Skocz do zawartości

Santus Faustus I

Forumowicze
  • Zawartość

    1602
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Santus Faustus I

  1. A ja tam głosuję na PiS.

    Można i tak. Tylko nasuwa się jedno pytanie: po co? Jeśli ktoś oczywiście chce głosować na prawicę, to lepiej na faktyczną prawicę, a nie jakiś podszyw. W wypowiedzi JKM chodziło o to, że ta cała paraolimpiada odbywająca się po tej właściwej to tak było, jakby urządzić zawody szachowe dla niedorozwiniętych umysłowo. Co w tym takiego straaaaaszniasto obraźliwego?

  2. kolejna rzecz mimo wszystko polityk musi rozmawiać ze wszystkimi, jak on zamierza nadzorować złodziejską wg. niego administrację nie mam pojęcia. Co on powie rodzinom na socjalu itp.?

    Przede wszystkim administrację trzeba okroić oraz znieść multum przepisów. Nie cała administracja jest "złodziejska". Część musi istnieć. Po drugie co może powiedzieć rodzinom na socjalu? Weźcie się za siebie i zacznijcie pracować lub niech przynajmniej KTOŚ od was pracuje. Niemożliwe, żeby cała rodzina wymagała socjalu. Albo niech się zgłaszają do prywatnych albo kościelnych fundacji. W każdym razie zasiłki to zło.

    Kolejna sprawa - poglądy Mikkego znakomicie sprawdzają się w warunkach laboratoryjnych, ale nie ekstremalnych - pamiętam, że nie udzielił jasnej odpowiedzi co zrobić, kiedy komuś urodzi się ciężko chore dziecko.

    Odpowiedź jest taka sama jak powyżej.

    Wybór jest de facto jeden - albo pomoc, albo śmierć dziecka ( przy czym państwo umywa dłonie ).

    Albo jeden rodzic w pracy, a drugi przy dziecku. Wiadomo które z rodziców gdzie przeważnie wyląduje.

    Wiem że dawanie pieniędzy to w 99% złe rozwiązanie, ale czasem po prostu trzeba być człowiekiem. Czasem są takie sytuacje, że człowiek sam nie da rady, a tego JKM chyba ( ? ) do siebie nie dopuszcza.

    Patrz pierwszy punkt. JKM jak najbardziej dopuszcza myśl, że człowiek czasami sam nie daje rady.

    No i może na koniec - nie podoba mi się fakt, że jego poglądy gospodarcze nie uwzględniają pomocy narodowej dla innych, zagranicznych firm - to jawna nieczysta konkurencja, polski biznes też wymagałby ochrony.

    Co to jest ta "pomoc narodowa dla zagranicznych firm" (krajowych również)? Jak żadna firma nie dostanie "narodowej pomocy" to gdzie tu nieczysta konkurencja? Biznes generalnie wymaga odczepienia się o niego państwa, a nie ochrony, dotacji itd. Gdyby nasze kochane CDA zaczęło od państwowych dotacji, to dzisiaj by pewnie przypominało papier toaletowy (jeśli w ogóle by istniało). A tak musieli pracować i się rozwijać żeby ludzie chcieli to kupić. I popatrz jaki efekt.

  3. Sam zamierzam głosować na Kongres Nowej Prawicy. Nie dlatego, że jestem neoliberałem, ale dlatego, iż w ten sposób można spróbować zachwiać istniejącym układem sił.

    Też na nich głosuję. Nie bardzo widzę lepszą alternatywę. Od lat PO, PiS, SLD czy PSL robią mniej więcej to samo. Nie widzę sensu w marnowaniu na nich mojego bezcennego głosu (a to faktycznie byłoby zmarnowanie, a nie zagłosowanie na jaką mniejszą partię). Skoro robią to samo, to dziwne by było, gdyby dało to inny efekt. Partia Palikota to osobna kwestia. Widział ktoś ich spot? W kwestii "weźmiemy Polaków za mordy" widzę obietnicę wyborczą, chociaż to akurat wbrew autorom spotu. Nie wiem dodatkowo co nasz naród zrobił temu człowiekowi takiego strasznego, że aż do tego stopnia mu złorzeczy ("Polacy zasługują na europejskie standardy"). A pomijając nawet spot, bo on tak na poważnie nie jest jakiś strasznie istotny, to ta partia jest po prostu zbieraniną osobliwości. Raczej partią happeningu niż poważną propozycją polityczną. Ot taka partia dla młodych, według swojego mniemania straszliwie pokrzywdzonych, bo "czarni im się bzykać nie pozwalają" i nie mogą palić ziółka. Za stary jestem na tą partię.

  4. Tzn jak po przegrane walce na pięści postać przykuca,to oni już w takiej postawie zostają mimo,że czekałem/spałem kilka dni...Jeżeli ktoś wie o co chodzi to niech sie nie krępuje mówić :S.

    A spróbowałeś pogadać z nią po walce? A jak to nie pomaga to trudno - szukaj innych towarzyszy. W Pękninie jest jedna fajna babeczka do kompanii. Trzeba znaleźć tylko jej miecz w krasnoludzkich ruinach.

  5. W tym drugim, większym pomieszczeniu gdzie zostajesz "zaprzysiężony" jest drabinka. Wychodzisz na powierzchnię przez jakiś grobowiec. Wtedy na mapie zaznacza ci się lokacja Gildii i gdy wracasz z misji możesz skorzystać z szybkiego podróżowania od razu do tamtej lokacji. Naciskasz guzik na sarkofagu i otwiera się przejście. Prosto i szybko.

  6. Mnie najbardziej boli fakt, że wiele osób nie potrafi pokazać jakiejkolwiek empatii i współczucia. Wystarczy spojrzeć na komentarze pod słynnym już video z Majadnu pt. "I am the Ukrainian". Smutne, że komentarze prezentujące żenująco niski poziom inteligencji zbierają najwięcej plusów.

    Hej! Mój ma sporo łapek pod tym filmem i jednego gościa zaraz pod nim. Ten z kolei się ze mną nie zgadzał. Ale masz rację: nie znajdziesz u mnie śladu empatii ani współczucia względem bitych postbanderowców. Nie po tym wszystkim, czego dopuścili się ich ideowi pobratymcy na Wołyniu. Jedyni, których może mi być szkoda to zwyczajni ludzie używani przez nich jako żywe tarcze.

  7. Nie zrozumcie tego tak, że chce mi się toczyć jakieś boje o to, żeby scalić tematy ES serii i Online. Pytałem bo od dłuższego czasu mnie to zastanawiało (tak, wiem - jestem bezproblemowy człowiek). Chociaż na siłę można by było zastosować pierwszą część z podlinkowanego uzasadnienia żeby połączyć te tematy.

  8. Pytam raczej z czystej ciekawości. Ponieważ nie mam nic do powiedzenia na temat ESO (jak i wielu innych gier) to nie ma obaw, że zacznę pisać o nim w temacie o Zwojach Starszych na single.

    @Kawalorn

    Niestety nie grałem w nic z serii X-Com więc nie załapałem tego porównania.

  9. Wybór rodu zależy od rodzaju postaci jaką gramy. Postacie "złodziejskie", opierające się na czymś innym niż ciężka zbroja, duży kawał żelaza albo czary mają Hlaau. Typowi wojownicy najlepiej nadają się do Redoran, a magowie do Telvani. Dołączyłem w swojej morrowindowej karierze do wszystkich rodów, ale najbardziej podobali Telvani. Właśnie za ich dziwność.

  10. Jestem raczej osobą, która jeżeli nie zobaczy nie uwierzy, niespecjalnie przekonują mnie zdjęcia/filmy/artykuły w internecie czy innych mediach o UFO ,gdyż są nieprawdziwe i poddane wielu operacją w photoshopie.

    Bardzo zdrowe podejście. Z pewnością zdrowsze i nie generujące tylu problemów co dokładnie odwrotne. UFO to wynik pewnej mody New Age. Bywali ludzie twierdzący, że nawiązali np. kontakt z mieszkańcami "astralnej płaszczyzny" Wenus, "wirami energetycznymi" i tego typu. Skończyć z tym mogli tylko w jednym miejscu jeśli tego chcieli - u egzorcysty. I tak nie było "z reguły" ani "zazwyczaj" tak było zawsze.

  11. Sądzę, że kovoko chodziło o mod poszerzający wachlarz ciosów postaci, oraz dodający możliwość walki z grzbietu konia. Nie o mod dodający nowe ataki podczas jazdy. tongue_prosty.gif

    Poszerzający o co? O skomplikowane młyńce i wypady i pracę nóg? Przecież szermierka z końskiego grzbietu była jest i będzie bardziej toporna niż stojąc na własnych nogach. Jedyne co można by dodać to blok. Ale przycisk odpowiadający za blokowanie jest zajęty na uderzenie z drugiej strony.

  12. Mam nadzieje, że to właściwe miejsce do tego pytania. Więc, czy zna ktoś jakoś mody usprawniające walkę bronią w Skyrimie? Chodzi mi głównie o więcej "kombinacji" ciosów oraz bym mógł walczyć podczas jazdy konno.

    Jakie kombinacje? Już możesz walczyć z końskiego grzbietu, ale oczywiście w sposób w jaki się z tej perspektywy walczy. Co ty chcesz na tym koniu robić? Salta? Możesz być konnym łucznikiem albo walczyć bronią na bliski dystans i starczy.

  13. o tobie mogę powiedzieć tyle, że zasługujesz na swoją pozycję w rankedach i masz 6 ostrzeżeń. Trochę mało danych żeby zaufać...

    Nieprawda. Możesz jeszcze wiedzieć, że lubię kolekcjonować noże, maczety i inne takie oraz potrafię się tm posługiwać (o tym też w stosownym pisałem w stosownym miejscu). To jest coś wzbudzającego zaufanie.

  14. Tak tylko pytałem skoro i tak mam blisko do Warszawy. Nie chcę do nikogo wbijać na siłę bo to też nie jest dobre. Może kiedyś zorganizuję jakiś zjazd, ale nie u mnie na chacie tylko na neutralnym gruncie.

    A poza tym zostawianie ociemniałych babek na mrozie uchodzi u mnie za doskonałą zabawę.

  15. Ja mam z kolei taki problem, że mam kilka przedmiotów z którymi nie wiem co zrobić. Mam miecz Hjaltiego (chcę się go pozbyć bo waży 12 kg/uncji czy co tam jest używane do pomiaru wag), 4 pierścienie znalezione w Akademii magów w skrzyni w bibliotece (Balvena, Katariny, Pithiego i Treoya) oraz dziwną formę do odlewanie chyba świeczników. Nie mogę ich wyrzucić z ekwipunku bo to rzeczy do questów. Pytanie tylko jakich questów.

  16. Zastanawiam się nad zakupem Morrowinda. Opłaca się kupować dodatki? I czy jest gdzieś w internecie legalne spolszczenie do Morrowinda na steamowej wersji? Nie chciałbym grać po angielsku.

    O spolszczeniu nic nie wiem. Sam kupiłem w polskiej wersji językowej jeszcze w pudełku (złota edycja z dwoma dodatkami) i jestem zadowolony (wersja kinowa). Natomiast co do dodatków to oczywiście tak - opłaca się. Z dwóch oficjalnych bardziej podoba mi się Bloodmoon.

    Tak jeszcze nie tyle związane z zakupem co już z samą grą. Jak się gra magiem? Dobrze? Nudno? Zwyczajnie? Trudno?

    Istnieją 2 teorie: pierwsza to brać do danej klasy rasę z bonusami jej umiejętności (np. Breton w wypadku maga). Druga to brać rasę teoretycznie nieodpowiednią do profesji (np. Norda lub Redgarda jako magów). W pierwszym przypadku gra będzie łatwiejsza na początku. W drugim istnieje możliwość zdobycia większej ilości poziomów za cenę cięższego początku. Sam wybierz jak chcesz grać. Ogólnie magiem gra się ciekawie, oferuje więcej możliwości niż walący mieczem wojownik. Ewentualnie możesz zagrać kombinacją na wypadek gdyby zabrakło many (wojownik bijący mieczyskiem, które sam zaklął za pomocą kryształu z duszami i sam sobie robi eliksiry).

×
×
  • Utwórz nowe...