Dyskusje o Sesji Dead Rising

[proud]

Tak czy inaczej, początek idealny nie był, ale mam nadzieję, że rozwiniecie się jak zawiążę akcję i dam wam wolność hasania po mieście

No jak nie idealny... A moje posty, który szlifuję do ostatniego zdania to co? Do tego, mam nadzieję, że zauważyłeś to, iż nie musisz przysyłać mi pw zaczynające się tematem: "GNIEW", albo "FURIA"?

Tak serio to piszę w takiej sprawie, że nie wiem czy dam radę w najbliższym czasie odpisać, ponieważ machnąć coś "na odwal" zawsze można, ale wolę znaleźć te kilkanaście minut i napisać coś na poziomie, a właśnie tu jest problem z tym, że możliwa - a nawet prawdopodobna - jest taka sytuacja, że tych kilkunastu(dziesięciu) minut mogę nie znaleźć, choć oczywiści postaram się odpisać w miarę możliwości. Wolę jednak zawczasu uprzedzić o tym, że sesja może przeciągnąć się z mojej winy nawet do tych regulaminowych dwóch tygodni, choć postaram się uniknąć takiego scenariusza.

[Black Shadow]

Nie denerwuj się Uogólniłem. Akurat do ciebie żadnych zastrzeżeń nie mam - zresztą po Warfare nie traktuję cię jak początkującego ^^

Poprawka - gracze regulaminowo mają tydzień na odpis a ja jako MG mam dwa :] W każdym razie zrozumiem jednak jeśli nie uda się ci odpisać w terminie tylko proszę nie oczekuj, że będę miał sporą cierpliwość w powstrzymywaniu sesji dla reszty. Jak pisałem, mam sporą grupkę graczy i muszę zrobić wszystko, żeby zachować płynność. OK? Zresztą wiem już, że Kazama prawdopodobnie nie będzie do 28 czerwca więc już na to wziąłem poprawkę ;D

@ update - odpis jest. "Indżoj".

[Black Shadow]

Przypominam, że dzisiaj o północy mija termin. Kto nie odpisze zostanie pominięty. Tyle słowem ogłoszeń

Kazama nie zostaje wliczany ponieważ mam informacje o jego absencji więc brak odpisu ma solidne uzasadnienie Liczę proud, że jakoś się rozerwiesz z weną twórczą albo zwyczajnie zniszczysz blokadę na ten odpis... dla mnie nie jest to dobry powód na przedłużanie deadline'u Jak pisałem, powtórzę raz jeszcze - płynność przy takiej ilości graczy jest najważniejsza. Zaraz obok fabuły i moich prób budowania klimatu Chyba tyle.

[Gość Geexe]

Mam nadzieję że będzie wyjaśnione jak Big daddy znalazł się tam gdzie się znalazł.

[Black Shadow]

A co tu jest do wyjaśniania? Ofiara wypadku chyba powinna być w szpitalu... chyba, że chodzi ci o obecność wojskowych. To, hmm... może jak będzie odpowiednio dociekliwy to czegoś dodatkowo się dowie? A może nie? Nigdy nie wiadomo jak rozmawiać z wojskowymi.

BigDaddy, kolejna uwaga do ciebie

Muszę się wypytać tego jajogłowego lekarza co się wydarzyło w międzyczasie i co ze mną.

No właśnie... wypytać. Znów się popisałeś. Wybacz, ale jeszcze nie posiadłem zdolności telepatii co autor miał na myśli Tak długo jak z twoich ust, w twoim poście nie polecą odpowiednie zapytania to raczej nie licz na aktywną dyskusję. W końcu nie może być akcji bez reakcji? Aha, zignorowałeś też to, że doktor zadał ci pytania. Coś sporo tych błędów mogę wytknąć...

[Black Shadow]

Na chwilę obecną wiem, że jedna osoba minimum mi nie odpisze. Powody mam na PW i je rozumiem ^^

sarmat, wiesz... nie czepiłbym się w ogóle tego posta poza jednym. Całkowicie pojechałeś po bandzie jeśli chodzi o OoC. Co to jest? Out of Character - informacje, które znasz tylko jako gracz, a nie twoja postać. Innymi słowy, czytając odpisy dla innych wiesz, że rozstrzelali niewinnego człowieka & jest blokada wojskowa, ale twój bohater tego wiedzieć nie może. Dlaczego? Bo znajduje się na południe od centrum miasta & przy takiej odległości byłby w stanie usłyszeć tylko eksplozję na stacji benzynowej, IMO :=) To raz. Dwa, to nie wojskowi a policjanci przybyli na miejsce akcji zastrzelili zombiaka a z kolei wojskowi są w hotelu Luxus, twoja postać oczywiście na chwilę obecną też nie wie co tam się dzieje. Może jedynie podejrzewać, że z tego kierunku dochodzą strzały ^^ Regularne wojsko dopiero przybędzie w helikopterach [tego ofc też nie wiesz]. Agentów FBI jeszcze nie ma i zapewne nie będzie. Do takich akcji raczej ich nie wysyłają ;P Choć nigdy nie wiadomo co uda wam się znaleźć w mieście... Ale to potem :] Muahahahah! Mam nadzieję jednak, że uwagi zostały przyjęte. Jako, że jesteś początkujący to dodam jednak, że z każdego błędu można wyciągnąć naukę ;=)

To tyle... na chwilę obecną

[Tiloren]

Hmm... pojawiła się broń palna oraz moje pytanie. Na początku było powiedziane że nie jest łatwo dostępna (to rozumiem) ale też że nie ma pewnej skuteczności.

I co teraz gdy mam powiedzmy taki pistolet? Idą w moją stronę przeciwnicy a ja mam napisać coś w stylu:

-Boom, headshot! Zabijam jednego potem drugiego, przeładowuje magazynek, odstrzeliwuje kolejnemu głowę (Sam reżyseruję walkę)

Czy może:

-...wycelowałem i pociągnąłem spust. (A kule GM poniósł )

N00bie pytanie ale pierwszy raz mam styczność z tego typu FPSem Niby ta pierwsza możliwość zabawę by strasznie przeciągała ale taki element losowości by się przydał, a to mi broń eksploduję w ręce a to postrzelę swojego. Zresztą to pytanie dotyczy każdej akcji w tym stylu.

[Black Shadow]

Wariant drugi. Akurat tryb nieokreślony jest IMO absolutnie WYMAGANY przy tego typu akcjach Jedna prosta przyczyna... inni gracze mogą się wkurzyć, że ktoś wybija się ponad nich a dwa, ja jako MG muszę mieć jakąś robotę Tak więc opis jak to składa się do strzału i strzela (a wcześniej jak tą broń zdobyła :-]) jest najbardziej na miejscu. Efekt działania - nie. To leży w mojej gestii. Chętnie też usłyszę opinię co robić dalej z BigDaddym (na gg dostałem jeden głos za wyrzuceniem)

[sarmat]

A czemu mielibyśmy go wyrzucić?

A może tak napisałbyś coś więcej? Np. dlaczego uważasz, że nie powinien być wyrzucony? Tym bardziej, że wyżej było wyraźnie napisane, z jakich powodów Mistrz Gry rzucił taką propozycją - NZK

[Shaker]

Ekhm... Przyznaję, że BigDaddy jest totalnie zielony w sesjach RPG, a do tego popełnia rażące błędy. Jako, że to jego pierwsza sesja proponuję dać mu upomnienie i ostatnią szansę, z uprzedzeniem, aby przeczytał dokładnie regulamin. Dobrze by było też, jakby porozglądał się po innych sesjach i poczytał, jak powinno się pisać posty, by nie denerwować MG

Ja głosuję za upomnieniem z warunkiem, iż jeśli nie zmieni się jego sposób pisania od następnego postu oraz postawa, to zostanie wydalony z sesji...Aye!

[niziołka]

Czas na mnie

Imię: Annie Thompson, właściwie: Aine Mac Tomáis /AW nya/

Płeć: Kobieta

Wiek: 27 lat

Wygląd: raczej drobna, rude włosy zawsze spięte w warkocz, duże szare oczy. Jest raczej kobietą o zdecydowanym spojrzeniu, zwykle ubierającą się w wygodne, wysokie buty na lekkim obcasie(na każdą okazję, a przed kleszczami uchronią), wpuszczone w nie obcisłe spodnie, na górze wydekoltowany top i skórzana kurtka z odznaką.

Zawód: pracownica państwowej ochrony lasów

Umiejętności: znajomość fauny i flory, podstawowa umiejętność posługiwania się bronią, podstawowa znajomość struktur administracyjnych kraju, umiejętność obsługi jeepa, znajomość znaków myśliwskich i pułapek zastawianych przez kłusowników, podstawowe wiadomości z chemii i medycyny, znajomość angielskiego i irlandzkiego + hiszpańskich wulgaryzmów.

Charakter: jest bardzo cyniczna i łatwo zamyka się w sobie, sprawia wrażenie bardzo aspołecznej i zirytowanej wszystkimi otaczającymi ją ludźmi, często już na wstępie podejrzewa ich o najgorsze, trudno się odzwyczaja(np: od strzelby, od swojego samochodu i telefonu i tak dalej). Z drugiej strony - potrafi być dosyć kreatywna, o ile przyzwyczajenie nie wejdzie jej w drogę.

Wady i Zalety: potrafi szybko myśleć i reagować w trudnych sytuacjach, z drugiej strony - często zdarzają jej się paskudne bóle głowy utrudniające znacznie życie. Jest bardzo związana ze swoim partnerem w pracy, Jose Valerą, co jest zarówno wadą, jak i zaletą.

Historia: Urodziła się w irlandii w 1983 roku. W ramach wymiany studenckiej przeniosła się na rok do Stanów, gdzie postanowiła zostać, w mieszkaniu u dziadka; jednak pod wpływem niechęci do wszędzie otaczających ją studentów, postanowiła rzucić uczelnię i zająć się pomocą dziadkowi pracującemu w państwowej ochronie lasów.

Ze względu na szybkie przyswajanie sobie informacji, bardzo szybko została oficjalnie przyjęta. Przydzielono jej jako partnera całkowite przeciwieństwo - Jose Valerę - otwartego i bezczelnego wysokiego hiszpana o dosyć frywolnym poczuciu humoru, ciemnych oczach i włosach; ze względu na zgranie i rzetelność, wysyłano ich zawsze wspólnie.

Niedawno otrzymali pilne wezwanie od grupki myśliwych przybyłych do Sunville, że w lasach jest 'coś dziwnego'. Ponieważ brzmiało to zbyt niepoważnie, by wysyłać większy oddział, wysłano 'bliźniaki' na rekonesans.

Po przybyciu do miasta, zrobieniu zapasów 'bliźniaki' wyjechały do lasu. Gdy byli już blisko polany umówionej na spotkanie, nagle usłyszeli krzyki i strzały. Jeden ze strzałów trafił w Aine.

Właśnie obudziła się w szpitalu po kilkutygodniowej śpiączce.

[sarmat]

Wena = 0 sorry za wpis, ale kompletnie nie mam pomyslu, mam nadzieje ze akcja niebawem sie rozkreci.

Co do bigdaddiego:

A czemu mielibyśmy go wyrzucić? Powód: "na gg dostałem jeden głos za wyrzuceniem" uważam za nic nie warty. No chyba że jakiś przeoczyłem. Owszem, BigDaddy nie pokazał nam jakiegoś wielkiego kunsztu pisarskiego i popełnił kilka gaf na sesji, ale nie uważam, że to powód by go wykluczyć z rozgrywki. Nikt z nas nie jest idealny, a przypominam że BD jest dopiero początkującym graczem. Te dwa błędy (trzeci, a właściwie pierwszy był wywołany moim nieprzemyślanym odpisem.) jeszcze o niczym nie świadczą. Jestem za tym, aby pozwolić BigDaddiemu brać udział w sesji. W końcu każdy kiedyś zaczyna smile_prosty.gif

[Black Shadow]

Właśnie, ty uważasz za nic nie warty, ja jednak jako MG mam trochę inne zdanie M.in ten głos (dla wyjaśnienia było tak... rzuciłem w rozmowie gg pyt. jak by się zapatrywał na wyrzucenie BD... odpowiedź była zachęcająca do wykonania tego czynu ) pokazał, że dla chociaż jednej osoby obecność tego gracza przeszkadza & sprawia, że w jego opinii psuje on sesję. Tak czy inaczej, sprawa to przeszła, bo postanowiłem, że BD odpadnie jak jeszcze raz wyskoczy z czymś co pokaże, że w ogóle nie zna regulaminu sesji (radzę przeczytać go dokładnie...) albo jakimś niesamowicie rażącym błędem co nawet początkującym się nie zdarza albo zwyczajnie znowu gdzieś poleci, a ja nie będę wiedział gdzie to z sesją się pożegna. Tak, niedawno dostałem od niego PW, że jest na wakacjach w Niemczech. Uśmiechnąłem się, powiedziałem OK choć z racji punktu siódmego w niezbędniku mógłbym to całkowicie zignorować Dosyć jednak gadania o graczu, którego jeszcze nie ma & nie wiem kiedy będzie.

Z odpisem przyjdzie mi jeszcze poczekać na jedną osobę. Mam potwierdzenie od Dracii, że odpisze dzisiaj. Natomiast, przypomniałem sobie, że Geexe zgłaszał swoją nieobecność tak więc prawdopodobnie jutro przed finałem MŚ pojawi się odpis W nim m.in wprowadzi się niziołka do sesji, ale na oczekiwany przez sarmata rozwój akcji (przez co rozumiem pojawienie się hord zombie) przyjdzie wam poczekać. Postaram się aby nie za długo Ostatnio jednak grając w Left 4 Dead 2 naszły mnie przemyślenia co do obecności, ilości oraz efektywności broni... i nie. Jeszcze nic nie wykombinowałem :]... ale główkuję.

Na razie tyle.

[edit] DANE PERSONALNE FOR GOD SAKE! -_-

[Black Shadow]

Jest odpis. Mam jeszcze parę uwag poza tą podaną na samym końcu posta ^^

*) Dane personalne. O tym akurat mogę wam przypominać dzień i w noc.

*) Dlaczego macie opisać wszystko do końca dnia? Bo zwyczajnie nie chcę tworzyć następnej bez owocnej kolejki a kopnąć już akcję do przodu & złączyć was w jedną, sporą grupę, bo nastroje w mieście popsują się o wiele szybciej niż można by się spodziewać :=) Macie dowolność w odpisach. Nie próbować tylko opuszczać miasta albo... na koniec i tak zwyczajnie bym coś takiego zignorował. Szykujcie się... hordy niedługo nadejdą.

*) Kody policyjne... brałem je z tych dwóch stron:

http://www.bearcat1.com/radioca.htm

http://www.badge714.com/LAPDcodes.htm

*) Ciągle zastanawiam się nad bronią, głównie ze względu na doświadczenia z Left 4 Dead 2, ale chyba jednak zostaniemy przy tym, że truposze będą eksterminowane bronią białą... Natomiast co do samych zombie to na pewno powolne wersje ustąpią pola agresywnym, rzucającym się na świeże mięso ocalonych (znów, inspiracja growa L4D2 gdzie zombie mogą wydawać się otępione, ale gdy wywęszą ocalonych... wstępują w nich nowe siły ;P)

Na chwilę obecną to tyle Jeśli o tym zapomniałem to proszę o zwrócenie uwagi...

[Shaker]

Coś mnie mocno irytuje. Nie wiem czy mam rację, lecz czy Black nie napisał, że:

Możecie spokojnie opisać co zamierzacie robić przez resztę dnia. Następna kolejka zacznie się już z rana dnia drugiego a wy będziecie razem. Dlaczego? Już coś wykombinuję. Liczcie też na to, że wtedy akcja zacznie się rozkręcać a praca w grupie okaże się całkiem wymagana :] Tak więc spokojnie, czas hord zombie nadchodzi odpowiednim tempem. Pamiętać o danych personalnych!

Rozumiem, że można nie mieć czasu by opisać cały dzionek, lecz bez przesady.

Patrzę na Yankiego.

Tu akurat tryb dokonany się trochę nie sprawdza i widzę normalnego posta, jakby się nie chciało opisać w normalnym trybie całego dnia, no przynajmniej do wieczora. Wymagane może, to nie jest, jednak pomogłoby to moim zdaniem MG w dalszych odpisach, tak żeby nie musiał dokańczać tego, co chcieliście robić do końca dnia...

Tyle odemnie.

[Yanki]

Shaker, sprawa jest prosta - Ghost jedzie do swojej dziewczyny, prosto do niej, nie zahaczając po drodze o jakieś kebaby, itd. Zastanawiałem się nad tym, jak spędzić resztę dnia - i doszedłem do wniosku, że mój bohater nie będzie jechał czegoś zjeść, tylko prosto do swojej ukochanej, w trosce, czy żyje, i zotaje tam do końca dnia, po czym, bla bla bla<MG wymyśli, co dalej>

Pozdrawiam

[Black Shadow]

OK, jedna uwaga - między odpisami MG NIE MA limitu postów dla graczy Szczególnie teraz gdy jesteście w grupie i możecie ze sobą rozmawiać. Chcę po prostu uniknąć sytuacji gdzie w jednym poście piszecie, że coś zamierzacie zrobić - bo efekty opisuję ja - a w drugim jeszcze coś innego z zaznaczeniem, że poprzednia akcja się wam udała. Macie się tego wystrzegać. I ogólnie liczę na to, że sesja od teraz zacznie rozkręcać się o wiele szybciej a wam spodoba bardziej ^^

Grając w L4D2 ciągle zastanawiam się czy zerznąć pomysł specjalnych zainfekowanych oraz tych zombie jak agenci CEDA

[Tiloren]

Jeśli w jakiś sposób został zarażony człowiek w swoim uniformie, czy to wojskowym czy jakimś innym, to raczej jako zomibe nie będzie się z niego rozbierał. Doda to na pewno realizmu oraz klimatu jeśli każdy zombie będzie miał inną cechę, jak choćby moje ulubione w kamizelkach kuloodpornych. Taki na przykład zarażony w stroju do rozbrajania ładunków wybuchowych, nie jest to L4D ale można by takiego cwaniaka dać jako odpowiednika tanka. Swoją drogą to mnie trochę zastanawia jak dali się zarazić agenci CEDA

[Yanki]

... Zatrute jedzenie? O ile pamiętam, CEDA mają kaski z szybką zasłaniającą twarz. Chcieli coś zjeść, jedzenia było zatrute...

Możliwości jest wiele.

[proud]

Ja mam takie pytanie, bo może mi ta informacja gdzieś umknęła. Teraz w sesji mamy rzucać odpisami jeden przez drugiego, czy czekać na post MG?

[Black Shadow]

Owszem. Rzucacie nimi tak długo jak stwierdzicie, że wszystko ustalone/wam się nie chce gadać albo nic sensownego nie napiszecie Teraz jesteście w grupie i dyskutujecie więc tym bardziej ja jako MG nie będę się wtranżalał w środek dysputy. [BigDaddy - DANE PERSONALNE %$#$%%$!!!, ale nie waż się kasować posta] ;P

[Tiloren]

Doszło do pomyłki w mojej ostatniej odpowiedzi do naszej sesji przez co chciałbym poprosić o ignorowanie poniższego fragmentu mojej wypowiedzi:

- po czym zwróciłem się do faceta którego pamiętałem już z pewnej ulicy - No i co do kwestii wyborów, mała nieścisłość w możliwości trzeciej. Rozgłośnia radiowa jest tylko kilka ulic dalej a w tej sytuacji na szczęście nie trzeba się obawiać korków samochodowych a wojskowi nie będą zwracać uwagi na ludzi którzy będą chcieli się schować przed zarazą. Z tego powodu usunąłbym "desperacko próbować".

Przepraszam za to i mam nadzieję że będzie mi to wybaczone =/

No i nadal zastanawiam się nad bronią palną i jej obecnością w grze, jak na razie mamy do niej chyba całkiem spory dostęp, ma to być zrównoważone dużą odpornością trupów czy dostępem do amunicji?

Bo bynajmniej taki uber pistolet z celownikiem laserowym wydaję mi się zbyt imba o.O

[sarmat]

mam pewna sugestie by zakonczyc spory i rozmowy nie prowadzące do niczego, tylko zrobić coś i czekać na odpis MG Dyskutować możemy, ale bez przesady, zombiaki idą To tylko taka moja uwaga, oczwiscie mozecie ja olac

[Black Shadow]

Wróciłem. Chwila moment... Cień musi pomyśleć i ogarnąć całą sprawę itd

- BigDaddy - mam cię palnąć za dane personalne? -_-'

- Jeśli nie odezwali się wszyscy to na pewno większość i jako tako macie plan działania. Wystarczająco, żebym mógł już strzelić kolejny odpis gdzie akcja, na co liczę, znacznie się rozkręci. Czytaj, będzie większy chaos niż jest obecnie. Tak więc gdy się ogarnę, znajdę siły witalne co najpewniej nastąpi jutro to za post się zabiorę. Nie bójcie się o to. Wasz MG ma wspomagania stukania palcami w klawiaturę więc się wyrobię ^^

- Broń jest kwestią nad którą się rozmyślam od powstania sesji i nadal nie zdecydowałem co z nią. Już daruję graczom, którzy wpisali jej posiadanie sami z siebie (postać Tilorena akurat fabularnie ma uzasadnione posiadanie broni, ale już pistolet BD nie). Dajcie mi trochę czasu. Zastanowię się. Poza tym... sklep z bronią? To USA, ale chyba nie zakładacie, że wojsko nie wzięło tej możliwości? ;D (plakat CEDA o zakazie posiadania broni palnej przez cywilów, anyone?)

- Nawiązując do pewnego PW - zombiaki będą jakie będą. Możecie liczyć na to, że na pewno nie ślepe. Właściwie to chyba zrobią prawie kopię z Left 4 Dead.

Chyba tyle...

[niziołka]

Rozumiem, że nie zostałam przyłączona do grupy "Radio Wolne Od Zombie", aby nie utrudniać rozgrywki i żeby wszyscy gracze zostali zgromadzeni w jednej drużynie? Pytam tak tylko z ciekawości, bo odpis już zrobiłam, akceptując, że lepiej byłoby i tak chronić wszystkich cywilów, jeśli pójdą w jedno miejsce, a Radio zostawić innym zawodowcom