Skocz do zawartości

MagickStalker

Forumowicze
  • Zawartość

    317
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez MagickStalker

  1. @Vigor Ja tam osobiście nie zauważyłem, by DS2 był wolniejszy od DS1, ale wydaje mi się, że stamina została skrócona, co zmuszało to większej uwagi. Jedyne co było tam wolne (i dobrze) to picie estusa - przy powolnej animacji i regeneracji dało się zabić kogoś kto się przyssał do potki. W Dark Souls 3 - przy gankach twoje szanse oscylują wokół zera, bo jesteś sam a oni mają 2*X razy więcej potek od ciebie. [X to liczba wrogów]

    Samego DeS niestety nie mam jak zagrać, ale wiem, że "Twoja" opinia jest dość popularna na internetach i jeśli to co mówią o DeS jest prawdziwe - jak najbardziej słuszna ;)

  2. @gangrenka88 By ktoś ci się oświadczył musisz zrobić dla nich questy. Osobiście polecam Camillę z tej pierwszej wioski (trzeba odzyskać złoty szpon dla brata) lub Ysoldę (w Białej Grani - dać jej kieł mamuta). Ew. kogokolwiek, bylebyś pobrała http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/63473/?. Chyba, że po prostu chcesz zrobić ze swej kociego gejka - w tej sytuacji niestety nie pomogę, bo się nie wiem kto co i jak... :|

  3. Ubierz itemki na lepszy drop i zabijaj te małże - z klątwa daleko nie zajdziesz. Znajdź też smoka pod koniec lokacji - możesz bez niczego uciąć mu ogon (nie zabije cię) i może starczy ci siły by mieć spoko broń (ale pewnie nie). Tu niestety musisz po prostu wyjść z tej lokacji tak jak wszedłeś (normalnie idzie się tu jak masz teleport między ogniskami) i po wyjściu kierować się na taki kopiec. Idź środkiem bagna, omijaj pijawki i inne stworzenia, a te latające ignoruj (respią się). Na truciznę wg nie zwracaj uwagi. Jakieś 100-150m przed kopcem po prawej będzie wielka dziura w ścianie - ognisko. Z tego miejsca ogarniesz sam. Good luck, skeleton.

    PS: Jeśli chcesz to podaj mi swój poziom to zrobię nową postać i jeśli szczęście będzie nam sprzyjać - uda się zrobić co-op.

  4. A czy zrozumiałeś coś samemu z fabuły DS1? Nie? No to co masz niby stracić oprócz fanservice'u? Jeśli grasz dla fabuły... to przestań kłamać i oglądaj VaatiVidya. Nie, nie stracisz nic. Fabułę wszystkich trzech gier ogarniesz z YouTube, fanservice lepiej stracić, bo jest go ZA DUŻO, a tak... no nic. Osobiście jednak polecam zacząć od 1, potem 2 i 3, bo niby 1 najlepsza, ale przy usprawnionych mechanikach i lepiej zrobionych rzeczach - nie chce się wracać na stare śmieci, jakkolwiek wybitne by nie były. Tak więc róbta co chceta, choć lepiej 1->2->3. Praise the Sun \[T]/

  5. Zabij dwa razy, już nie wstaną.

    Edit: Sec, mówimy o katakumbach w DS1 czy 3? Bo jeśli DS1 - musisz używać poświęconej broni lub znaleźć i zabić nekromantę. Nekromanta nie odradza się po śmierci więc możesz zrobić rush i tylko jego zabić. Łącznie jest ich z pięciu-sześciu na całej lokacji.

  6. Mimo zmian z podziałem na standard i wild, dalej bardzo ciężko dogonić ludzi posiadających większą kolekcję kart, nawet ktoś ostatnio w CD-A mówił, że jedyne kto ma zabawę z HSa, to osoba, która gra w niego od przynajmniej roku. Choć akurat to nie mój problem, ja odszedłem, ponieważ kocham grac druidem lub innymi controlami.... a weź spróbuj zagrać rankedy zamiast się pytać: aggro shaman, aggro shaman, aggro shaman... i czasem zoolock. Grałem aggro, grałem sekret paladynem i obydwoma rodzajami miałem dobre wyniki. Ale ja nie chcę grać ani aggro, ani innymi rakami (face deckami nigdy nie grałem). Na sam koniec, przed moim odejściem, nieważne czy grałem zwykłym jakimś competetive mid-range, competetive controlem, czy jakimś eksperymentalnym Naga Druidem - 20% winrate max. Przesiadka na zoolocka - 90% winrate... po którym wyłączyłem grę i odinstalowałem razem z B.netem. Nie, jeśli 1/2 decków nie działa, to gra nie jest zbalansowana.

  7. Witam! Ja tam spytam się krótko: polecicie coś w stylu Savanta? Ogólnie od dubstepu i innych elektro (nie znam się na tym), nie liczac Savanta i FatRata, trzymam się daleko, ale tego pierwszego darzę tak dużą miłością, że przydałoby się coś podobnego.

    PS: Przy okazji polecę dla ludzi lubujących się w dubstepie i "retro" rzeczach(niektóre jego kawałki mają wręcz ośmiobitowe dźwięki) - tak, Savant ^^

     

  8. Przed bossem rozwal most będąc po stronie Bossa, nie szkieletów, a po chwili, jak przestanie się kiwać, zejdź po nim. Trafisz do paskudnej miejscówki: po lewej - boss (+ obok [po prawej] wejście do nowej miejscówki), po prawej (w ścianie) wejście do tego miejsca, o które pytasz, wszędzie - strzały z balisty.

  9. Ghoście, adminie kochany. Jako, że to ty szefujesz od sprzętu i wg - mój ułomny kolega wygrał wasz i Kinguinowy giveaway Total War Warhammer, ale sierota nie wie jak odebrać. *umiera ze śmiechu* Pomógłbyś jak to zrobić? xD

     

    Edit: Dobra, sierota ogarnęła. Przepraszam za spam. Miłego dnia :)

  10. Grałem w normalną wersję, ale osobiście polecam poskradać się.... przez najbliższe pięć sekund a potem zapuścić się sprintem w cholerę. Jeśli się zgubisz - zginiesz, ale poznasz trochę trasy. Za trzecim czy piątym razem powinieneś przebiec całość ;)

    Grałem w normalną wersję, ale osobiście polecam poskradać się.... przez najbliższe pięć sekund a potem zapuścić się sprintem w cholerę. Jeśli się zgubisz - zginiesz, ale poznasz trochę trasy. Za trzecim czy piątym razem powinieneś przebiec całość ;)

  11. Jeśli grasz rankedy - to na razie przestań. Legendy spadły na początek rankingów i niby już schodzą do siebie, ale nie warto się męczyć, lepiej graj w casuale, a rankedy po ~15 dniu miesiąca. A sam deck... taki średni. Niby dużo polubień i wg, ale mimo wszystko reno z wszystkiego i niczego, w porównaniu do warlocków - no nie trzyma się kupy. Lepiej ogarnij Mid-Range Druida czy (w ostateczności) jakiegoś palka. Sam ostatnio gram czymś co bądźmy szczerzy, ma sens, ale trochu dziwny czyli TYM

     

    Jeśli grasz rankedy - to na razie przestań. Legendy spadły na początek rankingów i niby już schodzą do siebie, ale nie warto się męczyć, lepiej graj w casuale, a rankedy po ~15 dniu miesiąca. A sam deck... taki średni. Niby dużo polubień i wg, ale mimo wszystko reno z wszystkiego i niczego, w porównaniu do warlocków - no nie trzyma się kupy. Lepiej ogarnij Mid-Range Druida czy (w ostateczności) jakiegoś palka. Sam ostatnio gram czymś co bądźmy szczerzy, ma sens, ale trochu dziwny czyli TYM

     

  12. Ale Deathwinga i tak nikt nie zagra, to jest tak bardzo sytuacyjna karta, którą większość klas pokona jedną kartą, że po prostu nie warto. Tak po prawdzie łowca nigdy nie potrzebował legend, commony i rare i do legendy... ;)

    Osobiście jednak liczę na coś co pozwoli mi zachować Avianna-Malygos Druida bo wczoraj zrobiłem za 90% GvG i parę innych kart, ale warto było - dawno tak się nie zabawiłem. :D

  13. Ano Reno niszczy aggro, ale nie zawsze, a face potrzebuje tyle rozeznania z AoE co każda inna klasa, różnica taka, że musisz ogarnąć czy czasem, aby nie lepiej zrobić trade by twój 2/1 umarł a nie 4/2. Na szczęście nie gram takimi deckami (teraz siedzę na ósmej randze Reno Shadow Priestem, ale mam zamiar lecieć dalej) i dobrze, że pogorszyło się im, bo nie mam dla nich najmniejszego szacunku, aggro warlock jest jeszcze dla mnie zrozumiały, a secret paladin tylko lekko niepoważany (choć samo go posiadam). Szczerze, to chciałbym, by face decki wymarły. ;)

    PS: I tak, masz rację, że zaczynający face ma RACZEJ win, choć nie jest to zasada, sekret-aoe jest akurat dobry w takim momencie.

×
×
  • Utwórz nowe...