Wiedźmin/Witcher (seria)

[Lellandra]

Moim zdaniem gościu miał po prostu pecha. Ja kupując w księgarni też tak kiedyś miałam, a książka wyglądała w porządku.

W takiej sytuacji trzeba po prostu wymienić ją i już.

A w księgarni też nie zmacasz bo one są folią połączone. Chyba, że będziesz kupował pojedynczo, ale te pojedyncze wydania nie są zbyt ładne i chyba wychodzi to sporo drożej.

[l1on]

Ciężko, żeby to nie była masówka - cena produkcji pojedynczego egzemplarza jest dużo wyższa niż koszt jednego zrobionego w serii.

[Mr.ALFik]

Mam pytanie co do wydania gry. Kupić w reedycji Platynowa Kolekcja czy "premierówkę" Wiedźmin: Edycja Rozszerzona?

Edit: Dzięki wam chłopaki! Całusy ;* (żart) Dobra, jeszcze raz dzięki, kupuję "premierówkę" Edycji Rozszerzonej. Przecież patcha, arty, mogę dociągnąć, a bestiariusz, opowiadanie i mapę lepiej mieć wydrukowane Pytałem dla tego, gdyż w najbliższym MediaExpertcie mają oby dwie wersję w tej samej cenie.

Edytowano Czerwiec 24, 2010 przez alfneo18

[Black Shadow]

Hmm... tutaj na przykład jak widzę to Edycja Rozszerzona jest już w Platynowej Kolekcji więc właściwie chyba chodzi o ten sam produkt Chyba, że jednak różni się ceną, ale jak dla mnie to oferta jest bardzo korzystna.

[Maziak]

@Black Shadow ma rację z tym linkiem. To się opłaca najbardziej. I jeśli się nie mylę to i tak nie ma innych wersji już dawno jest bez podstawek i dodatkowych tych bajerów.

[kol]

Pewnie chodzi o dodatki. Lepiej wtedy premierówkę Edycji Rozszerzonej, Platynowa ma niektóre dodatki w wersji el. na płytkach, a w premierówce tejże są one na papierze. Patcha 1.5 można sobie spokojnie dociągnąć.

[captainkorhil]

Mam pytanie co do wydania gry. Kupić w reedycji Platynowa Kolekcja czy "premierówkę" Wiedźmin: Edycja Rozszerzona?

Ostatnio sam miałem zamiar kupna Wiedźmina i wszystko przeanalizowałem. Najbardziej opłaca się kupić premierową Edycję Rozszerzoną. Dostajesz płytę z grą, 2 płyty AUDIO CD, 2 płyty DVD, wydrukowane: opowiadanie, instrukcję i poradnik (zaktualizowany) i mapę.

Potem zwykła edycja: płyta z grą, 1 audio CD (w rozszerzonej masz rozłożone na dwie), 1 płytę DVD, mapę i wydrukowane: poradnik (niezaktualizowany), instrukcję, opowiadanie. Ściągasz w pełni legalnie rozszerzenie i patcha.

Na końcu rankingu edycja w platynowej kolekcji. Tu zestaw zawiera płytę z grą, 1 płytę DVD, wydrukowaną instrukcję i poradnik (zaktualizowany). Audio i opowiadanie jest na DVD. Jest to najuboższa wersja, a w takiej samej cenie co premierowa edycja rozszerzona. Dla porównania: Platynowa Kolekcja a Rozszerzona Edycja premierowa.

Mam nadzieję, że pomogłem.

[ro442]

A ja mam pytanie odnośnie nadchodzącego Wiedzmina 2,czy w Wiedzminie 2 będzie te zabezpieczenie Ubisoftu?Te z Assassins Creed 2?CZy inne,czy na ten temat jeszcze nic nie wiadomo?

[Maziak]

Pamiętam że jak wszyscy się obawiali o to zabezpieczenie to któryś ze twórców powiedział że nie ma się czego bać. Więc sądzę że nie.

[janek9386]

Gra wyjechana w kosmos jedna z najlepszych polskich gier które zrobiono

[Robertson]

Jak dla mnie jedna z lepszych to za mało To najlepsza Polska gra RPG jaka kiedykolwiek powstała Ważne w niej jest to że nie wniosła do gier tego gatunku prawie nic nowego bo wszystkie nowinki były już kiedyś używane np. konsekwencje moralne wyborów opóźnione w czasie. A kluczem do sukcesu Wieśka była wysoka sprzedaż za granicą

EDIT: Montinek - Masz racje Trochę się źle wyraziłem, nie dopracowałem swojej wypowiedzi. Właśnie dzięki temu że włożyli w to tyle serca gra odniosła sukces na rynku zagranicznym

Edytowano Czerwiec 29, 2010 przez Robertson

[Montinek]

Ważne w niej jest to że nie wniosła do gier tego gatunku prawie nic nowego bo wszystkie nowinki były już kiedyś używane np. konsekwencje moralne wyborów opóźnione w czasie.

Nie ważne, czy większość elementów Wiedźmina była już znana, czy nie. Ważne, ile twórcy włożyli w to serca (że się tak poetycko wyrażę). Innymi słowy: po swojemu, świetnie zrealizowali gotowe pomysły.

[paqfel]

Gra świetna i do tego POLSKA, ale te nowe przygody niedokońca mnie zadowalają, ponieważ widać że to nie robiła profesjonalka, oraz irytuje mnie chumor w tych przygodach, ale jestem ciekaw jakie są wasze opinie na ten temat (pewnie mi odpiszecie że trzeba było czytać wyżej, ale nie chce mi się czytać ponad 100 stron na forum)

Edytowano Czerwiec 29, 2010 przez paqfel

[RaM111222]

@paqfel

Jeśli dobrze zrozumiałem sens twojego posta o nowych przygodach, to wiedz, że w zasadzie są one takie jak mody - robione nie przez profesjonalistów, ale przez zapaleńców, którzy chcą dać coś innym fanom. Przecież nikt nie zmusza cię do instalacji modów w innych grach, nikt też nie zmusza cię do przechodzenia "nowych przygód". Podobają ci się - to dobrze, nie - może podobają się komuś innemu. Na pewno jednak ich poziom jest nierówny.

PS. Na przyszłość - "humor", nie "chumor".

[ElTabasco]

Nie lubię gier RPG, ale w Wiedźmina każdy polski gracz musi zagrać obowiązkowo

Gra jest całkiem fajna, ma niezłą oprawę graficzną...

Tylko szkoda, że gry nie przeszedłem do końca Płytka mi gdzieś zaginęła

W Wiedźmina 2 też napewno zagram

[Krysio]

Tak Wiedźmin jest moim zdaniem jednym z najlepszych RPG jednak szkoda, że taki krótki, a W2 ma być krótszy. Przede wszystkim podobał mi się charakter Geralta xD i jego cięte riposty, walka mimo że opierała się na "klikaniu" to była niezwykle efektowna, ale żeby nie było, że tak ciągle chwalę to trochę więcej animacji by nie przeszkadzało

I czy ktoś może mi poradzić po czyjej stronie lepiej się przechodzi grę? Przeszedłem tylko po stronie Zakonu i nie wiem czy być neutralny czy ze Scoiatel.

[DarkCrusader]

Na różnych screenach widziałem, że Geralt ma ćwieki na swoich rękawicach, natomiast u mnie nie ma. Nawet jak ustawię wszystkie detale na max. Wiecie może co zrobić, żeby te ćwieki się wyświetlały?

[Ninja333]

Po prostu masz średnią kurtkę wiedźmińską . Tylko ciężka ma ćwieki. Ja już mam, fajnie wygląda. Ale jeszcze gry nie przeszedłem bo długa i pozawijana. W każdym razie też zagram w W2.

Edytowano Lipiec 7, 2010 przez Ninja333

[RaM111222]

I czy ktoś może mi poradzić po czyjej stronie lepiej się przechodzi grę? Przeszedłem tylko po stronie Zakonu i nie wiem czy być neutralny czy ze Scoiatel.

No cóż... Lepiej? Ja przeszedłem na wszystkie możliwe sposoby (ale na hardzie), wydaje mi się, że po stronie Zakonu jest najłatwiej. Przybliżę ci różnicę między poszczególnymi stronami:

a) Zbroja Kruka - u każdej ze stron inne właściwości

B) panienki w Starej Wyzimie: Zakon - Rayla, Wiewiórki - Toruviel, neutralny - pielęgniarki

c) część rysunkowa zakończenia

d) kto towarzyszy pod koniec (w Płomieniach Wyzimy)

e) z kim walczysz

f) z kim walczysz w Zwierciadle Lodu (Zygfryd, Yeavinn, obaj) i kto ci pomaga (odpowiednio - Toruviel, Rayla, północnica Celina), związane są z tym atuty (płonące miecze, [nie pamiętam co, ale ty wiesz], przywracanie życia).

g) zgodność z sagą (Geralt Sapkowskiego wsparłby Wiewiórki, ew. był neutralny)

h) twoje poczucie moralności.

Mam nadzieję, że pomogłem.

[kingslayer]

Ja, jak wyjdzie dwójka zaimportuje sobie sejwa z zakończeniem po stronie zakonu. Mam nadzieję, że jeśli chodzi o wybory moralne z jedynki, to będzie więcej konsekwencji (np.

odczarowanie strzygi, czy też zabicie

). Przy okazji, chciałbym zobaczyć jakiś screen z prologu (wszystko co do tej pory widzieliśmy jest z aktu pierwszego, a prolog rozgrywa się ponoć w zamku baronowej La Valett, chyba, że źle wywnioskowałem z zapowiedzi.) albo gameplay. Bo na oficjalnej stronie tylko info o nominacjach i nagrodach, a materiałów brak (Apropos nominacji, Gamespot znów bawi się w przycinanie, teraz mu się machnęło o wszystkie nasze gry w ich zestawieniu).

[RaM111222]

Tja... Nie spodziewaj się. Zabicie strzygi lub odczarowanie jej - zobaczysz zapewne Addę w jednym miejscu, może ktoś o niej wspomni, może z nią porozmawiasz... Niewiele w każdym razie. Dlatego zresztą akcja toczy się daleko - jak by się toczyła blisko, to trzeba by robić właściwie trzy gry - każdy z wariantów zakończenia ma poważny wpływ na jej świat. Znowuż - co najwyżej zobaczysz nabitego na pal elfa lub zakonnika... Nic więcej. Mi zależy na imporcie ekwipunku (stworzyłem Wędrowycza - jak czytujesz Pilipiuka, to wiesz, o co chodzi) i doświadczenia (ma być zysk z wykonania questów pobocznych).

PS. To nie tak, że nie chcę, aby były konsekwencje... Po prostu w nie nie wierzę... Najwyżej będę mile zaskoczony.

[kingslayer]

Jakaś wzmianka wystarczy (podczas dialogu na przykład), a nabity na pal elf w przypadku drogi zakonu byłby fajny (może jestem dziwny, ale lubię takie szczegóły). Co do ekwipunku to wolałbym aby zostały nam też kamienie na miecz (eliksiry też by mogły zostać), bo po skończeniu gry miałem kamień runiczny perun, który nie przydał się w walce z Wielkim Mistrzem (oleje też mogą zostać).

[RaM111222]

Najważniejsze, aby nie brzmiało to sztucznie - ktoś natarczywie wskazujący ci elfa byłby sztuczny, a bez niego nie każdy zauważy i się robi nieważny detal, nie konsekwencja. Mnie martwi, jak będzie z doświadczeniem - ktoś może grać od nowa, bez sejwa, ktoś importować z poziomu 27 (robił tylko to, co konieczne), a ktoś (jak ja) z poziomu 37 - i jak to pogodzić? Trudny potwór na poziomie 27 jest pryszczem na 37, a na 1 nie do pokonania (chyba, że nowa gra będzie startem z poziomu 15/20/25, ale to bez sensu - NOWA gra).

[kingslayer]

Chyba, że taki szczegół znajdował by się w miejscu, przez które przejdzie każdy (podczas wykonywania Questa głównego na przykład). Ciekawi mnie jak redzi rozwiążą sprawę z doświadczeniem u importowanej postaci (Geralt w walce z Królobójcą dostaje łomot i cofa się w znajomości sztuk walki [jakby coś takiego dali to nie byłoby dobrze]). Chyba, że zaczynamy koksem na powiedzmy 20 poziomie doświadczenia (jeśli się nie importuje sejwa), a dla tych co mają większy lvl są silniejsi przeciwnicy. Dajmy na to, jak gramy z niskim poziomem (zaczynamy grę z 20) to mamy słabe nekkery, a jak jesteśmy wymiataczami takimi jak twoje postać to gra nam daje do pokonania np.: elitarne nekkery, które będą wytrzymalsze i silniejsze (i tak z każdym rodzajem przeciwników). Nie wiem jak tobie, ale mi się takie rozwiązanie podoba (ale cóż, los naszej postaci w rękach redów).

[Diex]

walka mimo że opierała się na "klikaniu" to była niezwykle efektowna

Raczej w każdej grze, walka oparta jest na klikaniu w przyciski myszki, bądź wciskaniu przycisku na klawiaturze. Wiedźmin, to nie hack&slash, walka wymaga o wiele więcej pomyślunku, szczególnie na najwyższym poziomie trudności (przede wszystkim, ważne są uniki, jeśli nie damy się okrążyć przez wrogów, walka pójdzie o wiele bardziej gładko, niż, gdy po prostu stoimy w miejscu).

i doświadczenia (ma być zysk z wykonania questów pobocznych).

Pierwsze słyszę. Ciekawe, jak to rozwiążą, bo przecież wykonywanie zadań pobocznych na wysokim poziomie trudności przynosi mniej korzyści, niż na łatwym. Czemu po wielu godzinach starania się przejść grę "jak najbardziej w całości", mój trud ma przynieść mi mniej, niż komuś, kto tylko przeleciał grę na "easy"?

Edytowano Lipiec 9, 2010 przez Diex