Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

League of Legends v.2

Polecane posty

każdy champ ma jakąś wartość, niezależnie czy to soraka, czy veigar. Soraka jest jedną z najbardziej niedocenianą postacią, tak na prawdę, tylko na full premade mogę ją bez jakichś wielkich problemów wybrać, bo wszyscy jak z sivirką gadają "it's a noob char, switch pls", tak samo z soraką ( w całej historii gry nią przegrałem 2 mecze! Tak, pół roku co prawda sporadycznych meczy, ale jednak koło 60 łącznie by ich było, przegrałem Soraką 2 mecze!)czy sivirką, może nie są szczególnie łatwe, ale opanowane, potrafią wygrywać albo przynajmniej doprowadzać do zwycięstwa w teamfighcie, że o dominacji na "linie" nie wspomne.

Na zakończenie powiem, że ja sivirce pakuje dmg i atk. spd. a potem morduje rykoszetem :D

a zamiast mana regenu, mam spellshield i się sprawdza, brand na midzie "zowniony" rykoszetem :D

P.S. Z tym rykoszetem to jak tf w ap, nastaw się na więcej asyst niż killów :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie ostatnio gram alim, przyznam - postać boska. Koks z niego nieziemski, CC też świetne, a od 6 lvla nawet niewyfeedowany jest świetnym tankiem. Podczas ostatniego meczu zdałem sobie sprawę, jakie przydatne jest to ulti vs. ulti karthusa. Poza tym to jedyna postać, którą mam 100% wygranych rankedów <3

Oprócz tego muszę jeszcze podćwiczyć mojego AP koga - dla mnie to zabawne, że na 6 lvlu moje ulti bije za 100-200dmg co kilka sekund(wariant oszczędzający manę: 6 sekund).

Poza tym wciąż cieszy gra nidalką. Szkoda tylko, że gry nie wycarruje.

Co do nowego czempiona: co on ma robić? Ostatnio, gdy grałem przeciwko niemu, nie robił ani dmg, ani nie tankował. Może ta postać ma jakieś ukryte znaczenie którego nie znam i jest naprawdę potężna gdyby ją ogarnąć... tylko ja trafiam na nieogarniętych ludzi, niestety. Dla mnie - useless.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie trafiasz na nieogarniętych ludzi.

Ja miałem przyjemność grać z Rumblem po stronie kolegi z Francji...Powiem tak, jak nazbieram 10 k ip kupuje ;)

Z 350 ap i warsmogiem ownił wszystkich na mid game...dmg dobry(nie rewelacyjny), ale po zarzuceniu ulti w dobrym miejscu nawet przy 1/4 hp w trakcie 3 gier zrobił 1 penta/ 4 quadra/ i mase triple i double killów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nic mówić, ale staty mówią same za siebie. Panth jest OP :D

W 1 grze 1 dead zlamiłem potwornie, drugi to po zrobieniu double killa na spawnie przeciwnika. Uhh.

2 gra? To już zabawa. Około 10 deadów to czysta zabawa, tak nam sie udało ich zdominować.

I wyszło na to, że nowy hero jest mocny TYLKO i wyłącznie przydużym feedzie. No cóż.

panthops.th.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy champ ma jakąś wartość, niezależnie czy to soraka, czy veigar. Soraka jest jedną z najbardziej niedocenianą postacią, tak na prawdę, tylko na full premade mogę ją bez jakichś wielkich problemów wybrać, bo wszyscy jak z sivirką gadają "it's a noob char, switch pls", tak samo z soraką ( w całej historii gry nią przegrałem 2 mecze! Tak, pół roku co prawda sporadycznych meczy, ale jednak koło 60 łącznie by ich było, przegrałem Soraką 2 mecze!)czy sivirką, może nie są szczególnie łatwe, ale opanowane, potrafią wygrywać albo przynajmniej doprowadzać do zwycięstwa w teamfighcie, że o dominacji na "linie" nie wspomne.

Na zakończenie powiem, że ja sivirce pakuje dmg i atk. spd. a potem morduje rykoszetem :D

a zamiast mana regenu, mam spellshield i się sprawdza, brand na midzie "zowniony" rykoszetem :D

P.S. Z tym rykoszetem to jak tf w ap, nastaw się na więcej asyst niż killów :)

Jeszcze nie miałem sytuacji, żeby ludzie nie chcieli bym grał Soraką czy Sivir. Eve owszem, Karmą też. Ale nie Soraką. Jej wystarczy Rabadon + cokolwiek i ma OP heal.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym całym dniu zbierania IP (chyba jeszcze nigdy nie zagrałem tylu meczy jednego dnia...) udało mi się w końcu kupić Rumbla. Pierwszy mecz zagrałem dziś rano. Wrażenia? Całkiem sprytnie skonstruowany melee caster, budowany na HP/AP i trochę itemów tankowych - rekomendowany build spisuje się całkiem dobrze - potrafi napsuć krwi wrogim squishom. Problem polega na tym, że nawet tak skonstruowany nie będzie miał szans z choćby trochę nafeedowanych Masterem Yi czy innym Xinem. Po prostu Rumble to coś w stylu obecnego Ryze, stały, dość wysoki dmg (choć nie tak przesadzony jak u Ryze), podobne survi, jego problemem jest jednak bycie melee. Ryze może uskuteczniać poke, u Rumbla w zadawaniu dmg liczy się tak naprawdę tylko ogień z Q, harpun służy bardziej do spowolnienia uciekającego wroga. W ogóle Rumble jest całkiem niezły w uciekaniu/gonieniu przeciwnika. Harpuny, przyspieszenie z W, ewentualny, całkiem skuteczny i zadający niezły dmg slow z ulti (jeśli dobrze wymierzymy), do tego tarcza na bardzo niskim cooldownie. Będę musiał trochę więcej nim pograć, w chwili obecnej wrażenia są pozytywne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Riot powinien już dawno zająć się sprawą gości idących AFK, opuszczających mecz. Moim skromnym zdaniem tacy ludzie nauczyliby się, gdyby dostawali za takie zachowanie kary np. x meczów ze znacznie zmniejszonym XP/IP i po odrobieniu kary dopiero normalnie albo odejmowanie tychże pkt po meczu a nie tylko 0. Ostatni mecz przegrałem, bo miałem 3 leaverów i jedynie Xin był dobry. Sam wziąłem Yi, bo jakiś noob podebrał mi Irelię po czym wyszedł w połowie meczy. Shaco od początku nie grał.. A Katarina wyszła pod koniec. We 2 mogliśmy jedynie odwlekać porażkę. Chyba zacznę grać Soraką, bo ganianie od linii do linii przez niewyrabiającyh noobków już mnie drażni. Mam 5,3 k IP i już niewiele mi brakuje do uzbierania na Irelię, ale inne postacie za 6,3 IP jak Karthus, czy Renekton też kuszą. Ciekawy wydaje się Rumble, ale ja nie miałem przyjemności trafić na ogarniętego Rumble'a w drużynie i u przeciwników. Kusi mnie na razie odkładać punkciki i potem zrobić jakieś większe zakupy, tylko jak dalej będą takie rotacje to nie będę miał kiedy grać zakupionymi champami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Gram już w tego LoLa dosyć długo, nawet bardzo długo, a jeszcze nigdy nie próbowałem junglować. Podstawowe pojęcie o tym mniej więcej mam. Proszę was o jakieś wskazówki jak to robic dobrze (najlepiej trase jungli i w których momentach najlepiej jest robić ganki).

Z postaci które obecnie mam do jungli nadają się: Akali, Eve, Yi, Trynda i Xin. Myślę, że z tej grupy wybór padnie na Yi lub Xina. Podajcie jakieś sensowane buildy.

Z góry dzięki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xin chyba będzie najlepszym wyborem z tych co podałeś. Ale ja nie pomoge w podaniu szczegółów, Xina nie mam, a jungluje jedynie Udyrem, Alistarem i Trundlem, no i kiedyś Irelią , ale teraz robi to zbyt wolno. Jedyna porada będzie raczej oczywista - start z cloth armorem i 5x hp potion, przy pierwszym powrocie buty będą najważniejsze(i wtedy zdobyć red buffa i gankować), potem złożyc latarnię i tyle. Ewentualnie, jeśli team przeciwny opiera się na autoataku to rush po ninja tabi. Przydałyby się, szczególnie pod Xina, marki na AS.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kruzd nie wiem czy ciekawszym teraz zajęciem od jungli nie jest roaming :) Poza tym nie ma stałego "przepisu na junglowanie" . Zawsze może Ci się coś nie udać, zostanie Ci za mało HP i nie pójdziesz np na golemy tylko na wilki. Wszystko jest zależne od twojej ilości many, zdrowia, od sytuacji na lane'ach. Pamiętaj tylko, by nie gankować dopiero od 6 lvla. Najlepsza ganki to te najwcześniejsze. Tak btw to banalnym junglerem jest Shaco, i ma na dodatek bardzo skuteczne ganki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrałem sobie 2 coopy i powiem wam ze cała jungle robie Xinem bez powrotu do bazy. Jeśli jescze ktos mi pullnie golema na poczatek to po calosci po zabiciu malych golemow zostaje mi pol HP i jeden potion. Można wiec powiedziec ze moge robic gank z full hp? Tylko wlasnie to bylo na coopie, a w zwyklej grze duzo zalezy od teammates.

Robiłem to z runami: Marki 3xAD,6xArm Pen, Seale 9xArmor, Glyphs 9xCooldown per lvl.

Glyphy zmienie chyba na Magic resist.

Masteries 1/14/15. Wzorowałem się ogólnie na pewnym filmiku z YT.

A i jeszcze jedno lepsza dla Xina będzie Latarnia czy pójscie w Madredy?

W sumie może kupie Shaco. Tylko nie wiem jak dużo będę musiał dokupić run. Z jakimi przeważnie on lesi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem 350 RP, chętnie wydałbym je, ale nie trafiam na skiny dla moich championów. Co ile pojawiają się w promocji nowi bohaterowie?

Ostatnio zakupiłem Udyra, i muszę powiedzieć, że bardzo dobrze się nim gra. Bardzo ciekawe skille, łatwo się nim się jungluje. Miałem za dużo IP, coś koło 12 000, i postanowiłem kupić sobie kilka run pod tanka, i jakiegoś tanka za 6300. Padło na Maokaia. Może i czystym tankiem nie jest, ale naprawdę świetnie się nim gra. Ciężko go ubić, praktycznie dwa stuny, ciekawe ulti, no i te biegające nasionka. Gdy nim gram przeciwnik praktycznie ni może podejść pod mój turret. Gra ktoś z was nim? Przydałby mi się jakiś ciekawy build. Podzielcie się. :P

Ostatnio często gram Nidalee. Najlepszy champ jakiego Riot wypuścił. Heal, ogromny dmg z Q, kontrola mapy za pomocą pułapek, genialne ulti. Po prostu kocham ją. Przydałby się jakiś fajny skin, najlepiej, aby zamiast w kota, zmieniała się w wilka. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BiBiS

Ja gram Maokaiem. Mój build to: Doran's Ring > buty +1 > Catalyst > Sorci > RoA > Negatron Cloak > Chain Vest > Abyssal Scepter > Zhonya Hourglass > Rabadon. Skille to przede wszystkim maksowanie E aby nawet pojedyncze trafienie potężnie bolało przeciwnika a gdy już jest lvl 5 to na zmianę W i Q. Ze spelli w 5v5 używam Clarity i Ghost a 3v3 Ignite i Ghost. Można próbować Ignite i Ghost na 5v5 ale może ci zabraknąć many w kluczowych momentach. Masteries to 8/21/1 dla wzmocnienia Ghosta. Runki pod mana regen są bardzo pomocne. Najlepsze kombo to E>W>Q. Nie ma to jak przytrzymać wroga w miejscu aż do wybuchu sadzonki. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku wizytach w jungli na normalach musze powiedzieć THIS IS IT!!!. Dawno nie miałem tyle radochy z zabijania i ratowania tyłka innym. Xin myśle, że nie najgorzej sprawuję się w lesie a ganki także ma bardzo skuteczne. Choć nie zawsze uda się zabić, to i tak pokiereszowany przeciwnik ma później problemy z utrzymaniem linii.

Nie udało jednak się wszystkich meczy wygrać. Co ja gadam tylko dwa na pięć wygrałem. A w ostatnim spotkałem Tarica i Trynde, którzy na siłe stackowali Heart of Gold. Kupili sobie po 3 i myśleli, że to jest skuteczne. Na lini doprowadzili Rumble do statów 7/0/1 i krzyczeli jak bardzo to jest OP champion.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z postaci które obecnie mam do jungli nadają się: Akali, Eve, Yi, Trynda i Xin. Myślę, że z tej grupy wybór padnie na Yi lub Xina. Podajcie jakieś sensowane buildy.

Z góry dzięki.

Xinem nigdy nie junglowałem, ale co do Yi to polecam ten build.

Ale jeżeli chcesz być królem jungli to wybierz coś spośród tych 5 postaci : Trundle, Nunu, Udyr, Shaco lub Warwick, chociaż ten ostatni ma lekkie problemy z gankami (zamiast niego można tu umieścić Olfa)

Trundle w jungli jest świetny, kupiłem nawet skina do niego. Bardzo niedoceniana postać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupota ludzka nie zna granic. Dzisiaj chciałem sobie zagrać rankeda, ale oczywiście pewna miss fortune stwierdziła,że jest pępkiem świata i po tym jak ktoś wziął trynde jako junglera zaczeła trollować i obiecywała,że ostro nafeeduje. Odłączyłem się, niestety musiałem. Myślałem ze na elo 1500 są już normalni ludzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do wniosku, że na randomach nie ma sensu grać postaciami, które same nie wygrają gry. Grałem Urgotem, jechałem Koga na midzie. Miałem staty 3/0 gdy skończyła się lane phase. Bot miał staty 0/10, top niewiele lepiej, bo 8/11. Grę skończyłem ze statami 4/6.

Druga gra - staty 13/7, przegrana. Przez JEDEN teamfight - został Yi i Mundo, prawie full hp, wbili się przez 2 wieże, potem wieże nexusa i sam nexus.

Wcześniej miałem kilka meczy Panthem - zwykle miałem koło 8/3 po lane phase, a kończyłem po 14/11, 13/10 jak dobrze pamiętam (mniejsza o to, ale prawie zawsze miałem staty na plusie).

Następne gra Akali. Szybki lock-in bo nie chciało mi się użerać z osobnikami o niskim IQ o picki (o czym zaraz). Team prześwietny - Trynda, Teemo, TF i Yi. Staty 13/5 i wygrana głównie dzięki mnie. :D

Co do startu - widzę, że nie ma tanka, więc proszę o picknięcie tanka. Nie ma chętnych więc podejmuję rękawicę i biorę Malpha. Co słyszę? W wolnym tłumaczeniu: "kurka, jak aj nie lubię cieniasów, którzy pierwsze co robią to pickują tanka!!!" (a czekałem do 20 sek. do rozpoczęcia) albo "irelia is a tan! i play tank! noob!". Mało uprzejmie podziękowałem panom za grę i wyszedłem z kolejki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xD

.....Jestem po pierwszej dzisiaj potyczce, na którą musiałem czekać jakieś 35 minut ( wygranej - thanks God ! ) i pierwszy raz widziałem na oczy u siebie w teamie Roamingującego(?) Alistara... Ha ha - nie powiem, ale ja bym to nazwał swoistą ewolucją w stylu gry w LoL'a. . .
.....Wcześniej junglowanie kojarzyło mi się ze swobodnym "lesieniem" budzącym w przeciwniku grozę i gankowaniem. Teraz nawet Jungler nie ma łatwo xD
.....Ha ha - to jest piękne, po prostu piękne - nie dość, że trudność obarcza teraz obie strony, to na dodatek gra zyskuje dużego dynamizmu - niestety partia bardzoooo szybka - "tylko" 226 IP :icon_mrgreen:

@Lewis
.....Dla mnie opuszczanie kolejki to już norma, jednak jestem pewien, że to ( czyt. rozsądek ) pomaga : na lolbase.net mam tylko 7 porażek na 20 ostatnich potyczek - mi to pasuje. Jednak wolę spróbować oszacować dobranych mi jegomości i dmuchać na zimne. . .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Maokaia, to jest to zdecydowanie najlepszy tank z tych co posiadam. Gra się nim o wiele przyjemniej niż tymi wszystkimi Rammusami, Shenami i Malphite'ami.

Ja gram nim tak: na początek Regrowth Pendant, potem buty +1 i buduję Warmog's Armor. I dalej Mercury's Treads, reszta zależnie od tego, jakich masz wrogów - jeśli sami magic dmg, rushuj Spirit Visage, FoN, Banshee's Veil i Abyssal Scepter, ewentualnie Guardian Angel zamiast któregoś z nich. Jeżeli sam physical dmg to Sunfire Cape, Randuins Omen, Frozen Heart, Thornmail, lub Guardian Angel zamiast np. Frozem Heart, ewentualnie Zhonyas Hourglass do AP. Jesli natomiast wrogowie mają zbalansowany team, po równo, musisz kierować się swoją głową. Patrz, komu idzie najlepiej, kogo masz na linii (jeśli np. w teamie mają Annie, Branda, Yi i Tryndamere, a na linii masz Annie i Branda to nie ma sensu, żebyś zbyt szybko kupował armor), kto się najbardziej feeduje. Najlepszym wyjściem na początek jest Banshee's Veil, bo prócz resistów daje HP i manę, a to sie Maokaiowi przyda, no i spellblock. Po Banshee kupujesz Sunfire Cape i masz wyrównaną ilość armora i resistów. Guardian Angel to must-have w przypadku zbalansowanego dmg u przeciwnika.

Inicjujesz z W, ja ten skill maxuję, ale równie dobrze można maxować Q czy E (chociaż E przydatne jest tylko w lane phase, ja daję tylko rank 1 i używam do sprawdzania krzaków, ew. pomocy dżunglerowi). Potem wbija team, ty używasz Q i R wokół sojuszników.

Świetny tank, lubię nim grać.

edit: Wypróbowałem roamującą Sorakę, to jest genialne! Wziąłem Teleport i Flash. Byłem na początku z Xinem na top, ale widząc jak sobie dobrze radzi zostawiłem go i poszedłem roamować - wyleczyłem Branda na mid do full i uzupełniłem mu manę, popchnąłem z nim wieżę, i szybko na bot, bo Nunu został sam na low hp. Heal, mana i push. Potem teleportem z powrotem do Xina. I tak w kółko. W międzyczasie wleciało kilka asyst, co pozwoliło mi szybko kupić Rabadona i mieć OP healing.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś testowałem roamującego Alistaira, efekt jest po prostu kosmiczny. Nie pamiętam już, czy Nath grał ze mną obydwa mecze czy tylko drugi, ale tak czy inaczej przeciwne teamy miały zdecydowanie pod górkę. Tym champem można roamować tylko mając mobilitki i Sheena, w drugim meczu wnerwiałem wrogiego Teemo, ciągle kupując Oracle, do tego mieliśmy jeszcze junglującego Shaco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie pytanie, po co Sheen? Wcześniej fajnie działał ze starym pasywem na budynkach, ale teraz? Nie lepiej złożyć coś szybko pod CDR/survi, ewentualnie większy przyrost golda? Po patchu Ali to bardzo dobry tank i szkoda to marnować.

W ostatniej grze ponownie junglowałem Alistarem. Rush po ninja tabi, potem Shurelya(active jest boski pod niego), Force of Nature, Glacial Shroud i Sunfire. Świetnie się nim teraz gra. Jungla jest bardzo bezpieczna, całkiem szybka, a ganki skuteczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwila team mnie zjechał za staty 1/6/7. Grałem Soraką... Szkoda, że nie potrafili docenić tego ile razy ratowałem im (_!_), ale dla niektórych najważniejsze są staty. A to, że sami nic nie zdziałali i przez to przegraliśmy się nie liczyło. Liczyło się, że miałem najsłabsze staty mimo, że ja miałem 18 lvl champa a oni ledwo 14-15 dobili... Noob, noob, noob tyle takie osoby potrafią powiedzieć. Opadają po prostu ręce. Niech żyje mądrość :(

Dlatego już nie wybiorę Soraki skoro staty są najważniejsze. Będę grał Xinem, choć jak dla mnie statystyki nie wygrają meczu jeśli team nie gra zespołowo i nie kontroluje mapy. Lamery o tym nie wiedzą. Potrafią tylko hejtować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...