Skocz do zawartości

Blogowe aTezy

  • wpisy
    318
  • komentarzy
    3426
  • wyświetleń
    545092

O strategiach słów kilka


...AAA...

1853 wyświetleń

Znam się na strategiach i znam się na historii. Może to nieco butne stwierdzenie, ale cóż... Jakiego mnie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz. Nie od wczoraj gram w strategie i jest to moje główne - obok fizyki, kosmologii, barszczu czerwonego, astronomii i gastronomii - źródło rozrywki. (Prawa nie znoszę, jakby kto pytał.) Skoro już sobie wyjaśniliśmy, że jestem ekspertem w tej dziedzinie, to zabiorę kilka słów o problemie, który od minut dwudziestu trapi mnie niemiłosiernie.

Nie mogę mianowicie zdzierżyć pseudofanów strategii, grających w maksymalnie uproszczone, wręcz dziecinne tytuły pokroju serii Total War czy Heroes. Oczywiście, sam sięgałem również po lekkie produkcje - jak StarCraft i WarCraft, ale tylko w celu zapoznania się z tendencjami rozwojowymi gatunku. Prędzej czy później i tak wracałem do dobrych, bo starych, pierwszych odsłon Settlersów, SimCity i Dune 2000.

Dziś nie jest najgorzej, ale większość pseudofanów olewa perełki. Przełom nastąpił w roku 2001, kiedy to pochód geniuszu rozpoczęli panowie Paradox Interactive, twórcy zbugowanej, ale cudownej, pierwszej odsłony Europy Universalis. W tym samym roku Enlight Software wypuściło wzór strategii ekonomicznej, w formie Capitalism 2. Żadne Strongholdy, Red Alerty, czy inne Age of Empires. Nie wspominam już o nowszych częściach tychże gier, które nie mają nic wspólnego z ideą (platońską?) strategii. W Age of Empires 3 jest tyle RTS-a, co i w Anno 1704. Nic. Nie pomnę o serii Total War, gdzie wątek ekonomiczny jest na poziomie zręcznościówki. I to każualowej. Nasuwa się tu problem nowych dzieci Paradoxu, które odpuściły eventy historyczne i na dodatek (tfu, tfu) wprowadziły trójwymiarową oprawę graficzną!

Jak napisał użytkownik pewnego forum: Swojego zdania, nie chce podtrzymywać mając za jedyny argument fobie starych dziwaków. Chodziło mi raczej o to że jeśli dwóch ludzi, mówi na temat dwóch różnych gier, dwie różne rzeczy, to trzeba patrzeć na ich wiarygodność. Nie siwe włosy czynią mędrcem, ale i proszę mi nie wmawiać że najnowsze pokolenie graczy (nawet fanów Paradoxu) może EU II i EU III porównać w sposób racjonalny. I nie patrzeć tylko na możliwości gry, ale też to co się z nią przeżyło, jak ona wpływała na nasze zainteresowanie. Do dziś wiele osób powtarza, że dzięki EU II bądź zainteresowało się historią i geografią, bądź bardziej się w swoim hobby utwierdzili. Jeśli za rok, może dwa ktoś tak powie o EU III to zwracam honor.

Nawet jeżeli uznamy EU3, HoI3 czy CK2 za gry znośne, to i tak prawdziwemu fanowi strategii ekonomicznych wypada płakać nad swoim losem. Przecież do dziś nie doczekaliśmy się godnego następcy Capitalismu 2, a rynek zalewają jakieś SimCity Societes. Niestety czasy świetności strategii minęły bezpowrotnie i zamiast tak bliskich sercu każdego wyjadacza, tabelek, eventów, wykresów i statystyk; pojawia się coraz więcej jednopłaszczyznowych, prostych gier, nazywanych szumnie przez prasę strategiami.

Apeluję więc: wyrzućcie wszystkie paskudztwa z dysku i biegnijcie do sklepów. Wdzięczne wam będą wasze karty graficzne, które odetchną; jak i portfele, gdyż Hearts of Iron możecie kupić za 10 zł. Wy z kolei, możecie być wdzięczni mi, za oświecenie waszych smutnych, nędznych żywotów.

Wy pozbawione wszelkiego gustu, prymitywne formy życia.

Jako, że pewne osoby mają wątpliwości, tłumaczę, że powyższy tekst jest jedynie satyryczną odpowiedzią na podobny artykuł dotyczący RPG. Niestety został usunięty.

37 komentarzy


Rekomendowane komentarze



EU to wręcz kocham, chociaż 3 jeszcze nie ruszyłem (kto to widział, żeby tyle rodzajów wojska dawać, jak były... 3 + 3 statki), a z bardziej prymitywnych, to jest jeszcze Lords of the Realm (nikt nie znał jak grałem :(). Stronghold dla mnie, to gł. ganianie niewolnikami z pochodniami pod muzykę z Benny'ego Hilla, ale też nie jest źle ;) AoE to pamiętam, że Goci strasznie zalewają masą i nie da się skutecznie bronić, jak się nie zdąży. W SimCity 2000 i Settlersów 2 DOSowe gram ciągle. Będę musiał spróbować co-nieco z Master of Orion-em.

Ale i tak H3 ROX, nie znasz się!!11

Link do komentarza

Nie mogę mianowicie zdzierżyć pseudofanów strategii, grających w maksymalnie uproszczone, wręcz dziecinne tytuły pokroju serii Total War czy SimCity.

Prędzej czy później i tak wracałem do dobrych, bo starych, pierwszych odsłon Settlersów, SimCity

To SimCity jest w końcu pseudo czy nie pseudo? :>

Mimo, że spędziłem przy Capitalismie II kupę czasu (jedna z mych pierwszych gier), nie jestem przekonany do gier ekonomicznych. A swoją drogą... ech, nigdy nie zapomnę tej grubo ponad 100-stronicowej instrukcji pisanej malutkim druczkiem, po przeczytaniu której już kompletnie nic nie wiedziałem :P

Nie lubię za bardzo mówienia, że ktoś jest prawdziwym fanem, a ktośtam pseudo, bo lubi grać w łatwiejsze gry/na niższym poziomie trudności. Każdy gra, jak lubi. Nie ma sensu dzielenia graczy na dwie kategorie.

Link do komentarza
To SimCity jest w końcu pseudo czy nie pseudo? chytry_prosty.gif

Jedynka jest dobra, ale później mamy tendencje zniżkową. Nowa odsłona, która ma wyjść w przyszłym roku, będzie bardziej grą akcji niż strategią.

Mimo, że spędziłem przy Capitalismie II kupę czasu (jedna z mych pierwszych gier), nie jestem przekonany do gier ekonomicznych. A swoją drogą... ech, nigdy nie zapomnę tej grubo ponad 100-stronicowej instrukcji pisanej malutkim druczkiem, po przeczytaniu której już kompletnie nic nie wiedziałem tongue_prosty.gif

Dołącz do Behemorta. Ignoranci.

Link do komentarza

Bitch plis, strategie się skończyły na Utopii . Jeśli w to nie grałeś, a nazywasz się fanem gatunku to mi CIę żal.

Serie EU to żałosna atrapa strategii dla niedzielnych każuali. Weź się czasem ogarnij, prawdziwe strategie to wlasnie utopia, stonkers czy nether earth. Reszta to komercyjny chłam dla gimbazy.

A jak uważasz inaczej, to jestes glupi i w ogole powinno sie Cię nabić na pal dla przykładu. I zeby nie bylo to grałem w 2345 strategii, nie tylko te fajne, ale we wszystkie dupiate też bo jestem fanem gatunku, a tru fan gra we wszystko nawet jesli gra jest tak kiepska ze mu galki oczne rozsadza wylewajacy sie z ekranu kał.

  • Upvote 7
Link do komentarza

O, ty szkodniku! Graj w te swoje HoI-e (ciekawe, jak to się wypowiada trollface.gif), bo w... Airline Tycoon pewno nawet 10 dni byś nie przetrwał, biorąc najgorsze zlecenia. Na dodatek widziałem, jak cheatujesz w EU2, bo nie umiesz podbić nawet ćwierci Europy Francją, nieprawdaż, richelieu? wink_prosty.gif W Empire Earth pewno się bunkrujesz i błagasz, by komp na najłatwiejszym cię intelektualnie cywilizacyjnie nie przegonił!

Spróbuj grać w "sztrategię" w piaskownicy z mrówkami, może wygrasz.

Settlersy som gupie, tylko gurnicy muszom jeźć a w KandMerch wszyscy, trololo, a Polany dwa majo taka modro ekonomia - za syśko mlekiem płacim!

Link do komentarza

Jestem kompletnie nieobeznany w środowiskach graczy-strategów, ale mam nadzieję, że nie narażę się na baty z niczyjej strony mówiąc, że najprzyjemniej z gier tego typu grało mi się w Battle for Middle Earth...?

Link do komentarza

ARONEK128J - Polanie 2 to bardziej RPG niż strategia i nawet Hrabula Ci to powie. Więc niestety, jesteś ignorantem.

Lord Hrabula - Kiedy Ty grałeś w Utopię, ja opanowywałem planszówkę La Conqu?te du Monde. Bez tego w ogóle nie da się pojąć idei gatunku. To tłumaczy Twoją ignorancję.

behemort - Byłem sprytniejszy, bo zamiast grać w Airline, zainstalowałem Software Tycoon. Tam wyprodukowałem strategię o nazwie Airline, sprzedałem i zwyciężyłem.

Dawid2207 - Jak przyjemnie Ci się grało w Battle for Middle Earth, to możesz również spróbować zagrać w to: http://www.giercowni.../endless_war_5/

RaxusV - A jakim państwem grałeś? Bo do elitarnego grona prawdziwych fanów gier Paradoxu, trafisz dopiero gdy pokażesz jak podbijasz Europę Navarrą bądź Księstwem Połockim.

Link do komentarza

Dokładnie Panie Hrabula, rzygać się chce jak się patrzy na ten mainstreamowy chłam jaki dostaje się teraz do głów graczy. Ludzie podniecają się jakimiś Starcraftami czy innymi Szogunami, podczas gdy te gry mają niewiele wspólnego z prawdziwymi strategiami. Mam w swojej kolekcji pierdyliard strategii, połowę z tego w dużych boxach i nie mam zamiaru w ogóle zabierać się za te popłuczyny które nazywają teraz strategiami. Nobunaga's Ambition czy Into the Void z '97, to były gry, kto ich nie zna może się nazywać co najwyżej fanem kilku strategii, a nie gatunku. Ale i tak nie miałbym o czym z takim pół człowiekiem rozmawiać confused_prosty.gif

Link do komentarza

Nie zmieniaj tematu! Spróbuj podbić Europę Inkami (nie mają statków, chyba że jakieś dostaną, złapią, podbiją czy też będą mieli stocznię/port tam, gdzie można budować ;)), względnie Xhosami! To i tak łatwiejsze niż gra Chinami, gdzie co chwilę mają ~10-20% szans do buntu + na kilkadziesiąt lat. Mnie się udało na razie zrobić Wielkie Państwo Watykańskie (muahaha!) czy Szwajcarskie.

Link do komentarza

@Nolaan

Za samo użycie ME2 i RPG w jednej linii powinienem dać ci bana confused_prosty.gif

I nie nazywaj proszę BFME strategią, pokazałem tego posta moim wyimaginowanym kolegom którzy też się znają na strategiach i posikali się ze śmiechu. Żal ( ! ) ściska jak widzę że są ludzie którzy nie wiedzą jak powinny wyglądać strategie, tylko podpierają się teoriami z pism branżowych. Ale co ja poradzę, nie będę się kopał z koniem confused_prosty.gif

Link do komentarza

@Panie bercie

Zgadzam się. Ja osobiście robię teraz doktorat z RTSow i nie raz, nie dwa zasmiewalismy sie z profesorami, przy filiżance czaju, z tych Settlersow czy age of empires. To w ogole nie sa strategie, to cza zrobić nowy gatunek "game on map with units", bo to hańba dla RTS.

No ale dzieci Neo zapuszczą Starkrafta i myślą, że strategują się. Prawda taka, ze po upadku muru berlińskiego nie wydano żadnej godnej uwagi gry z tego gatunku, co najwyżej wyszło parę przeciętnych protez.

  • Upvote 5
Link do komentarza

@RaxusV

Akurat sam należę do takich nerdów, którzy biorą takie nic, żyją za grosze, przez dekady spiskują, żeby zgarnąć jedną prowincję. Żeby po stu latach rozrosnąć się do księstwa, a później podbić pół Europy ;)

@b3rt

A grałeś już w najnowszą strategię studia DICE - Battlefield 3?

Link do komentarza

@Face

Ty se jaja robisz a prawda jest taka, że poza mną i Panem b3rtem, to na tym forum nikt się nie może nazwać fanem gatunku. Jest co prawda taka jedna stronka na sieci, która w miarę sensownie traktuje o RTS ale to śmiga pod TORem i łatwiej rozbić gangi pedofilskie, niż ją znaleźć.

A no i są oczywiście wyimaginowani kumple b3rta, pykamy sobie czasem razem w multi, tzn. wysyłamy sobie pocztą karty perforowane z naszymi kolejnymi posunięciami.

Link do komentarza

I widzicie co zrobiliście? Tak naskoczyliście na biednego Iselora, że aż się zawstydził i tekst wywalił. A takie dobre intencje miał, chciał was tylko oświecić i otworzyć wam oczy na waszą Ignorancje (koniecznie przez duże "I"!)...

Przyznaje się bez bicia: jestem ignorantem. Moją ulubioną strategią jest seria Warcraft (nie Starcraft, Starcraft jest dla dziewic piwnicznych i Koreańczyków, którzy odgrywają na skrótach klawiszowych etiudy Chopina), lubię HoMM (to już w ogóle CASUALOWE jest!) i czasem gram w City Buildery np. Tropico i Cezar.

Możecie mnie już ukrzyżować.

  • Upvote 2
Link do komentarza

@Klekostan

Ukrzyżować? Proszę Cię! Szkoda by mi było drewna na krzyż dla takiego ignoranta! Mam lepszy pomysł, po prostu zostawię cię żywego, i będę obserwował jak powoli staczasz się w swojej niewiedzy. Graj sobie w co chcesz, a my z Panem Hrabulem będziemy dalej pociskać w prawdziwe gry dla prawdziwych graczy. I na tym kończe uświadamianie, bo do was już nic nie trafia. To jak karmić świnie kawiorem :/

Link do komentarza

@Hrabula

Przecież wszyscy dobrze wiemy, żeś pan jest jedynie pozerem, który stara się inwigilować środowisko strategów. Miałbyś pan problem w takich zręcznościówkach jak Empire Earth, a co dopiero mówić o poważnych RTS-ach.

@Klekotsan

Za te etiudy Chopina + 1 ;)

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...