Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Starcraft (seria)

Polecane posty

Dobry tac, ale nie można zapominać o jednostkach naziemnych, które mogłyby strącić transport - spore, działka protów, hydry i pajączki to śmiertelne zagrożenie, podobnie jak zmory i lotniskowce. A zbudownie czterech nuclearów zajmie tyle, że przeciwnik z pewnością będzie miał te jednostki. Poza tym, jeżeli przeciwnik się ołapie, to zaraz namierzy transportowiec.

Ja lubię szybki wjazd vulów do bazy wroga - zwłaszcza dobrze działa na rusherów, którzy oczekują, że będziemy się tylko bronić - cztery sępy załatwiają kupę piesków, nim te podejdą, a kraby też nie uciekną. Na protów tak dobre nie są, bo pajączki i zeale to zabójcza mieszanka na sępy, ale vs zergowie jest cąłkiem skuteczna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się, dropshipa można łatwo srącić, ale ja zarysowałem tylko szkic tego ataku, reszta zależy od inwecji: można np. posłać 4 transportowce, wtedy jest już trochę trudniej strącić właściwy :wink:

można też dołączyć kilka siegów, aby atak piechoty zyskał jakieś szanse powodzenia. A cztery atomy nie jest tak trudno osiągnąć, szczególnie grając na kilka comand center, bo wtedy nadbudówka i już mamy dostępny silos.... a przy dużych ilościach minerałów to nie problem.

jakieś jeszcze taktyki na protów? bo ja na razie kojarzę tylko ataki zmiatające z powierzchni zergów tak, że żadne robactwo nie ma szans :D (nazwałem jedną "tu byłem, domestos" :P:P:P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to moze byc jeszcz jedna taktyka na zergow (gdyz moze to i dzwne ale gram tylko protami, no moze czasem terkami dla nuklearek)

podstawa w niej sa korsarze. ma sie do nich dosc szybki dostep i sa nawet tanie. budujemy takich np 12 (z obowiazkowym upgradem sieci). do tego wszystkiego dorzycamy np 12 zetow (dobrze by bylo gdyby mieli przyspieszenie)- posluza oni jako odwrocenie uwagi. wiec tak: lecimy pod bazke obiema grupkami: zety pod glowna obrone a korsarze jak najblizej glownej bazki ale wciaz poza zasiegiem wzroku. wkraczamy do bazki zetami i probujemy jak nadluzej ich tam utrzymac (jesli jest to komp to biegamy tam i z powrotem jesli ludz to staramy sie atakowac i uciekac). w tym czasie wiekszosc oddzialow ladowych powinna uganiac sie za zetami a my tym czasem wpadamy korsarzami do bazki i robimy jedna wielka sieczke z overkow (jakies wiezyczki? od czego mamy siec!). po takiej akcji warto w ciagu nast kilku minut wparowac mu do bazki czyms powazniejszym bo ma w pelcy sporo utrzymania. jest to troche ciezka do zkoordynowania akcja ale jak sie uda to mamy juz duuza przewage. aha i odrazu zaznaczam ze grale tylko przeciwko kompom i qmplom na LANie (chlopaki troche sa gorsi ode mnie) i prawie zawsze taka akcja konczyla sie sukcesem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ja ostantio na protów stosuję firebat-rush. Po prostu wymiata 12 fire + 12marines i lekarki. Kumpel oniemiał jak mu po sieci wjechałem tym cudem do bazy... Swoją drogą, jedynym problemem mogą być pajączki, ale to akurat małe piwo. A żaden zeal nie przedrze się przez firewalla...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, taki wjazd jest naprawdę dobry... ale stał się takim, dzięki dodaniu mediców do jednostek terran. Wcześniej piechota ponosiła olbrzymie straty....

a tak szybki wjazd może okazać się zbawienny (choć ja zastosowałbym 2x takie siły. Tak dla pewności :twisted: ) choć gorzej, jakby ktoś zrbił tobie wjazd, powiedzmy, 12 zelotami....

ps:

właśnie dopracowywuję nową uniwersalną taktykę, ale to będzie czad ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taktyka do wszystkiego - taktyka do niczego :twisted:

Natomiast podaję nietypową taktykę na obronę bazy (nie pójdzie przy rusherach) - bunkry są niepotrzebne, podobnie jak piechota - od razu rozstawiasz miny vulturami i czołgi w siege - następnie inwestujesz w spaceport i robisz parę korsarzy, a następnie piratów (hej, to nie to samo - dla wszystkich nieobeznanych) - na proty walimy zdjęcie osłon, na zerga irradiate - gość siada, jeżeli mamy koło 6 piratów. Kosarze zapewniają panowanie w powietrzu, a dzięi sieci piraci są bezpieczni. Nastęnie rzucami się na produkcję ghostów i pancerów, koniecznie z japońcem. Jeżeli gość nie wyśle z grupą hordy rozpoznawaczy, to odpracie KAŻDEGO jest piece of cake.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taktyka do wszystkiego - taktyka do niczego :twisted:

oż ty! poczekaj z opinią aż ją zobaczysz! :) ale to się jeszcze troche zejdzie, bo chcę ją dopiąć na ostatni guzik, żeby była nie do zatrzymania :twisted:

a co do twojej obrony... zauważ, że niezbyt szybko masz dostęp do piratów... więc raczej ta taktyka nie nadaje się do obrony conajmniej kilku pierwszych ataków. Poza tym, czym sam wtedy atakujesz? :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to się jeszcze troche zejdzie, bo chcę ją dopiąć na ostatni guzik, żeby była nie do zatrzymania
:roll: Czekam z niecierpliwością, by móc ją skomentować... 8)
Poza tym, czym sam wtedy atakujesz?
O tym nie było mowy, nie? :P Oczywiście rzucam ghostów+battlecruisery+piratów. Ghości walą lockdown lub atoma, pancer wali z japońca, a piraci pilnują...

Swoją drogą, trzeba przetestować :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:roll: Czekam z niecierpliwością, by móc ją skomentować... 8)

wiedziałem, że tak powiesz! :D ciekaw jestem czy znajdziesz na nią skuteczną kontrę....

co do ataku: ghosty się praktycznie nie nadają, z racji słabiutkich obrażeń, a battlecruisery są drogie i pochłaniają sporo punktów... do tego jeszcze atomy! nie jestem pewien, czy to jest dobry sposób (tym bardziej, że w bazie najczęściej jest mnóstwo detektorów)

cóż, wolę bardziej konwencjonalne siły :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam... Wjazd 12 siegami w środek bazy? :D

nazywaj to jak chcesz, ja mam tylko jedno pasujące określenie: piekielnie skuteczna taktyka :D

zaczynam zdradzać trochę szczegółów nowego ataku: oparty będzie na medykach i valkiriach, walce podjazdowej, oraz zasadzkach... nic więcej na razie nie powiem :wink:

dlaczego? to proste: muszę jeszcze sprawdzić, czy to jest wykonalne dla posiadacza jedynie dwóch rąk :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nazywaj to jak chcesz, ja mam tylko jedno pasujące określenie: piekielnie skuteczna taktyka
Wiedziałem, że to powiesz :P Cóż, klasyczne sposoby są najlepsze. :twisted:
dlaczego? to proste: muszę jeszcze sprawdzić, czy to jest wykonalne dla posiadacza jedynie dwóch rąk
Czy naprawdę sądzisz, że *jednoczesne* wskazywanie rozłożenia się siegów, spuszczenia atoma, ciepnięcia irradiate i manewrowanie 24 marinesami jest niemożliwe dla średnio doświadczonego gracza SC? :twisted:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, mi od grania w SC pączkuje trzecia ręka :D starannie ją pielęgnuję ^^

swoją drogą czasami przy cięższych starciach przydałoby się urzyć stimpaka i robić wszystko 2x szybciej :wink:

a co do klasyków: to prawda, stare, sprawdzone sposoby są czasem najlepsze... cóż, nie trzeba się przynajmniej męczyć ze starannym przygotowywaniem wyrafinowanej taktyki - kilkanaście siegów i grupa piechoty dają podobne rezultaty :twisted: (oczywiście w ok. 75% - bo inaczej czemu byśmy wymyślali te wszystkie poronione taktyki? :wink: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka tam trzecia ręka... :D Natomiast mi przydałby się pad - położyłbym go na ziemi i operował nogami.

Wiesz, odschoolowe taktyki nie są już tak skuteczne jak dawniej, bo wszyscy się wycwanili... Najlepszym sposobem jest połączenie nowej 'poronionej' taktyki ze starą... Wybuchowa mieszanka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiaaa, czasami dobrze jest urzyć starej, wręcz klasycznej taktyki i dodać do niej jakiś kompletnie zaskakujący, wydawać by się mogło, że wręcz szalony element. Po takiej akcji przeciwnik już naprawdę nie wie czego się po tobie spodziewać :wink:

najważniejsze to jednak brać z zaskoczenia... ta metoda praktycznie zawsze skutukuje :)

a trzecia ręka bardzo się przydaje! Nie wierzysz? ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, połączone taktyki są najskuteczniejsze - ja zrobiłem to tylko raz (niezbyt proste i trzeba mieć dużo czasu), ale wyszło pięknie:

Na początku nadleciałem nad zergów korsarzami (wszystko co lata u glist ucieka na drzewo :) ) i rzuciłem sieć. Potem nadeszły 2 pancery i puściły japońca w dwa zwisy obok siebie (bye, bye). Następnie rozstawiłem siege - i południowa część bazy wroga zmieniła się w pobojowisko. Nadeszły ultrale i tłum piesków, ale wmieszałem w nich strażaków, więc na chwilę miałem spokój. Po czym korsarze wrócili wraz z wraithami i zrobiły rzeźnię suzerenów i innego latactwa, co się pastwiło nad siegami. Końcówka to ghost z matrixem i atom, a kilku jego kupli rzuca lockdowny na ultrale, co zdołały rozwalić firebatów. Wszystko kończy się wjazdem siegów przez główne wejście i rozwalenie czterech haczerów. Game over. Straty? 4 siege, 15 firebatów, 11 marines, 2 ghostów, 4 korsarze, 3 wraithy, 2 pancery.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, to ja zrobiłem lepszy numer:

standardowy wjazd dużymi siłami. Przeciwnik myśli, że to coś poważnego (bo rzeczywiście takie jest) i uderza wszystkimi siłami. Dlatego nasz atak musi być dość mocny, może nawet z jednym battlecruiserem. Gdy walka wrze na dobre, wlatujemy od tyłu... ok. 12 piratami. I rzucamy wszędzie irradiate: najpierw na zwisy, a później wszędzie gdzie popadnie w siły naziemne i może, jak się uda, matrix na bc. Gwarantuję, że takiego obrotu sprawy przeciwnik sięna 100% nie spodziewa. I o to właśnie chodzi :D A irytacja grającego zergami wzrasta do niebotycznego poziomu, gdy dowiaduje się, że nagle nie ma punktów supportu ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakiś czas temu zaanektowałem taktykę "save&(no)load", bliżniaczo podobną - czyli robimy kilka dropsów i puste wysyłamy na wroga, wraz z lekką obstawą - facet dostaje ataku paniki, że zaraz mu się tu kupa luda wyładuje pośrodku bazy. A tu figa, tymczasem z boku nadlatujemy valami i urządzamy piknik. Teraz, gdy ma pełne ręce roboty, w życiu nie zauważy tych 2 ghostów z matrixem i piratów z irradiate... So long, fellow. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tja, to jest właśnie najlepsze: taktyka, która sprawia, że przeciwnik tak naprawdę nie wie co się dzieje :D

Jest jeden numer, ale cholernie ciężko go wykonać: naokoło uprzednio zlokalizowanej bazy rozstawiamy ghostów i piratów. Ten atak wymaga 6 (sic!) atomówek. Ghosty, z cloak i def.matrix spuszczają jednocześnie (vide trzecia ręka :wink: ) bomby na sześć części bazy... wtedy, to są dopiero emocje ^^ W każdym bądź razie masz gwarant, że 5 na pewno uderzy... a wtedy cóż, kończący atak siegami i marines i po sprawie. To jest strasznie trudne, ale wykonalne (choć sytuacja zmusiła mnie tylko dwa razy, żeby ją zastosować - dlatego to tylko ostateczność ;) )

swoją drogą: nie sądzisz, ze wywiązała się ciekawa dyskusja dwóch chorych i maniakalnych starcraftowców? :twisted: ciekaw jestem czy ktoś wogóle jeszcze (oprócz nas) w to gra...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 atomów? Może tak jeszcze pół batalionu smoków i ze dwóch Panów Bogów?! :D:D:D Mocne...

swoją drogą: nie sądzisz, ze wywiązała się ciekawa dyskusja dwóch chorych i maniakalnych starcraftowców? ciekaw jestem czy ktoś wogóle jeszcze (oprócz nas) w to gra
Bośmy są dźeecy! Yeahhh... :twisted: Kiedy ten SC2? Zauważ, że na tej stronie tylko jeden krzyku wprawował się między nas :roll:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, czy ja nie w spominałem, że to jest trudne? Ale wykonalne, uwierz. Poza tym jest także niezawodne :wink:

tiaaa, nie no nie wiem, może my jakieś zboczenie mamy, wszyscy się pewnie przestawili na w3 a my ciągle o tej "starej i brzydkiej grze" :? (swoją drogą, kto tak powie w mojej obecności ma gwarantowany opieprz na miejscu)

kiedy ten SC2 ?!?! :D a poza tym to fajnie wygląda: temat zwykle na 2 - 3 miejscu na liście (czyt. bardzo popularny), a tu tylko dwóch gości gada, hieh :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"starej i brzydkiej grze"

hej jeszcz raz nazwiesz mojego ukochanego SC tak jak powyzej to kaze cie wyslac na front walczyc z zerlingami jako marynarz :) jesli chodzi o grafike to musze powiedziec ze jest IDEALNA do takiej gry, przejrzysta czytelna (nie to co w W3 -boze jak tam jest kolorowo lepiej niz ulica sezamkowa :) ) i do tego chodzi to prawie na kazdym kompie (no ale wyzsza rozdzielczosc by sie przydala nie powiem) a co do SC2 blizzard jak narazie ma co robic (SC ghost) tylko do dzis nie moge pojac dlaczego zostawil ukochane PC dla jakiejs "czarnej skrzynki" podczepionej pod telewizor?? przeciez kazda gra przez niego wydana okazala sie kultowa (SC, W1, W2, W3 , Diablo 1&2) miejmy nadzieje ze SC2 poajwi sie wkrotce po ukazaniu sie SC:G. a teraz wybaczcie musze zdezintergowac kilku zergow. Protos rulezzzzzzzzz!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej jeszcz raz nazwiesz mojego ukochanego SC tak jak powyzej to kaze cie wyslac na front walczyc z zerlingami jako marynarz :)

nooo, nie łądnie jest wycinać zdania z kontekstu! ;) zapomniałeś dodać reszty! No a że grafa jest świetna do tego typu gier to wszyscy wiemy, tylko faktycznie wyższa rozdziałka by się przydała, żeby lepiej ogarnąć całe pole walki...

a poza tym ja chcę SC 2 !! co sobie panowie z blizzarda wyobrażają? zaraz zastosujemy jedną z naszych taktyk (w końcu jesteśmy terranami, czyż nie? ;) ) i odechce im się tendencji konsolowej! Zaraz lecę odpalić swojego kieszonkowego bc ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, zrobimy wjazd na redakcję Blizzarda - jeden strzał z siege guna wystarczy... Bo faceci w środku nic nie produkuję, tylko zbierają kryształy i gaz :D

Co do grafy - ja już się przyzwyczaiłem i mi nie przeszkadza... Mimo to wciąż denerwują mnie rozmiary i wytrzymałość jednostek - po prostu lubię realistyczne gry. Ale co tam.

A propos - co tam z twoją mega-super-hiper taktyką lukas? Ostateczne poprawki, hę? :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa tak z dziesiec nuklearek na glowna bazke powinno starczyc :) po takim ataku powinni sie nawrocic na PieCyki. a wracajac do tematu mam takie pytanko: graliscie kiedy kolwiek w StarDrafta albo StarGrafta?? jesli nikt o tym nie slyszal to byly takie modziki ktore wkrotce Blizzard zakazal rozpowszechniac do naruszyly prawa autorskie czy jakos tak. w sumie szkoda ze tak sie stalo bo niektore ich pomysly byly niezle np. latajace firebaty czy mutacja overlorda i utraliskiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...