Piłka Nożna IV

[Raila]

Kibicuje Barcelonie i powiem krótko: Arsenal zasłużył na zwycięstwo,byli po prostu lepsi. Nikt nie jest idealny nawet Barcelona może przegrywać różne spotkania. Pozostaje mi tylko czekać na rewanż na Camp Nou.

[adrian_te]

Zaczęła się faza pucharowa i od razu zaczęła się prawdziwa LM. Na początek sypnęło niespodziankami, bo każdy mecz kończył się mniejszą lub większą niespodzianką. Spisywani na stratę piłkarze Tottenhamu i Szachtara wygrali ważne mecze na wyjazdach i teraz to oni są faworytami do awansu. Kanonierów może nikt z góry nie spisywał na stratę, ale też większych szans na awans im nie dawano. Tymczasem zagrali kapitalny mecz i zasłużenie wygrali z FCB, powodując jej drugą porażkę z rzędu. Gdyby van Persie miał lepiej wyregulowany celownik to Arsenal wygrałby wyżej. Choć z drugiej strony Barcelona też powinna strzelić więcej niż 1 bramkę. Rewanż będzie arcyciekawy.

[Eagle]

No cóż, forma jak zwykle w środku lutego, to nic nowego. Tylko dotąd rywale w LM byli słabsi, trafił się ktoś mocniejszy i przegrana. Niemniej rewanż jest dopiero za szmat czasu i do tej pory forma Barcelony na 100% będzie wyższa i nie wierzę, aby Kanonierzy zagrali na CN na zero. Mogą na remis najwyżej.

Co do samego meczu - Arsenal był lepszy. Właściwie nikt z pomocy i ataku nie grał tego, co zwykle. Messi poza asystą lubował się głównie w partoleniu sytuacji, Pedro bezproduktywnie się kiwał, Xavi człapał po boisku. Dodając do tego wybitny występ Maxwella w obronie (co gorsza - w rewanżu zapewne też zagra) i babola Valdesa mamy, co mamy. Pep też swoje dołożył, ściągając Villę. Ale 2 raz taka forma wszystkich asów Barcy się nie powtórzy, to pewne.

Inna sprawa to sędziowanie, ale nie chcę już szukać teorii spiskowej na siłę. Prawidłowy gol Messiego + 2 ręki w polu karnym Djourou i Arszawina. Mało ?

[Crawler]

Sędzia co chwila popełniał głupie błędy, na korzyść Barcy i na korzyść Arsenalu. Ale akurat fani Barcelony są ostatnimi, którzy powinni winić sędziów w LM.

A przy golu Mesjasza chyba był spalony.

Świetny mecz Wilshere'a i Koscielnego, Fabregas może spokojnie odchodzić do Realu, bo ma genialnego zastępce w osobie Wilshere'a .

Barcelona zupełnie bez formy po niezłej pierwszej połowie totalnie położyła mecz w drugiej. Szkoda tylko, że Arsenal nie wygrał wyżej. Szkoda tym bardziej, że jeśli Arsenal się nie "zepnie" w rewanżu to dostanie czwórkę, bo to co czasami wyczyniała obrona z prostopadłymi piłkami...

Ale miło było zobaczyć zawiedzioną minę Pepa.

[Eagle]

Winię jak winię, tylko wspominam. I kto mi zabroni ? Chelsea (nie chcę mi się znowu kłócić i przerabiać miliardowy raz temat tego dwumeczu, ale sędzia wobec Chelsea też miał za uszami). O wałku z Interem to nawet szkoda gadać. Tutaj błędy jak błędy, dla mnie 2 karne i gol z niejasnej sytuacji to sporo. Aczkolwiek Arsenal był lepszy, to oczywiste.

[Diacon]

Sędziowie wczoraj średnio się zaprezentowali. Chociaż w porównaniu z tymi w meczu Milanu z Totenhamem to byli o niebo lepsi. Nie kojarzę rzekomego zagrania ręką Djorou. Natomiast Arshavin, ewidentnie dotknął piłki ręką przy podaniu głową do Szczęsnego. Nie można mieć pretensji do arbitra głównego, bo nie mógł tego widzieć. Jednakże liniowy, powinien to zauważyć i zasygnalizować głównemu. Z bramką Messiego nie wiem jak było, nie widziałem dobrej powtórki. Choć trzeba przyznać, że za dużo mamy kontrowersji, jak na fazę pucharową Ligi Mistrzów.

[Rorschach]

Zauważyłem, że wciąż tlą się wątpliwości jeśli chodzi o dwumecze Barcelony z Chelsea i Interem, ale cieszy mnie, że nikt nie może się przyczepić do dwumeczu Manchesteru United z FCB w sezonie 07/08. To dobrze I jeśli SAF wyciągnął wnioski z rzymskiej lekcji, można cicho czekać i liczyć na rewanż. Jeśli nasi rywale z krajowego podwórka, nie załatwią sprawy na CN.

@UP - nie wydaje mi się, żeby tych kontrowersji było aż tak dużo. Arsenal zasłużył na zwycięstwo, w przekroju całego meczu i jak widać, FCB nie jest przeciwnikiem z zupełnie innej półki dla The Gunners. Arszawin zachował się nieodpowiedzialnie przy tym zagraniu, ale dyktowanie karnego w 92 minucie, przy 2 doliczonych i po takim występie obu drużyn, to by dopiero była wielka kontrowersja. A tak, żadna z obu drużyn nie ma prawa narzekać i mecz w Katalonii zapowiada się bardzo ciekawie

[Vlado]

O, a szanowny kolega zapomniał o niesławnym meczu Messi-Arsenal, zakończonym wynikiem 4:1?

Co to za dziwny styl pisania na forum w 3. osobie? Już się któryś raz tutaj z tym spotykam i nie rozumiem. To ma być jakieś pokazanie swojej wyższości, poniżenie innych osób i trzymanie ich na dystans? Czy też może do kolegi z osiedla też mówisz "szanowny kolego, nawiedź dziś moje mieszkanie w celu użycia dla rozrywki konsoli X360"?

Co do Messiego to jeden świetny mecz znajdziemy każdemu. Argentyńczykowi pewnie i więcej, ale wczoraj potwierdziła się zasada, że jak nie idzie drużynie, to jednostka nic nie zdziała. To samo widać było w RPA. Nawiązałem tym do wypowiedzi niektórych osób, które twierdzą że da się wygrać w pojedynkę cały mecz.

to nie świadczy o dobrym czy też bardzo dobrym występie bramkarza

No właśnie, dajcie spokój z tym Szczęsnym. Jak zagra naprawdę dobry mecz to go pochwalimy, ale wczoraj był bezbarwny. Niczego nie zawalił (chociaż przy stracie gola była szansa obrony) i niczego wielkiego nie wyłapał.

idiotyzm Songa ( Gattuso tego meczu)

Song po prostu robił to, co do niego należało. Dostał kartkę wcześnie i to za byle co, a potem było trochę strachu o czerwoną. Ale to raczej wina Wengera, bo takich zawodników nastawionych na odbiór piłki/faul w zarodku trzeba zmieniać szybciej. Pewnie gdyby Kameruńczyk zagrał jeszcze 10 minut, to by wyleciał, ale nie widziałem w nim jakiejś dzikiej wściekłości tak jak we Włochu.

[Elev8tor]

Prawidłowy gol Messiego + 2 ręki w polu karnym Djourou i Arszawina

Jakby mecz sędziował Pan Tom Henning Ovrebo to zapewne dostalibyście rzuty karne, no ale niestety sędzia okazał się prawidłowy. Może Platini załatwi lepszego w rewanżu.

Vlado - masz całkowitą rację co do Messiego, gdy nie idzie drużynie to Argentyńczykowi też nie idzie, dlatego ja nie mogę nazwać go piłkarzem na miarę legend typu Maradona, Pele, Ronaldo itp., bo zwyczajnie na to nie zasługuje, w Barcelonie na jego dorobek bramkowy ciężko pracują tacy grajkowie jak Xavi czy Iniesta.

Arsenal zagrał bardzo dobre spotkanie i zdecydowanie zasłużył na zwycięstwo, szkoda, że RvP zmarnował wcześniejszą okazję, ale popisał się pięknym golem z ostrego kąta, gdy składał się do strzału to sam muszę przyznać, pomyślałem sobie: 'chłopie, po co?', ale to właśnie nieprzewidywalność odróżnia graczy bardzo dobrych od dobrych, a Holender w tym roku 2011 pokazuje, że należy do czołówki światowej pod względem umiejętności snajperskich i nic dziwnego, że Bendtner, Chamakh nie mają szans w rywalizacji o miejsce na szpicy.

Co do Szczęsnego - może nie miał zbyt wielu okazji do popisania się, lecz bronił bardzo pewnie i zauważcie jak koledzy mu ufali i często wycofywali piłkę Polakowi, a ten naprawdę b. dobrze gra nogami, bramkarz światowej klasy? Oj, będzie. Myślę, że przy takiej formie Łukasz Fabiański nie wróci już do bramki Kanonierów.

W końcu, nie sądzę by oglądał przed meczem powtórki bramki Irka Jelenia strzelonej OL w zeszłym sezonie

Ten gol z ostrego kąta był strzelony przeciwko PSG.

A dziś Lechici podejmują Bragę, mimo, że mało interesuje się polską piłką, a Lech nie jest moim ulubionym polskim zespołem (BKS, Legia ) to osobiście liczę, że pokażą się w Europie i będę im serdecznie kibicował, a oni swoim zwycięstwem podarują mi miły prezent na urodziny.

[Diacon]

Zawsze obawiam się o formę polskich zespołów w pierwszych meczach, zwłaszcza w pucharach europejskich. Wystarczy sobie przypomnieć jak męczył się Lech w eliminacjach Ligi Mistrzów. To nie było porywające widowisko. Kiepski stan murawy, na dodatek ten fatalny śnieg sprawiły, że mało było gry, a więcej walki. Cieszy wynik. Lepiej wygrać 1:0 po nijakiej grze, niż zremisować lub przegrać po świetnej. Jestem optymistą co do rewanżu. Będzie ciężko ugrać coś na wyjeździe, ale forma Kolejorza z każdym dniem powinna rosnąć. Również stan murawy powinien być lepszy, a to powinno sprawić, iż rewanż będzie o wiele ciekawszy.

[Eagle]

Jakby mecz sędziował Pan Tom Henning Ovrebo to zapewne dostalibyście rzuty karne, no ale niestety sędzia okazał się prawidłowy. sad_prosty.gif Może Platini załatwi lepszego w rewanżu.

A bez ujawniania kompleksów nie potrafisz odpowiedzieć ? To ewidentne zakompleksienie - Ovrebo też był ślepy jak ten Włoch, nie był fanem Barcy, co próbujesz tu insynuować. Gol Messiego był prawidłowy, podobnie ewidentne były ręce Djourou i Arszawina. Tekstami na poziomie dzieci neo (o Platinim) tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu o słuszności tego i braku jakichkolwiek argumentów.

Vlado - masz całkowitą rację co do Messiego, gdy nie idzie drużynie to Argentyńczykowi też nie idzie,

No, to ciekawe. A pomyślałeś o tym, że ktoś mu musi jeszcze te piłki podawać ? Skoro Xavi i Iniesta byli w słabszej formie, to co miał zrobić ? Wrócić do obrony i sam przebiec boisko, jak Ronaldo ? Zaliczył asystę, strzelił prawidłową bramkę. Mimo bycie ewidentnie pod formą. A to nie cecha wielkich graczy ?

[rav10]

podobnie ewidentne były ręce Djourou i Arszawina.

Djourou dostał piłką w rękę z jakiegoś metra, nie wiem jak według Ciebie miał tego uniknąć.

Zaliczył asystę, strzelił prawidłową bramkę. Mimo bycie ewidentnie pod formą. A to nie cecha wielkich graczy ?

Strzał z 2 metrów na praktycznie pustą bramkę to rzeczywiście niewiarygodny wyczyn.

[Elev8tor]

Tekstami na poziomie dzieci neo (o Platinim) tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu o słuszności tego i braku jakichkolwiek argumentów.

Platini ewidentnie faworyzuje takie zespoły jak Barcelona i jest przeciwko lidze angielskiej, ciągle tylko gada jakich to długów nie ma Manchester United itp., a Barca też podawała ostatnio raport i jest potężnie na minusie, lecz Francuz milczy, prawda jest taka, że ekipa Guardioli jest faworyzowana na każdym kroku przez różne organizacje, plebiscyty itp.

A pomyślałeś o tym, że ktoś mu musi jeszcze te piłki podawać ?

No a co napisałem? Właśnie to, że bez Iniesty i Xaviego Messi nie ma co pokazywać w meczu, akcji indywidualnych nawet nie próbował, zresztą zapewne je i tak przerwałby znakomicie dysponowany Laurent Kościelny.

Djourou dostał piłką w rękę z jakiegoś metra, nie wiem jak według Ciebie miał tego uniknąć.

Gerard Pique nie potrafi odsunąć ręki z kilku metrów, natomiast Samuel Eto'o blokuje strzały ramionami, lecz oczywiście ze strony Barcy są pretensje do sędziego, bo nie podyktował rzutu karnego, kiedy to zawodnik nie miał najmniejszych szans, aby odsunąć rękę.

Liczę na porażkę Barcelony i jej odpadnięcie już w 1/8, może co niektórzy zawodnicy tego klubu oraz kibice zrozumieją co to jest 'pokora'.

[hahahahahaha]

Liczę na porażkę Barcelony i jej odpadnięcie już w 1/8, może co niektórzy zawodnicy tego klubu oraz kibice zrozumieją co to jest 'pokora'.

Nie do końca rozumiem. Czym objawia się brak "pokory" piłkarzy i kibiców barcelony? Mam rozumieć, że na znak pokory, piłkarze barcelony, powinni najlepiej oddać mecz walkowerem tak? Wtedy będą wzorem wszelkich cnót? A jeśli wygrają w rewanżu, dajmy na to, 6-0 to dalej będą niepokorni?

[mateusz(stefan)]

Nie będę komentował komentarzy antyfanów Barcelony, bo dzięki nim mam lepszy humor. Chciałbym natomiast pochwalić i pogratulować Lechitom Rudnevsa. Oglądałem pierwszą połowę i przysnąłem, drugą olałem, a szkoda. Pewnie wielu mogłoby powiedzieć, że gdyby znaleźli się w identycznej sytuacji co Łotysz, to też strzeliliby bramkę. Myślę jednak, że właśnie mogliśmy zaobserwować tu kapitalne wyjście na pozycje, urwał się zza pleców i huknął obok bezradnego bramkarza. Cieszę się z sukcesu klubu z Poznania, bo choć jeszcze nic nie jest pewne, to jako jedyny godnie broni honoru polskich klubów w europejskich pucharach. Jeszcze raz, brawo Lech.

[[Ekspert] FaceDancer]

Eagle - nie wiem kto tu ma kompleksy. To ty cały czas obrażasz innych rzucając teksty w stylu "dzieci neo". Nie najlepiej to o tobie świadczy.

Nie będę komentował komentarzy antyfanów Barcelony, bo dzięki nim mam lepszy humor.

Ja się cieszę, że przegrali. Może wreszcie będzie trochę ciekawiej. Co do samego meczu, to jakoś sam nie wierzę w możliwość awansu Arsenalu do dalszej fazy. Niby pierwszy mecz wygrany, ale to ledwie jedna bramka różnicy, a do tego gol stracony na wyjeździe. Większe szanse daję Katalończykom, chociaż i tak wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia.

No, to ciekawe. A pomyślałeś o tym, że ktoś mu musi jeszcze te piłki podawać ? Skoro Xavi i Iniesta byli w słabszej formie, to co miał zrobić ?

Podobno to najlepszy piłkarz świata, chyba na nim spoczywa większa odpowiedzialność niż na Xavim

[Eagle]

Strzał z 2 metrów na praktycznie pustą bramkę to rzeczywiście niewiarygodny wyczyn.

No pewnie i ja bym trafił w takiej sytuacji. Tylko tyle, że najpierw musiał się tam znaleźć (o dziwo, nie użył teleportacji, więc intuicyjnie stał tam, gdzie piłka można się odbić). Podanie do Villi (asysta) przy świetnie dysponowanej obronie Arsenalu to pewnie też zagrałby nawet Krzysztof Jarzyna ze Szczecina.

Djourou dostał piłką w rękę z jakiegoś metra, nie wiem jak według Ciebie miał tego uniknąć.

No nie mógł. Ale osiągnął skutek ? Osiągnął. A Arszawin ? On mógł to zrobić, sam sobie rękę nabił i to ewidentnie. 100% karny.

Platini ewidentnie faworyzuje takie zespoły jak Barcelona i jest przeciwko lidze angielskiej, ciągle tylko gada jakich to długów nie ma Manchester United itp., a Barca też podawała ostatnio raport i jest potężnie na minusie, lecz Francuz milczy, prawda jest taka, że ekipa Guardioli jest faworyzowana na każdym kroku przez różne organizacje, plebiscyty itp.

Co Platini mówi, to nie wiem. Prawda jest taka, że każdy duży klub na świecie ma długi. A jakie to organizacje i plebiscyty faworyzują Barcelonę ? Może skoro większość tak robi, to rzeczywiście są najlepsi, czego niestety antyfani nie potrafią pojąć.

No a co napisałem? Właśnie to, że bez Iniesty i Xaviego Messi nie ma co pokazywać w meczu, akcji indywidualnych nawet nie próbował, zresztą zapewne je i tak przerwałby znakomicie dysponowany Laurent Kościelny.

Uwierz, że ma. Po prostu był wczoraj w tragicznej formie, podobnie jak dwaj jego kompani ze środka pola. Jakby w poprzednim meczu strzelił 3 gole, a tutaj mimo wszystko tak grał jak grał to poparłbym. Ale ostatnio słabiej gra i to fakt.

Gerard Pique nie potrafi odsunąć ręki z kilku metrów, natomiast Samuel Eto'o blokuje strzały ramionami, lecz oczywiście ze strony Barcy są pretensje do sędziego, bo nie podyktował rzutu karnego, kiedy to zawodnik nie miał najmniejszych szans, aby odsunąć rękę.

Wg takiej argumentacji, to Korea Południowa nigdy nie powinna mieć już w historii futbolu pretensji do sędziego, bo przepchnęli ją ongiś do czwórki na Mundialu. Było, minęło, na nowe sytuacje trzeba patrzeć trzeźwo, a nie wyrównywać rachunki z dawnych lat. Djourou nie miał, ale powiedz mi czy to też tyczy się Arszawina ?

Liczę na porażkę Barcelony i jej odpadnięcie już w 1/8, może co niektórzy zawodnicy tego klubu oraz kibice zrozumieją co to jest 'pokora'.

Powiedz mi, który zawodnik okazuje brak pokory ? Guardiola zawsze podchodzi do przeciwnika z ogromnym szacunkiem (nawet jeśli jest to Real Betis Sevilla), zawodnicy tak samo. Brak pokory to ewentualnie może się tyczyć The Special Five'a Mourinho i jego portugalskiego gwiazdora z Realu. Wśród kibiców też nie zauważyłem niczego takiego, przynajmniej tutaj. Napisałem, że Arsenal był lepszy - gdzie tu brak pokory ?

Eagle - nie wiem kto tu ma kompleksy. To ty cały czas obrażasz innych rzucając teksty w stylu "dzieci neo". Nie najlepiej to o tobie świadczy.

O Tobie nie najlepiej świadczy już to, że nie potrafisz pisać form osobowych dużą literą. A po drugie nie wiem po co dyskutujesz, skoro nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Nie nazwałem Elev8tora dzieckiem neo (co zresztą sam zrozumiał), tylko że podał argument w tym stylu. Mówiąc do kogoś "zachowujesz się jak debil", nie oznacza de facto nazwania go debilem. Najpierw pomyśl, a potem pisz, bo się kompromitujesz.

Podobno to najlepszy piłkarz świata, chyba na nim spoczywa większa odpowiedzialność niż na Xavim

Ale skoro nie istnieje prawie że środek pola to co ma zrobić ? Okiwać sam obronę Arsenalu, świetną tego dnia ? Raz się tylko pomyliła, właśnie po zagraniu Argentyńczyka.

[ArturMilan]

I chyba wychodzi na to, że mnie jako nielicznego zachwyciła gra Barcelony. To teraz jest maszynka do klepania goli i ciężko jest tego przyznać. Tym większe brawa dla Arsenalu.

Wg takiej argumentacji, to Korea Południowa nigdy nie powinna mieć już w historii futbolu pretensji do sędziego, bo przepchnęli ją ongiś do czwórki na Mundialu.

Tak w mojej opinii jest. Oczywiście winno minąć z 10-15 lat, by niesmak zmyć, ale teraz ten afront jest nadal ( przez sędziego w meczu Włochy - Korea Maldini zakończył karierę, a mógł jeszcze przecież jechać do Niemiec i wygrać ostatnie wielkie trofeum w karierze).

Było, minęło, na nowe sytuacje trzeba patrzeć trzeźwo, a nie wyrównywać rachunki z dawnych lat.

Dostałem mentalnego policzka. Elev8tor pewnie czuje się podobnie. Dwa razy Barcelona wystąpiła w finale LM dzięki facetowi z gwizdkiem, a tu się czyta " Było, minęło". Wcale nie, bo to u Was w gablotce błyszczą dwa puchary.

[Matej141]

@Eagle

"Było minęło" najczęściej mówią ci, którym błędy sędziowskie wyszły na rękę. Nie pamiętasz już finału z nami, jak strzeliliście gola ze spalonego? No popatrz, było minęło tak? A skoro tylu ludzi (fanów Manchesteru United, Chelsea czy nawet Tottenhamu, Realu, Interu, AC Milanu) ucieszyła nasza wygrana, to jednak coś z tą Barcą musi być nie tak.

O komentarzach na różnych stronach Barcy strach wspominać, bo widziałem tam różne w stylu "dominowaliśmy cały mecz, Arsenal fartem dwie bramy strzelił i się cieszą". Nie wiem czemu wszyscy tak się zachwycają wami, tzn. ci wszyscy "eksperci", że gracie, jak to żartobliwie ujął komentator Polsatu Futbol na miano XXI w. Najmilej było to usłyszeć, gdy któryś z "Dumy Katalonii" wycofał piłkę do obrońcy kilka metrów przed polem karnym.

A Messi? Bez Xaviego i Iniesty coś mu nie idzie. Gdy ci dwaj posyłają takie ładne piłki w pole karne, to i myślę, że Grzegorz Rasiak by to wykorzystał. Aha, i proszę was, nie włączajcie zraszaczy na Camp Nou, dajcie się naszym pocieszyć, a wy będziecie schodzić z boiska pokonani i na 100% Wielcy Znawcy i Fani Futbolu Totalnego wraz z piłkarzami będą gęgać "sędzia to, tamto, owamto, tam była ręka, tam spalony, tam spalonego nie było, tam powinien być faul, tam nie..."

[[Ekspert] FaceDancer]

O Tobie nie najlepiej świadczy już to, że nie potrafisz pisać form osobowych dużą literą. A po drugie nie wiem po co dyskutujesz, skoro nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Nie nazwałem Elev8tora dzieckiem neo (co zresztą sam zrozumiał), tylko że podał argument w tym stylu. Mówiąc do kogoś "zachowujesz się jak debil", nie oznacza de facto nazwania go debilem. Najpierw pomyśl, a potem pisz, bo się kompromitujesz.

Uważam, że takie pozorne okazywanie szacunku pisaniem form osobowych wielką literą (bo nie ma czegoś takiego jak duża, a co tam skoro ty się tego czepiasz, to ja też mogę czego innego) nie ma sensu. Szacunek trzeba okazywać pisząc w odpowiedni sposób, w innym wypadku to czysta hipokryzja, np. chciałem Ci powiedzieć, że zachowujesz się jak rozwydrzony bachor. Rzeczywiście byłoby to wielkie okazanie szacunku z mojej strony. Po wtóe dla mnie od "jesteś debilem" a "zachowujesz się jak debil" granica nie jest wcale tak odległa. Dlatego wcale nie uważam, żebym się kompromitował i najpierw pomyśl wysyłając swoje ociekające jadem posty. EOT.

Wracając do Messiego. Skoro został wyróżniony mianem najlepszego na świecie, to powinien postarać się udowodnić, że była to słuszna opinia. Pomimo tego, że środek pola nie istniał jednak miał dwie setki i jak sam powiedziałeś je spartolił. Skuteczności chyba można wymagać? Ale to nie mój problem.

No nie mógł. Ale osiągnął skutek ? Osiągnął. A Arszawin ? On mógł to zrobić, sam sobie rękę nabił i to ewidentnie. 100% karny.

Dwie różne sytuacje. Jeśli Djourou nie stał z rękami rozprostowanymi jak Ikar, tylko miał je ułożone naturalnie, to w takiej sytuacji karnego nie powinno się odgwizdywać. Inna sprawa gdy jakiś zawodnik własne niedostatki techniczne nadrabia przypadkowym zagraniem ręką. Wtedy w mojej opinii trzeba wskazać na wapno.

[alexiej]

Okiwać sam obronę Arsenalu, świetną tego dnia ?

Ponoć właśnie za to dostał Złotą Piłkę, że potrafi sam wygrać mecz, więc skoro często słyszę spazmy dziennikarzy w TV na temat tego "ilu piłkarzy okiwał X a ilu Y" to oczekiwałbym właśnie tego od owego piłkarza - jak nie potrafi to może jednak nie jest tak dobry jak sądzimy?

[Diacon]

Czyli kibice Barcelony i ci bezstronni nie mogą zgłaszać sprzeciwu wobec błędów sędziego, bo kiedyś arbiter gwizdnął z korzyścią dla Barcy. Dziwne. To tak jakby stwierdzić, że Koguty nie powinny się oburzać brutalnością Flaminiego i Gattuso, bo w przeszłości sędzia był wobec nich łaskawy. Pal licho, gdyby chodziło o jakieś mało istotne przewinienia. Tyle, że gol Messiego najprawdopodobniej był zdobyty prawidłowo. A Arshavin niemalże podał ręką piłkę do Szczęsnego. Wyniku, zasłużonego nikt nie zmieni. Jednakże, co niektóre opinie budzą politowanie.

[hahahahahaha]

Pomimo tego, że środek pola nie istniał jednak miał dwie setki i jak sam powiedziałeś je spartolił. Skuteczności chyba można wymagać?

"ilu piłkarzy okiwał X a ilu Y" to oczekiwałbym właśnie tego od owego piłkarza - jak nie potrafi to może jednak nie jest tak dobry jak sądzimy?

Czytając tego typu opinie dochodzę do wniosku, że aby zostać najlepszym piłkarzem na świecie należy:

1.Stać na bramce.

2.Dostawać podanie w swoim polu karnym.

3.Przebiec całe boisko i wbiec do bramki przeciwnika z piłką.

Jeśli któryś z tych punktów nie zostanie spełniony, nie można być najlepszym piłkarzem globu.

Co do skuteczności, to wydaje mi się, że jeżeli facet strzela 24 gole w lidze w ciągu 20 meczy, oraz 6 bramek w 7 meczach ligi mistrzów, to jest skutecznym napastnikiem.

[LeonaMessi88]

Matko, czytam sobie wasze wypowiedzi i powoli siegaja one dna. Czy Messi jest robotem, który w każdym meczu sam przebiegnie boisko, strzeli 6 goli i może jeszcze niech zostanie obrońcą? Nie! Messi, jakbyście nie zauważyli, to też człowiek, który ma lepsze lub gorsze dni. On też może mieć spadek formy, jak każdy inny. A że nieczęsto się zdarza, by najlepsza barcelońska trójka ( Messi, Xavi, Iniesta) miała spadek formy, to i Barca grała jak grała. Arsenal wygrał zasłużenie, po prostu lepiej grali. Ale na Camp Nou już im nie będzie tak łatwo

[rav10]

Co do skuteczności, to wydaje mi się, że jeżeli facet strzela 24 gole w lidze w ciągu 20 meczy, oraz 6 bramek w 7 meczach ligi mistrzów, to jest skutecznym napastnikiem.

Ja nie zaprzeczam, że nie jest, bo tyle bramek, to mało kto strzela. Ale mowa była o meczu z Arsenalem, a tam skuteczny nie był.

Co do robienia z Barcy "hiper-uber kox drużyny" to można było to zauważyć na Polsacie w studiu pomeczowym chociażby. Kołtoń powiedział, że "to nie Arsenal wygrał ten mecz, ale Barca przegrała". Teksty o skopiowanym stylu Gunnersów od Barcy było o wiele za dużo: "Ale jak wiemy kopia musi być gorsza"