Skocz do zawartości
  • wpisy
    42
  • komentarzy
    614
  • wyświetleń
    38488

Monarchia ? czyli o przywróceniu normalności.


argomaxer

1477 wyświetleń

Większość z was zapewne nie wyobraża sobie, życia w innym ustroju niż demokracja. Demokracja zapewnia równe szanse, poszanowanie poglądów każdego z obywateli czy wolność słowa i sumienia. Ale czy aby na pewno tak jest? Czy na pewno demokracja gwarantuje nam wolność w takim stopniu jak sobie to wyobrażamy lub byśmy chcieli? Czy dobrym wyjściem jest wybieranie ludzi którzy rządzą nami na okres kilku lat? Ja sądzę, że nie. Przecież nie wybieramy w demokratycznych wyborach pilota samolotu czy kapitana statku. Było by to niedorzeczne, przecież od tych ludzi zależy życie pasażerów na pokładzie. Jednak sądzimy, że mamy prawo wybrać przywódców państwa, ludzi od których zależy nasze życie w większym stopniu niż sądzimy. Dlatego ja uważam, ze powinien nami rządzić Monarcha który swoją władzę otrzymał z woli Boga.

Dlaczego tak uważam? Z kilku powodów.

-Po pierwsze Monarchia to najstarszy i jednocześnie najbardziej wypróbowany system sprawowania władzy w naszej cywilizacji. Demokracja natomiast to ciągłe eksperymentowanie na żywym organizmie społeczeństwa. Władzę powinna sprawować osoba lub grupa osób która jest do tego przygotowywana od narodzin. W demokracji władzę powierza się laikom którzy po objęciu rządów nie wiedzą za co najpierw się wziąć.

-Po drugie jedną z ważniejszych rzeczy związanych z prawem i władzą jest stabilność. Taką stabilność daje tylko Monarchia. W demokracji - prawo i władza zmieniają się zbyt często, a celem władzy jest utrzymać się, a nie rządzić. Celem władzy i państwa jest zachowanie niepodległości i ustanowienie porządku - i taki cel ma Monarcha. Celem demokracji jest to, aby każdy obywatel, mniej lub bardziej, mógł zaspokoić swoją żądzę władzy.

-Po trzecie Monarchia utrzymuje hierarchiczny porządek w państwie. Państwo hierarchiczne jest silniejsze. Hierarchiczne społeczeństwo promuje doskonałość i dobro, a egalitaryzm nudę i nijakość

-Po czwarte jedną z najważniejszych wartości w życiu człowieka jest Wolność. Człowiek ma więcej wolności wtedy, gdy strzeże jej ktoś silny i niezależny od tego, kogo strzeże.

-Po piąte w Monarchii nie istnieje pojęcie własności państwowej. Wszystko jest prywatne. A to, co jest potrzebne jako własność wspólna (lasy, drogi, fale radiowe itd...), jest własnością Króla, który pozwala z tego korzystać poddanym w sposób uporządkowany.

-Po szóste Monarchia działa sprawniej w sytuacja kryzysowych. W demokracji podjęcie wielu działań w sytuacja trudnych wiąże się z wyrażeniem na to zgody parlamentu. Zgodnie z dzisiejszym prawem w wyniku wybuchu wojny parlament wyłania głównodowodzącego wojskiem po odpowiednich obradach. Żyjemy w czasach gdzie wojna może skończyć się w ciągu kilku godzin więc wymagana jest szybkość działania a to zapewnia nam Monarchia.

-Po siódme w Monarchii panuje wolny rynek gdzie każdy może prowadzić działalność gospodarczą i konkurować z innym przedsiębiorcami na równych zasadach. Państwo nie pomaga firmom żadnymi dotacjami dlatego na rynku zostają tylko najlepsze firmy. Wszelkie dotacje dla firm są wypaczeniem wolnego rynku, ponieważ wspiera się jedne firmy kosztem drugich. Przedsiębiorca powinien ponosić ryzyko swoich działań: zbierać zyski lub ponosić starty.

-Po ósme podatki jakie obowiązują w Monarchii są niskie i możliwe płaskie oraz jest ich niewiele. Monarcha nie potrzebuje utrzymywania armii urzędników, nie istnieje parlament który generuje koszty, edukacja oraz opieka zdrowotna leży gestii każdego obywatela. Monarchia potrzebuje tylko pieniądze na niewielką administrację, wojsko i policję. Resztę może zapewnić wolny rynek.

-Po dziewiąte Monarcha jest dla swoich poddanych najwyższym autorytetem który daje się za wzór innym obywatelom. Postępuje on zgodnie z zasadami wiary katolickiej i jest jej strażnikiem na terenie państwa.

-Po dziesiąte na terenie poszczególnych jednostek terytorialnych typu powiat czy gmina możne panować zróżnicowany system sprawowania władzy, ale zgodny ogólnym prawem. W jednej gminie władzę może sprawować demokratycznie wybrany burmistrz a w innej może to robić miejscowy autorytet będący ?dyktatorem?.

Przytoczone prze ze mnie argumenty są wizją Monarchii w jejnajczystszej postaci. Pozbierałem je z różnych for internetowych orazstowarzyszeń monarchistycznych. Wierzę, że kiedyś nadejdzie czas odrodzeniaMonarchii nie tylko w Polsce, ale także na terenie całej Europy. Już dziś możnadostrzec, że demokracja nie spełnia swojej roli w naszym życiu. Powoli wyłoniąsię ludzie którzy doprowadzą do powrotu normalności.  

82 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Rewolucja wymaga ofiar.

A potem zżera własne dzieci.

Pinochet najprawdopodobniej zapobiegł wojnie w Chile.

Khem, a jak ja bym ten samym argument na rzecz gen. Jaruzelskiego, to co byś powiedział?

Chile dzięki reformą Pinocheta dobrze prosperowały.

A my jak z Gierka rewelacyjnie prosperowaliśmy...

Dane dotyczące ofiar i represjonowanych brał bym z dużą rezerwą. Ofiary te zapewne nie były tylko z jednej strony.

Tu akurat mowa o ofiarach Pinocheta.

odziały Pinocheta jak i lewicowe organizacje które chciały wywołać wojnę.

Trochę kuriozalna jest sytuacja, w której wywołuje się wojnę i represje, żeby zapobiec wojnie, nie?

Link do komentarza

Nie za bardzo chce mi się ciągnąć ten wątek bo robimy mały syf, ale dobra.

Khem, a jak ja bym ten samym argument na rzecz gen. Jaruzelskiego, to co byś powiedział?

Sytuacja była by analogiczna gdyby wojska na ulice wyprowadził Allende.

A my jak z Gierka rewelacyjnie prosperowaliśmy...

Tak, tylko Gierek zaciągał pożyczki i za nie finansował ten dobrobyt. Pinochet zaś wprowadził wolny rynek. sprywatyzował większość sektorów gospodarki dzięki czemu zwalczono kryzys. wszelkie reformy gospodarcze zaczynają przynosić skutki dopiero po czasie, jednak bezrobocie na poziomie 8 procent można uznać za sukces.

Trochę kuriozalna jest sytuacja, w której wywołuje się wojnę i represje, żeby zapobiec wojnie, nie?

Zapobiec jeszcze większej wojnie i represją. Wybrał mniejsze zło. Co miał zrobić. Prosić o opamiętanie się?

Link do komentarza

Dobra, zatem czekam na wątek o małżeństwie, przyobiecany ;-).

bezrobocie na poziomie 8 procent można uznać za sukces.

Powiedz mi, jak z wolnością słowa wtedy było, to się zastanowię czy taki sukces :-).

Link do komentarza

No cóż, fakt że kraj ma pieniądze, nie znaczy, ze obywatele muszą być szczęśliwi. A mogą być, gdy da im się możliwość swobodnej wymiany zdań. Była wtedy wolność słowa? Gazety nie-reżimowe? Telewizja nie-państwowa? Hm?

Link do komentarza

Trudne pytanie. Z jednej strony obywatel pracuje dla swojego państwa, z drugiej państwo powinno bronić obywatela przed innymi państwami. Powiem tak. Oboje odnoszą korzyści na tej współpracy.

Link do komentarza

Może istnieć państwo bez obywateli, ułatwię Ci rozwiązanie? ;-)

Niestety, to obywatele tworzą państwo, więc Ci nie powinni być nigdy traktowani przez nie z góry. Tak ja magazyn CDA nie istnieje bez czytelników i jeżeli zacznie ich olewać, to ci zaczną olewać je. I kto wtedy gorzej na tym wyjdzie? :-)

Link do komentarza

Nie no, proszę cię, to nawet pod fanatyzm nie podpada :)

1. Sama monarchia, faktycznie, nie jest zła. Przynjamniej dopóki:

a) władca jest zdrowy na umyśle i ciele, ma poparcie wśród ludu i - to przede wszystkim - jest udolny;

b) nie stanie się ona monarchią absolutną.

2. A car - katolik? Błagam... I nie wyjeżdżaj mi z Iwanem IV Groźnym (jeśli wiesz, kim był, rzecz jasna). Czasem katoliccy królowie byli gorsi, niż ci się wydaje. Pogromy i nie wiadomo, co jeszcze...

3.Właśnie laicy wiedzą chyba najwięcej o tym, czego potrzeba krajowi, bo taki król częściej siedzi w swoim pałacu i nawet nie wie, że w jego kraju są tacy, którzy nie mają co do gara włożyć... (Przykład z Francji tuż przed Rewolucją: strajki i ogólne niezadowolenie. Zdaje się, że królowa: "Nie mają chleba? Niech jedzą ciastka"). ERGO: zdecydowana część władców żyje we własnym świecie, pełnym przepychu i wystawnych uczt/bali itp.

4. A chciałbyś, żeby o wszystkim decydowała mniejszość? "Ale jak to, panie królu, Najwyższy, Pomazańcu, przecież nas za obniżeniem VATu jest więcej, 78%... - Rządy większości są nienawidzone przez większość, w tym ciebie... mam tu wyniki głosowania!". Fajnie, prawda?

5. A więc chciałbyś władzy, skupionej w ręku jednej osoby... Powinieneś urodzić się z pięćdziesiąt lat wcześniej. Najlepiej w CCCP... Tam był jeden taki, nazywał się Józio. Józio Stalin, zawsze uśmiechnięty, sympatyczny człowiek. U nas zwali go "Ziutek Słoneczko", taki promienny miał uśmiech. Wesołek taki, polubiłbyś. Gdybyś wyszedł z łagru za propagowanie treści kapitalistyczno-reakcyjnych i wynoszenie na ołtarze nie jego, co mu się przecież słusznie należy (rządzi, ma prawo!), ale Jezusa...

6. ...względnie jeszcze wcześniej, najlepiej tak gdzieś 1903 r. w Niemczech. Miałbyś silną władzę scentralizowaną w osobie mężczyzny z przełomową jak na tamte czasy fryzurą i takimż wąsikiem. Miał mało popularne u nas imię - Adolf. I równie nisławne (już) nazwisko - Hitler... Może nawet by cię rozstrzelał za chodzenie do kościoła. Ale by ci się spodobało. Prawda? Lubisz czuć nad sobą Furera... znaczy Wodza (Litościwego Ojca?). Teraz ujawnia się twój konformizm - musze mieć kogoś nad sobą. I najlepiej, żeby myslał za mnie, co mam oglądać, co mówić, i na co patrzeć.

7. Jak sądzisz, czemu demokracja jest tak popularna? Bo daje wypowiedzieć się ludności proste i tej wykształconej, ludowi pracującemu i elitom. Kapitalistom i proletariuszom. Rewolucjonistom i reakcjonistom... o, przepraszam, poniosło mnie.

8. Monarchia nie ma już racji bytu, bo - na szczęście! - znaczną część ludzi na świecie stanowią tzw. oświeceni - szukający odpowiedzi nie w świątyniach, ale w nauce. Przez to wizerunek władcy jako pomazańca bożego jest po prostu śmieszny. Dopóki Bóg sam nie przyjdzie i go nie namaści, jest i będzie takim samym człowiekiem jak ja, ty, twój sąsiad i każda inna istota ludzka.

Zagłosuj na jakiegoś "dyktatora" w następnych wyborach

Na przykład na mnie za lat kilka :icon_twisted: / :diabelek: (co wolisz - teraz pozwolę ci wybrać. Tego nie zrobiłby nawet papież ;))

A co do ugrupowań antydemokratycznych - raczej nie wejdą do Sejmu :D

Link do komentarza

1. Oczywiście, że powinien być oddzielność władzy sądowniczej, wykonawczej oraz ustawodawczej.

2. Kto dziś dopuści się do ludobójstwa i po co?

3. Od tego, żeby wiedzieć miałby radę koronną. Czy dzisiejszy polityk wie czego mi trzeba? Francja przed rewolucja to wypaczenie monarchii.

4. A nie decyduje? Ile ludzi chodzi do wyborów? Dlaczego grupka ekologów blokowała budowę obwodnicy skoro ludzie jej chcieli?

5,6 Dyktatury dzielą się na dobre i złe.Demokracja jest zawsze głupia.

7. W społeczeństwie więcej jest głupich jak mądrych więc mamy w rzeczywistości rządy głupców. Dlaczego nie głosujemy kto powinien pilotować samolot czy zasiąść za sterami samolotu?

8. Oświeceni. :rozpacz:

A co do ugrupowań antydemokratycznych - raczej nie wejdą do Sejmu

Nigdy nie mów nigdy.

Link do komentarza
. W społeczeństwie więcej jest głupich jak mądrych więc mamy w rzeczywistości rządy głupców. Dlaczego nie głosujemy kto powinien pilotować samolot czy zasiąść za sterami samolotu?

Po pierwsze, używasz tego argumentu po raz n-ty i już Ci się zaczęło mylić.

Po drugie: w polityce masz alternatywy, masz lewicę, prawicę, konserwę, liberałów - słowem masę poglądów, idei, pomysłów. Trzeba to jakoś wybrać. Alternatywny sposób pilotowania samolotem? Pomyśl zanim walniesz.

Poza tym - piloci są szkoleni, mają doświadczenie, wiedzę, ale ta wiedza jest jedna i konkretna. Masz pomysł na kształcenie polityków w ten sam sposób? To już pachnie praniem mózgów.

Zatem - kiepski bardzo argument.

Demokracja jest zawsze głupia.

Może, ale to dzięki niej możesz w ogóle prowadzić tę dyskusję na forum. To dzięki niej masz komu zgłosić szkodę, jeśli taka Ci się stanie, a jak Cię oleją, to masz prawo iść do wyższych instancji, ze Strasburgiem włącznie. Głupie, prawda?

Link do komentarza
Trzeba to jakoś wybrać.

Ile ludzi głosuje z powodów poglądów? Większość która wrzuca głos do urny nie zna poglądów swojego kandydata czy partii. Ludzie głosują na krawaty a nie na poglądy. Gdyby ludzie chcieli głosować zgodnie z poglądami to w sejmie zasiadała by partia Korwina i Leppera

Może, ale to dzięki niej możesz w ogóle prowadzić tę dyskusję na forum. To dzięki niej masz komu zgłosić szkodę, jeśli taka Ci się stanie, a jak Cię oleją, to masz prawo iść do wyższych instancji, ze Strasburgiem włącznie. Głupie, prawda?

Dyskusję mogę prowadzić bo ktoś wymyślił internet.

Link do komentarza

"Na to, by w danym kraju zapanował socjalizm, wystarczy wprowadzić w nim demokrację." - w tym cytacie zawiera się cała prawda o demokracji. Nieprawdą jest to, co piszesz, Quetz, że dzięki demokracji mogę wybierać między lewicą, centrum i prawicą. W demokracji rządzi większość, a większość jest głupia i nieudolna, dlatego woli, żeby zaopiekowało się nią państwo i to się nigdy nie zmieni. Jeśli nie jesteś socjalistą, to popieranie demokracji jest głupotą. Nawet jak wygrywa ktoś, kto chce wprowadzić przynajmniej trochę wolności(przykładem Margaret Thatcher), to prędzej, czy później władzę po nim przyjmują socjaliści i wszystko wraca do "normy". Albo jest jeszcze gorzej i nagle cudownie przechodzi na lewo(przykładem PO:/)

Jeśli kogoś interesuje dokładniejszy opis pewnej formy monarchii to tu jest coś ciekawego:

http://gps65.salon24.pl/22194,polska-liberalna-monarchia

http://gps65.salon24.pl/22192,cywilizacja-postlacinska

A jeśli już koniecznie nie chciałbyś monarchii, to pomysłem również bardzo dobrym jest wprowadzenie demokracji cenzusowej łącznie z odpłatnością za oddanie głosu(np.500zł, patrząc na liczbę głosowań nie byłoby to dużo, ale debili by zniechęciło)

@Quetz

A Chiny są najlepszym przykładem na to, że demokracja nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem, czy kapitalizmem. Teraz panuje tam większa wolność gospodarcza, niż w UE, Japonii, czy USA.

Link do komentarza

Jak dla mnie głupotą jest nie doceniać tego, co się ma dzięki demokracji, nie chcieć lub nie umieć dostrzec tego, że bez niej nie moglibyśmy choćby ot tak sobie dyskutować jak teraz :-). Żaden system nie jest idealny, a tekst, ze demokracja prowadzi do socjalizmu... Błagam, gdzie ty ten socjalizm widzisz? Elementy może, ale socjalizmu od 20 lat u nas nie ma. A elementy? Cóż, czasem lepsze, czasem gorsze, nie przeczę.

Ale wybór Waść masz - Ty mówisz swoje w wyborach. A że nie myślisz jak większość to musisz od razu na cały system psioczyć? Zbastuj Waść, bądź doroślejszy :-). Ja też nie myślę jak większość, ani PiS-u, ani PO, ani nawet SLD nie popieram. Ani ludowców. Nie przeszkadza mi to szanować demokracji i godzić się z tym, że skoro większość czegoś chce, to jej prawo. Oni będą pić piwo, które sobie naważą, a ja nie muszę mieć zawsze racji.

I nie nazywaj większości głupią, bo to tylko pokazuje jak bardzo niedojrzały jesteś i nie umiesz się pogodzić z faktem, że inni myślą inaczej. "Ale jak to!? Przecież JA mam rację, więc inni są głupi, skoro tak nie myślą".

Szczeniackie.

P.S. A kto Ci da gwarancję, że Twój Pinochet nie każe Cię wsadzić do pierdla i torturować, bo, na te przykład, nosisz okulary (vide Czerwoni Khmerzy)? Skąd ta pewność, że to właśnie TY masz tę jedyną receptę na szczęśliwosć kraju? Zapytałeś kogoś poza sobą i kilkoma kolegami? To niestety nie Wy jesteście najważniejsi, tu mieszka 40 mln osób. A że większość analfabeci? To co, zabić ich? Nie bardziej cywilizowanie byłoby ich edukować? Ale nie, Ty masz przecież pomysł na idealne państwo, kogo obchodzi los jakichś analfabetów... Tylko że to ci analfabeci właśnie płacą podatki i żywią aparat państwowy. Nie obywatel jest dla państwa, tylko państwo dla obywatela...

Link do komentarza
Jak dla mnie głupotą jest nie doceniać tego, co się ma dzięki demokracji, nie chcieć lub nie umieć dostrzec tego, że bez niej nie moglibyśmy choćby ot tak sobie dyskutować jak teraz :-). Żaden system nie jest idealny, a tekst, ze demokracja prowadzi do socjalizmu... Błagam, gdzie ty ten socjalizm widzisz? Elementy może, ale socjalizmu od 20 lat u nas nie ma. A elementy? Cóż, czasem lepsze, czasem gorsze, nie przeczę.

Nie ma socjalizmu? Interwencja państwa w gospodarkę, państwowy system nauczania, państwowa służba zdrowia, obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, opieka socjalna, ostatnia ustawa dotycząca rodziny, no i na dodatek cała UE i jej regulacje dotyczące wszystkiego, włącznie z kształtem sprzedawanych owoców...

Ale wybór Waść masz - Ty mówisz swoje w wyborach. A że nie myślisz jak większość to musisz od razu na cały system psioczyć? Zbastuj Waść, bądź doroślejszy :-). Ja też nie myślę jak większość, ani PiS-u, ani PO, ani nawet SLD nie popieram. Ani ludowców. Nie przeszkadza mi to szanować demokracji i godzić się z tym, że skoro większość czegoś chce, to jej prawo. Oni będą pić piwo, które sobie naważą, a ja nie muszę mieć zawsze racji.

Właśnie zgodnie z wyznawaną prze ze mnie ideologią(libertarianizmem) ten system jest ZŁY. I nie ONI będą musieli wypić to piwo, tylko ja z nimi też. A właśnie libertarianizm polega na tym, że każdy decyduje za siebie, a państwo jest od wojska, policji, sądów i szczątkowej administracji. Takim Amerykanom łatwiej to zrozumieć, bo u nich już panowało kiedyś przynajmniej coś zbliżonego. A u nas komuna...

I nie nazywaj większości głupią, bo to tylko pokazuje jak bardzo niedojrzały jesteś i nie umiesz się pogodzić z faktem, że inni myślą inaczej. "Ale jak to!? Przecież JA mam rację, więc inni są głupi, skoro tak nie myślą.

Głupi jest lud. Każdy z osobna jest zdolny odpowiadać za siebie, ale polityka nie jest dla każdego i tyle.

P.S. A kto Ci da gwarancję, że Twój Pinochet nie każe Cię wsadzić do pierdla i torturować, bo, na te przykład, nosisz okulary (vide Czerwoni Khmerzy)?

Może trudno Ci w to uwierzyć, ale to był po prostu dobry człowiek, który stworzył swoimi liberalnymi rządami nowy system zwany potocznie pinochetyzmem.

Skąd ta pewność, że to właśnie TY masz tę jedyną receptę na szczęśliwosć kraju? Zapytałeś kogoś poza sobą i kilkoma kolegami?

Akurat żaden mój kolega nie interesuje się na razie polityką:) Ale jest co najmniej 417 tys. osób(wynik JKM-a w ostatnich wyborach), które się zgadzają ze mną w 90% spraw. No i nie bez powodu XIXw. był czasem największego rozwoju ludzkości i każdy chciał wyjeżdżać do USA. Bo właśnie tam panował ten ohydny kapitalizm.

W ogóle chyba największym problemem demokracji jest właśnie takie myślenie jak Twoje, że wszyscy są równi, każdy może mieć rację, niezależnie, czy jest profesorem uniwersytetu, czy żulem. A skoro ja poświęciłem masę czasu na doedukowanie się w tego typu tematach, to tak, uważam, że JA mam rację a nie na przykład taki bezrobotny, który z radością odbiera swoją comiesięczną nagrodę od państwa za nicnierobienie. Relatywizm królujący w demokracji jest strasznym zjawiskiem. Ludzie już nie patrzą na fakty, tylko wierzą w to, co im wpajają media.

To niestety nie Wy jesteście najważniejsi, tu mieszka 40 mln osób. A że większość analfabeci? To co, zabić ich? Nie bardziej cywilizowanie byłoby ich edukować?

Niestety media w Polsce są tylko lewicowe...ale obiecuję Ci, że jak kiedyś będę miał odpowiednią ilość kasy, a system się nie zmieni, to będę "edukował" ludzi:)

Ale nie, Ty masz przecież pomysł na idealne państwo, kogo obchodzi los jakichś analfabetów... Tylko że to ci analfabeci właśnie płacą podatki i żywią aparat państwowy.

Właśnie postulowane przeze mnie zmiany doprowadzą do tego, że państwo przestanie tym "analfabetom" zabierać ponad połowę ich dochodów...Problem jest taki, że Ci ludzie myślą nadal komunistycznie i wierzą w "darmową" służbę zdrowia, "darmowe"szkolnictwo, albo emerytury...

Nie obywatel jest dla państwa, tylko państwo dla obywatela...

Ja tu głoszę wolnościowe idee, minimalizm państwowy, a Ty mi wyjeżdżasz z takimi tekstami, błagam :icon_neutral:

A jeszcze co do monarchii. Cała nasza dyskusja jest czysto akademicka, bo jak ktoś będzie chciał wprowadzić monarchię, to raczej nie będzie rozpisywał referendum :tongue:

No i błagam Cię, zdradź mi za którą partią jesteś, bo nie wytrzymam :co:

Link do komentarza
Może trudno Ci w to uwierzyć, ale to był po prostu dobry człowiek, który stworzył swoimi liberalnymi rządami nowy system zwany potocznie pinochetyzmem.

Khem, dobry człowiek z 1200 - 1300 ofiarami śmiertelnymi na koncie, 30 000 uwięzionych i 80 000 torturowanych? Mówmy mu "Wujku"! Stalin też był dobrym człowiekiem, jego po prostu nikt nie rozumiał...

Serio cel uświęca środki?

No i nie odpowiedziałeś na pytanie, nawet cytując je.

Niestety media w Polsce są tylko lewicowe...

? Jak to się ma do edukacji? Edukuje się w szkole, Misiu :-).

Głupi jest lud. Każdy z osobna jest zdolny odpowiadać za siebie, ale polityka nie jest dla każdego i tyle.

Nie jest dla każedego, bo..? Skoro każdy może odpowiadać za siebie, toteż każdy może głosować. I z tej większości jakaś idea się formuje. Proste. Ty też możesz brać w tym udział. W zamordyzmie nie możesz, nie masz takiego prawa. Masz pieniądze, ale nie możesz np. wyjechać z kraju. Masz pieniądze, ale mając inne poglądy ryzykujesz pierdel i tortury. Super.

No i nie bez powodu XIXw. był czasem największego rozwoju ludzkości i każdy chciał wyjeżdżać do USA. Bo właśnie tam panował ten ohydny kapitalizm.

I ginęli ludzie przez bezprawie i wyzysk. Bo "panowała wolność". Facet, trochę szacunku dla ludzkiego życia. Dziwne poglądy jak na tak zagorzałego katolika: "ja, ja, moja wolność, inni niech się... sobą zajmą...". Ja nie jestem może tak dobrym katolikiem i uważam, że geje mogą uprawiać ze sobą seks, ale przynajmniej nie ukrywam, że podobne ideowo poglądy mam i w polityce: pomoc niektórym się należy, choćby Bogatyni ostatnio.

U Ciebie hasła chrześcijańskie i obrona wiary z jednej strony i totalne nieprzejmowanie się ludzkim losem i wychwalanie Pinocheta z drugiej. Doprawdy, szczególne połączenie, przyznasz.

Link do komentarza
Khem, dobry człowiek z 1200 - 1300 ofiarami śmiertelnymi na koncie, 30 000 uwięzionych i 80 000 torturowanych? Mówmy mu "Wujku"! Stalin też był dobrym człowiekiem, jego po prostu nikt nie rozumiał...

Serio cel uświęca środki?

Poczytaj:

http://www.bibula.com/?p=2524

? Jak to się ma do edukacji? Edukuje się w szkole, Misiu :-).

Dorośli ludzie raczej nie chodzą do szkoły. :wub: Ale za to prawie każdy... No i nie będę przecież optował za tym, żeby PAŃSTWO czegoś uczyło obywatela z wiadomych powodów.

Nie jest dla każedego, bo..?

Bo ekonomia nie jest dla każdego, matematyka nie jest dla każdego, archeologia nie jest dla każdego...Po prostu 90% ludzi w Polsce NIE WIE NIC NA TEMAT POLITYKI, tak samo jak 90% społeczeństwa nie wie nic na temat archeologii itd.

I ginęli ludzie przez bezprawie i wyzysk. Bo "panowała wolność". Facet, trochę szacunku dla ludzkiego życia. Dziwne poglądy jak na tak zagorzałego katolika: "ja, ja, moja wolność, inni niech się... sobą zajmą...". Ja nie jestem może tak dobrym katolikiem i uważam, że geje mogą uprawiać ze sobą seks, ale przynajmniej nie ukrywam, że podobne ideowo poglądy mam i w polityce: pomoc niektórym się należy, choćby Bogatyni ostatnio.

Jak zechcę komuś pomóc, to sam o tym zadecyduje, nie potrzebuje do tego państwa. Ty ogólnie nic nie rozumiesz z tego, co ja piszę :sleep: "Chcącemu nie dzieje się krzywda" i należy pamiętać o tym, że jedno z praw naturalnych brzmi: "prawo do ochrony życia", nie "prawo do życia", jak w lewackiej "Deklaracji praw człowieka...". Każdy powinien móc w pełni o sobie decydować. Część sobie nie poradzi, trudno. To będzie TYLKO i WYŁĄCZNIE ich wina. Ale jak chcesz możesz założyć jakąś fundację pomocy nieudacznikom życiowym. Ciekawe też, że większość prawicy to chrześcijanie...nie wspominając o konserwatywnym liberalizmie. No i jak powiedział JKM:Celem życia nie jest samo przeżycie. Ludzie mają swoje ideały, ambicje do których dążą i za nie walczą, i umierają, a lewacy chcą tylko żyć i żreć. Przecież podstawą rozwoju społeczeństwa jest ryzyko. Codziennie jak jeździsz samochodem teoretycznie ryzykujesz śmierć, ale jednak do niego wsiadasz. Pomijam już całkowicie to, że w nazwa partii, którą popieram brzmi "Wolność i Praworządność", co mówi samo za siebie i jest najkrótszą możliwą definicją tego jak powinna wyglądać wolna Polska.

Tu masz więcej o prawach człowieka:

http://gps65.salon24.pl/115727,po-co-nam-prawa-czlowieka

U Ciebie hasła chrześcijańskie i obrona wiary z jednej strony i totalne nieprzejmowanie się ludzkim losem i wychwalanie Pinocheta z drugiej. Doprawdy, szczególne połączenie, przyznasz.

Jak naprawdę wyglądała sprawa z Pinochetem możesz się dowiedzieć z linku, który ci podałem. No i niestety mentalnie jesteś lewakiem. Chcesz postawy Chrześcijańskiej w moich postach? Ok. Ludzie są z natury dobrzy, więc jeśli państwo by nie zabierało każdemu z nas większości naszych dochodów, to pomocy finansowej dla Bogatyni byłoby jeszcze więcej, bo po prostu ludzie mieliby pieniądze.

A tu ciekawy tekst o demokracji, którego pewnie i tak nie przeczytasz :icon_confused:

http://mises.pl/blog/2005/09/20/219/

Taka mnie naszła teraz myśl, że w końcowym rozrachunku najtrudniej byłoby mi przekonać do moich poglądów,jeśli bym już miał środki, takich ludzi jak Ty, którzy będą bronić swoich poglądów do oporu, a nie przysłowiowych "analfabetów". A jeszcze gorsze jest to, że Ty mógłbyś to samo powiedzieć o mnie, bo przecież każdy może mieć rację i nic nie jest bezwzględnie prawdziwe :wallbash:

Link do komentarza
każdy może mieć rację i nic nie jest bezwzględnie prawdziwe

I to jest piękne w demokracji :-).

Ludzie mają swoje ideały, ambicje do których dążą i za nie walczą, i umierają, a lewacy chcą tylko żyć i żreć.

Kocham takie teksty: "my mamy ideały, a oni gnuśni" - Stary, od średniowiecza ludziom się przejadł ten tekst ;-).

Przecież podstawą rozwoju społeczeństwa jest ryzyko.

Ja bym powiedział, że wolne myślenie, gwarantowane przez Konstytucję. Więc jeśli chcesz ryzyka: proszę bardzo, kto Ci zabroni? Jeno szanuj granice wolności drugiego człowieka w tym ryzyku.

Po prostu 90% ludzi w Polsce NIE WIE NIC NA TEMAT POLITYKI

A czy 90% się nie zajmuje? Nie, mamy Sejm, Senat, Rząd, Prezydenta. Oni się zajmują polityką. Reszta to zwyczajnie ocenia, ocenia skutki ich działań, bo te ich już dotyczą.

Itd., itp...

Link do komentarza

Ostatnim, najwyższym szczeblem d***kracji będzie referendum nt. ?Czy funkcja tg x jest całkowalna na odcinku [0,2]??

Ja bym powiedział, że wolne myślenie, gwarantowane przez Konstytucję. Więc jeśli chcesz ryzyka: proszę bardzo, kto Ci zabroni? Jeno szanuj granice wolności drugiego człowieka w tym ryzyku.

Z chęcią, tylko państwo zabrania mi ryzykować. Państwo każe mi zapinać pasy w samochodzie. Przecież jak się zabiję to to będzie mój problem a nie państwa, no chyba, że jestem tylko niewolnikiem i jak się zabiję to spowoduję stratę dla państwa. Chce się wprowadzić zakaz pożyczek w obcych walutach bo to jest ryzykowne. Dlaczego nie mogę ryzykować?

A czy 90% się nie zajmuje? Nie, mamy Sejm, Senat, Rząd, Prezydenta. Oni się zajmują polityką. Reszta to zwyczajnie ocenia, ocenia skutki ich działań, bo te ich już dotyczą.

No właśnie. Ludzie się nie znają na polityce, wojsku czy gospodarce dlatego nie powinni decydować jaka partia będzie się tym zajmować. Przecież debil Wałęsa chciał drukować pieniądze.

Zauważyłeś, że słowo prawica ma pozytywny wydźwięk np. człowiek prawy, a lewica ma wydźwięk negatywny np. lewe części do samochodu? Coś w tym jest.

Link do komentarza
Państwo każe mi zapinać pasy w samochodzie.

Mogą na Ciebie nałożyć mandat, a tak to jeździj bez pasów i z Bogiem. Ich strata taka, że mniej osób do płacenia podatków...

Zauważyłeś, że słowo prawica ma pozytywny wydźwięk np. człowiek prawy, a lewica ma wydźwięk negatywny np. lewe części do samochodu? Coś w tym jest.

Tak, bo w Polsce te terminy wymyślono. Nie masz argumentów to nie drukuj, jak debil Wałęsa...

Link do komentarza
Mogą na Ciebie nałożyć mandat, a tak to jeździj bez pasów i z Bogiem. Ich strata taka, że mniej osób do płacenia podatków...

Wytłumacz mi czemu ma służyć nakaz zapinania pasów, bo ja nie widzę jego sensu. Tak samo jak nie wiem dlaczego jest przymus jeżdżenia z włączonymi światłami cały rok. Ja nie widzę sensu nakładania na obywatela wielu nakazów.

Odnośnie ryzyka. Jeżeli chcemy aby państwo się rozwijało to musimy ryzykować. Rozwój pochodzi z ryzyka a nie z bezpieczeństwa.

Link do komentarza

I z niezapinania pasów? Nakaz służy choćby uświadamianiu, że jeżdżenie autem może być groźne i trzeba myśleć zarówno o sobie, jak i innych. Uprawnia działanie ubezpieczyciela po wypadku.

To dlaczego sygnalizacja świetlna Cię nie dziwi? Przecież nie jesteś idiotą, widzisz kiedy coś jedzie lub nie, masz prawo ryzykować... Bardzo dziecinne argumenty, Korwin naprawdę nie zawsze ma rację ;). Ale jak wola - jeździj jak debil (i tak większość to robi, ale Ty przecież gardzisz większością), kto Ci zabroni? :-)

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...