Mortynomicon | www.fodg.org

PS Swoją drogą beznadziejny film.

Zdajesz sobie sprawę, że wkładasz kij w mrowisko?

Ale ma rację, ten film jest slabszy, niż jęki Ylfin.

Lecz muzykę miał ok.

Trolololo

IMO jeden z... może nie najlepszych, ale najmocniejszych filmów, jakie w życiu widziałem. Podsumować można to tak: usunąć w szkołach WDŻ, zlikwidować bezsensowne pogadanki itd., itp. - a zamiast tego puścić dzieciakom ten film. Po czymś takim chyba nikomu nawet do łba nie przyjdzie spojrzeć się na jakieś dragi.

Ba, nawet telewizję można ograniczyć . Dla mnie wątek staruszki chcącej ubrać się w czerwoną sukienkę (ci, którzy oglądali, wiedzą, o co chodzi ) był dużo fajniej zrealizowany od wątków narkomanów.

No i ten montaż... cudo.

No i sceny brania narkotyków.

No i główny motyw muzyczny.

Pasuje do SCP

Bez przesady, żeby w szkole puszczać. Aż takiego szału ni ma, raczej nikt by się nie przejął. Moim zdaniem, to już prędzej powinni puścić "Naszą Klase".

@behemort - O, racyja!

Ale ma rację, ten film jest slabszy, niż jęki Ylfin. trollface.gif

Film jest dobry, ale jakoś nie stawiałbym go na ołtarzu...

Main theme - muzyka, którą wszyscy znamy. No co jak co, ale zawsze mnie ciary przechodzą, choć już mi dawno obrzydła.

Ale ma rację, ten film jest slabszy, niż jęki Ylfin.

Jednak te gimnazja dzisiejsze kiepsko óczą.

PS Mortycjanie, kiedy będzie coś weselszego? Już wolałem toczenie piany... przynajmniej szło się pośmiać. A to takie ni to przygnębiające, ni to nie wiadomo co.

A ja nie widziałem filmu i nie wiem o co chodzi

A ja nie widziałem filmu i nie wiem o co chodzi

Służę uprzejmie:

Jeden z bohaterów tego durnego filmu uzależnił się od narkotyków, które nieustępliwie wstrzykiwał tylko w jedną rękę. Nawet kiedy jej stan był tragiczny i właściwie odpadała, ów bohater zdawał się nie dostrzegać, że ma jeszcze jedno ramię (a nawet dwie nogi)... Zaskutkowało to oczywiście śmiercią.

spoiler man

No to Pan Mietek... To Boogie Monster!

Zaskutkowało to oczywiście śmiercią.

Z tego, co pamiętam to mu ucięto rękę, a nie umarł, no ale mogę mieć słabą pamięć...

Ni cholery nie ogarniam.