Roczek
Nie, nie. Nie chodzi wcale o mego synka... A właściwie nie o Maksa. Chodzi o blog. Nawet nie zauważyłem, a stuknął mu roczek. Co prawda pierwsze wpisy były przez pewien czas ukryte przed większością użytkowników, ale ten pierwszy pojawił się tu 29 maja 2009 roku. Na początku nie sądziłem, że starczy mi motywacji na męczenie Was przez cały rok. Jakoś jednak się udało...
Ale właśnie... Jak? Dobrze czy niedobrze? Samemu ciężko mi pisać jakiekolwiek podsumowania - chyba jeszcze nieco za młody ten blog. Mam jednak pytanie do Was. Jak jest, Towarzysze? Coś zmieniać? Nic nie zmieniać? Jakieś tematy chcecie częściej widzieć? Coś wywalić? Coś przywrócić?
Czekam na odpowiedzi, opinie i krytykę. Niech ten roczek będzie dla mnie okazją na dalszy rozwój.
and never brought to mind ?
Should old acquaintance be forgot,
and old lang syne ?
For auld lang syne, my dear,
for auld lang syne,
we'll take a cup of kindness yet,
for auld lang syne.
And surely you?ll buy your pint cup !
and surely I?ll buy mine !
And we'll take a cup o? kindness yet,
for auld lang syne.
20 komentarzy
Rekomendowane komentarze