Skocz do zawartości

Reizen

Forumowicze
  • Zawartość

    599
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze blogu napisane przez Reizen

  1. * W 1981 roku zadłużenie PRL wynosiło 25,5 miliardów USD oraz 3,1 miliardów rubli transferowych (ok. 2,5 miliard USD)[1]. W tym roku rząd gen. Jaruzelskiego poinformował Klub Paryski o wstrzymaniu spłat długu z powodu niewypłacalności PRL[2].

    * Na koniec roku 1989 zadłużenie PRL wynosiło ok. 42,2 miliardy USD[1].

    * W 1993 roku dług publiczny Polski wynosił 51,7 miliardów USD[1].

    * W 2001 roku dług publiczny Polski wynosił 71,2 miliardów USD[1].

    * W 2002 roku dług publiczny Polski wynosił 352,6 mld zł

    * W 2003 roku dług publiczny Polski wynosił 408,6 mld zł

    * W 2005 roku dług publiczny Polski wynosił 440,0 mld zł

    * W 2006 roku dług publiczny Polski wynosił 505,0 mld zł

    * W 2007 roku dług publiczny Polski wynosił 527,4 mld zł

    * Na koniec roku 2008 polski dług publiczny wynosił ok. 595 mld zł i zbliżał się do granicy 50 proc. PKB[3].

    * W styczniu 2009 roku dług skarbu państwa wynosił 583,9 mld zł, z czego zagraniczny 209,7 mld zł.[2].

    * W kwietniu 2010 roku dług skarbu państwa wynosił 644 mld zł.

    W 2009 roku Polska zakończyła spłacanie pochodzącego z lat 70. zadłużenia wobec Klubu Paryskiego[4]. Według Instytutu Sobieskiego rzeczywista wartość zadłużenia Polski obliczana metodą memoriałową przekracza 200% PKB[5][6]. Według Janusza Jabłonowskiego (NBP) realne zadłużenie obejmuje takie składniki jak zaległe płatności w systemie ochrony zdrowia czy ubezpieczeń społecznych i w 2010 roku wynosi 220% PKB czyli ok. 3 biliony zł[7].

    Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%82ug_publiczny

    Co do Obamy to na kopnięcie kraju w górę wlał przez całą swoją kadencję ok. 800mld$, najlepsze jest to, że nic się tam nie poprawiło, bezrobocie dalej takie samo, ludzie na Obame wkurzeni, a eksperci rynkowi przewidują drugą falę kryzysu o0

  2. Ciekawy wpis, tylko przez ten początek musiałem się przedzierać jak przez stertę liści ^^

    TVP nie mówię, bo nie wiem, co tam teraz PiS puszcza

    Niet, wywalili PiS, teraz tam SLD i PO urzędują, władza pełną gębą :P

    Co do jesiennych programów, nie wiem czy posiadasz w magicznym pudełku taką stację jak VH1, nadają klasyczny serial przewoźnicy, polecam się zapoznać ;)

    jeśli chodzi o mam talent, bigos i transformers r0x ^^"

  3. Hm, znowu się nie zrozumieliśmy, nie twierdzę, że zwiększenie o 1% podatku to "nic, bo to tylko 1%" bo tak nie jest, po prostu od razu zaznaczyłem, że argumenty które mówiły by o spowodowaniu zastoju gospodarczego przez taką podwyżkę nie mają racji bytu ;)

    @Argomaxer na dole

    Nie opłaca się dodawać nowego komentarz (bo zaburzę obecną dyskusję), proszę, nie twórz sobie na siłę we mnie przeciwnika poglądowego z którym możesz dyskutować bo nim nie (przynajmniej w tym przypadku) nie jestem ;) Nigdzie nie pisałem, że popieram podwyżkę podatków, po prostu zaznaczyłem, że takowa prowadzi do polepszenia stanu budżetu nie do pogorszenia, kwestia trafności tego pomysłu to już zupełnie inna sprawa.

    Dalej będę twierdził, że 1% podatku nie może spowodować upadku gospodarki, z drugiej jednak strony będzie odczuwalny przez ludzi. Mówiąc wprost, nie jestem stroną w dyskusji tylko rzecznikiem jej konstruktywności i motoryczności ;)

  4. Ja natomiast nie potrafię pojąć komentarzy które mówią "Podwyższają podatki, kraj zbankrutuje, budżet upadnie", ustalmy jedno, albo podnosimy podatki ratując budżet i odchudzając nasze portfele, albo mnożymy własne banknoty olewając budżet państwowy, nie można jednocześnie robić tego jak i tego, więc wszelkie porównania do Gierka który zadłużył Państwo przez pożyczki jest nie na miejscu.

    btw. Jakby komuś zachciało się przytaczać zamarcie gospodarki w skutek zbyt wysokich podatków to przypominam, że mówimy o 1~% różnicach.

    EDIT:

    Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem za podwyżką podatków czy propagatorem ratowania budżetu po najprostszej linii jaką niewątpliwie jest podwyżka podatków, ale bądźmy poważni, krytykujmy ale logicznie, a takim trudno jest nazwać tezę, że zwiększanie podatków prowadzi do zmniejszenia budżetu.

    @Down

    Zgadzam się z Tobą, jednak tak jak mówię, krytykujmy - ale logicznie.

  5. @Pawcio120

    Mimo, że w wielu sprawach nie zgadzam się z tym co piszesz, cieszę się, że komentujesz, bo miło czytać ludzi z "drugiej strony barykady" i wcale nie mam na myśli preferencji politycznych, a po prosu poglądy ;) Należy jednak powściągać się od opinii "myślisz inaczej niż ja więc ulegasz manipulacji" i "Trudno, że się ze mną nie zgadzasz, nie mam czasu Ci wszystkiego tłumaczyć". Są różni ludzie i punkty widzenia ^^ Nie popierasz żadnej z głównych partii? Ok. Nie uważasz Mazowieckiego , Geremka i Wałęsę za bohaterów? Ok. Ale nazywanie ludzi myślących inaczej "zmanipulowanymi" i "niedoinformowanymi" jednak do konstruktywnej dyskusji nie prowadzi ^^

    Pozdrawiam.

  6. Z całym szacunkiem, ale widać po wpisie, że jednak nie za bardzo się interesujesz polityką (...) PO planuje wprowadzić kilka nowych lub podwyższonych podatków(bankowy, VAT, pielęgnacyjny, bykowy), zamiast ograniczać wydatki. Następnie usilnie, nawet wbrew UE, stara się uzależnić całkowicie od Rosji na następne 30 lat, na dodatek umarzając ich długi wobec nas. Nie wspominam już o takich drobiazgach jak fakt, że "rząd" Tuska ma zamiar do 2013r. zadłużyć nas dwa razy bardziej niż Gierek. Gdy inne socjaldemokratyczne kraje przeprowadzają przynajmniej lekkie zmiany w wydatkach państwa JE Donald Tusk nie robi NIC sensownego.

    Ależ ja sobie z tych faktów doskonale zdaję sprawę (btw. bankowy to bardziej pomysł PiS) i znam ich konsekwencje czy też szczegóły. Co do zadłużenia "bardziej niż Gierek" już tak ochoczo się nie zgodzę, bo raczej gryzie się to z tymi wszystkimi podwyżkami podatków. W każdym bądź razie, czemu mając z jednej strony tak ważne dla Państwa sprawy zajmuje się takimi - wydawało by się - błahostkami?

    Odpowiedź masz w końcówce mojego wpisu:

    Jedno jest pewne, w takim kształcie, z taką twarzą pełną agresji i absurdu - daleko nie zajdą, a tracimy na tym my, bo PO bez silnej opozycji i z pełnią władzy robi co mu się żywnie podoba...

    To jest też powód tego 52% poparcia, brak jakiejkolwiek sensownej opozycji, a jedyna jaką można (było?) nazwać takim mianem rozpada się na drobny mak, dlatego, przynajmniej wg. mnie, lepszym rozwiązaniem jest zajęcie się przyczyną tej "samowolki" PO, miast znowu odsuwać kolejną partię od rządzenia i za 4-5 lat dostawać to samo i tak w kółko Macieju ;)

    Pozdrawiam, i dzięki za komentarz! :)

    @Exclusive

    Też o tym słyszałem, jak również o "jedynym zgodnym temacie wszystkich partii" czyli o tym, że niezależnie jakiego posłą się spyta, niezależnie z jakiego ugrupowania zawsze zaprzecza, ale sam podchodził bym do tego z dystansem, bo a):

    - Nie ma żadnych dowodów

    - Świadkowie są anonimowi

    - Mowa jest tylko o jednej przetrzymywanej osobie (IMHO trochę mało jak na "więzienia", ba nawet jak na "więzienie")

    - Szef CIA ciągle odracza termin oficjalnej prezentacji tego raportu polskim władzom.

  7. przemyślenia na tematy, o których jedynie słyszą z telewizji, i uważają się za znawców tematu.

    Uważam się za wyborcę, którym jestem, a to, że nie chodzę do sejmu/ nie kandyduje na burmistrza/ nie znam osobiście żadnego "wielkiego" polityka, a większość swoich informacji czerpię z radia/ TV/ internetu oznacza, że o danej sprawie nie mam kompletnie żadnego pojęcia? To tak jakbym ja twierdził, że Ty nie wiesz nic o fizyce, bo czytasz jedynie książki ale sam żadnej teorii nie wymyśliłeś ;)

    Zrozumcie następujące rzeczy:

    1) aby się rozsądnie wypowiadać o polityce, trzeba być samemu z nią związanym i mieć te -naście lat doświadczenia

    Myślę, że moje kilka lat oglądania transmisji z obrad sejmu, wypowiedzi różnych polityków i czytania artykułów na ten temat wystarczy, ba, nawet jakbym tego nie miał, to kto mi zabroni wypowiadać się na temat własnych poglądów i przyrównywać ich do polityków? To jest demokracja, tu żeby rozsądnie wypowiadać się o polityce wystarczy tylko chcieć.

    2) to co widzicie w TVNie, to nie polityka - tylko jej przejawy. I to te łatwe do pokazania, najczęściej pokazane jednostronnie, z gotową opinią dla widza. Tego co najważniejsze - rozmaitych działań legislacyjnych chociażby - nie widać, bo są zakrywane przez kolejne wygłupy klasy politycznej. W tym momencie pisanie o polityce przypomina recenzowanie filmu, po obejrzeniu zwiastunu.

    Cała polityka jest grą pozorów i masek prezentowanych przez kukiełki, na tym ona polega, nie oszukujmy się, żeby naprawdę dobrze ją opisać trzeba było by czytać w myślach.

    3) to jest strona o grach! I blogi są prowadzone przez graczy!

    Cóż ten blog jest prowadzony przeze mnie, po części gracza, ale przede wszystkim przez osobę, jeśli to co dla mnie jest interesujące i ważne, dla Ciebie jest "rzygami" to trudno, nic na to nie poradzimy, jednak póki nie pojawi się w regulaminie punkt mówiący, że można pisać tylko o grach, dalej będę poruszał tematy które ciekawią przede wszystkim mnie.

    Dlaczego zatem tyle na blogach polityki, religii, narzekań, frustracji i innych rzygów? Dlaczego tak mało jest ciekawych artykułów, a dużo czystego pieprzenia o dupie Maryni?

    Ciekawy artykuł to sprawa subiektywna, dla mnie kolejna recenzja gry przez kolejnego bloggera jest mało ciekawa, to mam w piśmie, wolę bardziej osobiste wpisy czy też odbiegające od szablonu "serwisu o grach".

    Mało Wam tego na spotkaniach rodzinnych i na co dzień? Ja przynajmniej mam tego powyżej uszu.

    Może pora odpocząć od spotkań rodzinnych? ;)

  8. Takie sprawy nabierają wyjątkowo silnej wymowy jeśli równolegle ma się styczność z historią, a jakoś tak się złożyło, że równocześnie z oglądaniem kanałów informacyjnych miałem przyjemność obejrzeć dokument o Kazimierzu Sosnkowskim, bohaterze Polski początku XXw. (któremu zresztą poświęcę jeden z kolejnych wpisów). Człowiek jednocześnie patrząc na walkę, cierpienie i postawę tak wielkich ludzi, którzy ponad wszystko kochali ojczyznę, a następnie wracając do wypowiedzi dzisiejszych polityków naprawdę czuje kucie w sercu, że to tak nie powinno być...

    W każdym bądź razie, dziękuję za komentarze, zarówno te jak i (mam nadzieję) następne :)

  9. Znając życie nie mogę używać BN w sensie pobierania danych o graczach z tego też serwera (do czego i tak nie mam pewności, na wielu stronach takie rankingi istnieją i blizzard sobie z nich nic nie robi), jakoś nie widzę sposobu zakazania tworzenia lig zewnętrznych które z bn maja wspólne tylko to, że rozgrywane są na nim gry, jeśli możesz to przytocz odpowiedni artykuł, byłbym bardzo ciekaw go przeczytać ;)

  10. radzę poczytać komentarze pod recenzją i setki wypowiedzi typu "jak można była tak zjechać Mafię, to genialna gra".

    A co ja Ci zrobiłem, że mnie na takie tortury chcesz skazać? ;) Chodziło mi właśnie o fakt, że ocena jest za wysoka, bo o ile w samej recenzji jest wyszczególnione i uargumentowane wiele wad, o tyle ocena końcowa rodzi myśl "Recenzent raczej zawiódł się na grze, jednak przyjął, że wiele osób wybaczy jej te wady i dał wyższą ocenę", problem w tym, że ja nie chce aby recenzent coś "przyjmował", najlepiej smakuje subiektywna, własna ocena, gra Ci się nie podoba mimo, że parę milionów ludzi czeka na nią z wypiekami? Żaden problem, daj jej 4-5 (na 10 ;) ), bo skoro wyszczególniasz (słusznie) tak istotne wady, to adekwatną oceną nie jest 8, mimo, że jak sam zauważyłeś "tłumy" się takiej domagają.

  11. Anyway, zawsze uważałem, że jesteśmy nauczani najwyżej 1/3 prawdziwej historii naszego kraju, jak i świata, a że zawsze dążę do całkowitego i obiektywnego poznania,

    To brzmi tak wzniośle, że aż troszkę śmiesznie :P Czego jak czego, ale historii nie da poznać się "całkowicie i obiektywnie", to jedna z najbardziej subiektywnych kwestii w ogóle. Poziom nauki zależy od ilości źródeł i ich wiarygodności, a że historie mamy taką nie inną, to przez setki lat wszelkie dokumenty, dzienniki, roczniki itd. były niszczone i nie umożliwiano nam tworzenie nowych, to też nie ma co się dziwić, że mamy luki, ogólnie jednak rzecz ujmując Polska należy do narodów o ogromnym szacunku dla historii, przeszłości i przodków w takiej np. Ameryce, to uczą tylko wielkich wygranych podczas IIw, a już o obozach w których przetrzymywali obywateli pochodzenia japońskiego (nawet od 2-3 pokoleń mieszkających w USA) jakoś zapominają...

    Nie można też mieć pretensji do Sienkiewicza, pamiętajmy, że pisał swoje dzieła głównie p oto żeby zmobilizować i podnieść na duchu Polaków, a nic tak nie łączy jak wspólny wróg czy duma z jego pokonania, bo jeśli widzisz po drugiej stronie człowieka to tracisz wole walki, natomiast po wojnie przychodzi zastanowienie i refleksja, szczere jej ocenienie, niestety jak mówiłem u nas zostało to skutecznie zahamowane.

    Anyway, bardzo fajny wpis, powinien dostać promke ^^

  12. Koniec siedzenia przed kompem do 3,

    Nieprawda.

    koniec spania do 12,

    Prawda :(

    koniec nie uczenia się

    Nieprawda.

    To nic innego jak koniec wakacji.

    Prawda :(

    Ledwo się kapnąłem, a tutaj zaraz 1 września, czas leci nieubłaganie

    Spróbuj iść do dentysty na wyrwanie, gwarantuje, że wakacje wydłużą się 3-4x :P

    Ramzes, że Ci się chce bawić :P PrzeDSZkola nie "przeczkola", to nawet nie brzmi :P

×
×
  • Utwórz nowe...