Edycje Kolekcjonerskie

[Yaper]

Kupiłem niedawno PS3 i noszę się z kupnem trylogii God of War oraz dwóch zremasterowanych gier z PSP. Edycja Omega wygląda świetnie, ale czekaj tu człowieku do listopada... Prawie na pewno nie wytrzymam, bo po demkach z PSS mam niesamowite ciśnienie na całą serię, z którą styczność miałem ostatnio na PS2. Cena pewnie będzie wynosiła 499 zł, co jest jeszcze do przełknięcia jeśli nie ma się ani jednej z dostępnych tam gier (cały pakiet można obecnie kupić jako nowy za średnio 250 zł). Figurka wygląda nieźle, ale nie jestem fanem odlewów z brązu, preferuję za to pieczołowicie wymalowane cudeńka z uwydatnionymi detalami. Bardzo ciekawi mnie figurka jaka będzie dostępna w kolekcjonerce Wstąpienia. Ostatnio noszę się z zakupem figurki Kratosa, ale byłbym w stanie przeczekać, gdyby ta z przyszłorocznej EK była kapitalna.

[kraven2000]

I teraz trochę małej prywaty. Jeżeli ten Twój telewizor, to LG 32" (model 450 czy coś w tym stylu), to taki sam mają rodzice.

Tak, to coś takiego. Bardzo dobry sprzęt i to 100HZ odświeżanie

Poza tym komoda, na której on stoi, to pewnie zakup z IKEA, prawda ? Mam taką samą, tylko, że ciemniejszą . Bardzo dobry mebelek.

Bardzo...mieszczą się wszystkie ubranka syna

kto przygarnął ten klucz, który podałeś, to myślę, że Ci podziękował w komentarzach.

Niestety nie:P Tylko się pochwalił na FA, że przygarnął klucz

Poza tym sam się poważnie zastanawiam nad kupnem tego zestawu, bo cena jest atrakcyjna, a zawartość również niczego sobie.

Kupuj w ciemno...chyba, że wystarczy ci edycja premierowa to mam w okazyjnej cenie Lunatyx ma do dzisiaj zarezerwowane ale na razie nie dał znać więc

[zagul]

Myślę, że będzie tak jak w przypadku gow-a 3, w USA dostali pandorę z artbookiem i gow3, a u nas zamiast artbooka lepszego( ten w edycji europejskiej ma 10stron) dostaliśmy gow Collection, więc myślę, że teraz będzie tak samo.

[podgoor]

zagul: Europa jeszcze dostała soundtracki z wszystkich trzech części God of War na 3 CD (dla mnie istotny szczegół, bo wirtualnych dodatków nie uznaję ).

Yaper: Wiem, że się niecierpliwisz, ale ja bym na Twoim miejscu poczekał, ta edycja zapowiada się rewelacyjnie - przejdź najpierw inne eksy na PS3. Ciekaw jestem, jak jakościowo będzie przedstawiała się figurka i czy rzeczywiście zrobią ją z brązu.

Edytowano Czerwiec 11, 2012 przez podgoor

[CrixDoomsday]

A teraz coś ode mnie.

Nie jest to moja EK, ale jest u mnie przynajmniej na razie.

Po za tym jest u mnie też Risen 2 EK, ale też nie mój z numerem 549.

Za to dostałem kilka nowych gadżetów za free

A teraz ten gadżet o którym dawno wspominałem

Edytowano Czerwiec 11, 2012 przez CriX

[bleub]

@Yaper

Daj se na wstrzymanie Do października już wcale nie tak bardzo długo a wciąż nie liznąłeś Heavy Rain, serii Killzone, Uncharted i Gran Turismo 5. Choćby to ostatnie może wystarczyć Ci na te calutkie 5 miesięcy więc "nie ma lipy". No chyba że masz tak słabą wolę że nie wytrzymasz

@Crix

Kolekcjonerka Another War to kolejny okazik który kiedyś widziałem na aukcji za 25zł (zafoliowany!). Zwlekałem z zakupem i w końcu ktoś sprzątnął mi ją sprzed nosa. Teraz jeszcze trudniej ją zdobyć więc gratki za dobry zakup, nawet jeśli nie dla siebie. A fartuszek ftw

[Groteska666]

Crix wracając do tego co pisałeś, że figurka Adama z EK deus ex na pewno nie jest made in china, to na obu stopach widnieje taki właśnie napis(dziś dostałem).

[CrixDoomsday]

Ja tam nie wiem co pisze. Może faktycznie te z EK są jakieś gorsze. Kto ich tam wie. Ja akurat do Japońskich figurek mam 100% pewności i zaufania. Do tej, jak nie będę miał w rękach to nie powiem. Na razie pisałem o tym co zaobserwowałem.

@Bleub

Fartuch to pewnie unikat

Yaper będzie sobie darł włosy za tą przypinką ze SC 2

@Down

Czuję się oszukany

Edytowano Czerwiec 11, 2012 przez CriX

[podgoor]

CriX: Toż japońskie figurki też są robione w Chinach - sprawdziłem dwa kartony od GSC i jest wyraźnie napisane: MADE IN CHINA. (a jestem pewien, że są oryginalne) Jeszcze specjalnie poszukałem ALTERowego opakowania i jest taki sam napis.

Edytowano Czerwiec 11, 2012 przez podgoor

[Zodiak]

@Crix - Sporo interesujących gadżetów, to od kolegi ze Stanów? Widzę że z waszej współpracy płyną wzajemne korzyści Zamierzasz się pozbyć koszulki MW3?, z tego co pamiętam nie pałasz miłością do tej serii.

Zamówiłem dziś na wirtusie ES Warhammera Space Marine, Sama edycja nie powala, gdyż torba zdaje się być jakości bazarowej, ale za Big box wybaczam , byłem też napalony na tą grę więc 60 zł było dla mnie do przełknięcia. Poza tym dorwałem tam też ES Frontlines - koszulka, gra, fajne pudełko i inne bajery za 20 zł to niezły interes. Miałem do wyboru (z racji ograniczonych funduszy) ten zestaw, lub EK Heroesów 6 na 3kropki, ale tą sobie na razie odpuściłem, z uwagi na wątpliwą jakość samej gry (po becie miałem dość).

Dzięki za link Do Beyond Divinity, chętnie przygarnąłem za 6 zł, mam do tej pozycji sentyment.

[Tesu]

A figurka smoka z mojej kolekcjonerki Skyrima ma napis Made in Mexico. Nie wiem jednak czy to powod do radosci, ze ten konkretny smok byl robiony nie przes azjate, a latynosa. Najwazniejsze jednak, ze figurka jest solidna i wykonana z dbaloscia o szczegoly.

[CrixDoomsday]

@Zodiak

Nie. Kolega ze stanów z powodu jakichś zmian życiowych wycofał się ze wszystkich transakcji i zniknął na amen... Jestem z tego powodu straszliwie zawiedziony, ale zakładam, że on ma większe zmartwienia niż wymiana przedmiotami...

Te przedmioty mam od swoich kontaktów w sklepach internetowych. To akurat jest od mojego najświeższego kontaktu. Co co koszulki - może i serii nie darzę miłością, ale mimo wszystko jest to growy gadżet

Obecnie poluję na jeszcze kilka itemów, ale nie wiem co z tego wyjdzie - za późno robotę kończę.

Obecnie czekam na kilka tytułów, które zamówiłem na Allegro i jeden SUPER SPECIAL z eBay

PS.

Z ameryki przepadły mi (bo mi nie wysłał):

- koszulki DNF

- kieliszki DNF

- figurki RE

- Figurki DS

- poradnik BS 2

Tak więc naprawdę sporo super rzeczy miałem mieć, a mam G...

Edytowano Czerwiec 11, 2012 przez CriX

[marek79]

bardzo fajne gadżety gratuluje CriX

tego another wara koleś z 5 razy już chyba wystawiał i tak się przymierzałem ale ciągle jakieś nowe wydatki się objawiają (wszystko przez cynki na forum )

a co do super speciali

niebywała okazja

http://www.ebay.pl/i...984.m1423.l2649

wiem że rzadkość

ale cena zabija

aha a ten "kolos" z brązu (sic!) brzmi ciekawie tylko cena pewnie wbije w fotel (lub krzesło kto tam na czym siedzi)

Edytowano Czerwiec 11, 2012 przez marek79

[Wuwu1978]

niebywała okazja

http://www.ebay.pl/i...984.m1423.l2649

Amigowski klasyk z 1989 roku i do tego ZAFOLIOWANY?! Od 23 lat!? Naprawdę - wielki szacunek dla tego gościa. To już praktycznie nie jest eksponat kolekcjonerski, a muzealny. Pomyśleć tylko, ile on będzie wart za kolejne 10 lat...

[marek79]

nie no Wuwu wszystko pięknie ale jak mówi "guru polskiej myśli ekonomicznej" rzecz jest tyle warta ile ktoś chce za nią dać*

na razie nikt nie dał tej kwoty i raczej nie da a za kolejne 10 lat cena się jakoś diametralnie chyba nie zmieni bo i dziś to są białe kruki

*(czyli idąc tym tropem dam 1 PLN za EK Diablo 3 chętnych zapraszam na PW )

[bleub]

Tak patrzę na tą cenę i dochodzę do wniosku że 400$ za tak unikatowe już wydanie to wcale nie są takie duże pieniądze. Dziwne że gra nie znalazła jeszcze nabywcy.

[Ferrou]

Ja tam się nie dziwię, że to Sim City nie znalazło nowego nabywcy. Rozumiem, że to pierwsza część bardzo znanej serii, że to produkt niemal z czasów "zimnej wojny" , że do tego jeszcze nieużywany. Jednak należy też wziąć pod uwagę mentalność tamtego rynku. Dla nas, "spadkobierców cudownego PRL'u" taka gra i do tego w takim stanie, może jawić się faktycznie jako coś nieziemskiego. Jednak dla "zachodnich / amerykańskich" graczy to żadna rewelacja. Gdy w Polsce zaczynało budować się jako takie państwo demokratyczne oraz wolny rynek a wszelkiej maści piractwo zaczynało swój pochód (do tej pory pamiętam sklepy z pirackimi kasetami na C64, dyskietkami gier na Amigę i IBM - 5,5 oraz 3,5 cala ), w Europie zachodniej każda gra, bez względu na platformę również była dostępna w sklepach, tylko z tą różnicą, że były to produkty w pełni legalne - w pudełkach, z instrukcjami itp. Tak jak dzisiaj.

Poza tym gry komputerowe są dość specyficznym produktem, produktem szybko się starzejącym i nie tak spopularyzowanym jak choćby ogólnie pojęta muzyka. Tę ostatnią, w zależności od wykonawcy, poddaje się remasteryzacji, wznawia nakłady itd. Z grami tak się nie dzieje. Starowinki pokroju wspomnianego Sim City były zastępowane kolejnymi częściami - poprawiano grafikę, muzykę, generalnie stwarzano produkt na nowo. Tym samym poprzednik w jakimś sensie został wywalony na śmietnik historii. Po co do niego wracać skoro mamy lepszego, ładniejszego i nowocześniejszego następcę? Właśnie w tym kontekście gry komputerowe mają przesrane - starociami zainteresuje się najprawdopodobniej osoba pamiętająca jeszcze przez mgłę dany tytuł. Przecież dzisiejszy gracz będzie mieć gdzieś starocia sprzed poprzedniej dekady, tym bardziej, że akurat ta gra jest... brzydka a do tego do uruchomienia wymaga kolejnego technologicznego starocia: komputera pt. Amiga. Oczywiście można tutaj polemizować i za kontrargument podać fenomen płyt winylowych i adapterów (tutaj jak sądzę Kraven miałby coś do powiedzenia - być fanem Beatles'ów i nie mieć ani jednego winyla to zgroza ) jednak byle muzyka puszczona czy to na "starodawnej" kasecie, płycie winylowej czy kompakcie będzie miała zbliżone brzmienie. Z grami tak nie ma - jak coś było pikselowym szkaradztwem, to takim już zostanie

Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę sam tytuł. Sim City, nawet nieużywane, raczej nie ma siły przebicia nieużywanego np. DOOM'a

Koniec końców - dla mnie ta cena jest przesadzona.

@Kraven - sorki stary, źle się wyraziłem. Miałem na myśli to, że jako fan wiekowej kapeli, nie ma bata byś nie miał winyla z ich nagraniami.

Edytowano Czerwiec 12, 2012 przez Ferrou

[kraven2000]

Ferrou: no jak nie mam. Mam...przepiękne wydania winylowe. Nie ma tylko sprzętu do odtwarzania i odsłuchuję tylko jak ktoś mi pożyczy adapter. Koniec offa

[Gabriele]

Ja natomiast szykuję na początek wakacji kilka recenzji opatrzonych, jak zwykle, sporą ilością zdjęć.

Lista pewników:

Darksiders EK

Afterfall: insannity EK

Growe gadżety (Bordellands, AC, Duuuuuuużo Wiedźmina [pewnie poświęcę mu osobny wpis], Bioshock, Bionic Commando, Fallout 3)

Lista niepewników ():

Duuuuużo Wiedźmina vol. 2

Lista dziewíęćcio dziewięcio procentników:

Baldurowe Wrota II Big box

I moje pytanie: które pozycje zrecenzować w pierwszej kolejności? Prosiłbym ewentualnych edpowiadających o zrobienie listy, zaczynając od najbardziej ,,chcianej'' rzeczy. To ułatwi mi zadowolenie odwiedzających mego bloga (czyt.: Was, moi drodzy ).

Przepraszam za lekko zawiłą wypowiedź, lecz nie mogę zebrać myśli i się skupić przed meczem.

[Dedexus]

Co do tego SimCity to gry to nie muzyka/sztuka. Kolekcjonowanie to jedno, ale w tym biznesie tak naprawdę, mało miejsca jest na sentymenty. Nawet w przemyśle filmowym, mało warte są "antyki". Należy pamiętać, że pewien tytuł zazwyczaj doczekał się kilku następców, zapewne lepszych od "oryginału". Tak też jest tutaj. To nawet nie chodzi o to, że ta gra jest brzydka. Jest po prostu archaiczna i wymaga równie archaicznego sprzętu do "odtworzenia". Ma kilka lepszych (lepszych pod dosłownie każdym względem) następców. Kupując takie wydanie tak naprawdę nie zamierzamy w niego grać, a jedynie postawić ładnie na półkę. Tutaj też zaczyna się pewien problem. Muzyki posłuchamy, obraz ładnie będzie się prezentował na ścianie, a film może pooglądać. Co zrobimy z grą? Możemy w nią zagrać (oczywiście, jeśli mamy sprzęt potrzebny do jej odpalenia co też nie raz może być problemem), ale to w zasadzie tylko z sentymentu. Zostaje więc fakt jej "posiadania". Owszem, jeśli ktoś ma kolekcję wszystkich SimCity to dla niego może być to niezły rarytas. Pytanie tylko, ile gotów jest zapłacić. Sam od dłuższego czasu poluje na SimCity 3, jednak cena 1400 złotych (nawet, jak za takie wydanie) prezentuje się lekko...kosmicznie.

[Tesu]

A mnie ta edycja SimCity jakos nie przekonuje. Lubie te serie, ale nie do tego stopnia, by az tyle placic za jej wciaz zafoliowana czesc pierwsza. Zreszta SC rozwnelo skrzydla dopiero w SC 2000 i jesli juz, to wlasnie ta odslona serii jest uznawana za najbardziej kultowa. Chociaz granie w jedynke do dzisiaj milo wspominam (podobnie jak i jej grafike, ktora nawet lata temu byla po prostu... brzydka).

[bleub]

@matrix312

Może growe gadżety lub Afterfall poszłyby na pierwszy ogień? Unboxingu kolekcjonerki Insanity nawet jeszcze nie widziałem.

Trafiła dzisiaj w moje łapki kolekcjonerka Alone In The Dark. Od dawna już edycja ta w moich oczach była niezwykle biedna i niewarta żadnych pieniędzy. Fakt faktem - gra jest cieniutka i niegodna uwagi. Udało mi się jednak wyhaczyć tą EK ostatnio na wirtusie za śmieszne 20zł (teraz dostępna jest tylko na allegro) i postanowiłem zakupić. Zainteresowała mnie w niej najbardziej figurka - jeszcze żadnej nie posiadałem a smaka narobili mi chłopaki z tego tematu nawiązując ostatnio właśnie tej "gałęzi" kolekcjonowania growych gadżetów.

Muszę przyznać, że po obejrzeniu paru unboxingów mocno najarałem się na ww. kolekcjonerkę i z niemałym zniecierpliwieniem czekałem na kuriera. Wrażenia? Bardzo pozytywne. Zaczynając od figurki - jest ładna. Widać, że to chińska wyróbka miernej jakości i nawet jak na standardy takiej wielkości figurek (15cm) detalami i wykonaniem nie powala (zrobiona została z jakiegoś miękkiego plastiku). Przyznam jednak, że prezentuje się na półeczce bardzo ładnie i często na nią spoglądam a więc cieszy oko i spełnia swoją rolę w 100% Zapewne mocno koloryzuję bo to moja pierwsza figurka i jak już wspomniałem jestem nią mocno podjarany, lecz w tej materii dałbym solidne 7,5/10. Soundtracka z początku nawet nie brałem pod uwagę, iż mógłbym go sobie posłuchać, jednakże na jednym z unboxingów autor polecił zamieszczone tam utwory. Za jego namową wrzuciłem krążek do czytnika i muszę przyznać że ścieżki są całkiem niezłe. Making off zapewne obejrzę w przypływie nudy lub nigdy, gdyż w grę nie grałem (i nie zamierzam). Dla fana AiTD może być to jednak interesująca propozycja. Oprócz tych 3 elementów kolekcjonerka zawiera premierowe wydanie AiTD w którym prócz samej gry znaleźć można poradnik i artbook. Tego pierwszego nie ocenię ale z tego co mi się wydaje to opisuje calutką kampanię także możemy zostać przez niego poprowadzeni dosłownie za rączkę. Artbook natomiast - jak na tak małe rozmiary świetny. Już od dawna posiadam premierówkę AiTD właśnie z tym artbookiem i sięgałem po niego wielokrotnie gdyż zamieszczone tam grafiki są na bardzo dobrym poziomie. W tym wypadku mogę wystawić szósteczkę w skali dziesięciostopniowej i ustawić go na równi z artbookiem Jaj ze Stali. Tam co prawda była twarda oprawa i więcej stron lecz tutaj jest zdecydowanie bardziej klimatycznie.

Drogą podsumowania - w dniu premiery z pewnością nie dałbym za tą edycję 160zł, tym bardziej, jeśli gra jest mocno średnia. Poszczególne gadżety stoją jednak na niezłym poziomie (soundtrack w cd-case!) i spokojnie te pare dyszek można za nią dać, choćby dla postawienia fajnej figureczki na półkę i posłuchania niezłej muzyki.

Zdjęcia kolekcjonerki tutaj lub w profilu

[xvi26]

matrix tak jak bleub, też mam prośbe byś na pierwszy ogień dał afterfalla. EK tejże gry wygląda zachęcająco, lecz chciałbym się się dowiedzieć jak z jakością wykonania poszczególnych przedmiotów.

Bleub ehh przez ciebie teraz naprawdę żałuję, że nie załapałem się na EK AitD. Kolekcjonerka naprawdę wygląda porządnie, lecz mam takie jedno pytanie: jak prezentuje się pudełko zbiorcze? Na jednym ze zdjęć wygląda ono trochę jak by było zrobione ze zwykłego, "biedronkowego" kartonu. Jak to wygląda w "realu"?

Jes,jes,jes! Przed chwilą patrze sobie z ciekowości na wirtusa a tu EK AitD znowu po 20 zł

Edytowano Czerwiec 13, 2012 przez xvi26

[bleub]

Karton rzeczywiście ma te swoje specyficzne paseczki tak jak w EK Balls of Steel i nie jest tak gruby jak w większych pudełkach zbiorczych np. od HoMM KWC czy WoW lecz wytrzymałość swoją ma i nie ugina się w niebezpieczny sposób pod palcami.

[CrixDoomsday]

@UP

Zapomniałeś dodać że pudełko wygląda super i już przy otwieraniu ma się wrażenie "włażenia do rozpadliny"