Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CDA 11/2010

Polecane posty

Przeglądam stare CDA i patrze jest MINITEST (strona 106). Jest tam pytanie:

Ile czasu (rzeczywistego) miałeś na ukończenie pierwszego Prince of Persia

a) 8 godzin

b) 1 godzinę

c) nie było limitu czasu

Według Was poprawna odpowiedź to a)

WSTYD!

Oczywiście prawidłowa odpowiedź to b) < widać redakcja CDA nie jest oldskulem....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zacny numer. Przeczytałem prawie cały. Nie czytałem o tym hamie czy jak tam to się zwie. Ciekawy tekst był o przeszłości internetu i ten o wszechświecie we własnym PeCecie. Recki jak zwykle trzymają poziom. Pełniaki świetne i jak dobrze pójdzie do jutro Darka przejdę ^^ Oby tak dalej! Ciekaw jestem co szykujecie w następnym numerze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...oraz 16 stron pisma więcej ? czyli mamy 148 stron! ?Taaa, 16 stron reklam więcej? ? skrzywi się pewnie ten i ów. Otóż nie. Reklam jest tyle, co ostatnio. Za to do czytania jest o 16 stron więcej. Tzn. te dodatkowe strony zapełnione są w 100% przez redakcję CDA tekstami o grach, sprzęcie i publicystyką. Nie ma ściemy czy podpuchy ? po prostu macie uczciwe 16 stron więcej do czytania. Nie wierzysz? Sprawdź."

Ekhm . . . Nie wiem czym mam problemu z liczeniem, ale w poprzednim numerze naliczyłem ok. 24 strony reklam, natomiast w najnowszym już 31 . . . A według waszych zapowiedzi liczba ta nie powinna się zmienić . . . Cudowne rozmnożenie ?!

Wiecie, mam świadomość, że reklamy to $ i nie są takie BE, no ale FFS na taką ściemę ?! I to jeszcze z tym tekstem " Nie wierzysz ? Sprawdź." Co jak co, ale poczułem się :klnie:

A numer jak większość - nic mnie z recenzji nie ciekawi, zapowiedzi już dawno nie czytam, ponieważ to dla mnie 100 % fałszywego/kupionego/hype'ującego . . . No nie wiem jeszcze jak to opisać - po prostu zapowiedzi są jak zawsze na SuperDuperNice tytuł, a w większości okazuje się co innego.

Testy monitorów są . .. Żeby były.

Nawet pełniaki mnie w ogóle nie zachęciły . . .

Zapytacie więc po co kupiłem ten numer ? Nie kupiłem - mój brother kupił go, przeczytał na luzie i AR, po czym tylko czasem wieczorkiem coś tam looknie - nie że przeczyta, ale tak o - bo się woda na herbatę gotuje . . .

No ale - ciekawe co będzie na GRUDZIEŃ !) ( Zabawię się w jasnowidza i przepowiem - nie będzie podkładki pod mysz :P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei zarejestrowałem się po to żeby odnieść się do recki Medal of Honor. W tekście poświęconym grze zabrakło mi wypunktowania różnic pomiędzy single i multi, a konkretnie tego, że o ile w single są wślizgi za osłony (genialny pomysł), ładnie zrealizowane wychylanie się oraz standardowe już czołganie to w multi się tego nie uświadczy. A szkoda, bo gdy przeczytałem online reckę singla MoH gdzie wspomniano o tych elementach to kupiłem grę nastawiając się na dynamiczne ale też bardziej taktyczne niż w MW2 multi z wykorzystaniem wspomnianych mechanizmów. Jak nietrudno się domyślić cokolwiek się zdziwiłem kiedy wciskanie w multi odpowiednich klawiszy nic nie dawało :)

Poza tym recenzje mi się spodobały zwłaszcza Fallout NV, która przekonała mnie do zakupu tej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm . . . Nie wiem czym mam problemu z liczeniem, ale w poprzednim numerze naliczyłem ok. 24 strony reklam, natomiast w najnowszym już 31 . . . A według waszych zapowiedzi liczba ta nie powinna się zmienić . . . Cudowne rozmnożenie ?!

>>>Zasada jest taka, ze reklama MOZE stanowic w CDA jakies 30% objetosci pisma (policz sobie ile to wynosi od 128 stron...).

Wiecie, mam świadomość, że reklamy to $ i nie są takie BE, no ale FFS na taką ściemę ?! I to jeszcze z tym tekstem " Nie wierzysz ? Sprawdź." Co jak co, ale poczułem się :klnie:

Nie ma sciemy. Przy objetosci ok. 30 stron reklam dodatkowych stron NIE MUSIALO BYC. Ale byly.

A numer jak większość - nic mnie z recenzji nie ciekawi, zapowiedzi już dawno nie czytam, ponieważ to dla mnie 100 % fałszywego/kupionego/hype'ującego . . . No nie wiem jeszcze jak to opisać - po prostu zapowiedzi są jak zawsze na SuperDuperNice tytuł, a w większości okazuje się co innego.

Twoj wybor. Na wszelki wypadek czytalbym CDA w gumowych reklawiczkach, bo strony moga byc nasaczone narkotykiem sklaniajacym do zakupow gier... :rolleyes:

Testy monitorów są . .. Żeby były.

No jasne, a powinny byc zeby nie byly?

Zapytacie więc po co kupiłem ten numer ? Nie kupiłem - mój brother kupił go, przeczytał na luzie i AR, po czym tylko czasem wieczorkiem coś tam looknie - nie że przeczyta, ale tak o - bo się woda na herbatę gotuje . . .

Typowe polskie marudzenie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marudki, oj, marudki - jak zwykle. Jak już kiedyś cytowałem "Wszystkim nie dogodzisz" raczyła mawiać pewna kurtyzana :smile:

Numer po raz kolejny udowadnia, że na rynku "growej" prasy CDA nie ma konkurencji. Przepraszam wszystkich fanów czasopisma na P ale porównując oba te tytuły cały czas na plus wychodzi właśnie CDA. Obszerne, napisane z totalnym "jajem" recki, niusy podobnież, pełniaki - cóż, dla każdego coś miłego a reklamy? Hmmm, powiem szczerze - jakoś mi nie przeszkadzają. Nie rozumiem hałasu o tak drobne szczegóły. Czy typowi maruderzy narzekający na reklamy w CDA również narzekają na przerywanie reklamami filmów na TVN czy innym Polsacie? Wątpię. Zaraz ktoś powie, że przecież TV mam za darmo a tu muszę wyłożyć 15-16 PLN. Otóż chciałbym uświadomić niektórych marudków, że za TV tez się płaci -z tym, że pewnie robią to za nich jeszcze rodzice. A jeżeli ktoś ma tak wielki problem z reklamami proponuję zaopatrzyć się w białą farbę lub inny przyrząd malowniczy i zamalować wszystkie reklamy w numerze - reklam nie będzie i marudzenia również :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer swietny i nie rozumiem tu marudzenia o wieksza ilosc reklam. Bardzo dobrze wytlumaczyl to kolega dolar73 :) Konkurencja nie ma z czym wyskoczyc. I co z tego ze sa tam okulary 3D jezeli wogole mozna je tak nazwac. Do tego format CDA jest sporo wiekszy wiec wszystko jasne. CDA rzadzi ! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkurencja nie ma z czym wyskoczyc.

... i nigdy nie miała z czym. Masz rację z tymi okularami 3D - są one tylko dla zachęty, aby ktoś w końcu kupił tego Playa. Że tak powiem: Z czym do ludzi, pany? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer kupiłem w dniu premiery.

Zawartość numeru:

Oczywiście recenzje to kozak ,szczególnie PES-a 11, MOH-a i Fallout-a. Artykuł o 4chanie i o historii internetu szczególnie do mnie przemówiły. Jak byście dali test monitorów w lipcu wtedy kiedy kupowałem komputer to byłby też dla mnie "+". Mam nadzieje ,że innym sie przyda. Ogólnie numer "gites"

Pełniaki: opisałem w innym dziale

W grudniowym numerze liczę na "coś" ekstra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smuggler

ad.1 - Nie wiem skąd wyjąłeś tego asa, ale skoro jest taka zasada no to powinno być git - skoro zez 128 stron 10% to 12,8, więc po prostu mnożąc to przez 3 wyjdzie nam ładne 30 %, czyli 38,4.

ad.2 - No tak, tyle ze akurat wasza "miara" odnośnie reklam jest . . .No nie wiem - niewymierzalna ? Ponieważ ja pisałem to w oparciu o poprzedni numer, więc powinno być stron z reklamami tyle samo. Tyle że, jakbym szukał na upartego, to;

* w numerze 05/2010 było coś ok. 22 stron reklam,

* w numerze 06/2010 było coś ok. 18 stron reklam,

* w numerze 07/2010 ok. 32 xD

* w numerze 08/2010 ok. 14 ( NICE )

* w numerze 09\2010 ok. 27

W opisie napisałeś " ... Taaa, 16 stron reklam więcej? ? skrzywi się pewnie ten i ów. Otóż nie. Reklam jest tyle, co ostatnio..." ( Ze wskazaniem na różowy tekst )

OSTATNIO chyba każdy rozumie jako numer 10/2010, a tam już pisałem, że było ok. 24 strony, right ? W porównaniu z OSTATNIO powinno być 24 strony reklam i te doładowane 16 stron pełne gier ( no chyba, że z lekkim sarkazmem sobie szepczesz" Ale reklamy o grach też są o grach , hie hie " xD

ad.3 - Widzę, że zabrzmiało to dość "antyfańsko" - mogę wyjaśnić ? Wasze zapowiedzi, są pisane z taką werwą, z takim podejściem i w taki sposób, że po przeczytaniu każdej z nich już w jakimś stopniu napalam się na dany tytuł, zaczynam o nim myśleć, interesować się itp. itd. Good job, rzekłbym, ale w świetle pozytywizmu zawieranego w zapowiedziach APB, Twoi Worlds II, Rouge Warrior, czy NFS World stwierdziłem jedno - hype, hype, hype . . .

ad.4 - Aaaaaaaaaaaa - i tu z mojej strony kompromitacja! Czemu ? Bo zdarzyło mi się coś podobnego do myślenia o zrobieniu sobie kanapki, wyjęciu masła z lodówki i . . .schowania go do chlebaka xD

Co do testu monitorów - krótko, zwięźle i na temat - podobał mi się ! Mniej mi się już podoba test kart graficznych - tam to po prostu . . .no nie wiem - mi tam ogólnie chaos panuje, nieład ( nie, nie powiem jak to powinno wyglądać, ale nad myślą przebudowy wyglądu bym się zastanawiał ) no i to ogólne oparcie się o dwie gry i 3Dmark'a - ja wiem: miejsca tam za bardzo nie ma na więcej profesjonalnego tekstu, czy tabelki i wykresy, ale jakoś tak to poukładać można by ( i sprawdzać nazwy przed drukiem !) )

ad.5 - Powiedz mi na co ja tam marudziłem ?! No serio ! no bo ja tam kontynuowałem . . .A nie - raczej przedstawiłem kontynuowany przez mojego brata stosunek do CD-A : nie przeczyta recek i zapowiedzi ( czyli meritum pisma ), looknie tylko na AR i NL, które jest w necie. (ale się szukać nie chce). On jest taki śmieszny, że kupuje CD-A ot tak dla zasady, ale większego pożytku z niego nie robi . . .

A co do mojej opinii - Nie było w tym piśmie żadnej gry ( recenzji, zapowiedzi, czy choćby pełniaka ) który by mnie interesował. Moje zdanie, mój wybór ! Zapewne recka Two Worlds II by mnie zainteresowała, może jakiś inny tytuł, ale go nie było, więc nie miałem ochoty kupować CD-A ( choć i tym byłoby ciężko, ponieważ widząc te okienka " okiem XXx " widzę, że recenzja i ocena mogłaby być inna, więc tak na prawdę, to wynik przypadku/losowania/ . . .)

A co do reklam ogólnie - TAK, mnie wkurzają reklamy w TV - ostatnio krew mnie zalała przy oglądaniu Obcy kontra predator na polsacie . .. I tutaj też mnie wkurzają - te połączone dwustronne fajnie wyglądają, ale nic poza tym, natomiast te połówkowe wzdłuż strony budzą we mnie uczucie ciasnoty i małej ilości tekstu . . .

No i ta reakcja przerzucam na 9'tą stronę - reklama, 11'ta - to samo i 12 i 13, 15 17, 19, 21 DAMN !!! Chęć do czytania znika i tracę taką spójność tekstu zawartego w piśmie . .. Choć to zapewne niesłuszne zboczenie, ponieważ lepiej je upakować tam, niżli pomiędzy reckami . . .

PS2 : Na co ja tam w ostatnim cytacie wg ciebie marudziłem ?!

EDIT : :diabelek: Ta, tylko jeszcze nie opatentowałem xD ha ha poprawione :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KMyL

Zbudowałeś maszynę do podróżowania w czasie? Pożyczysz? :teehee::tongue:

11/2010

Chyba najlepszy numer w tym roku, chodzi mi głównie o publicystykę. Mogłoby być jej jeszcze więcej. ;) Szkoda tylko, że recenzowane gry były nieciekawe (oczywiście jest to tylko moja opinia), no może poza Falloutem, zapowiedzi jak na lekarstwo, taki sezon. NL od dawna mnie nie śmieszy, wyjątkowo list w AR mnie rozbawił (chyba wiadomo o jaki chodzi ;)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer PRO. Recki, artykuły kozackie. Tak najkrócej można opisać nowy numer CDA. Pełniaki też fajne. Szczególnie Dark Messiash przez neta fajny. Sądzę ,że głównym pełniakiem w CDA 12/2010 będzie Call of Juarez Więzy Krwi ,bo w PC Format jest I część COJ-a

PS. Już wiadomo co będzie w następnym numerze. Mianowicie kod do tvscreen.pl.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zacznijmy od początku - zarejestrowałem się na tym forum bo chciałem specjalnie dla tego posta. (derp, derp)

Wow! Po prostu WOW. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać (i tak, wiem, że odpowiedź spóźniona o tydzień), bo to było tak rozkosznie bzdurne, że aż mi się lekko na sercu zrobiło.

Odnosisz się do zasad internetu i tego, że na 4chanie znajdzie się "teh pronz" - /b/ jest oznaczone od lat 18+, cd-action mniej więcej ostrzega (choć zabrakło kluczowego zdania - "jeśli jest coś, czego nie chcesz pod żadnym pozorem zobaczyć, nawet jeśli o tym nie wiesz, to znajdziesz to na 4chanie") co tam można znaleźć, więc jeśli ktoś dozna urazu po zobaczeniu paru ohydnych memów, to może winić tylko siebie.

No i cytując innego mema - Internet is teh serious business, a co za tym idzie - pokaz tej dramy jest śmiechu warty.

Dobra, a teraz do rzeczy - trochę zaczyna mnie irytować system ocen - zdecydowanie zbyt łagodny - nie mówię tu tylko o CD-A, ale ogólnie, choć i to pismo niestety padło ofiarą tego zjawiska. Ma ono oczywiście duży związek z podejściem graczy do ocen gier, ale może wypadałoby trochę sprawę przemyśleć i zacząć stosować oceny tak, jak nakazuje logika?

Dziesięciopunktowa skala ocen wskazuje mniej więcej na to:

1-4 - gry słabe, poniżej przeciętnej, przy czym 4 to już przeciętniaki z poważnymi wadami.

5 - gry przeciętne w każdym calu lub potencjalnie dobre, ale posiadające oczywiste i poważne niedoróbki.

6-7 - gry po prostu dobre (ale nie świetne), lub potencjalnie świetne ale posiadające dość istotne wady.

8-9 - gry bardzo dobre o najwyżej niewielkich wadach, w tym także tytuły wybitne.

10 - ideał z najwyżej minimalnymi i pomijalnymi wadami.

Brzmi logicznie? Też tak myślę - tymczasem, sądząc po komentarzach na różnych serwisach można jednak stwierdzić, że w oczach przeciętnego gracza ten system wygląda tak:

1-4 - dno, nie tykać nawet palcem.

5- trochę lepiej, ale wciąż dno, jak będzie za darmo, można wziąć, ale i tak szkoda dysk zaśmiecać.

6 - dno.

7 - Wciąż blisko dna, lub ofiara głupiego recenzenta.

8 - Przeciętniak (nazywany grą bardzo dobrą w większości recenzji)

9 - Przeciętniak z wyższej półki/coś raczej dobrego (nazywany grą bardzo dobrą w większości recenzji).

10 - Bardzo dobra gra.

Generalnie chodzi mi o to, że dość poważnie zaniża się dzisiaj wymagania odnośnie gier - dobry przykład to taki Medal of Honor - wysoka ocena mimo tak oczywistych wad? Coś mi tu nie gra. To samo w wypadku Gothica 4 czy też stosunkowo niedawno recenzowanego Disciples III - w tych ostatnich wypadkach chodzi mi jednak o teksty w stylu "niech fani zmodyfikują sobie ocenę tak, czy tak" - moim skromnym zdaniem - dość chore podejście - ocena to ocena - jeśli gra jest częścią serii, powinno się ją oceniać przez pryzmat tejże serii, chyba, że mamy do czynienia ze spin-offem lub nowym startem serii. Bo w innym wypadku co ma znaczyć takie modyfikowanie "od fana"? To, że zwykły gracz uzna badziew w obrębie serii za złoto? Coś tu jednak mocno nie tak ;)

Generalnie jednak, numer niezły - zwłaszcza publicystyka, choć przyznam, że tekst o przełomach mógłby być dłuższy, podobnie jak tekst o 4chanie (choć to temat rzeka) - no i konsole nie waliły mnie tak bardzo po oczach, jak ostatnio, choć nie przeczę, że wciąż mnie ich wyraźna obecność irytuje. Lekki powrót do formy moim zdaniem, choć jeszcze sporo brakuje do "starych dobrych czasów".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast zwrócę uwagę na rzecz która niesamowicie zirytowała mnie w tym numerze, mianowicie 2 spoliery dotyczące fabuły recenzowanych gier

1.

Screen w recenzji dodatku DLC pokazuje Shadow Brokera, a przecież odkrycie tego u kim tak naprawdę był i jak wygladał jest punktem kulminacyjnym tego dodatku! To tak jakby napisać w recenzji KOTORa co się stało z Revanem...

2.

Screen w recenzji Fallout New Vegas pokazuje pana House'a w formie robota/komputera. Ponownie, odkrycie jednego z fajniejszch wątków fabularnych. Przez cała gre wszyscy mówią o nim jak o normalnym człowieku. A podczas rozgrywki fakt że żył ponad 200 lat dawał mi powód do refleksji [A nóż to Ghul czy mutant?], oczywiście dopóki nie zobaczyłem tego screenu...

W sumie przez to bardzo zawiodłem się na tym, chociaż bardzo dobrym, numerze. Prosłibym tylko o więcej ostrożności przy doborze screenów ;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, a teraz do rzeczy - trochę zaczyna mnie irytować system ocen - zdecydowanie zbyt łagodny - nie mówię tu tylko o CD-A, ale ogólnie, choć i to pismo niestety padło ofiarą tego zjawiska. Ma ono oczywiście duży związek z podejściem graczy do ocen gier, ale może wypadałoby trochę sprawę przemyśleć i zacząć stosować oceny tak, jak nakazuje logika?

Zgoda w pełnej rozciągłości.

Generalnie chodzi mi o to, że dość poważnie zaniża się dzisiaj wymagania odnośnie gier - dobry przykład to taki Medal of Honor - wysoka ocena mimo tak oczywistych wad? Coś mi tu nie gra.

Gra w Medal of Honor daje dużo radochy. Więcej niż W WIĘKSZOŚCI FPSÓW NA RYNKU. Single posiada świetną, wciągającą fabułę, multi - jedno z lepszych w branży (tak, do diabła! branża nie kończy się na CoD i Battlefieldach). Chciałoby się rzec "super gra, kurtyzano!", parafrazując znaną obywatelkę i porównując do Sniperów oraz innych produkcji nie najwyższej jakości. Będę gryzł i drapał, ale obronię moją ocenę :ninja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smuggler

ad.1 - Nie wiem skąd wyjąłeś tego asa, ale skoro jest taka zasada no to powinno być git - skoro zez 128 stron 10% to 12,8, więc po prostu mnożąc to przez 3 wyjdzie nam ładne 30 %, czyli 38,4.

>>>Powiedzmy dla okraglosci 35 stron pisma.

ad.2 - No tak, tyle ze akurat wasza "miara" odnośnie reklam jest . . .No nie wiem - niewymierzalna ? Ponieważ ja pisałem to w oparciu o poprzedni numer, więc powinno być stron z reklamami tyle samo. Tyle że, jakbym szukał na upartego, to;

* w numerze 05/2010 było coś ok. 22 stron reklam,

* w numerze 06/2010 było coś ok. 18 stron reklam,

* w numerze 07/2010 ok. 32 xD

* w numerze 08/2010 ok. 14 ( NICE )

* w numerze 09\2010 ok. 27

W opisie napisałeś " ... Taaa, 16 stron reklam więcej? ? skrzywi się pewnie ten i ów. Otóż nie. Reklam jest tyle, co ostatnio..." ( Ze wskazaniem na różowy tekst )

OSTATNIO chyba każdy rozumie jako numer 10/2010, a tam już pisałem, że było ok. 24 strony, right ? W porównaniu z OSTATNIO powinno być 24 strony reklam i te doładowane 16 stron pełne gier ( no chyba, że z lekkim sarkazmem sobie szepczesz" Ale reklamy o grach też są o grach , hie hie " xD

>>>OK, skrot myslowy z mej strony. Chodzilo mi o to, ze ilosc reklam spokojnie miesci sie w limicie (czyli owych 35) a jedna MIMO TEGO sa dodatkowe 16 stron i to NIE reklamowych. Jest oczywistoscia, ze w nr przedswiatecznych/swiatecznych ilosc reklam bedze wieksza niz zwykle. Jednak w nr listopadowym choc bylo ich wiecej, to smialo miescily sie w normie, zatem owych 16 stron NIE MUSIALO BYC. Ale byly. I na tym polegal bonus.

PS. Cieszenie sie, ze w pismie jest MALO reklam to troszke tak jakby sie cieszyc, ze w pociagu, ktorym jezdzimy do pracy jest 90% wolnych miejsc. Fajnie, bo mozna wygodnie posiedziec, ale za jakis czas moze sie okazac, ze linia zostanie zlikwidowana jako nierentowna. :) Czyli radocha moze byc taka na krotka mete. Powinniscie raczej cieszyc sie z DUZEJ ilosci reklam w pismie, bo to oznacza, ze pismo dostaje sporo kasy, co sie przelozy na np. lepsze pelniaki czy wieksza objetosc.

ad.3 - Widzę, że zabrzmiało to dość "antyfańsko" - mogę wyjaśnić ? Wasze zapowiedzi, są pisane z taką werwą, z takim podejściem i w taki sposób, że po przeczytaniu każdej z nich już w jakimś stopniu napalam się na dany tytuł, zaczynam o nim myśleć, interesować się itp. itd. Good job, rzekłbym, ale w świetle pozytywizmu zawieranego w zapowiedziach APB, Twoi Worlds II, Rouge Warrior, czy NFS World stwierdziłem jedno - hype, hype, hype . . .

>>>Wychodzimy z zalozenia, ze piszemy o grach, ktore zapowiadaja sie dobrze (bo po co pisac o grach, ktore juz w zapowiedziach nie rokuja nadziei?) wiec tez optymizm jest tu oczywisty. Do tego czesto bazuje sie glownie na obiecankach developerow, a ci tez raczej na swoje produkty nie narzekaja. Po prostu trzeba brac na to poprawke przy czytaniu.

A co do reklam ogólnie - TAK, mnie wkurzają reklamy w TV - ostatnio krew mnie zalała przy oglądaniu Obcy kontra predator na polsacie . .. I tutaj też mnie wkurzają - te połączone dwustronne fajnie wyglądają, ale nic poza tym, natomiast te połówkowe wzdłuż strony budzą we mnie uczucie ciasnoty i małej ilości tekstu . . .

No i ta reakcja przerzucam na 9'tą stronę - reklama, 11'ta - to samo i 12 i 13, 15 17, 19, 21 DAMN !!! Chęć do czytania znika i tracę taką spójność tekstu zawartego w piśmie . .. Choć to zapewne niesłu

szne zboczenie, ponieważ lepiej je upakować tam, niżli pomiędzy reckami . . .

>>>Spora czesc reklamodawcow chce miec reklame na KONKRETNEJ stronie albo chociaz np. "w pierwszej cwiartce pisma" stad tez zwykle duzo reklam na poczatku. (A jak chca miec reklame na 1/2 strony to co mamy zrobic? Nie da sie umiescic dwoch ROZNYCH reklam na 1/2 str obok siebie - zaden reklamodawca na to nie pojdzie). Ale to ma te zalete, ze najwazniejsze teksty - czyli recenzje i publicystyka - bedac w srodku pisma juz tak poszatkowane nie sa. Latwiej chyba zniesc 1-stronicowe zapowiedzi przedzielone reklamami, niz pocieta w podobny sposob megarecenzje, nie?

Generalnie chodzi mi o to, że dość poważnie zaniża się dzisiaj wymagania odnośnie gier - dobry przykład to taki Medal of Honor - wysoka ocena mimo tak oczywistych wad? Coś mi tu nie gra. To samo w wypadku Gothica 4 czy też stosunkowo niedawno recenzowanego Disciples III - w tych ostatnich wypadkach chodzi mi jednak o teksty w stylu "niech fani zmodyfikują sobie ocenę tak, czy tak" - moim skromnym zdaniem - dość chore podejście - ocena to ocena - jeśli gra jest częścią serii, powinno się ją oceniać przez pryzmat tejże serii, chyba, że mamy do czynienia ze spin-offem lub nowym startem serii. Bo w innym wypadku co ma znaczyć takie modyfikowanie "od fana"? To, że zwykły gracz uzna badziew w obrębie serii za złoto? Coś tu jednak mocno nie tak ;)

Generalnie jednak, numer niezły - zwłaszcza publicystyka, choć przyznam, że tekst o przełomach mógłby być dłuższy, podobnie jak tekst o 4chanie (choć to temat rzeka) - no i konsole nie waliły mnie tak bardzo po oczach, jak ostatnio, choć nie przeczę, że wciąż mnie ich wyraźna obecność irytuje. Lekki powrót do formy moim zdaniem, choć jeszcze sporo brakuje do "starych dobrych czasów".

Skala ocen nigdy nie bedzie taka, jaka by sie chcialo, a ocena gry nie taka, jaka ty bys dal. :)

Dla nas oceny sa wartoscia ORIENTACYJNA, o wartosci gry mowi sama recenzja, z niej nalezy wyciagac wnioski, a nie patrzec na cyferke na koncu, ktora zawsze jest tylko przyblizeniem i uproszczeniem. Niestety nie da sie wymierzyc grywalnosci, zwazyc jakosci grafiki, czy odmierzyc litrowa miarka jakosci dzwieku. Dla mnie osobiscie skala ocen w CDA dzieli sie na

1-4 -> nie warto w to grac.

5-6 -> mozna, gdy sie czlek nudzi a nic lepszego nie ma

7 -> da rade sensownie pograc, nie oczekuj jednak rewelacji.

8 -> dobre

9 -> bardzo dobre

10 ->cudenko

A rozmaite modyfikatory w stylu "jesli lubisz konkretna odmiane gry to dodaj sobie punkt" IMO maja sens, bo np. jesli ktos UWIELBIA FPSy osadzone w realiach - bo ja wiem - wojen napoleonskich, to z samej radosci, ze taka gra jest, bedzie ja ocenial wyzej niz koles, ktoremu to wisi.

A dla mnie Medal of Honor jest OK - mimo, ze dlugo moglbym wymieniac jego wady. Ale w przeciwienstwie do np. MW2 - mam chec do niej powrocic, pograc sobie jeszcze raz, pozaliczac niektore misje itd. Albo Wiedzmin - mnostwo usterek, a MIMO TO okrutny zlodziej czasu i "wciagacz". I jak tu SENSOWNIE taka gre ocenic jedna sucha cyferka?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi mi raczej o zrównanie logicznego oceniania, a tego jak to widzą gracze i po prostu dobija mnie to, co widzę w niektórych komentarzach ;)

To była tylko taka luźna obserwacja i drobne zaniepokojenie z wysokich ocen rozmaitych przeciętniaków lub przereklamowanych gier - a niestety moje zdanie o rynku gierkowym pogarsza się z każdym miesiącem, bo aż mnie ściska w dołku, gdy widzę ukochane lub dobrze zapowiadające się serie, które zmieniają target przy każdej nowej odsłonie olewając starych fanów i generalnie wszystkich oczekujących czegoś więcej.

Jestem po tej części tradycjonalistą i straszliwie wnerwia mnie upraszczanie (pół biedy, gdyby była mowa o upraszczaniu faktycznie przekomplikowanych elementów, bardziej adekwatnym określeniem byłaby tu "kastracja") gier, zwłaszcza tych serii słynących z komplikacji, czy pewnych "tradycji" na rzecz szerszego grona odbiorców.

Przynajmniej jeśli o serie gierkowe chodzi wydaje mi się, że wypadałoby oceniać ciut ostrzej, patrząc krytycznie na zmiany względem poprzednich części - chyba, że mamy do czynienia ze wspomnianymi spin-offami, czy rebootami serii.

1-4 -> nie warto w to grac.

5-6 -> mozna, gdy sie czlek nudzi a nic lepszego nie ma

7 -> da rade sensownie pograc, nie oczekuj jednak rewelacji.

8 -> dobre

9 -> bardzo dobre

10 ->cudenko

Teraz to ma jakiś sens, oczywiście zakładając, że cała redakcja w ten sam sposób podchodzi do skali, bo inaczej może być niezły bajzel ;)

A rozmaite modyfikatory w stylu "jesli lubisz konkretna odmiane gry to dodaj sobie punkt" IMO maja sens, bo np. jesli ktos UWIELBIA FPSy osadzone w realiach - bo ja wiem - wojen napoleonskich, to z samej radosci, ze taka gra jest, bedzie ja ocenial wyzej niz koles, ktoremu to wisi.

Na tej zasadzie trzeba by przy każdej recenzji dawać adnotację np. fani przygodówek przy call of duty niech odejmą 8 punktów, a fanboye serii niech dodadzą 500 ;)

Chyba lepiej byłoby pisać z perspektywy kogoś, kto sięgnie po dany gatunek bo go lubi i czegoś po nim oczekuje, bo inaczej dostajemy zbyt dużo niepotrzebnych zmiennych.

A dla mnie Medal of Honor jest OK - mimo, ze dlugo moglbym wymieniac jego wady.

A dla mnie kampania trwająca tylko parę godzin, bez względu na napakowanie akcją i "dobrość" to jednak poziom godny budżetówek, coś wręcz obraźliwego jak na dużą produkcję ;) Z tego i tylko z tego względu (nie licząc zbyt słabego kompa) nowego MoH nie kupię - jakoś nie kalkuluje mi się po prostu...

Z Wiedźminem zaś był jeszcze ten radosny problem, że wstępna wersja była skandalicznie niedorobiona i słabo zoptymalizowana - ale na szczęście twórcy genialnie się zrehabilitowali patchami i dodatkowym contentem, czego przy recenzji nie można było przewidzieć niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zawsze byłem przeciwnikiem ocen w recenzjach... Kto umie czytać ze zrozumieniem, ten wyłapie wnioski autora, plusy i minusy gry, prawda? Oceny coraz częściej wywołują tylko wojny fanbojów, co przejawia się na forach i w komentarzach pod recenzjami. Ponadto bez ocen niepotrzebne byłyby triki w stylu "Jeżeli lubisz wędkować, dodaj 1,5 punktu do oceny".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zawsze byłem przeciwnikiem ocen w recenzjach... Kto umie czytać ze zrozumieniem, ten wyłapie wnioski autora, plusy i minusy gry, prawda?

Plusy i minusy oraz ich wartościowanie, warto dodać. Na przykładzie już tego nieszczęsnego Medal of Honor (swoją drogą... te odświeżania serii i pozbywania się numerków z czasem staną się prawdziwym bólem dla kolekcjonerów, dokładnie jak filmowe np. seria Rambo - mówiąc ten tytuł możesz mieć na myśli pierwszą część o tytule "Pierwsza Krew" ale nazywaną zwykle Rambo, część drugą "Rambo: Pierwsza Krew część druga" albo najnowszą...) - dla zapalonych graczy multi krótka kampania będzie rzeczą raczej neutralną, ale dla mnie na ten przykład - gracza singlowego, który jednak przy poprzednich częściach trochę się w tych kampaniach nabawił ta cecha praktycznie dyskwalifikuje najnowszego "Medala".

Niemniej, jakieś podsumowanie plusów i minusów powinno być, choćby po to, by chcąc sobie np. o jakiejś grze szybko przypomnieć nie trzeba było wertować po raz kolejny całego tekstu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj (?_?) dość fajny artykuł o ocenach w branży. Cóż - w CDA też to niestety widać. Gra oceniona na 5 to raczej gra zła, a nie dobra... :)

No ale kto powiedzial, ze skala 10-punktowa jest liniowa i stala? Krotko mowiac pomiedzy 7 i 8 moze byc duzo wieksza roznica niz pomiedzy 3 i 4, zas 5 niekoniecznie musi byc w samym srodku skali. 5 teoretycznie to ani dobra ani zla, a wedle naszej skali zaledwie poprawna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...