Skocz do zawartości

MagickStalker

Forumowicze
  • Zawartość

    317
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez MagickStalker

  1. 12 minut temu, Scorpix napisał:

    Zakładając emblemat wilka możesz zostać niespodziewanie wrzucony do czyjeś gry, aby obronić tego gościa.

    Akurat emblemat wilka pozwala być przyzwanym by ZABIĆ tego gościa. Ale nie polecam, za dużo ganksquadów się tam czai na Ogary Farrona, może na late game jak ogarnie się mocną broń i hornet ring (jeżuś Marian, jak ja kocham zerować ludzi z 100% do 0% hp jednym ciosem). ;)

    Boss w sam sobie jest super widowiskowy i przyjemny do walki, ale straszliwie łatwy jeśli potrafisz parować. @ZygfrydQ Ale trzeba dodać, że idąc na bossa, jeśli zobaczysz dwu rycerzy rodem z Dark Souls 1 (czarne zbroje z namalowanymi szkieletami), to skręć, w prawo - z lekka mało widoczne ognisko tam jest. Zaufaj - przyda się :)

    Katakumby są dość fajne, ale jedna porada: patrz pod nogi, oszczędzisz parę estusów ;)

  2. 3 godziny temu, Scorpix napisał:

    Ja NIGDY nie summonowałem pomocy do walki z bossami i dzięki temu wiedziałem, że zwycięstwo jest tylko moją zasługą. Polecam taką metodę grania.

    A ja polecam grać tak jak się chce. Nie jestem nowy w DSach i niejednego bossa zabiłem, ale takie hurr durrowanie jest niepotrzebne. Dark Souls pozwala na wiele sposobów grania, od grupowej wyprawki, która przypomina dziecięce wyprawy przez plac zabaw, po bicie chochlą bossa na NG+7, ale żaden ze sposobów nie jest zły. Jeśli gra pierwszy raz - to może w grupie poznać grę najpierw. Jeśli to siódmy run - to może z nudów grać z kimś razem. Ale jak najdzie go ochota na sprawdzenie się samemu - proszę bardzo. Tylko mimo wszystko - nie mów mi proszę, że jakiś ze sposobów jest lepszy. To tak jakbyś, mimo wszystkich możliwych buildów, powiedział, że tylko granie rycerzem jest właściwe. W takim razie - po co FS dało inne klasy i przedmioty? :)

    3 godziny temu, Scorpix napisał:

    Co do stawiania znaków to warto je stawiać tylko przy najtrudniejszych bossach (lub drodze dojścia do nich - ale to DLC). Twin Dragonriders to jeden z najgorszych bossów w historii serii, więc nikt tam Cię nie wezwie.

     

    3 godziny temu, Scorpix napisał:

    - Ruin Sentinels (nie są tacy trudni, ale ludzie dość często tam wzywają)

    Te dwa cytaty chyba się łączą na pewien sposób, czyż nie? ;) Bo nie powiedziałem, że oni są trudni, a że ludzie wzywają na nich, bo mimo wszystko, walki gdzie wróg ma przewagą liczebną nie są tyle trudne, co irytujące.

    Przy okazji...

    @Scorpix Co ty na mały duel w Carthuskich Podziemiach (mam słabą kartę graficzną toteż najlepsze miejsce dla mnie)? Chętnie bym zobaczył co potrafią inni czytelnicy (i jak bardzo mnie zmasakrują). :D

  3. @ElTabasco Dusza ta jest na wieży w Firelink, kupujesz klucz od tej siedzącej, idziesz tam do drzewa (po schodach i w lewo) i tam otwierasz. Ogólnie nie wiem czy zasuszenie zostaje do następnego NG, ale na tym nic nie robi nie licząc możliwości rozmowy z nowym NPC (za wzięcie wszystkich znaków od Yoela), brak aggro od jednego ducha (zamiast tego można go przyzwać do CO-OP'a na bossów) oraz

    Spoiler

    daje dodatkowe zakończenie do gry.

    Cena zmiany z Super Meat Boya w normalnego Ashen One kosztuje cenę twoich ostatnich X poziomów (X to liczba znaków, które wziąłeś od Yoela).

    EDIT: A przy okazji - nie ma nikt ochoty przejść DS3 w Jolly CO-OPie z TSem i wg? Tak od samego początku do końca we dwu. Jeden pomaga drugiemu w jego świecie i vice versa. Bo jakoś mnie na takie coś ochota naszła...

  4. 1 godzinę temu, Jujubee napisał:

    Cześć,

    Reprezentuję studio Jujubee i chciałem Was zainteresować naszą nadchodzącą grą strategiczną Realpolitiks.

    Setting jest na political fiction - czasy współczesne. Inspirowana jest m.in. Europa Universalis, Cywilizacją, ale w stosunku do nich uproszczona.

    Jeżeli interesuje Was wątek i dyskusja o Realpolitiks, dajcie znać i pokażę nieco materiałów.


    Może nie w komentarzach, a w "Propozycje nowych tematów" w dziale Dyskusje o Grach, ale wydaje mi się, że podchodzi pod jakieś wykroczenie, nie? ;)

  5. @2real4game Nie chodzi mi o problem ze znalezieniem (choć ten też miałem). W skrócie:

    "Nie można pobrać rozmiaru obrazka w sygnaturce dla XXXXXXXXXXXX. Proszę spróbować z innym obrazkiem."

    Dodam tylko, że problem dotyczy nie tylko nowej sygnaturki, ale również jest wypisany dla już istniejącej pod mymi postami. Teraz coś powiesz?

  6. HS umarł z narodzeniem aggro shamana (przynajmniej wg. mnie) więc tylko Gwint, a co do tematu...

    Dnia 2.11.2016 o 21:25, 23012001 napisał:

    Ciekawym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie kart

    To z lekka brzmi jak wprowadzenie czegoś nowego, więc nie zabijaj ;)

    A te karty nie mają bytu przy obecnej mecie. Dziś królują value towny i karty, które coś robią. Na co komu karta z marnymi statami i umiejętnością, która nic mu nie da jak przyjdzie większy minionek (lub po buffie, którego nasz nie może dostać), AoE lub po prostu RNG. Jedyne tego typu karty które działały to Faerie Dragon 2/3/2 z powodu dobrych statów i synergii ze smokami oraz !!!bardzo rzadko!!! grany rycerz z Naxxramas, którego nazwy nie kojarzę, o statach 6/4/6, które choć niższe, były wystarczająco dobre skoro spelle się go nie imały, a AoE i RNG spelle miały za mały dmg.

    PS: Nie mów "Gwent". Jak zainstalujesz i wejdziesz w opcje to masz taką miłą rzecz jak zmianę języka na polski i to nie tylko napisów. :D Więc po co komu Gwent jak masz Gwinta z ukochanym Fol-przegięła się pała goryczy-testem ;)

  7. @Nessill Co do broni to niestety nie pamiętam nic, ale co do piromancji: ognisty dmg (co ma znaczenie na niektórych bossów), przeważnie są to czary ofensywne i buffy ofensywne. NIE WYMAGA WIARY LUB INTELIGENCJI! Samo dostrojenie + ulepszony płomień = paskudny dmg. Sam nigdy nie korzystałem więcej niż z buffa dającego dmg i spadek hp, ale z tego co wiem - warto korzystać. Choć jeśli chcesz przejść grę od nowa to może spróbuj grać halabardą (najlepiej czarnego rycerza) - trudna broń z dużymi obrażeniami, ewentualnie najtrudniej - zrób z siebie rogala i paruj ciosy biegając ze sztylecikiem na backstaby. ;)

    • Upvote 1
  8. @23012001 Takie karty istnieją i mają w opisie "nie można namierzyć czarem (czy jakoś tak)", choć niestety mają słabe staty z powodu swojej umiejętności (a jakby miały dobre staty, to byłyby za OP), oraz nie są chronione przed czarami AoE i RNG. Sam pomysł nad divine shield chroniący przed 1 czarem jest po prostu żałosny, co innego karty które nie mogą być znerfione/zbuffowane, ale mogą być namierzone normalnymi czarami (przez co ich staty nie będą tak osłabione jak zwykłych anty-czarowych jednostek). Gdagetzan sam w sobie nie był mocno rozwijany (nie licząc licytatora z klasycznych kart i Trade Prince Gallywix z GvG czyli Goblins and GNOMES. Więc... nope, gnomy nie mogą być motywem przewodnim następnego dodatku, jeśli Blizzard nie chce powszechnej wścieklizny u długostażowych graczy. A co do samych czarów AoE, to szansa na nerfy jest mniej więcej zerowa, a nawet gra by zyskała na ich większej ilości - mniejsza ofensywa talii typu Zoo czy po prostu Aggro. Ale my tu gadu gadu, a ja wracam do Gwinta, niech się HS wypcha. :P

  9. Teraz wracasz do ogniska w tej pierwszej miejscówce, tam gdzie spotkałeś tą dziwną handlarkę z kluczem do kowala. Drabiną w dół, po mostku na drugą stronę, ring ubierasz i otwierasz drzwi. Dzięki itemkowi od smoka możesz wchodzisz we wspomnienia gigantów (drzewa). Polecam odporność na ogień w tym konkretnym wspomnieniu.

  10. Ten od niebieskiego to pewnie ten od covenantu. Musisz komuś pomóc i dostaniesz za to znak (musisz użyć duży znak przyzwania, by dostać właściwy itemek, jak cię przyzwą z małego to dostaniesz inny). Gdy pogadasz z nim mając go odblokujesz covenant do bicia grzeszników i ich własną arenę PvP (w normalnej wersji wymagała 1 poprzedni znak na 1 pvp co było 2/10)

  11. Dzięki za polecanki, nie wiem co z tego ogarnę jeszcze, ale Konosubę widziałem... i nie licząc cringe'owych scen to całkiem spoko (choć tych pierwszych jest dość dużo). A co do "fanserwisu" - dopóki nie będzie całkowicie bez sensu - /b/ywalec 4chana chyba jakoś go przeżyje ;) Przy okazji randomowo: polecam Girls und Panzer. Obejrzałem urywek na yt tak dla jaj (ze znajomym gramy w WoTa, a on mocno w anime) i z nudów zacząłem oglądać... i świetne to to :D Choć trzeba przyznać - warto obejrzeć tak naprawdę tylko po to, by ogarnąć pełnometrażówkę, która już całkowicie gwałci prawa fizyki i logiki, ale fun - nie do opisania :D

  12. Cześć i czołem! Jako dość nowy oglądacz nie wiem co i jak i tu miałbym mała prośbę: podrzuciłby mi ktoś coś lekkiego, najlepiej z lekka komediowego, miło jeśli fantasy? Potrzebuję czegoś gdzie nie muszę myśleć czy się martwic (bo właśnie skończyłem Clannad: After Story i kto oglądał ten sam wie, że chwilami lekkie to to nie było). ;)

  13. Graj agresywnie i postaraj się zabić ich zanim zaczną wariować. Cała miejscówka jest dość krótka jeśli nie zamierzasz zwiedzać całej, ale jedna mała porada - jak most spadnie to można po nim zejść do innej miejscówki (jest na początku ognisko), a tam nie licząc bossa.... jest kolejna miejscówka. Wszystko opcjonalne i łatwe do pominięcia.

×
×
  • Utwórz nowe...