Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CDA 11/2010

Polecane posty

???

No ale kto powiedzial, ze skala 10-punktowa jest liniowa i stala? Krotko mowiac pomiedzy 7 i 8 moze byc duzo wieksza roznica niz pomiedzy 3 i 4, zas 5 niekoniecznie musi byc w samym srodku skali. 5 teoretycznie to ani dobra ani zla, a wedle naszej skali zaledwie poprawna.

Kto powiedział? W sumie nikt. Za to logika tego nakazuje. :) Najbardziej intuicyjna jest oczywiście skala liniowa i tą zdaje się stosujecie (patrząc na cyfry). Między 7 i 8 a 3 i 4 różnica wynosi... 1. Jeżeli nie zgadzasz się, to polecam szybką powtórkę z matmy, albo stosowanie słoneczek i chmurek zamiast liczb. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ktoś rozsądny naprawdę zwraca uwagę na oceny w tych bardziej popularnych mediach? Jeśli nie możesz danego tytułu przetestować sam to chociaż skorzystaj z internetu, który jest duży i nie ogranicza się do najpopularniejszych serwisów. Naprawdę bez większego problemu można znaleźć miejsce, gdzie przebywają ludzie o gustach zbliżonych do twojego, graczu, i którzy od serca napiszą co naprawdę myślą.

Same oceny to tylko cyferki, gorzej, że w recenzjach coraz częściej widzi się zwykłe bzdury, mające owe cyferki, w przekonaniu piszącego, usprawiedliwiać. Osobnym, i bardzo ciekawym, przypadkiem są natomiast sytuacje, gdy cyferka z tekstem nijak nie koreluje. Dotyczyło to w bardzo dużym stopniu choćby F3, gdzie z niektórych recenzji aż słychać było przyłumiony krzyk "ta gra jest słaba!", ale na końcu 9-10 stało. Nawet na naszym własnym, ciasnym, polskim podwórku można to było zauważyć.

A co do generalnego wyrażania publicznych opinii nt. gier to poza marketingiem i udziale w nim "krytyków" moim zdaniem dużym problemem jest również fakt, że większość ludzi, zarówno recenzentów jak i szeregowych graczy, wychodzi z egocentrycznego i naiwnego założenia "jak coś mi się podoba to jest dobre". Ja np bardzo lubię sobie od czasu do czasu posłuchać kiczowatej muzyki - popu z lat '80, ale nie będę się z nikim wykłócał, że "Everlasting love" w wykonaniu Sandry to piosenka na 10/10, amrite?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Kto powiedział? W sumie nikt. Za to logika tego nakazuje. :)

Na tzw. logike to Slonce krazy wokol Ziemi...

Między 7 i 8 a 3 i 4 różnica wynosi... 1. Jeżeli nie zgadzasz się, to polecam szybką powtórkę z matmy, albo stosowanie słoneczek i chmurek zamiast liczb. :)

Jasne. Tylko w wypadku gier 3 i 4 oznaczaja to samo -> kiszkowata (roznica w stopniu kiszkowatosci). A pomiedzy 7 i 8 w ocenie gry jest roznica dosc znaczna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tzw. logike to Slonce krazy wokol Ziemi...

Kiepski przykład na obalenie logiki - raz, logika bierze pod uwagę dostępne możliwości poznawcze. Dwa - ruch to pojęcie względne - przyjmując Ziemię za punkt odniesienia Słońce krąży wokół niej - inna sprawa, że pod względem fizyczym, z uwzględnieniem choćby masy i sił przyciągania to twierdzenie nie jest prawdziwe, ale wedle założenia o względności ruchu i tak nie ma to żadnego znaczenia.

kiszkowata (roznica w stopniu kiszkowatosci).

Erm... Nie? Zakładając, że pięć to absolutny przeciętniak bez istotnych wad i zalet, albo z wyrównującymi się wadami i zaletami lub ostatecznie sztampa do potęgi oceny poniżej 5 gry poniżej przeciętnej, czyli faktycznie kiepszczyzna, zaś powyżej 5 mamy już tytuły dobre.

Na chwilę obecną, przy twoim układzie masz tylko... 2 (a z plusami 4 - pomijam tutaj siódemkę, jako ocenę przeciętniaka i dziesiątkę jako coś do prawie, że ideałów), oceny do zabawy z grami dobrymi. Za to aż 6 ocen do crapu. Jeśli nie widzisz, że coś jest tu BARDZO nie tak, to już nie wiem, jak to prościej przetłumaczyć.

A pomiedzy 7 i 8 w ocenie gry jest roznica dosc znaczna...

Pomyśl tylko - skoro gry poniżej 7 (a często włączając w to także nieszczęsną siódemkę) to w obecnej tytuły nie warte zachodu to ponad połowa skali praktycznie nie ma znaczenia.

Dewaluując nieszczęsną średnią siódemkę do piątki - czyli tego, co zgodnie ze zdrowym rozsądkiem powinny otrzymywać przeciętniaki dostajesz 4 punkty, nie licząc plusów, do zabawy z grami dobrymi - zwiększa to rzetelność takiej oceny, bo na chwilę obecną te 8 i 9 to ni pies ni wydra, ułatwia czytelnikom porównania ocenowe tytułów i daje więcej swobody recenzentom. Większy wybór jest zawsze dobry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KMyL szacunek dla twojego brata, że kupuje CDA dla zasady. Ja tak nie mogę - chcę by CDA miało formę jak sprzed tegorocznej "rewolucji" więc nie kupuję premierowych wydań. Z tego samego powodu uważam styczniowy CDA za najlepszy numer w tym roku. Choć numery z plakatami były niezłe. Mam też duże oczekiwania co do numeru na 15-lecie. A w tym np. NL jest naprawdę słabe :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samym początku wspomnę o dosyć kontrowensyjnych zmianach w Devil May Cry. Jako, że budzą one spore emocje jestem ciekaw, jaki będzie efekt końcowy. Zwłaszcza, że branża japońskich gier jest w stanie głębokiej zapaści.

Co do recenzji - w recenzji wersji Lara Croft: The Guardian of Light jest pewien mały błąd. Otóż autor wspomina, że Hut recenzował strażnika ognia, a z tego co wiem słowo light oznacza światło, a nie ogień. Trochę dziwne są rozważania autora na temat Patrician 4. Otóż zastanawia się, czy nisza jest na tyle duża, że autorom się opłaca tworzyć takie produkcje. Gdyby była taka sytuacja, że jest teraz wypuszczana pierwsza część gry to takie rozważania uznałbym za całkiem sensowne. Jednak, jako że miał on do czynienia z czwartą odśłoną Patrician jego końcowe słowa w recenzji są trochę nie na miejscu.

Skoro tworzona jest kolejna część czegoś to oznacza, że poprzednie odsłomny sprzedały się na tyle dobrze, że warto tworzyć kontynuacje - logiczne i proste wytłumaczenie. Co do Quantum Theory dzięki bogu, że taki potwór nie trafił PC. Gdy usłyszałem o tej produkcji to pomyślałem sobie, że szkoda że nie będzie na piecykach. Dobrze, że szybko się pozbyłem takich myśli, a sam tytuł pokazuję w jakiej sytuacji jest japoński rynek growy. Sytuacja bardzo zły to dosyć łagodne określenie.

Widać w tym roku EA wystraszyło się konkurencji ze strony NBA 2K11, że nie wypuścili produkcji konkurencyjnej. Nie jest mi z tego powodu żal EA, bo z serii gier sportowych FIFA, NHL i NBA Live (obecnie teraz to będzie seria NBA Elite) ta ostatnia pożerała najszybciej własny ogon. Dobrze, że na PC mamy serię NBA 2K.

A teraz słów kilka o pozostałych działach. Dobrze, że zdecydowaliśćie się testować monitory w normalnych ustawieniach - bo trzeba sobie zadać pytanie komu będzie się chciało grzebać w ustawieniach monitora po zakupie? W dzisiejszych czsach ludzie lubią być strasznie wygodni, więc podejście w teście ekranówk omputera jest jak najbardziej na miejscu.

Dobrze, że pojawił się artykuł o wideo na żądanie. Ja nie ogładam ostatnio filmów w telewizji głównie seriale. Jednak w TV wkurzają mnie nachalne reklamy. Dlatego parę filmów zakupłem już w serwisie ipla - jest to dosyć ciekawy serwis, bo posiada własną aplikację do do wyświetlania filmów, seriali i itp.

A co do dystrybucji cyfrowej , a konkretnie narzekania na nią w AR - jest w tym trochę racji. W końcu nie ma to jak zapach świeżo zakupionego egzemplarza gry oraz obwąchania go po rozpakowaniu (tak samo zresztą robię z CDA oraz płytami z tego magazynu - to taki mój rytuał pozakupowy). Jednak na allegro można bardzo tanio kupić oryginalne klucze do najnowszych produkcji bez obawy, że zostaną zablokowane.

Konkretnie chodzi mi o skany kluczy. Przydkłady to oferty Darksiders 59,90 zł w wersji PL (można oczywiście na Steamie ustawić wersję angielską) oraz Football Manager 2011 za 69,90 w wersji angielskiej, ale z tego co wiem można ustawić polski język.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smuggler

>>>Powiedzmy dla okraglosci 35 stron pisma.

Ok - niech ci będzie :P

>>>OK, skrot myslowy z mej strony. Chodzilo mi o to, ze ilosc reklam spokojnie miesci sie w limicie (czyli owych 35) a jedna MIMO TEGO sa dodatkowe 16 stron i to NIE reklamowych. Jest oczywistoscia, ze w nr przedswiatecznych/swiatecznych ilosc reklam bedze wieksza niz zwykle. Jednak w nr listopadowym choc bylo ich wiecej, to smialo miescily sie w normie, zatem owych 16 stron NIE MUSIALO BYC. Ale byly. I na tym polegal bonus.

Aha, ok . . .

Nie no , pewnie - już sobie wyobrażam numer "normalny ( 132 strony ), w którym jest te MAX 35 Stron reklam . . . .

Tak samo oczywiste jest rozumowanie OSTATNIO - skoro tak pisze w zapowiedzi numeru listopadowego to autor tych słów odnosi się do numeru poprzedniego, czyli październikowego . . .

Tak tak tak - pisałem, że w poprzednim numerze było 24 strony reklam - no to nawet na "Chłopski" rozum powinno ich być 24. Tyle, ze ty akurat wyciągasz asa ( jokera?), ze te 16 stron o grach jest tylko teoretycznie - no bo sory, ale skoro było tak jak pisałem, to tych "nie raklam" powinno być ( w numerze 10/2010 of course ): 132 - 24 = 108. Czyli w następnym numerze, hucznie ogłaszanym jako większym o 16 stron powinno być: 108+16+24=148, z czego 124 powinno stanowić "gry", a NADAL 24 reklamy.A tutaj otrzymujemy taki . . .A bo ja wiem - Albo nie wysłowiłeś się trafnie/czytelnie, albo wystarczyło postawić przy tamtym zdaniu jakąś gwiazdkę . . .Albo po prostu poprzestać na tych dodatkowych 16 stronach . . .

Cieszenie sie, ze w pismie jest MALO reklam to troszke tak jakby sie cieszyc, ze w pociagu, ktorym jezdzimy do pracy jest 90% wolnych miejsc. Fajnie, bo mozna wygodnie posiedziec, ale za jakis czas moze sie okazac, ze linia zostanie zlikwidowana jako nierentowna. Czyli radocha moze byc taka na krotka mete. Powinniscie raczej cieszyc sie z DUZEJ ilosci reklam w pismie, bo to oznacza, ze pismo dostaje sporo kasy, co sie przelozy na np. lepsze pelniaki czy wieksza objetosc.

:klnie: FFS A kto się tutaj cieszy ?! No kto ?! Zacytuję sam siebie "...Wiecie, mam świadomość, że reklamy to $ i nie są takie BE..."

Ja się nie pluję o to, że w CD-A jest dużo reklam, tylko że ich liczba nie zgadza się z obietnicami ! Serio - nawet jakbyście mieli wydać na grudzień 200 stronnicowy numer, w którym byłoby 100 stron reklam to bym się cieszył . . . Serio - gdybałbym ile wam $ przybyło i co z nimi zrobicie !) Ale jakbyście próbowali takich manipulacji/uników/ściem, które nijak miałyby się ze stanem faktycznym ( może dla ciebie, ale dla mnie stan teoretyczny nic nie znaczy ) to bym się(znowu) wpienił . ..

Co do porównania - wiesz, jakbym jeździł takim pociągiem, to moje pieniądze byłyby rekompensowane przez ten pociąg JEDNYM miejscem ( no i oczywiście transportem). Co mnie obchodzi reszta pustych miejsc ?! Co, będę po nich skakał, zmieniał je co 5 minut ?! Natomiast kupując was ( hie hie - śmiesznie to zabrzmiało ) rekompensatą jest całe wasze pismo . . . Obchodzi mnie co wy macie w sobie ( hie hie - znowu to śmiesznie zabrzmiało ). Ataki pociąg nie musiałby od razu iść w "out" - jakby było mało pasażerów, to by liczbę wagonów zmniejszył, czy cuś . . . Wiesz, dziwnie mi jest akurat tutaj porównywać dobro ( pismo CD-A ) i usługę (transport PKP) . . . Lepiej o tym zapomnijmy . . .

Więc nie wmawiaj mi, ze jestem przeciwko reklamom w CD-A - NIE !

Jestem przeciwko manipulacji słowami ( media z tego słyną . . .) i wszechobecnej ściemie !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu przeczytałem numer (tak późno?). Jeszcze raz mówię numer kozacki.

PS. Śniło mi się ,że w CDA 12/2010 na coverze będzie Mass Effect:) ,ale niestety to tylko sen :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad:

Dlaczego? Czesi dostali Mass Effecta pół roku temu w 192 numerze levela. To co mamy być gorsi?

Ja tam bym pragnął Wieśka zobaczyć na coverze, ale jego to pewnie szykują na 15 lecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojj, śmiać mi się chce jak to wszystko czytam, chłopaki. ;) Szansa że na cover w niedługim czasie wpadnie ME albo Wiedźmin jest naprawdę znikoma. Już bardziej obstawiałbym Więzy Krwi, które padły gdzieś wyżej, ale i w to wątpię w najbliższym czasie. To tak słowem off-topu.

PS @PrezeSS Jeśli ME naprawdę wrzucili na cover w czasopiśmie, to jestem pod wrażeniem, nie obraziłbym się gdybyś mi wysłał na PW jakiś dowód w sieci. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS @PrezeSS Jeśli ME naprawdę wrzucili na cover w czasopiśmie, to jestem pod wrażeniem, nie obraziłbym się gdybyś mi wysłał na PW jakiś dowód w sieci. ;)

To ja dam za niego: http://markolf.pl/index.php?pk=1&news_id=2374 . Było też wcześniej tu i tu

Ja tam bym pragnął Wieśka zobaczyć na coverze, ale jego to pewnie szykują na 15 lecie.

Dużo ludzi go ma=słaba sprzedaż

No w końcu przeczytałem numer (tak późno?)

Nie narzekaj, że "tak późno". Ja jeszcze nawet połowy nie przeczytałem z powodu braku czasu, a kupiłem w dniu wydania. xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dziś miałem okazję kupić listopadowy cda. Lekturę jak zawsze rozpocząłem od przeczytania recenzji sprzętu. Przerzucając kolejne strony gazety moją uwagę przykuł artykuł poświęcony forum 4chan (konkretnie to zwróciłem uwagę na zdjęcie sławnej Boxxy). Czytając kolejne zdania natrafiłem w końcu na wzmiankę o akcji, którą rzekomo podjęli użytkownicy tego forum (4chan) w celu wysłania ulubieńca napalonych gimnazjalistek- Justina Bibera do jakiegoś niezbyt gościnnego kraju. Szczerze mnie to zdziwiło bowiem do tej pory myślałem, że to pełna mobilizacja użytkowników odwiedzających stronę poświęconą robieniu Komixów, przyczyniła się do tego, że ów głosowanie wygrała Korea Północna, a nasza Ojczyzna odpadła. Chciałem więc, jeżeli to możliwe dowiedzieć się od autora tekstu czy jest prawdziwe to co zostało napisane w tym artykule.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie jestem autorem artykułu, ale z tego co wiem, to Bieber początkowo miał trafić właśnie do nas, wtedy nasi internauci wpadli na pomysł by wysłać go do Izraela, ale nim się udało (a wyglądało na to, że się uda) /b/tardzi przejęli pałeczkę i zdecydowali się posłać go do Korei Pn.

Akcja się udała, ale Justin niestety nie pojechał - co wiadomy imageboard uznał za akt nienawiści wobec narodu koreańskiego ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że ów głosowanie wygrała Korea Północna,

Powiem uczciwie, ze strasznie mnie drzazni, jak ktos uzywa tej formy. To jeszcze chyba gorsze niz BYNAJMNIEJ jako przynajmniej.

Ów/Ten - facet.

Owa/Ta - kobieta

Owe/To - dziecko

ów głosowanie to jak - TEN dziecko, czy TEN kobieta.

:dry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni popieram KMyLa. Nie chodzi o to,że w CDA są reklamy. Wiadomo, ze muszą być a niektóre są całkiem niezłe graficznie. Tylko proszę redakcję by nie mówiła, ze jak są dodatkowe strony, to reklam jest tyle samo. Zwykle jest ich więcej, a teraz to to normalka przed świętami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że ów głosowanie wygrała Korea Północna,

Powiem uczciwie, ze strasznie mnie drzazni, jak ktos uzywa tej formy. To jeszcze chyba gorsze niz BYNAJMNIEJ jako przynajmniej.

Ów/Ten - facet.

Owa/Ta - kobieta

Owe/To - dziecko

ów głosowanie to jak - TEN dziecko, czy TEN kobieta.

:dry:

No tak nie zwróciłem uwagi, przepraszam więc. Staram się jej unikać, ale czasami odruchowo piszę zdanie używając tego zaimka.

Może jednak ktoś z redakcji jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie, zawarte w poprzednim poście?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam artykuł o VOD i zastanawiam się, jak mogliście nic nie napisać o tejże usłudze na platformach cyfrowej telewizji. Jest to przecież znacznie lepsze rozwiązanie, bo nie trzeba podłączać komputera pod telewizor. Nie wymaga to również posiadania szybkiego łącza, a część filmów jest w HD.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...