Skocz do zawartości

Piłka Nożna IV


Turambar

Polecane posty

Całkiem ładny mecz na Upton Park. Zimowe transfery zdecydowanie pomogły "Młotom". Pierwsza bramka po bardzo ładnym strzale. Na szczęście gracze West Hamu nie cofnęli się by bronić jednobramkowej przewagi, ale jeszcze przed przerwą strzelili. Przy drugiej bramce zdecydowanie zawinił jeden z obrońców, nie kojarzę teraz kto to był. Do tego Reina zagrał jak... dzieciak. W bramce reprezentacji Casillas'owi zagrozić będzie mógł chyba jedynie jego syn o ile go ma :tongue: Suarez zdecydowanie na plus i to już kolejny mecz, ale sam to on tego 4 miejsca nie zdobędzie. Gerrard po raz kolejny udowadnia, że jak całemu zespołowi idzie dobrze to i on coś zrobi, lecz w przeciwnym wypadku jest bezużyteczny. Na początku meczu LFC był bliski strzelenia gola po rożnym Meirelesa, ale jeden z zawodników WHU zablokował piłkę zmierzającą do bramki. I zastanawia mnie czy tam nie było ręki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Słabe widowisko w Poznaniu, ale czego się spodziewać po grze na tak fatalnej płycie boiska. Lech nadal jest w średniej formie, natomiast Widzew zaprezentował się całkiem przyzwoicie. Jedynego, ale jakże ładnego gola strzelił Kuba Wilk. Największymi wygranymi w tej kolejcę są Wisła i Lech, czyli zespoły, które jako jedyne potrafiły wygrać swoje mecze. Kolejorz do 3 miejsca traci już tylko 6 punktów. Wszystko jest jak najbardziej do odrobienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gracze Arsenalu chyba kolejny raz nie wytrzymali presji, przegrana w finale Carling Cup z Birmingham 1:2. Jeżeli zagramy tak z Barceloną to już możemy myśleć o następnym sezonie Ligi Mistrzów. Szczęsny i Koscielny - jak ktos to widzial, to wie, ze komentarz jest zbedny, jak nie widzial - polecam jako dobry żart.

Jestem totalnie rozczarowany grą Kanonierów w tym spotkaniu. Spodziewałem się, że na pewno nie będzie łatwo. Ale nie w takim stylu, od Arsenalu wymagałem zdecydowanie więcej. Mam teraz nadzieję, że chłopaki się nie załamią i wszystko pójdzie w dobrym kierunku, choć wielu z nich na pewno będzie miało ten finał w pamięci na długo... Teraz zostaje liczyć mi na Chelsea we wtorek, kiedy będzie grać z Manchesterem Utd. Nie sądziłem, że kiedyś to napisze, ale... w tym meczu sercem jestem za The Blues.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carling Cup ze zbawienia przemienił się w koszmar, który może pozostać w głowach zawodników Arsenalu na długo. Te trofeum było potrzebne na podbudowanie się, dla zyskania pewności siebie. Tym bardziej, że było tak blisko, najbliżej od 6 lat. Takich meczy nie można przegrywać - w takim stylu, z takim przeciwnikiem, po takiej pucharowej rozłące...

Co mogę powiedzieć: zawiodła mnie ta porażka. Kanonierzy mieli pełno sytuacji bramkowych, które nie przełożyły się na wynik. Nie wiedziałem, że potrafią oni tak strzelać zza pola karnego (na myśli mam przede wszystkim kilka strzałów Nasriego), ale widocznie nie jesteśmy skuteczni w tego typu grze. Albo Ben Foster miał mecz życia, ale nie chcę usprawiedliwiać wyniku tylko dyspozycją bramkarza rywali... Właśnie - trzeba zaznaczyć, że NAPRAWDĘ fenomenalny występ zaliczył Foster i aż dziw bierze, że takiego bramkarza Man Utd niejako wymieniło na - póki co - niewiadomego Lindegaarda.

Imo z Barcą na pewno tak nie zagramy - albo szybko się podniesiemy, wyciągniemy wnioski z porażki, spróbujemy udowodnić, że stać nas na inne trofea i będziemy grać jak równy z równym (a może i lepiej...), albo pozostaniemy na ziemi i dostaniemy bagaż jak rok temu. Najważniejszy jest teraz szybki powrót Rockin' Robina i Walcotta - oby zdążyli na Barcę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zostaje liczyć mi na Chelsea we wtorek, kiedy będzie grać z Manchesterem Utd. Nie sądziłem, że kiedyś to napisze, ale... w tym meczu sercem jestem za The Blues.

A Chelsea zapewne nie wygra już mistrzostwa kraju, dlatego ja również kibicuję w tej sytuacji Arsenalowi i wolę, żeby to Kanonierzy wznieśli trofeum na koniec sezonu, a nie Czerwone Diabły, więc jak już nie CFC to postaramy się Wam pomóc, zresztą większość kibiców The Blues woli Arsenal w roli mistrza kraju.

Wayne Rooney bez żadnej kary? Toż to śmieszne! Kolejny dowód na to, że w stosunku do Manchesteru United są robione taryfy ulgowe. Ewidentne uderzenie łokciem w twarz przeciwnika oraz podyktowany jedynie rzut wolny dla Wigan. Śmieszne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wayne Rooney bez żadnej kary? Toż to śmieszne! Kolejny dowód na to, że w stosunku do Manchesteru United są robione taryfy ulgowe. Ewidentne uderzenie łokciem w twarz przeciwnika oraz podyktowany jedynie rzut wolny dla Wigan. Śmieszne.

I mówi to kibic zespołu, który co roku kupuje jakiegoś małolata dostaje zakaz angażowanie się w okienku transferowym, a i tak sprowadza paru zawodników. Nie ma co duch sportu zachowany :smile: Skoro tak dokładnie oglądałeś mecz to dziwne, że nie powiedziałeś nic o tej sytuacji. Ale to przecież nie ważne, bo United to zło i trzeba im zaszkodzić w jakikolwiek sposób jesłi nie potrafi się tego zrobić na boisku. McCarthy zdecydowanie robił ruch w stronę Roo, by zabiec mu drogę. Żółta może i powinna być.

Szkoda, że nie wspomniałeś o ostatnim incydencie, który wydarzył się na SB, ale nadrobie za Ciebie. Mianowicie: ©ashley Cole postrzelił jednego ze studentów pracujacych w klubie z Londynu wiatrówką, podczas treningu :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółta może i powinna być.

Weź się człowieku nie ośmieszaj. Rooney wyprzedzając przeciwnika, z premedytacją uderzył go w twarz. Za takie coś się wylatuje z boiska i dostaje się kilka meczów w zawieszeniu. Co jak co, ale uderzenia łokciem są dla mnie tak samo obrzydliwe, jak wślizg wyprostowanymi nogami. Zamiast usprawiedliwiać Rooneya i podawać jakieś durne przykłady nie mające analogii do tej sytuacji, spójrz trochę obiektywnie. Nawet jako kibic Manchesteru United.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale uderzenia łokciem są dla mnie tak samo obrzydliwe, jak wślizg wyprostowanymi nogami.

Jest obiektywnie. Ustosunkowałem się do fauli, które ponoć tak bardzo Cie brzydzą, oba z tego sezonu :smile:

W obu przypadkach żółte kartki. Taka sama kara powinna też spotkać Roo.

Rooney wyprzedzając przeciwnika, z premedytacją uderzył go w twarz.

Czy to było z premedytacją wie tylko sam faulujący.

Za takie coś się wylatuje z boiska i dostaje się kilka meczów w zawieszeniu.

Powyższe przykłady udowadniają, że NIE!

jakieś durne przykłady nie mające analogii do tej sytuacji

Analogia jest, mowa była o faworyzowaniu United, a nie tylko o samym faulu. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to było z premedytacją wie tylko sam faulujący.

A czy czasem za wysoko tego łokcia nie miał? :P

Powyższe przykłady udowadniają, że NIE!

Błędów sedziego nie można usprawiedliwiać innymi. Terry i Rooney powinni wylecieć z boiska, ale dlaczego tak się nie stało? Może w Anglii występują inne standardy.

Analogia jest, mowa była o faworyzowaniu United, a nie tylko o samym faulu. smile.gif

A ta historia z Colem? Zresztą napisałeś ?ashley, dla mnie zachęta do trollowania. Ciekawe jakbyś zareagował, gdyby ktoś napisał ManU ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liverpool - Chelsea. Chelsea - Liverpool. Sezon albo 2 temu. Nie pamiętam. Liverpool wygrywa, ostatnie minuty meczu. Benayoun w narożniku boiska próbuje zastawić piłkę przed Colem. Ten z wyprostowanej nogi uderza go w plecy i przewraca. Sędzia nie widział. Wszyscy spodziewali się surowej kary dla Anglika. Kary nie było i proszę mi ty tu nie pisać o ulgowym traktowaniu Manchesteru United.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Plys - to wcale nie był Ashley, tylko Bosingwa jak coś. Manchester jest faworyzowany przez wszystko i przez wszystkich, a szczególnie przez sędziów, zastanówcie się sami - skąd się wzięło pomówienie, że Ferguson narzuca presję na sędziów? Prawda jest taka, że Chelsea jest zespołem mocno nielubianym, wszystko ze względu na to, że prymitywni kibice futbolu twierdzą, że klub ze Stamford Bridge 'zaczął' istnieć od pory kupienia Abramovicha, a to, że ekipa zdobywała wcześniej FA Cup, grały w niej takie legendy jak Gullit czy też Zola to oczywiście nikt nie wiedział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester jest faworyzowany przez wszystko i przez wszystkich, a szczególnie przez sędziów

Jesteś, aż tak wpieniony tym, że żeby ujrzeć Chelsea w tabeli trzeba ją rozwinąć? Poprzednie mistrzostwo wygraliście dzięki bramce ze spalonego (3 metry!), więc nie mów o faworyzowaniu. Wymieniłbyś chociaż kilka przykładów, bo jak na razie nie podałeś żadnego.

Ciekawe jakbyś zareagował, gdyby ktoś napisał ManU ?

Pomyślałbym o tym, że nie znasz historii :smile:

Stanowisko Fa jest jakie jest i nie mogli oni nic zrobić gdyż sędzia widział tą sytuacje i przyznał rzut wolny. Gdyby było inaczej FA mogłaby zareagować. Federacji nie wolno podważać decyzji niezależnych sędziów.

zastanówcie się sami - skąd się wzięło pomówienie, że Ferguson narzuca presję na sędziów?

No tak, gdyby nie gwizdnął zapewne nie miałby życia tak jak i jego rodzina. Ehh frustrat.

E: zapomniałbym Elev.

Widać jak cenisz sobie historię Chelsea jak tydzień po przyjściu nowego piłkarza, który twierdził, że nigdy nie zagra dla innego klubu w PL niż LFC rzuczasz jego fotkę na avatar. To była riposta na wersy o Zoli :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosingwa - fakt. :wink: Błędna decyzja korzystna dla United - Ferguson narzuca presję na sędziów. Błędna decyzja korzystna dla Chelsea - wszyscy nie lubią londyńczyków. Daj spokój, to jest śmieszne. Sędziowie popełniają błędy na rzecz United, Chelsea, Arsenalu, a nawet Blackpool. Nie doszukiwałbym się tutaj jakiś filozofii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam oj tam nie spierajcie się, bo dziś ważniejsze rzeczy są na horyzoncie od kłótni kto komu dał po buzi :P

Milan vs Napoli. Mecz z zespołem który w tym sezonie zaczyna powoli budzić mój szczery podziw, bo nie dostaje zadyszki jak Lazio i może nadal walczyć o Scudetto ... gdyby nie Milan, gdyż dziś można z ręką na sercu powiedzieć/napisać, takową okazję (oby) utraci :D

Nie polecam nikomu poza fanami Calcio oglądania meczu, gdyż zapewne znowu będziemy mieli nudną grę i maksymalnie 1 bramkę ... choć patrząc na pogrom w meczu Udinese - Palermo (3 bramki di Natale i 4 Sancheza) można się spodziewać wszystkiego :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś, aż tak wpieniony tym, że żeby ujrzeć Chelsea w tabeli trzeba ją rozwinąć? Poprzednie mistrzostwo wygraliście dzięki bramce ze spalonego (3 metry!), więc nie mów o faworyzowaniu. Wymieniłbyś chociaż kilka przykładów, bo jak na razie nie podałeś żadnego.

Bramce ze spalonego? Szkoda, że parę minut później Macheda strzelił ręką.

Widać jak cenisz sobie historię Chelsea jak tydzień po przyjściu nowego piłkarza, który twierdził, że nigdy nie zagra dla innego klubu w PL niż LFC rzuczasz jego fotkę na avatar. To była riposta na wersy o Zoli

Aha, czyli nie mogę dać sobie avataru z Torresem, bo on wcześniej mówił, że nie zmieni LFC na inny klub w EPL, tak? Jak sam przyznam, Chelsea była już moim ulubionym zespołem jeszcze kiedy nie miałem bladego pojęcia o piłce nożnej, lecz została nim tylko dlatego, że przeszedł tam Frank Lampard i od tego momentu jak ktoś pytał mnie: 'Igor, jaki jest Twój ulubiony zespół? -Chelsea', chociaż nie wiedziałem którzy są w tabeli itp. kibicowanie poważne zaczęło się od 2006 roku, czyli oglądanie na bieżąco informacji itp. Po przeczytaniu historii klubu oraz oglądnięciu kilku starszych meczy na ESPN Classic doszedłem do wniosku, że to odpowiedni dla mnie zespół.

@down: ekhm, chociażby sytuacja z soboty?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rooney nie mógł zostać zawieszony bo sędzia odgwizdał wolnego. Jak już rav wspominał FA nie może interweniować w decyzję sędziów. Gdyby sędzia zareagował na zasadzie "zła nie widzę, zła nie słyszę" FA miałoby wręcz obowiązek interweniować. A więc nie ma mowy o faworyzowaniu United przez federację. WG mnie sędzia powinien dać czerwo ale to on był bliżej wszystkiego.

tak przy okazji nawet gdyby Roo został zawieszony to zagrałby z Chelsea. Kto się domyśli dlaczego dostanie cukierka :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak przy okazji nawet gdyby Roo został zawieszony to zagrałby z Chelsea. Kto się domyśli dlaczego dostanie cukierka :).

Bo by się odwołał i zanim zapadłaby decyzja to dawno byłoby po meczu.

Teksty o szczególnym faworyzowaniu United przez sędziów, jak i "znienawidzeniu" Chelsea są z lekka żenujące. Przepraszam El8vatorze, ale tak to wygląda. Podobnie jak ciągłe przypominanie o spotkaniu z Barceloną sprzed kilku lat. Każdy klub ma swoje "ciemne karty" jak i chwile wielkie. Rooney tak czy inaczej zagrałby, a my dzięki temu powinniśmy się cieszyć z lepszego widowiska.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że i tak i tak by zagrał, ale nie chodzi mi już tutaj o mecz z Chelsea, ale właśnie o ogólną piłkę nożną, po prostu Rooney za takie zachowanie musi dostać zawieszenie, nawet komentatorzy z C+Sport mówili, że FA to na pewno rozpatrzy, a Wazza zostanie zawieszony na 2-3 mecze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rooney nie mógł zostać zawieszony bo sędzia odgwizdał wolnego. Jak już rav wspominał FA nie może interweniować w decyzję sędziów. Gdyby sędzia zareagował na zasadzie "zła nie widzę, zła nie słyszę" FA miałoby wręcz obowiązek interweniować. A więc nie ma mowy o faworyzowaniu United przez federację.

Jeszcze raz bo chyba nie czytałeś :<.

Nie, żebym pochwalał zachowanie Wazzy. Niestety z prawem się nie wygrasz- sędzia zdecydował tak, a nie inaczej i po sprawie. Gdybać oczywiście można dlaczego arbiter podjął taką decyzję, tym bardziej, że wszystko widział doskonale. Wg. mnie wynikło to z tego, że uznał że McCarthy wszedł w drogę Rooneyowi, a on postanowił go odepchnąć. Wyszło tak, że Rooney skorzystal nie widzieć czemu z łokcia. Dlaczego- wie tylko on.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksty o szczególnym faworyzowaniu United przez sędziów, jak i "znienawidzeniu" Chelsea są z lekka żenujące. Przepraszam El8vatorze, ale tak to wygląda.

Może i są żenujące, ale tak to niestety wygląda (mówię tu o faworyzowaniu Diabłów, a nie o nienawidzeniu). Poza tym skąd wzięło się Fergie Time, czyli doliczanie przez sędziego odpowiedniej liczby minut, żeby Manchester mógł strzelić bramkę. Można się naśmiewać z Wengera i Beniteza szlochających w rękaw, ale taka jest prawda, że Szkot wywiera presje na arbitrów. Nie jest też alfą i omegą, z którą nie można się nie zgadzać, a mówię tak w kontekście tego, co powiedział o zachowaniu Rooneya. Jak Cantona bawił się Karate Kida pewnie też nie widział w tym nic zdrożnego. Nie można za wiele od niego wymagać, w końcu nie będzie poniewierał własnego zawodnika.

Wg. mnie wynikło to z tego, że uznał że McCarthy wszedł w drogę Rooneyowi, a on postanowił go odepchnąć.

Lepiej nie wchodzić w drogę Rooneyowi, bo może zrobić się zły i komuś przyłożyć, a jak wszyscy wiemy sędzia nie będzie mógł go ukarać kartonikiem. Poza tym pamiętam jakiś mecz Chelsea - Everton zakończony remisem na Goodison, kiedy to Terry za faul obejrzał czerwoną kartkę, a później federacja dołożyła mu dwa mecze wolnego. Teraz sędzia odgwizdał faul, ale bez kary indywidualnej, to już nie można zawodnika zawiesić. Zwykle bywało tak, że zawieszenia sypały się po czerwonych kartkach jakie pokazywali sędziowie, albo wtedy gdy nie dostrzegli przewinienia i już po meczu podejmowano decyzję. Rooney wszedł chyba w jakąś lukę prawną, bo z jednej storny sędzia widział faul, ale go nie ukarał, a z drugiej nie moźna na niego nałożyć żadnych sankcji. Śmiechu warte.

Rooney tak czy inaczej zagrałby, a my dzięki temu powinniśmy się cieszyć z lepszego widowiska.

Jak przyczyni się do zwycięstwa United, to i tak wywoła u mnie duży niesmak, dlatego że został potraktowany inaczej niż wszyscy. Chyba, że masz na myśli jakiś wybryk na boisku, po którym Anglik jednak postara się zobaczyć czerwień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałem sobie odświeżyć przewinienie Rooneya, by wyrazić opinię na temat analogii. Jest ona IMO dosyć kulawa i naciągana. Wayne był daleko od akcji, która także była już stracona ( podanie do obrońcy). Jak dla mnie zagranie z premedytacją i niesportowe zachowanie za które trzeba wyrzucić zawodnika z boiska. O zawieszeniach nie dyskutuję, bo

sytuacje potrafiły graczom uchodzić na sucho. Co do Stevena - w bezczelny sposób próbował uniemożliwić przeciwnikowi start do główki - żółta kartka.

Milan - Napoli <- mały skrót

Wiadomo, że Calcio umiera śmiercią naturalną, ale to co robią sędziowie to już porażka na całej linii. Karny z kapelusza, kilka zatrzymanych akcji gości... Ten mecz wygrał nam arbiter :( Niesmak przeogromny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i są żenujące, ale tak to niestety wygląda (mówię tu o faworyzowaniu Diabłów, a nie o nienawidzeniu). Poza tym skąd wzięło się Fergie Time, czyli doliczanie przez sędziego odpowiedniej liczby minut, żeby Manchester mógł strzelić bramkę. Można się naśmiewać z Wengera i Beniteza szlochających w rękaw, ale taka jest prawda, że Szkot wywiera presje na arbitrów.

Jak widać częścią kunsztu trenerskiego jest umiejętność wpływania na arbitrów. Inną jest zdolność do wykorzystania tych doliczonych kilku minut. I prawdzie powiedziawszy, Ferdie Time nie wynika tyle z ulg arbitrów, co wielokrotnego obracania wyniku na korzyść w końcówkach meczów. Nikt nie będzie pamiętał o nieprawidłowo doliczonych 3 minutach podczas których nic się nie wydarzyło w meczu średniaków, natomiast bramka strzelona w 95 minucie w spotkaniu na szczycie może wywołać prawdziwą burzę. Normalka. Nie ukrywam, że ta gra do końca jest jednym z najpiękniejszych elementów tego klubu i w ogóle tej ligi.

Nie jest też alfą i omegą, z którą nie można się nie zgadzać, a mówię tak w kontekście tego, co powiedział o zachowaniu Rooneya. Jak Cantona bawił się Karate Kida pewnie też nie widział w tym nic zdrożnego. Nie można za wiele od niego wymagać, w końcu nie będzie poniewierał własnego zawodnika.

Ehhh Cantona, Kean... Brutale straszni, ale nie miałbym nic przeciwko gdyby Rooney stał się takim łobuzem, nawet za cenę kilku zawieszeń. Ktoś taki naprawdę potrafi zainspirować zespół do walki.

Lepiej nie wchodzić w drogę Rooneyowi, bo może zrobić się zły i komuś przyłożyć, a jak wszyscy wiemy sędzia nie będzie mógł go ukarać kartonikiem. (...) Zwykle bywało tak, że zawieszenia sypały się po czerwonych kartkach jakie pokazywali sędziowie, albo wtedy gdy nie dostrzegli przewinienia i już po meczu podejmowano decyzję. Rooney wszedł chyba w jakąś lukę prawną, bo z jednej storny sędzia widział faul, ale go nie ukarał, a z drugiej nie moźna na niego nałożyć żadnych sankcji. Śmiechu warte.

Już nie przesadzaj z tą nietykalnością. O ile pamiętam Rooney miał już jakieś zawieszenia w karierze. Zresztą mam nadzieje, że pretensje kierujesz w stronę nieba, a nie do mnie. Ja kilka postów wyżej stwierdziłem, że występku Anglika nie pochwalam.

Jak przyczyni się do zwycięstwa United, to i tak wywoła u mnie duży niesmak, dlatego że został potraktowany inaczej niż wszyscy. Chyba, że masz na myśli jakiś wybryk na boisku, po którym Anglik jednak postara się zobaczyć czerwień.

A nie powinno, gdyż jak było powiedziane wcześniej - Rooney i tak by zagrał. Poza tym znów hiperbolizujesz. Kilka głupich zagrań w życiu nie robi z niego drugiego Keana, który "postara się zobaczyć w czerwień" w co drugim meczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...