Skocz do zawartości

MMORPGirl

  • wpisy
    9
  • komentarzy
    145
  • wyświetleń
    10078

KOBIETA _GRACZ


avaria

1957 wyświetleń

gamer_girl.jpg

Jestem związana ze światem wirtualnym od 8 roku życia, kiedy to pierwszy raz ujrzałam Lemmingi na (już kolorowym) monitorze pierwszego w swoim życiu komputera. Od tamtego czasu gram w przeróżne gry, wśród których króluje RPG i MMORPG. Nie mam w domu telewizora. I jestem z tego dumna. Zamiast, jak na rasową kobietę przystało, oglądać Na Wspólnej, wieczorami wbijam levele moją ulubioną postacią ? łuczniczką. Robię to nie tylko wieczorami, ale także w weekendy. Czasami w nocy. Niektórzy idą na imprezę. Ja mam imprezę online. Na normalne imprezy offline też chodzę. Mam znajomych i przyjaciół. Jestem przystosowaną do życia w społeczeństwie produktywną osobą. Od razu uprzedzę pytania ? nie wyglądam, jak pryszczaty geek z demotywatorów, z którego śmieje się Sieć. Do rozpoczęcia pisania bloga niejako przyczyniła się sytuacja w branży gier, która opanowana jest przez męską część populacji. Nie twierdzę, że to źle. Ale kobiety też w tej kwestii mają wiele do powiedzenia. Jest bardzo mało żeńskich punktów widzenia w tym temacie, a większość z nich skupia się na grach typu casual, czy sim, które poziomem trudności sięgają pułapu 5letniego dziecka. Także...

Jestem kobietą. Kobiety, jak powszechnie wiadomo, to nie ludzie. A już na pewno ? nie gracze. Gracz - kobieta nie ma nawet odpowiednika w rodzaju żeńskim. Nie tylko w polskim języku. Gracz jest mężczyzną. Zawsze.

Gracz biega po mapie z bronią. Gracz wbija nóż w plecy innym graczom. Gracz zasadza headshoty. Gracz klnie i rzuca padem. Gracz zabija innych graczy. Gracz siedzi z innymi graczami i głośno komentuje ich poczynania (?Gdzie leziesz je...ny noobie?!?). Gracz nie może być kobietą. Kobieta nie robi takich rzeczy.

Kobieta, co najwyżej, sadzi marchewkę na facebooku, chwali się, ile to bąbelków zestrzeliła na planszy, albo zasypuje znajomych spamem aplikacji wołających o pomoc, bo właśnie potrzebna jest jeszcze jedna cegła, aby ukończyć eventową oborę dla wirtualnych krów w kolorze różowym (różowych krów, oczywiście, w końcu to event walentynkowy).

Otóż nie. Ja jestem kobietą i jestem graczem. Graczem komputerowym.

32 komentarzy


Rekomendowane komentarze



czy sim, które poziomem trudności sięgają pułapu 5letniego dziecka

Ej no! Utrzymanie przy życiu tych cholernych Simów, nie używając przy tym cheatów, to trudne wyzwanie, albo jestem zwyczajnie głupi ;__;

Also obligatory

girl-gamer.jpg

Nie obraź się z tego powodu, nienawidzę graczy obojga płci równie mocno :)

Link do komentarza

Gracz biega po mapie z bronią. Gracz wbija nóż w plecy innym graczom. Gracz zasadza headshoty. Gracz klnie i rzuca padem. Gracz zabija innych graczy. Gracz siedzi z innymi graczami i głośno komentuje ich poczynania (?Gdzie leziesz je...ny noobie?!?). Gracz nie może być kobietą. Kobieta nie robi takich rzeczy.

tumblr_lxld86PPzp1qigto9.gif

Link do komentarza
Jestem kobietą. Kobiety, jak powszechnie wiadomo, to nie ludzie. A już na pewno ? nie gracze. Gracz - kobieta nie ma nawet odpowiednika w rodzaju żeńskim. Nie tylko w polskim języku. Gracz jest mężczyzną. Zawsze.

Gracz jest facetem. Na ogół. Dlatego standardowo podchodzi się do innych graczy jak do facetów i to nie tylko w grach, ale także np. na forach dyskusyjnych.

Link do komentarza

1.

Od razu uprzedzę pytania ? nie wyglądam, jak pryszczaty geek z demotywatorów, z którego śmieje się Sieć.

Ti... blast- Pics or it didn't happen.

2. Nigdy nie spotkałem żadenj graczki i ona nie spotkała mnie więc ci nie wierzę, podejrzewam że po drugiej stroni siedzi otyły metalowiec z dwudniową zaległością w prysznicu.

3. Tak więc, biorąc pod uwagę pt.2, pics or id didn't happen.

Link do komentarza

Ja tam pamiętam dwie dziewczyny grające w Ghost Recon. W latach 2004 i 2005 na stałe grały w rejestrowanym klanie SSEP. Klan ten zajął pierwsze miejsce w organizowanym przez Niemców turnieju Vega Cup, gdzie kobieta z nickiem Dierna pojechała (również w finale) wielu GR-owych wymiataczy. A te hejty panowie? Może trochę luzu co?

Link do komentarza

Tu nie chodzi o hejty. Po prostu nie ma "głośniejszej" społeczności wśród graczy niż kobiety, period. Gdziekolwiek by się nie pojawiły zawsze rozpoczyna się typowy "attention whoreing" i tak samo jest i w tym przypadku. "Patrzcie, jestem kobietą graczem! Nadajcie mi nazwę, bo "gracz" śmierdzi facetem. Jestem lepsza od pseudograczek, bo nie gram w Simsy i Farmville. Niech ktoś zwróci na mnie uwagę!"

Pozwój moja droga avario, że coś ci powiem:

NOBODY CARES! LITERALLY!

Nie jest dla mnie ważne to czy jesteś mężczyzną, kobietą, czy nawet i psem w końcu w internecie nikt nie wie, czy może nim nie jesteś. Mnie interesuje tylko jak grasz!

Link do komentarza

Nie było moją intencją rozpętanie wojny płci. Mam zamiar podzielić się swoimi przemyśleniami i spostrzerzeniami ze świata komputerowo-growego. Nie mam zamiaru również uprawiać, jak to kolega @Xerber określił: "attention whoreingu". Znakomita większość gier jest robiona przez mężczyzn dla mężczyzn. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Link do komentarza

Tyle, że w temacie gier całkowicie powinniśmy wyzbyć się tego punktu widzenia. Gracz to gracz, płeć nie ma tutaj znaczenia ale wiadomo jak to jest z kobietkami. Gdy pani z jakimś słodziutkim nickiem wejdzie do jakiejś gry/na jakiś czat, to przy mniej rozgarniętym zarządzie serwera taka pani po miesiącu będzie pełnić funkcję admina, a jak nie to i tak zawsze będzie w centrum uwagi.

I stąd bierze się ten cały attention whoreing, dużo pań tak ma, że chce na siłę zaznaczać swoją przynależność do środowiska graczy tylko ze względu na swoją płeć, no ale who the hell cares?

Drogie panie: no one cares.

Komentarz niekoniecznie skierowany do Avarii, a do wszystkich kobiet, które na siłę próbują udowodnić jakimi to one graczami nie są.

Link do komentarza

Może ktoś pomyśli że bronie wpisu, ok.. niech myśli. Ale czytając komentarze większości z Was, zaczynam myśleć, że większośc użytkowników to po prostu nie za bardzo dojrzałe osoby (cud, że umieją pisać) , a poziom wiedzy na temat Kobiet jest tej większości znany jedynie z popularnych stron xxx...

Link do komentarza

Jestem staromodny i kobieta aktywnie grająca to dla mnie to samo co kobieta robiąca kupę, paląca papierosy albo puszczająca się na lewo i prawo. Niby może robić co chce ale tak po prostu nie wypada. Granie to nie jest zajęcie dla kobiet, tak samo jak np. szanujący się mężczyzna nie będzie oglądał jakichś bajek o kucykach.

A jak już kobieta musi grać to niech się przynajmniej do tego nie przyznaje publicznie albo nawet w ogóle. I niech nie używa czatu głosowego w grach online, na litość boskom.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...