Skocz do zawartości

Blog Wieczorny

  • wpisy
    70
  • komentarzy
    609
  • wyświetleń
    82372

Betonowe wyspy klonów


Reizen

468 wyświetleń

Hej,

Jakiś czas temu miałem okazję być w większym mieście, a dzięki pewnemu obrotowi spraw większość czasu spędziłem w parku który znajdował się między szpitalem, a jednym z licznych osiedli. Trochę z nudów zacząłem obserwować ludzi którzy znajdowali się w pobliskin skateparku, rozmawiali o szkole, ostatniej imprezie, dziewczynach. Obok przechodziła kłócąca się para, za nimi kolejna, ale widocznie starsza, kawałek dalej "obóz" rozbiła kolejna grupka młodzieży, wśród nich parę widocznie mądrzejszych dziewczyn, parę "przejmujących się wyglądem" i kolejne typy ludzi, uderzył mnie fakt ich podobieństwa, oraz to, że to wszystko już gdzieś widziałem, pewne uczucie deja vu mimo kompletnie nowego i nieznanego miejsca.

402z.jpg

Po chwili w myślach miałem już zestawienie ówczesnej sytuacji i jej "bohaterów" jak i swoje własne wspomnienia oraz miasto, wniosek nasuwał się sam, wystarczy, że spojrzymy za przysłowiowy róg, a dostrzeżemy odpowiednik nasz, naszych bliskich i znajomych, może o innym kolorze włosów, oczu, ale o takim samym stosunku otoczenia do jego osoby, podobnym rodzaju żartów czy tonie głosu. Naglę przestaje się postrzegać człowieka jako osobę, coś indywidualnego, ale raczej jako zlepek różnych, losowych fragmentów.

401w.jpg

Identyczną zależność można dostrzec chociażby w najnowszych Total War'ach, teoretycznie każdy żołnierz jest inny, wyjątkowy, ale tak naprawdę różnią ich tylko szczegóły. Taką tarczą czy hełmem w prawdziwym świecie jest miejsce pracy bądź rodzice, kolejny czynnik losowy który umieścił nas na takiej, a nie innej ścieżce, gdyby jednak rozerwać cały nasz byt na kawałki, posegregować według pozycji społecznej, szczęścia, zamożności itd. ujrzelibyśmy setki identycznych modeli, pustych lalek których wszelka indywidualność jest pozorna.

601x.jpg

Jedyną rzeczą która daje nam złudzenie wyjątkowości, są bańki izolujące nas od innych wysp klonów, od kolejnych "nas" którzy borykają się z takimi samymi problemami, jednak zależnie od warunków czy doświadczenia inaczej je rozwiązują, a teraz wyobraźmy sobie co się stanie jeśli te bańki pękną, przebite igłą globalizacji, okalającej cały świat sieci informacji, internetu, kiedy od naszego odpowiednika przestanie oddzielać nas cokolwiek, a kila sekund wystarczy aby znaleźć się wśród identycznych nam ludzi, jak zareaguje człowiek? Zignoruje to i będzie żył dalej? Postara uczyć się na błędach innych? Wpadnie w panikę stojąc w obliczu zatracenia "niepowtarzalnej duszy? Jak Ty byś zareagował spotykając setki "siebie" których od Ciebie różnił by tylko język?

med.jpg

Z góry przepraszam za chaotyczność wpisu, trochę szperałem w głowie aby przywrócić większość myśli które tak naprawdę dojrzały parę dni temu, jednak część zdążyła się już pogubić :)

Zbaczając jednak trochę z tematu, mój blog znalazł się w polecanych, niezmiernie mnie to cieszy, chociaż wolałbym aby stało się tak przy innej okazji aniżeli ostatni wpis który zaliczam do mniej udanych, jego celem nie było narzekanie na moderatorów czy sprowokowanie do takowego, ale raczej zdjęcie z nich maski "boskości i ideału" oraz pokazanie, że czasem naprawdę można - i powinno się - kłócić o swoje, jednak jeszcze ważniejszym jest by wiedzieć kiedy ustąpić. W jakiś sposób jestem też zadowolony, że mimo niewątpliwych emocji i lekkiej złości, nie odwołałem się do prostych wyzwisk czy okrzyków, lecz do sensownych argumentów i dyskusji.

btw. krzywdzicie mnie :< Mam tyle samo gwiazdek co blog dariusa :(

Pieśń kończąca:

Youtube Video -> Oryginalne wideo

I specjalnie dla KMyL'a... brak jakiejkolwiek pani na koniec ^^'

17 komentarzy


Rekomendowane komentarze

To tak trochę "na Palikota", przyjść do TV z wibratorem i pistoletem (tutaj wpisem narzekającym na forumowe bezprawie), a następnie po przebiciu się do zainteresowania mediów mówić o czymś sensowniejszym, mam tylko nadzieję, że jak Palikot nie wrócę po paru dniach do groteski :P

Link do komentarza

Hmm... Z tego co wynika widzę, że Twoje obserwacje wynikały z siedzenia na ławce. Muszę Cię zmartwić, ale ludzie to nie ptaki. Nie można określić kim są na podstawie tylko i wyłącznie tego jak wyglądają co mówią, jak mówią. Żeby poznać człowieka trzeba się z nim bardzo blisko zaprzyjaźnić, a nawet to może nie wystarczyć. Wierz mi, mimo iż na tym świecie żyję stosunkowo krótko, wiem, że każda osoba jest czymś wyjątkowym. Stanowiąc o sobie, może być tym kim zechcę, jeżeli oczywiście pewne przypadkowe na to jej pozwolą. Chociaż nie wykluczam, że z tak ogromnej liczby osób, nie znalazłby się ktoś identyczny, ale pewnie ograniczałoby się to do kilku/kilkunastu.

Link do komentarza

Problem w tym, że ja nie widziałem podobieństwa w ich wyglądzie (chociaż to też) ale w sposobie jaki mówili i tematach które były dosłownie identyczne do tych które uświadczyłem w swoim mieście znajdującym się 50km dalej, jedyna różnica polegała na imionach i to też nie zawsze, więc jeśli są grupki ludzi którzy powierzchownie są tak do siebie podobni, ich styl życia jest niemal identyczny, przeżycia takie same czy ich problemy mogą być zupełnie z innej pułki?

Link do komentarza
I specjalnie dla KMyL'a... brak jakiejkolwiek pani na koniec ^^'

:******* DZIĘKUJĘ !!!! :****

Ale wracając do rzeczy ( sory, że dopiero teraz, ale wczoraj miałem gotowy komentarz, po czym wyskoczył jakiś błąd i Opera mi się zresetowała );

Zgadzam się z Tobą w pełni, bo nigdy nie musiałem takowej szukać, jesteś pierwszą osobą która marudzi na to, ze musi (może?) oglądać ładne kobitki, nie roznegliżowane, ale po prostu ładne, czy to ma jakiś głębszy sens?

Co do żółtej treści - YEAH, w końcu załapałeś !!!

Co do zielonej treści - ekh...uhm...ocb ?! Czyli to na żółto to ściema :-P

Co do białej treści - bo może jako jeden z nielicznych(jedyny?) na tym forum wybijam się wiekiem i dojrzałością emocjonalną, w wyniku czego takie zdjęcia wcale mnie nie kręcą ???

Co do różowej treści - sugerujesz mi syndrom niechęci do dziewczyn, lub syndrom stereotypowego katolika-obrońcy piękna,duszy i ciała. Nie Reizen - nie idź tą drogą :P

... niejako szukając argumentu...

Na co ? Nie no, to ja już się pogubiłem xD

...nic nie próbowałem Ci udowodnić ani do niczego przekonać, bo bym z góry był skazany na porażkę...

Ponieważ byłeś świadom, że bez żadnej "obrony i ataku" pojedynku się nie wygra ? I nie wmawiaj mi, że ci haryzmy brak, ponieważ po ostatnim wpisie widać, że z ciebie taka cicha woda !)

Tak wiem, wiem - każdy ma jakieś zboczenia: jeden zbiera znaczki ... :diabelek: Ale o co mi chodzi ? Nie odpowiedziałeś mi na moje typy względem braku dziewczyny. Pewnie trafiłem, ponieważ IMO osoba, która taki dar tej planety posiada "nie przygląda się laskom z neta", nie rajcują go takie rzeczy i wykazuje pewną dozę dorosłości.

A patrząc na średni poziom użytkowników tego forum ( of cors są wyjątki, więc mówię średnia) można się łatwo domyślić jakie emocje i reakcje budzą tutaj zdjęcia SuperExtraSztuk !)

Te wstawki nijak mają się do treści, nie odzwierciedlają nic konkretnego, bądź szczególnego odnośnie treści wpisu, a sam ich charakter ma ...jakby to ująć " karmiący Nerdów "...czy jakoś tak.

Niemniej to moje zdanie - możesz je olać, możesz też przyjąć z dowolną reakcją, ale ważne będzie dla mnie, że dotarło ( taki vimes niestety tego nie potrafi ).

Ja oczekuję manii tego "czegoś".

A domyślam się, że będą nadal, tyle, że może chociaż w jakimś znaczącym stopniu będą odwoływać się do treści, a nie jak jest teraz, aby dzieciaki nacieszyły oczka i jak im mało, to poszukały więcej w necie :admin_twisted: "

PS:

...po prostu pokazałem Ci jak ja to widzę, albo jaki - na siłę - można znaleźć w tym głębszy sens...

Uwierz mi - robienie czegoś na siłę przeważnie kończy się niepowodzeniem.

Pozdrawiam i ENJOY !)

Link do komentarza

@KMyL

Mnie się wydaję, czy Twój komentarz jest nie na temat?

@Reizen

Nie wiem, czy dobrze Cię rozumiem, mogę się mylić tak jak każdy człowiek, ale... Tak, ich problemy mogą być z innej półki. Poza tym, Ty mówisz o powierzchowności, a ja o czymś więcej.

Link do komentarza

@ Mr.ALFik

KMyL po prostu kończył dyskusję spod innego wpisu ;) Co do problemów, zdziwiłbyś się jak wielu ludzi dotykaj niepełnosprawność, choroby, śmierć bliskich osób, fałszywe oskarżenia i zdrady i jak okoliczności tych sytuacji są podobne, po prostu ludzie nie lubią z siebie tego wylewać, dlatego tak trudno jest zauważyć, że ktoś ma identyczny problem do nas. Podobnież nie interesują się tym media - jest to zbyt normalne i nieciekawe, ale to temat na inny wpis :)

@ KMyL

Niestety aktualnie nie posiadam "własnej białogłowej" jeśli aż tak intryguje Cie to pytanie, nie odpowiedziałem na nie wcześniej bo napisałeś "zresztą nieważne" czy coś w tym stylu ^^

Co do pokolorowanego cytatu, naprawdę się z Tobą zgadzam i jednocześnie nigdy nie musiałem szukać w tych fotkach sensu, prawda jest taka, że większości użytkowników one odpowiadają i się podobają, to też pisanie eseju na temat "dlaczego takie, a nie inne zdjęcie" wydawało mi się niepotrzebne. Powiedzmy sobie wprost, jestem złym, reklamowo komercyjnym potworem który chce tylko przyciągnąć wzrok ciekawskich odwiedzających tego bloga :P

Ponieważ byłeś świadom, że bez żadnej "obrony i ataku" pojedynku się nie wygra ?

Ponieważ potrafię rozpoznać człowieka który wyrobił sobie zdanie na jakiś temat i raczej nie da się od niego odwieść, tym bardziej, że jak już pisałem to nie kwestia filozofii, poglądów czy czegokolwiek, te fotki albo się podobają "i już", albo nie ;)

która taki dar tej planety posiada "nie przygląda się laskom z neta", nie rajcują go takie rzeczy i wykazuje pewną dozę dorosłości.

Zgaduje, że posiadasz dziewczynę, ale nie dłużej niż rok czy dwa także jej urok dalej przyćmiewa Ci wszystko, poczekaj aż minie trochę czasu, oczy znudzą się jedną osobę i na powrót docenisz piękno wszystkich kobiet ^^

a nie jak jest teraz, aby dzieciaki nacieszyły oczka i jak im mało, to poszukały więcej w necie

No nie przesadzaj, 18 lat to już nie taka dojrzałość wiekowa, jestem Twoim rówieśnikiem, a sam cieszę tymi paniami oczka :P

Uwierz mi - robienie czegoś na siłę przeważnie kończy się niepowodzeniem..

Dlatego właśnie nie chce dalej się nad tym rozwodzić, bo oczywiście znalazłbym jakieś argumenty, ale sam fakt tego, że musiałbym ich szukać jasno określa, że było by to tłumaczenie "na siłę" ^^

Nie Reizen - nie idź tą drogą

Saba mówi how how :P

Na tym chyba zakończmy, bo dyskusja czemu nie warto prowadzić dyskusji - w moim mniemaniu - większego sensu nie ma:P

Link do komentarza

@ Mr.ALFik

A mi się wydaję, że mojego pierwszego zdania nie przeczytałeś :P ( jest odnośnie tego wpisu :PPPPPPP )

@ Reizen

Ponieważ potrafię rozpoznać człowieka który wyrobił sobie zdanie na jakiś temat i raczej nie da się od niego odwieść, tym bardziej, że jak już pisałem to nie kwestia filozofii, poglądów czy czegokolwiek, te fotki albo się podobają "i już", albo nie

Brrrr - odnośnie trawiastego tekstu coś wspomnę o twoim gdybaniu...

A co do białego tekstu -

...To jest jak rama obrazu, niby kawał drewna nie ma nic do sztuki (przepraszam rzeźbiarzy za tą metaforę ), ale jeśli jest ładnie wykonany, podkreśla całość, taki sam cel ma to zdjęcie...

... tak samo kobieta ma znaczenie we wpisie, zresztą, myślę, że wszystko ma jakiś mały wspólny element...

Dobra, OK, a teraz powtórzę pewne słówka...

... te fotki albo się podobają "i już", albo nie...

Chłopcze - błądzisz, błądzisz jak we mgle xD

...Zgaduje, że posiadasz dziewczynę, ale nie dłużej niż rok czy dwa także jej urok dalej przyćmiewa Ci wszystko, poczekaj aż minie trochę czasu, oczy znudzą się jedną osobę i na powrót docenisz piękno wszystkich kobiet ^^...

Po primo - nie nie zgadłeś :P ( mówię szczerze - MYLISZ SIĘ )

Po secundo - fakt/stan posiadania dziewczyny nie jest wyznacznikiem bycia dorosłym. Jest wiele czynników, które w pewnym momencie wskazują na wady/różnice/niedogodności/błędy itp.

Jak dla mnie, m.in. możliwość zatrzymania się w parku ( otoczonym miejskim betonem), położenia się na trawie mimo ogólnego zdziwienia i napychanie oczu widokiem przyrody/rozmowa z samym sobą często poprzedzana analizą/na szczęście ( albo i nie xD ) nie dokończona do skutku próba samobójcza to tylko nieliczne z wielu sytuacji, które ŚWIADOMIE uważam za szczególne w moim życiu !)

Dziś, gdy patrzę na szczyli z gimnazjum i porównywając ich harce z moimi...tzn. naszymi xD , widzę jaki byłem głupi/dziecinny/żałosny .

...Saba mówi how how..

No i tym mi zaimponowałeś.. To znaczy rozśmieszyłeś...Nie nie - nie śmiałem się z ciebie ... Ehhh - no nie wiem jak to wyrazić... O - po prostu powiedz mi jak mogę za-subskrybować(?) twojego bloga !)

PS : Widzę w nim coś szczególnego, jednak nie jestem pewien czy większość twoich wpisów to w jakimś stopniu plagiat, no i czy po wakacjach nie porzucisz tego bloga :P

Nie mniej czekam na odpowiedź ( ze stosownym linkiem,, czy czymś ...) Jednak wiedz - że moje zdanie zakończone nieco zbladłą trawiastą buźką xD jest nadal aktualne. Przemyślenia i pewności życzę !)

Link do komentarza

Grrr, mam wrażenie, że za wszelką cenę chcesz dyskutować, nie patrząc na fakt czy to ma sens czy nie.

Chłopcze - błądzisz, błądzisz jak we mgle xD

Chłopcze nie czytasz co robić chcę, po tysiąckroć razy Ci mówiłem, że dyskusja ów sensu nie ma, jednak znalazłbym argumenty - jeśli trzeba, wycinanie fragmentów z tekstu czyjejś wypowiedzi nie ucieszy mało zorientowanej gawiedzi. Zrozum żeś wreszcie, proszę ja Ciebie, że niepotrzebne jest uzasadnienie, patrząc na drzewo i myśląc nad istotą jego, mogę widzieć rzeczy na dwojakie sposoby, jeden zobaczy trochę liści i kory, inny przysiądzie, wielce zdumiony, ważność bytu tejże rośliny weźmie w obrony, rzecz jasna dyskutować z nim mogę, szukać ważności tej istoty trochę pomogę, jednak we mnie nic to nie zmieni, dalej uważam, że to kawał konara wyrastającego z ziemi, problem leży natomiast w tym szczególe, że mnie cel tego bytu nie obchodzi w ogóle, zatem nawet rozpływając się myślami nad sensem istnienia jego, dalej to będzie zwykłe drzewo - kolego. Nie przywołuj zatem słów mych o które sam prosiłeś, nie udawaj, że zdziwiony mym ostatecznym wnioskiem byłeś, bo sam szukałeś jakichś wyższych celów, to też pewne Ci podsunąłem - przyjacielu, nie oznacza to, że zgadzać z Tobą się muszę, bo tam gdzie Ty brak sensu - ja widzę gruszę, samo piękno jej jako powód dla mnie wystarczające, a kolejne bitwy o szczególny powód jej bytu - nużące.

Po secundo - fakt/stan posiadania dziewczyny nie jest wyznacznikiem bycia dorosłym. Jest wiele czynników, które w pewnym momencie wskazują na wady/różnice/niedogodności/błędy itp.

Pewnie trafiłem, ponieważ IMO osoba, która taki dar tej planety posiada "nie przygląda się laskom z neta", nie rajcują go takie rzeczy i wykazuje pewną dozę dorosłości.

Doh :P

Anyway, czy zamianę panienek na np. krajobrazy uważałbyś za nieważną, bo żadne z nich nie ma związku z wpisem? :>

Do do subskrypcji to chyba wchodzisz tu: http://forum.cdaction.pl/index.php?autocom=blog i klikasz serduchom przy którymś moim wpisie o.0

Link do komentarza
Chłopcze - błądzisz, błądzisz jak we mgle xD

Chłopcze nie ...

Tym mnie rozwaliłeś xD Serio PWNED x 1000 xDDDDDDD...

Co do moich dalszych cytatów - YEAH, z pierwszego wykradło mi się słowo " jedyny" :wallbash:

Co do drugiego - GŁÓWNIE chodziło mi o ...Hmmm...O co mi chodz... A właśnie - wierność ? A może o stan "nasycenia bardziej nienajedzonym" ?

No bo serio - mając dziewczynę, chodząc z nią...

poczekaj... :wallbash: ...

Na czym to ja... Aha -( ale pomijam dzieciarnię, która całuje/tuli/szczypie/flirtuje/obmacuje się cały czas i nie może się doczekać wieczoru, bądź wyjazdu rodziców ) miałbyś ochotę gapić w takie bądź inne laseczki z neta ? Wątpię... No a eksponowanie takich zdjęć dla głodnych oczu... no i tutaj czuję podtekst karmienia troll...znaczy nerda !)

...Anyway, czy zamianę panienek na np. krajobrazy uważałbyś za nieważną, bo żadne z nich nie ma związku z wpisem?...

A czy krajobraz ( no nie wiem - wodospad...Łączka...Las...Kanion...Teren po-kopalny...cokolwiek...) zawiera w sobie tą doże erotyzmu/pożądania/ogólnej możliwości wywołania bulwersu jaką kieruje w młodych zdjęcie "choćby" tej ponętnej Azjatki ?

Wow - wstawiałbyś pieski - Labradory,Owczarki...

Albo Koty(kotecki !) ) - jaguary, rysie...

Czy one budziłyby podobne zdziwienie ? Możliwe, ale chyba prędzej gawiedź szybciej się zaślini widząc laseczkę, niż kotka... No chyba że mamy tu jakiegoś zoofila (?) xD

Jak chcesz to wklejaj je dalej - nie zabronię ci przecież :czytaj: Ale już sama reakcja mi się spodobała - ktoś w końcu coś skomentował "dość" sensownie.Dość...

Najwyżej może znowu smok się przebudzi i znowu zacznę spam o tytule " nie karm nerda"...

Choć sam bym teraz zaśpiewał " Stary niedźwiedź mocno śpi... "

Arghhhh... Ale moja upierdliwość jest...

...jeden zobaczy trochę liści i kory, inny przysiądzie, wielce zdumiony, ważność bytu tejże rośliny weźmie w obrony, rzecz jasna dyskutować z nim mogę, szukać ważności tej istoty trochę pomogę, jednak we mnie nic to nie zmieni, dalej uważam, że to kawał konara wyrastającego z ziemi...

No tak - jeden widzi na stole w połowie pełną szklankę wody, a drugi w połowie pustą... Tyle że to ciut wyżej to nadal DZRZEWO, a kto widzi w nim np. bęben/statek/Arbuza chyba raczej się myli :krecka_dostal:

Ahoj kamracie - masz to majtka nowego do szorowania podłogi :diabelek: ... Anyway twoje wpisy mi się akurat spodobały ( NO, IM NOT GAY !!! ), so i want subscribe your blog...I will... :soczek:

PS : jak tam sprawa z twoim warnem - wycofane zostały procenty ???

Pozdrawia KMyL
Link do komentarza

Też czasami mam takie przemyślenia i niektóży mówią że jestem dojrzały jak na swój wiek i wogule ale w szkole jestem zupełnie inną osobą tak jakby każdy dostosowuje sie do otoczenia żeby go nie wyśmiali. Naprzykład ci którzy przed całą klasą kogoś wyśmiewają lub obgaują a jak jestes z nimi prywatnie to jakby przyjaciele. Świat mnie dobija jest tyle żęczy taka pustka w głowie tyle żeczy których nie wiem.To męczarnia.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...