Skocz do zawartości
RoZy

The Settlers (seria)

Polecane posty

Jak już pisałem parę postów wcześniej, ubóstwiam część II, ale i na III zjadłem masę czasu. Mam ochotę rozpocząć grę w IV, bo to ostatnia już część 'prawdziwych' Settlersów, a jakoś nie miałem jeszcze okazji w nią pograć, nie licząć dema i mini gry na bazie TSIV o złodzieju. I tu moje pytanie: działają wam Settlersi IV pod XP? Słyszałem, że np. z III są już poważne problemy, ale nie próbowałem się o tym przekonać na własnej skórze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wszystkie części Settlersów i KAŻDA z nich chodzi na XP ! Według mnie najlepsze części to 2 i 3 a potem gra już zaczęła schodzić na psy ! Czwórka jest według mnie najgorsza...Grywam w nią ale to nie to samo...Natomiast 5 i 6 są bardzo fajne tyle , że to już nie powinno się nazywać The Settlers (inne klimaty :confused: ) !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej podeszla 2ka. Nie zapomne ile czasu z kumplem spedzilismy nad demkiem (wydanym na coverze cda #3 bodajze). Niedawno stare dobre czasy przypomnialo 10-lecie. I od razu widac, ktora czesc sami tworcy uwazali za godna "zremasterowania". Tylko 2ka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak... Moja pierwsza gra :D. IMO jest super! Najbardziej upodobałem sobie Settlers II z dodatekiem Nowe Misje. Jak sobie chodzą po tych swoich dróżkach i noszą każdy towar, a i te walki :D, pięknie to wygląda. Najlepszym motywem jest jednak to że jak przyniesiesz piwo do koszar to lepiej walczą :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym motywem jest jednak to że jak przyniesiesz piwo do koszar to lepiej walczą :D

Długo nie mogłem tego załapać ale to nie jest tak. Piwo jest absolutnie niezbędne w S2 i 10-lecie, ale pod innym względem: nie wzmacnia żołnierzy, ale ich tworzy. Aby powstał żołnierz potrzebny jest miecz, tarcza, piwo i ktoś bez zajęcia. A że podręcznik jest w tej sprawie mętny, długo nie mogłem załapać czemu u licha nie tworzą mi się nowi żołnierze ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gralem we wszystkie czesci oprocz trojki. Zaliczylem tylko demo bo gralem w Knights and Merchants - bardzo podobna gra, ktora wciagnela mnie calkowicie. Najdluzej pogrywalem w jedynke. Jeszcze na Amidze (i dwojke tez). Najslabsze wedlug mnie byla czworka. Przeszedlem kilka misji, ale nie wciagnela mnie. Piatka byla fajna, ale bardzo oddalila sie od Settlersowego klimatu. Przeszedlem dosyc latwa podstawke ale "zacialem" sie w dodatku. Szostke wlasnie przedwczoraj ukonczylem. Na szczescie jest w niej duzo Settlersowego klimatu. Zaczalem Wschodnie Krolestwa, ale doszedlem do misji w ktorej znow sie zacialem (jak w doatku do piatki). Chyba narazie mam przesyt Settlersow. Musze pograc w cos innego i potem do tej misji wroce.

Ogolnie super seria super RTS'ow. Pierwsza strategia w jaka gralem. W settlersow grywa nawet moja tesciowa :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wiele nie straciłeś, jeśli chodzi o "trójkę", bo jest podobna do "czwórki" i by Ci się pewnie nie spodobała :). I coś kręcisz ;), SII na "przyjaciółce" się nie pojawił z dwóch powodów:

- nośnik (CD)

- w momencie wydania SII Amiga jako platforma do gier była już właściwie w stanie agonalnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OSOBIŚCIE uwielbiam tą serię :)

jedna z pierwszych strategii z którymi się spotkałem.

najlepsza moim zdaniem 4(3) i 2(1) (nawias, bo niby to samo ale ulepszenie). 5 - cieńko ale się strawi.

w 4 pamiętam jak fajnie było wykombinować taką taktykę że przeciwnik nie mógł przechodzić między wieżami(na granicy ustawiane bardzo blisko siebie, linią + z tyłu parę wież wspomagających. dawało się łuczników, i przeciwnik nie przechodził przez wąskie gardło....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu wyszły nowe Settlersy: Rise of Cultures. Od roku hulały w wersji niemieckiej i w takąż grałem.

Gra jest kiepska. Nie wykorzystano wielu dobrych pomysłów z poprzednich części więc gra pod pewnymi względami jest krokiem wstecz. Przykłady? Proszę bardzo.

- nie ma możliwości zbudowania naprawdę dużego, dobrze funkcjonującego państwa. Na pewnym etapie gry ścieżki się korkują bo jakiś ludek postanowił wynieść z magazynu całe zapasy węgla ponieważ na drugim końcu imperium wybudowaliśmy kuźnię.

- wszystkie narzędzia zastąpiono jednym - młotkiem. Rolę kuźni wytwarzającej narzędzia spełnia ślusarnia wytwarzająca młotki. Nie uświadczymy wędek, kos, pił, siekier, łopat, kilofów itp.

- Budowanie. Budynki stawiane są w mgnieniu oka przez 1 majstra. O ile we wcześniejszych częściach zbudowanie zamku warownego było ogromnym przedsięwzięciem (kamienie, deski, budowlańcy i ludki wyrównujące teren) o tyle tutaj... przychodzi majster, dostaje 3xdeski, 4xkamień i stawia budynek. Budowanie mocno uproszczone moim zdaniem.

- Kopalnie. Czy w "czwórce" przerażało Was widmo głodnych górników, którzy bez jedzenia są w stanie zatrzymać rozwój państwa? Jeśli tak to w najnowszej odsłonie zirytujecie się podwójnie. Za pierwszym razem kiedy okaże się, że do kopalni wegla, żelaza, złota i kamienia dojdzie jeszcze kopalnia soli i kopalnia kryształów. Za drugim razem gdy okaże się, że utrzymanie kopalń nie jest w ogóle wymagające. Nie wiem ile jedzenia górnicy potrzebują ale na pewno o wiele mniej niż w pozostałych częściach.

- Nie wiem czy jest możliwe sterowanie wojskiem jak w poprzednich częściach. Obawiam się, że wojny toczone będą tak jak miało to miejsce w dwóch pierwszych częściach.

- Rejon prac. Skandal! Jeśli zbudujemy kamieniarza przy kamieniach i po chwili okaże się, że kamieniarz nie ma surowców w okolicy to co? Oczywiście zmieniamy mu rejon prac... wróć. Nie możemy ustalać rejonu pracy! To samo jest z drwalami, leśnikami, i rolnikami. Wszyscy oni robią "koło siebie" więc o jakimkolwiek kontrolowanym lesie przeznaczonym do wyrębu można zapomnieć.

- Broń. Dostępne są halabardy i kusze. Dla Bawarczyków. Dla reszty jeszcze nie wiem, ale nawet w czwórce były dodatkowo włócznie oraz zbroje. Dla kogo to uproszczenie?

- na początku napisałem, że nie da się stworzyć dobrze funkcjonującego państwa. O jakichkolwiek "zagłębiach" wytwarzających określone towary można zapomnieć. A to dlatego że nie ma możliwości sprawnego transportu dóbr tak jak miało to miejsce w czwórce: budujemy cztery kopalnie, obok magazyn tylko na węgiel. W pobliżu zakładów przetapiających żelazo i wykuwających narzędzia i broń budujemy drugi magazyn, tworzymy szlak handlowy i osiołek nosi z naszego "zagłębia" węglowego po kilka jednostek tego surowca na raz. W Rise of Cultures możemy polegać jedynie na ścieżkach i ludkach noszących surowce od flagi do flagi (wspomoganych przez osiołki u Bawarczyków).

Podsumowując jest to spory krok wstecz i chyba zainstaluję sobie 3 lub 4 cześć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze zrozumiałem, mamy do czynienia z pewnym powrotem do korzeni (czyli pierwszych dwóch części) - nie powiem, by coś takiego mi się nie podobało (ostatnio świetnie się bawię przy 10-leciu :)). Choć pewne uproszczenia (np. te młotki) wyglądają mi niefajnie, to, z tego, co widzę, przemiana z gry strategiczno-ekonomicznej w RTSa zbliżonego do serii AoE została zahamowana. Mnie to akurat cieszy, bo dwie pierwsze części serii mają swój unikatowy charakter :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z poprzednikiem. Większość wad wymienionych przez Obcy34 są dla mnie akurat zaletami (mówię to ja: maniak The Settlers 2). Jedynie ujednolicenie narzędzi młotkiem uważam za wielką herezję: pamiętam jak się kombinowało żeby wystarczyło kos na farmy lub wędek na chatki rybaka - coś czuję, że magia rozgrywki w 'Rise of Cultures' może przez to zostać drastycznie przytłumiona.

Nadal nie zapoznałem się z '10-Leciem'. Słyszałem, że jest to dosyć wierny remake The Settlers 2, toteż z nadziejami odwiedzę sklep przed Świętami i w końcu zagram w tę pozycję. Obym się nie rozczarował. Mile widziana byłaby jakaś mini recenzja jednego z użytkowników w tymże wątku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, może nie będę bawił się w recenzje (nawet mini), ale jeśli możesz to od razu zgarnij z dodatkiem, poprawia on parę małych niedoróbek, daje wiele świetnych usprawnień (np. wszystkie budynki wojskowe na starcie mają WYŁĄCZONE dostawy złota, jest rozkaz wyprodukowania określonego narzędzia przy najbliższej okazji, zbieranie mieczy, tarcz i piwa w wyznaczonym spichlerzu), dodaje rasę i daje dużo ciekawszą kampanię.

W skrócie różnice między 10-leciem a Settlers 2:

- poprawiona grafika (duh), mi jakoś klimatem przypomina właśnie dwójkę mimo całej nowoczesności

- zmieniona nieco ekonomia (najwyraźniejsza różnica to "łańcuch desek" - w dwójce sprawny na 100% był zestaw 2xdrwal, 1xleśnik, 1xtartak, tu wszystko jest 1-1-1)

- zmieniona nieco szybkość transportu - wydaje się być dość wolny

Poza tym to stare dobre Settlersy, bez udziwnień z części trzeciej i następnych :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego:

- trzy prędkości gry (normalna, 2x, 3x, w SII były tylko dwie),

- możliwość rozbudowywania budynków wojskowych (koszary -> strażnica -> wieża strażnicza -> twierdza), o ile "warunki terenowe" na to pozwalają (czyli koszary postawione w miejscu na duży budynek można ostatecznie przekształcić w twierdzę, zaś te postawione w miejscu na mały budynek - tylko w strażnicę),

- możliwość ewakuowania całej załogi budynku wojskowego (stoi wówczas pusty, teren dzięki niemu zajęty nie jest tracony), przydatna w przypadku niedoborów wojska i przy wymianie załogi konkretnego budynku (np. generałów na szeregowców), można bardziej efektywnie wykorzystać zapasy złota,

- włączenie oznaczeń informujących o tym, co można postawić w danym miejscu (flaga, mały budynek, średni budynek, duży budynek) automatycznie włącza wyświetlanie etykiet z nazwami budynków (np. "Chata drwala") i z ich wydajnością pracy (nie da się ich włączać selektywnie).

Reszta (pomijając to, co napisał Rankin) jest taka, jak w SII, kosmetyczne drobiazgi takie, jak tratwy zamiast łódek na ścieżkach wodnych są właściwie bez wpływu na rozgrywkę. Nawet rozgrywka w kampanii (przynajmniej z "podstawki") jest podobna ("dotrzyj do portalu") jak w pierwowzorze mimo innej historii.

EDIT Zapomniałem dodać - oryginalny soundtrack (~16 utworów, o ile dobrze pamiętam) "diabli wzięli", za to nowa oprawa muzyczna jest dynamiczna (dostosowuje się do wydarzeń na ekranie). I gdzieś przepadł cały ten zgiełk towarzyszący pracom naszych specjalistów (chrumkanie świnek, bulgotanie surówki, odgłosy kucia żelaza itp.). No chyba, że to tylko mój Realtek tego nie jest w stanie odtworzyć :D.

Edytowano przez Blackhand
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meh. Osobiście uważam trójkę za moment w którym zaczął się upadek serii bo zbyt wiele dotychczasowych założeń (drogi i infrastruktura!) zostało wyrzuconych, a Settlersi stali się de facto zwykłym (żeby nie rzec bylejakim) RTSem, tyle tylko że z granicami i brakiem kontroli nad jednostkami. I z brzydszą grafiką (kiedy widzę ludzików w S3&4 mam zwyczajnie ochotę kopnąć tego co pozbawił jednostki z S1&2 charakteru i zrobił z nich spaślaków).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trójka jest dla mnie najlepszą częścią., JEdynka jest troche za łatwa - chociaż to klkasyka i siedzialem nad nią kiedyś 12 godzin dziennie jako 8 latek :D

Dwójka mi się nie podobała

Trójka miała fajną fabułe, fajne jednostki, konstrukcja gry wiele się nie zmieniła./

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli seria Settlers to zdecydowanie część 2ga (no i 10-cio Lecie/Narodziny Kultur które się od 2jki wiele nie różnią :) ). Posiadam wszystkie części prócz 5tej (która zbyt Settlersowa nie była :S) ale nadal uważam, że koncept z Settlers 2 to szczyt możliwości serii... mimo, że resztę też lubię :D Zaraz po nich postawiłbym części 3 i 4 w które również bardzo przyjemnie mi się grało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gralem tylko w III czesc Settlersow. Jak mialem kilka lat, potrafilem caly dzien w nia grac. Nie wiem, czy inne czesci sa rownie grywalne(chwalicie IV, ja slyszalem, ze to kompletna porazka), ale pewnie kiedys zainstaluje z ciekawosci i sprawdze. 'Trojke' uwazam, zaraz po Heroes III za najlepsza strategie. Caly czas gra mi sie w nia swietnie, jedynym problemem sa czasem wyskakujace errory(mam oryginalna gre, moze to przez xp), ktore naprawde wkurzaja, jak gra sie 3h bez zapisywania gry, a tu nagle cala praca idzie na marne.

Edytowano przez Thi3f
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ulubiona seria, zwłaszcza część trzecia przypadła mi do gustu ^^

Teraz czekam na jakąś sensowną ofertę, by kupić najnowsze części w komplecie, gdyż po kilku sesjach u kolegów mogę rzec, iż nadal jest to bardzo przyzwoita strategia ^^

Nie podzielam opinii, iż "dwójka" była najlepsza, gdyż IMHO w "trójce" fabuła jak i różnorodność nacji sprawiały, iż gra wciągała na dłuuuugie wieczory, nie mówiąc o świetnym edytorze map...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno już nie grałem w tą strategię i jeśli znajdę czas to z chęcią do niej wrócę :smile: Najlepiej poznałem trzy części Settlersów: III, IV i V. 3 podobała mi się najbardziej (tak jak większości :smile: ), co do 4 mam mieszane uczucia. Natomiast jeśli chodzi o 5 jest to już zupełnie inna gra, nie przypomina poprzednich części, ale co dziwne grało mi się w nią dobrze :tongue: .

Sądzę tak samo jak Sypcio, że seria Settlersów to pierwsze cztery części (reszta już zbytnio odbiega od pierwowzoru). A remake III rzeczywiście byłby mile widziany :smile: Bez zastanowienia bym kupił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem 3 i 4 najlepsze. Piątka jakoś mi się nie podobała a 6. W niej te głupie ograniczenie armii. o 1 i 2 nie będę wspominał. Nie były aż tak złe ale wkurzały mnie drużki ( jak grałeś to wież o co cho)

W moim mniemaniu to części 1 i 2 stanowią siłę serii, a wraz z kolejną częścią BlueByte rozmienili tę grę na drobne. Dwójka bezsprzecznie najlepsza część serii - genialny koncept z pierwowzoru został tutaj udoskonalony, w efekcie otrzymaliśmy produkt wręcz idealny, do dziś baaardzo grywalny, czego nie można powiedzieć o większości gier ze środka lat 90-tych (potęga interfejsu rulezz!). I to właśnie owe dróżki stanowią o sile tych części - przez to gra staje się bardziej poukładana i bardziej taktyczna. Ostatnio zaopatrzyłem się w The Settlers II: Dziesięciolecie i uważam, że to bardzo udany refresh serii, aczkolwiek nadal nie dorównuje swojemu naturalnemu przodkowi. Grafika w oryginalnym The Settlers 2 była nie dość, że piękna i bajkowa to do tego czytelna. W dobie pełnego 3D gra nie sprawia już takiego dobrego wrażenia: nie widać dobrze towarów, zachowania pojedynczych osadników, interfejs nie jest zbyt czytelny. 2D posiadało mniejszą paletę barw i co najważniejsze: kontrast i to właśnie było pozytywne. Mimo wszystko gorąco namawiam do gry w Dziesięciolecie, bo to nadal kawał porządnej strategii i rozgrywka na dłuuugie zimowe godziny beztroski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Settlersi dwojka byli jedna z pierwszych gier, w jakie gralem na domowym pececie. Musze przyznac, ze mimo bardzo mlodego wieku Osadnicy wciagneli mnie bez reszty. Czytelne i przejrzyste menusy oraz grafika, prostota obslugi i ukryty humor (Osadnicy, ktorzy przez pare chwil nie maja nic do roboty, skacza na skakance, zuja gume albo czytaja gazete - miodzio). Przyjemnie wygladajace i rozgrywane zaiste po rycersku bitwy - gdziez indziej caly garnizon walczy wysylajac po jednym wojaku na dzentelmenski pojedynek? Nawet mimo niklej znajomosci angielskiego moglem swietnie sie bawic. Kiedy wydano remake "Dziesieciolecie" poczekalem az spadnie do taniej serii za dwadziescia zlociszy. Dobrze zrobilem, bo choc to wierne przeniesienie Settlersow II w trojwymiar, to nie ma tego... czegos. To po prostu nie to samo. A, jezeli ktory z weteranow ma dobra pamiec... Jesli sie nie myle, to na poczatku kampanii uzywajac Scoutow lub poszerzajac terytorium mozna bylo odkryc jakis pustelniczy namiot, do ktorego zastosowania nie udalo mi sie dojsc...

Ach, zeby nie bylo - sprobowalem sil w "czworce", ale sie od niej odbilem.

Edytowano przez Sedinus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...