Skocz do zawartości

A Jednak Tak

  • wpisy
    7
  • komentarzy
    65
  • wyświetleń
    23385

Głośniki 5.1 VS Neighbor


Pennance

398 wyświetleń

Ostatnio rodzice wyjechali na parę dni, więc postanowiłem posłuchać głośniej muzyki. Niemowlaków nie ma emerytek tu też nie ma, więc looz. Otóż nie looz, ponieważ moje słuchanie muzyki wiecznie komuś przeszkadza. Dwukrotna wizyta sąsiadki mnie zirytowała. Czy ja się czepiam gdy obok płacze o 23 koleś z 3 klasy? Czy ja się czepiam gdy sąsiad z góry puszcza techno? Czy ja się czepiam gdy mąż owej sąsiadki codziennie drze mordę lejąc ją po twarzy? Nie! Więc co komu to przeszkadza że raz na jakiś czas posłucham sobie głośniej ostrego. Otóż zawsze przeszkadza. Mam tak niezwykle bezprzecznie kochanych sąsiadów, że chcą wszystko zmieniać i wszystkich obgadywać. Ale dlaczego nie zaczną od siebie? Ja gdy chce coś zmienić, to zaczynam od siebie. I zwykle na sobie kończę ponieważ mi nie wychodzi ale to swoją drogą. Czuje się tak zaszczuty w tym paskudnym blokowisku. Dlaczego tu ludzie nie mogą żyć w zgodzie? Dlaczego każdy dzień musi zaczynać się kłótnią i darciem mordy? Bo okno na klatce otwarte. Bo Światło nie zgaszone. Bo Ambulans stoi pod blokiem i biedny pan musi iść 10 metrów dalej do swojego auta. Bo zupa za słona. Bo śnieg. Każdy powód jest dobry! Efekt jest taki że muszę słuchać muzyki na słuchawkach i głośniki za 300 zł stoją i się kurzą. Cuz, it's Poland!

Spostrzeżenie dzisiejsze moje : Wyciągnięcie markera pomaga w przedzieraniu się przez szkolne korytarze.

O.S.T.R na dziś : Do tego bitu

Youtube Video -> Oryginalne wideo

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

może dziadki nie rozumieją hh/rapu i wybitnie tępią to, jako "świństwo słuchane".

Puść coś z 20 lat wstecz - Depeche Mode, Alan Parson, Pink Floyd, U2 - jak do tego też się przyczepią to raczej nie dadzą ci spokoju :D

Link do komentarza
może dziadki nie rozumieją hh/rapu i wybitnie tępią to, jako "świństwo słuchane".

Puść coś z 20 lat wstecz - Depeche Mode, Alan Parson, Pink Floyd, U2 - jak do tego też się przyczepią to raczej nie dadzą ci spokoju :D

Puszczałem nawet frankie vallie - beggin. Jakoś wzieło mnie na tą nutę po Step up 3d.

Link do komentarza

Masz racje ale jak ktoś notorycznie puszcza muzyke tak że cała ulica musi to słuchać, więc nie każdemu może się to spodobać.

Nawet jak nie ma jeszcze 22:00.

Ja osobiście nie mam takich problemów chodź też mam głośniki o dużej mocy plus wzmacniacz ale nie do bębnienia. Jakoś nie jestem fanem głuchoty na starość, jak widzę wszędzie ludzi na ulicy, bloku i tranwaju to sobie myśle co Ci ludzie myślą, że jak będą starsi to im się słuch bardziej nie pogorszy?!

Polecam pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/9405,głośna,muzyka,upośledza.html

Link do komentarza

Do głośnej muzyki używam słuchawek, głośniki są do filmów/ gier, mieszkając w bloku musisz liczyć się z tym, że możesz komuś przeszkadzać, a myśleniem "Skoro oni mogą to czemu ja nie mogę?!" zapętlisz tylko sytuacje, bo oni mogą myśleć w podobny sposób.

Link do komentarza

Mój sąsiad slucha sobie Techno

dobrze, wiem, slucha House/ Trance czy jakos tak, bo zaraz ktoś się mnie uczepi że Techno bylo w latach 80' i bylo inne niż to co teraz serwują, spoko, rozumiem, też się denerwuje że Linkin Park nazywa się Rockiem, ale niestety tak się przyjęlo że Techno, i wiadomo o co chodzi

tak, że podloga u mnie ( 2 piętra wyżej ) mocno wibruje. Niestety, niema na to rady, zgodzę się z Reizenem co do teorii 'zapętlenia'. Takie uroki życia w bloku :).

Link do komentarza

Neighbour* , tak nawiasem.

No ja na szczęście mam sąsiadów rozumiejących wiek dojrzewania, i gdy gram na połowę regulatora na gitarze [a uwierzcie, trzęsie się już łóżko i czuć drżenia na ziemi] to specjalnie im nie przeszkadza. Albo wstydzą się przyjść.... :)

@buczek, jestem w Twoim wieku i sam nie rozumiem rapu. :) To żadna niemal muzyka, tylko śpiewane wiersze [i to często z kiepskimi rymami i w ogóle bez sensu] i domieszka jakiegoś elektronicznego bitu zrobiona w 10 minut [no, przynajmniej mój kumpel robi w tyle dla innego kumpla, rapera]. Aha, noi "rap" to jest muzyka, zaś "hip-hop" to subkultura, styl bycia, mniej więcej coś takiego.

Link do komentarza

Gdy mój sąsiad puszcza techno puszczam Vadera, wystawiam wzmacniacz na balkon i gram na gitarze. Jego pierdziawki z audicy<mój przepotężny sprzęt grający.

Link do komentarza

Ja staram się szanować współlolkatorów i nie puszczam muzyki na maksa. Owszem czasem bass mam mocno podkręcony, ale jeszcze nikt nie przyszedł. Szkoda, że niektórzy mają w d.. reszte i wydzierają się o dziwnych porach, zaczynają remonty o 23 i ogólnie utrudniają mi życie. Czy tak trudno uszanować innych i zachować umiar?

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...