Mały cykl ustrojowy: Jednostka i społeczeństwo
Nie trzeba włączać telewizora żeby wyczuć tę gęstą, brudną atmosferę. Wybory zbliżają się wielkimi krokami i nawet nasze blogowisko uległo temu politycznemu nastrojowi. Czytając coraz to kolejne wpisy dotyczące gospodarki, wyborów, czy opozycji rządowej, dostałem olśnienia.
Żaden ustrój w swej okazałości nie jest pozbawiony wad. To wiedzieli już wielcy myśliciele antyczni, a nam pozostaje to potwierdzić. Aby więc ukuć system zadowalający najlepiej pokusić się o hybrydę tego co stworzyli nasi płodni przodkowie. W każdym odcinku Małego cyklu ustrojowego, postaram się więc wyłowić i zamieścić, najciekawsze myśli dotyczące jakiegoś wycinka materii ustrojowej. Towarzyszyć tym krótkim opisom będą pytania, konfrontujące je z dzisiejszą rzeczywistością. Mam nadzieję, że to skłoni nas wszystkich do przemyśleń jak i dyskusji na temat przedstawionych idei. Tym bardziej, że wiele pomysłów ma charakter uniwersalny i powtarza się zmieniając jedynie formę. Rozpoczniemy od samego człowieka, czyli statusu jednostki w państwie, społeczeństwie i stosunku państwa do obywatela.
Wpis sponsoruje Kot Kapitalista
Mo-Tsy: (Twórca Motizmu) Chińczyk wpadł na prototyp idei, która w Europie zagościła dopiero za 2000 lat w pracach Jana Rousseau. Mianowicie Mo-Tsy pisał: Największym dobrem dla społeczeństwa, jest to co mamy uzgodnione w umowie społecznej. Ta umowa skutkowała powstaniem państwa, a okres przedpaństwowy to czas walk międzyludzkich. Aby ludzie żyli w pokoju, muszą osiągnąć dobrobyt. Drogą do tego jest rezygnacja z... Kultury. Przedstawienia, muzyka, czy nawet obrzędy religijne to tylko strata pieniędzy. Trudno się nie zgodzić, uwzględniając choćby spore koszta pochówku zmarłego.
Państwo powinno sponsorować kulturę i religię?
Trazymach: (Filozof grecki, sofista) Społeczeństwo powinno być zhierarchizowane. Trazymach rozgraniczał ludzi na silnych i słabych, a państwo niemal zawsze krzywdzi tych pierwszych. Sofista wpadł na uniwersalną myśl - nie ma prawdy obiektywnej. Prawdą jest to co powie potężniejszy, a sprawiedliwość jest interesem silniejszego. Rządzić więc powinni ludzie silni, których stosunek do słabszych powinien być analogiczny jak pasterza do owiec. Rząd w umiarkowany sposób dba o obywateli, ale jedynie dla własnej korzyści. Naturalnym powinno być, że silni rządzą i otrzymują przywileje, a reszta pracuje w ich interesie.
Społeczeństwo rzeczywiście hamuje silniejszych?
Platon: (Filozof grecki, uczeń Sokratesa) Jeden z ojców filozofii europejskiej stworzył wręcz przerażający model państwa. Jednostka w nim miała być podzielona na grupy z konkretnym przydziałem praw i obowiązków. Na szczycie tego społeczeństwa powinni stać oczywiście filozofowie, jako jedyni dość mądrzy i nie ulegający pokusie. Poniżej staliby wojownicy. Obie te warstwy egzystują w komunizmie konsumpcyjnym. Nie mogą pojąć kobiety za żonę, założyć rodziny i posiadać majątku. Przyczyną największego dobra dla państwa okazuje się wspólność dzieci i kobiet.
Odcięcie od władzy klasy wytwórczej to słuszne posunięcie?
Tomasz z Akwinu: (Duchowny Chrześcijański, Dominikanin) Tomasz, mimo epoki w której żył i stanu z jakiego się wywodził, posiadał bardzo liberalne poglądy dotyczące własności. Oczywiście, władcą wszystkich rzeczy ziemskich jest Bóg, jednak człowiek dopóki żyje może władać nimi jak swoimi. Nie zalecał Akwinata koniecznego ubóstwa, choć zwracał uwagę na konieczność dzielenia się z innymi. Podstawowym obowiązkiem każdej osoby jest praca, naturalna i sprawiedliwa, która pozwoli utrzymać siebie i całą rodzinę. Nieco mniej nowoczesne poglądy Tomasz prezentował na temat roli kobiet. Nazywał je błędem natury, istotami pośrednimi, gorszymi od mężczyzny. Łaskawie jednak przyznawał im zdolności rozrodcze i umiejętność wykonywania prac domowych.
Kobieta powinna być traktowana dokładnie tak jak mężczyzna?
Marsyliusz z Padwy: (Średniowieczny rektor Uniwersytetu Paryskiego) Mój ulubiony myśliciel średniowieczny zakładał, że społeczeństwo składa się z sześciu elementów: chłopów, rzemieślników, żołnierzy, finansistów, duchownych i sędziów. Już u Marsyliusza pojawia się zagadnienie suwerena-ludu. Rządzący musi być więc akceptowany przez społeczeństwo i przed nim odpowiedzialny.
Jakie warstwy społeczne obecnie występują?
Erazm z Rotterdamu: (Niderlandzki filozof i pedagog) Jak wiadomo, Holender pokładał wielkie nadzieje w młodzieży. Władca powinien dbać o szkoły, zarówno prywatne jak i publiczne. Przekonania religijne, czy jakiekolwiek inne, nie powinny skreślać człowieka. Prześladowania innowierców to zaraza z jaką należy walczyć. Każdego trzeba wysłuchać i starać się wyłuskać z jego słów mądrość. Erazm był również zdecydowanym przeciwnikiem wojen, podobnie jak istnienia warstwy żołnierskiej.
Byłbyś gotów obciąć budżet armii aby dofinansować szkolnictwo?
James Harrington: (Ideolog Chwalebnej Rewolucji) Taki mamy ustrój, jakie mamy społeczeństwo. Konkretniej, o polityce w państwie decyduje własność ziemi. Jeżeli zwierzchnim władcą wszystkich gruntów w państwie będzie jedna osoba, to mamy do czynienia z monarchią, zazwyczaj absolutną. Jeżeli większość ziemi posiada arystokracja to otrzymujemy typ monarchii mieszanej. Dopiero kiedy ziemia przypadnie ludowi, otrzymujemy republikę.
Właściciele ziemi rzeczywiście mają decydujący wpływ na władzę?
Robert Filmer: (Angielski monarchista) W opozycji do Johna Locke'a, głosił że umowa społeczna nie ma sensu. Lud to bliżej nieokreślona masa, nie ma osobowości, toteż nie może być stroną jakiejkolwiek umowy. Poza tym społeczeństwo nie jest przygotowane do tego aby wybierać władzę dla siebie. Lud nie ma suwerenności i powinien poddawać się władzy monarchy.
Umowa społeczna ma sens, czy nie?
Alexander Hamilton: (Ojciec założyciel i federalista) Czerpiący garściami od Tomasza Hobbesa, Amerykanin był przekonany o egoistycznej i złej naturze człowieka. Aby zapewnić społeczeństwu względną wolność, głównym zadaniem państwa pozostaje karanie jednostek działających wbrew prawu. Jednocześnie Hamilton nie chciał aby parlament stal się reprezentacją wszystkich obywateli.
W parlamencie powinni zasiadać przedstawiciele całego społeczeństwa?
Jan Jakub Rosseau: (Genewski pisarz i pedagog) Szwajcar twierdził, że człowiek najszczęśliwszy był w okresie przedpaństwowym. Skoro jednak doszło już do zorganizowania społeczeństwa, to każda jednostka powinna mieć jednakowe prawa, zgodne z umową społeczną. Skoro nie ma już dziewiczej wolności naturalnej, należy zagwarantować ludziom wolność cywilną i polityczną. Samo państwo powinno wyrażać społeczeństwo i ma za zadanie ochraniać słabych przed silniejszymi. Zwłaszcza, że każdy człowiek z natury swej jest dobry.
Należy zakładać dobrą wolę jednostki?
Johann Fichte: (Przedstawiciel idealizmu niemieckiego) Społeczeństwu należy się wolność. Swoboda gospodarowania swoim ciałem, swoją pracą i swoim majątkiem są podstawą gospodarności umożliwiającej człowiekowi utrzymanie się. Gwarancją wolności jest zaś prawo, bowiem dzięki niemu ustalany może być czas i umożliwianie pracy. Niemniej ważna od pracy okazuje się dla Fichtego edukacja. Szkolnictwo ma rozwijać człowieka, ukulturalniać go oraz rozwijać samoświadomość narodową.
Szkolnictwo powinno wpajać wartości moralne i patriotyzm?
Piotr Proudhon: (Ojciec anarchizmu) Zgodnie z duchem swojej ideologii, Proudhon proponuje znieść wszelką własność prywatną. Nie tylko indywidualizm ale również kolektywizm uważany był przezeń za czynniki burzące wolność ludzką. Ziemia jest takim samym domem dla nas wszystkich, więc dlaczego jedni mają mieć więcej od drugich? Czym jest własność? Własność jest kradzieżą! W nieznany mi sposób, anarchista postulował, iż należy każdej jednostce dać równe prawo do posiadania. Jednocześnie hołduje on liberalnej zasadzie - wolność jednostki kończy się tam, gdzie się zaczyna wolność innej.
Bogatszy zawsze jest złodziejem?
Claude Saint-Simon: (Francuski socjalista) U tego utopijnego socjalisty urzekła mnie szczególnie jedna myśl. Ludzkość tak naprawdę dopiero rozpoczęła swoją wędrówkę. Ciągle odkrywamy nowe rozwiązania i obieramy świeże cele. Złota era dopiero nastąpi, a będzie to era industrii. Produkcja będzie w stanie zaspokoić zapotrzebowanie każdego mieszkańca Ziemi. Aby do tego okresu dojść, społeczeństwo musi mądrze się zorganizować i rozłożyć siły między produkcję i naukę.
Złota era ludzkości dopiero nadejdzie?
Karol Kautsky: (Socjalistyczny działacz robotniczy) W przeciwieństwie do świetnie wszystkim znanej doktryny Lenina, Kautsky uważa, że proletariat nie będzie musiał budować państwa od nowa. Wystarczy, że robotnicy wygrają rewolucję i usuną wszelkie przywileje burżuazji. Mądrze zauważył: [Republika rad] nie może zapewnić na zawsze panowania proletariatowi. Nie ma takiego ustroju, który mógłby zapewnić panowanie jakiejś klasie, niezależnie od warunków gospodarczych. Ideolog jednak utopijnie wierzył, że uda się poprawić położenie robotników, w żaden sposób nie podkopując pozycji inteligencji.
Rządzić powinni reprezentanci najliczniejszej grupy?
Jan XXIII: (Papież) Autor encykliki Pacem in terris, podkreśla wyjątkowe znaczenie godności ludzkiej. Godność jest święta, przysługuje każdemu człowiekowi i powinna być główną wartością chronioną przez społeczeństwo.
Godność jest ważniejsza od wolności?
Lew Trocki: (Współtwórca Rosji Sowieckiej) Towarzysz Lenina stworzył ideę permanentnej rewolucji. Nie uważał on, że Rosja stanie się kiedyś trwale demokratyczna. Proletariat przejmie przywództwo w państwie i utrzyma ją, gdyż chłopi nie będą w stanie faktycznie współuczestniczyć we władzy. Znowuż inteligencji jest zbyt mało w stosunku do robotników. W tej sytuacji jedyną możliwą opcją będzie stabilna dyktatura proletariatu.
Istnieje ustrój prawdziwie trwały?
Friedrich von Hayek: (Ekonomista wolnorynkowy) Jak przystało na liberała, Hayek jako wartość nadrzędną stawiał wolność. Wystarczy dać społeczeństwu wolną rękę, a instytucje społeczne wyrosną jak grzyby po deszczu. Człowiek musi mieć zagwarantowaną możliwość działania spontanicznie, wedle reguł moralnych. Słusznie zauważył, iż każda osoba jest indywidualnością, więc koniecznością jest pluralizm polityczny. Podstawą zaś własności ma być wolny rynek i konkurencja. Państwo powinno być zmarginalizowane.
Wolność działania zapewni rozkwit społeczeństwa?
To także wolność pisania i wygłaszania dziesięciu komentarzy dziennie,
oczywiście niezwykle rzetelnych i głębokich.
Również wolność bełkotu i wolność psucia mediów poprzez jego promowanie.
Piotr Lisiewicz
W następnych odcinkach:
- Władza ustawodawcza i wybory
- Władza sądownicza i prawo
- Dyplomacja i wojsko
- Gospodarka
30 komentarzy
Rekomendowane komentarze