Quo vadis blogosfero forumowa?
Odejście Dariuszka, zniknięcie Ramzesa. Niespełnione żądania, narzekania w komentarzach. Nieprzychylnie przyjęte zmiany na stronie głównej. Domyślacie się już pewnie, że dziś wpis będzie autotematyczny. Czyli mówiąc wprost - o blogach. Wiem, że wielu nie podoba się to, że od dodania blogów do FA nic się nie zmieniło. Wiem, że niektórym nie podoba się konstrukcja głównej strony blogowej. Wiem też, że zmiana wielu rzeczy wymagałaby sporego nakładu pracy, którą nie bardzo ma kto wykonać.
Sam zmieniłbym parę rzeczy (np. dodał możliwość odnajdywania swoich komentarzy w innych blogach), ale chętnie poznam Wasze zdanie oraz ew. recepty na sukces. Blogi są w pewnym sensie na straconej pozycji, bo są dodatkiem do forum, które jest dodatkiem do pisma. Co można przetłumaczyć na - są raczej nisko na liście priorytetów. Zaznaczam, że nie jest to niczyje oficjalne stanowisko, a jedynie moje wnioski. Możemy więc się zastanawiać nad tym, jakie zmiany można wprowadzić odgórnie, ale - według mnie - lepiej pomyśleć o tym, co sami możemy zrobić na forum lub co można zrobić bez dużego wkładu 'z góry'.
Przykładem niech będzie cykl newsowo-artykułowo-piątkowy Berlina o blogach. Dodać tego jeszcze można 'Wykopanie' świetnego wpisu ...AAA.... Przyznać bowiem trzeba, że nasze blogi w zasadzie nie 'istnieją' poza forum. Nie mamy zbyt wielu gości z zewnątrz (chyba, że się nie ujawniają) i raczej nikt z nas nie jest za bardzo rozpoznawalny poza kręgami forumowo-CDActionowymi. Czy da się to jakoś zmienić? Czy warto? Czy może lepiej skupić się na wyszukiwaniu i promowaniu dobrych wpisów? A może warto poszukać pomijanych autorów?
Czekam na Wasze opinie. Może okaże się, że większość blogerów ma podobne zdanie? Wtedy na zasadzie 'nec hercules contra plures' (tłum. i Herkules [beeep], kiedy ludu kupa) może warto będzie spróbować pomolestować Huta o jakieś zmiany. Zostaje też opcja pesymistyczna - blogi FA są na tyle słabe, że nie warto w ogóle ich ruszać.
Julio Cortázar
Ostatnia runda
52 komentarzy
Rekomendowane komentarze