

Edytowano Listopad 28, 2012 przez Shaker

[b3rt]

Jest to też jedyne DLC jakie wypuszczą do tej gry więc jeśli kupisz Prepare to Die to będziesz miał już kompletną grę.

DLC jest dostępne w każdej edycji. Po prostu Sanktuarium itd. są wciśnięte domyślnie w wersję PC, bez znaczenia jak i gdzie grę kupisz. PtDE to specjalna wersja pudełkowa która prócz gry zawiera pocztówki, plakat, soundtrack i album z artami. IMO warto trochę dołożyć, album jest wykonany super, obrazki są fajnie narysowane i podsycają klimat gry. Soundtrack też jest świetny, Nameless Song czy Lord of Cinder to jedne z najlepszych kompozycji jakie słyszałem w grach. Jeśli lubisz taką muzykę to warto (sam dość często wrzucam tą płytkę do odtwarzacza). Ogólnie jako całość wydanie jest bardzo ok, warto dorzucić to parę złotych.

Ja wczoraj oczyściłem New Londo Ruins i teraz czeka mnie walka z Czterema Królami, ale zostawię ją sobie na później. Próbowałem dwa razy, ale dwa razy zginąłem bo nie zdążyłem wykończyć kolejnych królów nim pojawiali się następni. A walka z czterema na raz to trochę za dużo. Poza tym nie wiem dlaczego, ale normalne ataki Silver Knight Sword przechodzą przez przeciwników, muszę walić tymi silnymi co żre dużo staminy. Nie wiem, może się przespaceruje teraz do Duke's Archives.

[Kawalorn]

Na konsolach chyba teraz są 2 wersje teraz więc uznałem, że to o to chodzi.

Four Kings faktycznie potrafią napsuć krwi jesli nie załatwiasz ich szybko. W tej walce nejlepiej postawić na szybkość i ofensywę inaczej źle się skończy.

@Shaker Gra zapisuje się automatycznie praktycznie co chwilę. Plik powinien być w Moje Dokumenty > NBGI > Dark Souls. Może nie widzieć twojego save'a jeśli np. zalogowałeś się na inne konto Live.

[CrixDoomsday]

Mówicie że jest kosa? Mniam. Moja jest już +10 więc można ulepszać Aż się nie mogę doczekać Ja obecnie nie zmieniam broni wcale. Moja postać z kosą jest przepiękna. Do tego kusza + tarcza i wystarczy mi do końca świata.

[S4nch3z]

Ja wczoraj dopadłem Black knight sword i daje większego kopa niż mój Claymor +10 jednak jego drugi atak jest tak długi że zdarzyło mi się przez niego zginąć.

Teraz kombinuję jak tu założyć na siebie klatę od wschodniego setu (samurajska zbroja) żeby dalej móc fikać koziołki z wooden ringiem.

[Kawalorn]

@CriX Jednak chyba muszę cie ostrzec przed faktem, że ta kosa ma pewien "ficzer". Z każdym ciosem dodaje tobie i przeciwnikowi efekt krwawienia (tobie trochę mniej) więc możesz się jeszcze przez przypadek zabić. Jakby co z halabardy też można ją zrobić.

[xcd2]

Zwykła kosa lepsza od tej priscilli.

[CrixDoomsday]

Mówisz że lepsza? A wygląd? Staty to nie wszystko :3

[Kawalorn]

Obrazek: http://i.imgur.com/FAek5.jpg

Ogólne statystyki: http://darksouls.wik...lifehunt-scythe

Nigdy nie używałem żadnej kosy, więc nie wiem która jest lepsza. Za to dość sporo razy się natknąłem na Lifehunt Scythe w PvP.

[Ozma]

Lifehunt Scythe jest szalenie dobre do PvE.