Google Glass - jeśli zadziała, kupię na pewno
Jakiś czas temu natknąłem się na taką oto reklamę/prezentację:
Jako okularnik od drugiej klasy podstawówki zawsze chciałem mieć coś takiego w okularach, głównie dlatego bo taki gadżet mnie kręci Mieć internet, skype'a, zdjęcia, mp3 i gps dosłownie przed nosem jest bardzo kuszącą wizją, przynajmniej dla mnie.
Ciekawi mnie tylko forma zasilania, chodzi mi oto, czy nie będzie trzeba co kilka godzin podpinać GG do ładowarki ? Ale to dopiero pieśń przyszłości, na razie zakończyły się zapisy do testowania okularków, rzecz jasna tylko w USA
Co jeszcze mnie w nich kręci ? Po zapoznaniu się z Androidem mogę się spodziewać otwartej architektury, to znaczy, że będzie można lądować soft przygotowany przez innych użytkowników. Wyobrażacie sobie możliwości ? Powiedzmy, że ktoś opracowuje program do mierzenia prędkość poruszającego się obiektu. I co ? Fotoradar na nosie, moi drodzy. No dobra, to nie był może zbyt optymistyczny wariant, przynajmniej dla osób nagminnie przekraczających prędkość, ale idźmy dalej. Powiedzmy, że ktoś zaprogramuje mikrofon tak, by rozpoznawał obcą mowę i wyświetlał nam na okularach tłumaczenie, wiem, że to daleki rzut, ale naprawdę te okularki rodzą możliwości.
Przesadzam, co nie ? Fakt, jak mówiłem, te okularki naprawdę m się podobają i o ile cena nie będzie z kosmosu ( tak do 2500 tysięcy złotych ), a recenzja w CDA będzie pozytywna ( to będzie chyba jedn z tych wyjątków, kiedy zajrzę do działu sprzęt ) to biorę.
Ps. autor niniejszego wpisu zdaje sobie sprawę, że powyższy filmik z YT, jak i fakt istnienia Google Glass jest prawdopodobnie forumowiczom powszechnie znany, niemniej musiał z siebie wyrzucić ten przejaw optymizmu względem nich.
16 komentarzy
Rekomendowane komentarze