The Elder Scrolls (seria)

[Art]

Tez wzbieralem sie przed wypelnieniem pierwszego questa od mrocznego bractwa jak moglem. W mojej pierwszej postaci. W koncu to zrobilem, zabilem kolesia, dlaczego? bo ogolnie rzecz biorąc - skonczylo mi sie wiekszosc quest'ow na mapie.

Choc mimo wszystkiego, oceniam ten quest, za bardzo dobry pomysl. Koles pojawil sie jak spalem po walce na arenie. Bardzo ciekawie to wygladalo. Po prostu mnie odwiedzil. I samo wypelnienie misji bylo bardzo ciekawe.

[stefan]

Na początku oblivion był dla mnie objawieniem normalnie gra marzeń ale wraz z postępami w grze zrobiło mi sie poprostu nuuudno.Zniechęciłem sie też troche wielkością świata nie uważam że taki wielki świat jest wadą ale zacząłem się troche gubić do tego stopnia że nie chciało mi sie wykonywać questów.A już o tworzeniu mikstur nie mówiąc.Ta monotonność świata zabija żadnego urozmaicenia mam nadzieje że dodatki to zmienią.Ale moje nastawienie zmieniło sie gdy odkryłem świat modów.Tak diametralnie zmieniły moje odczucia co do tej gry że zainstalowałem ją w wersji angielskiej.Po zainstalowaniu chyba z setki modów to już inna gra(lepsza).

Zrozumiałem że to gra nie dla każdego.A tuc to chyba wystawił jej opinie po 5 minutach gry.(pewnie nawet nie wyszedł z lochów).

[raven_amanha]

Ja się zastanawiam, czy on w ogóle wyszedł za cesarzem ze swojej celi, czy został i mu się znudziło 'bo nic się nie dzieje' XD

[Gość Marcus1988]

Nom TESy wymagają cierpliwości, ale w zamian dają dużo świata do zwiedzania. I nie jest on wcale aż tak monotonny. Owszem może się znudzić i można się w nim zagubić (choć w Oblivionie ze względu na Quick Trip to dość trudne), ale po kilku dniach odpoczynku wraca ochota do grania

[Reaperius]

Właśnie zacząłem grać w Morrowinda. Przyjęli mnie do Ostrza i Gildii Magów.

Zebrałem jakieś grzyby i tyle na razie. Gram Drowem wymyślona klasą- Mistyczny Strażnik. Jest to mag 5 stref z umiejętnością używania średnich i ciężkich pancerzy i walczący długim mieczem. Znalazłem też w lesie gościa, który spadł z drzewa i mu wszystko zabrałem, w tym jakiś pamiętnik i zwoje latania.

[Gość Marcus1988]

Zgłoś się do gildii wojowników, a każą Ci szczury zabijać i bandytów gonić

[Reaperius]

Dzięki, już wolę gildię magów... mam w tej chwili lvl 1 i takie statsy:

życie 45 :lol:

mana 160

kondycha nie pamiętam, ale jakaś wieelka

Resztę długo by pisać.

[Helmutt]

Pamięta ktoś "Elder Scrolls: Arena".....?

Jeden z nielicznych rpg-ów jakie przeszedłem, jeszcze za czasów mojego starego kompa Grafika sprzed epoki, dużo uproszceń, ale ten wielki świat....

"Daggerfalla" nie zdobyłem do tej pory, "Morrowind" jest świetny, ale brak czasu.. Do "Obliviona" chyba nawet nie będę teraz podchodził - szkoda mi nerwów z użeraniem się z opcjami graficznymi

[[Ekspert] FaceDancer]

Znalazłem też w lesie gościa, który spadł z drzewa i mu wszystko zabrałem, w tym jakiś pamiętnik i zwoje latania.

On nie spadł z drzewa tylko lądował po użyciu jednego z tych zwojów .

Ja gram snajperem, któy ma świtne skradanie - 99 i celność powyżej 60. Specjalizuje się w wykonywaniu zadań dla gildii złodziei i ostatnio Legionu Cesarskiego. A tak a propos - nie wie ktoś gdzie mieszka górnik, któremu mam oddać amulet z polecenia Dżentelmena Jima Stacy?

[Mariusz Saint]

Nom TESy wymagają cierpliwości, ale w zamian dają dużo świata do zwiedzania.

Czy jest erpeg, który oferuje większy świat niż Daggerfall? Tam jest ponad 700.000 NPCów... Ciekawe, ile czasu trzeba trzymać wciśniętą strzałkę, żeby przejść całą mapę Wiadomo, że taki świat musi być schematyczny, bo fizycznie niemożliwe jest zapchać każdy zakątek takiego świata czymś ciekawym, ale dobrze, że taka gra powstała. Nie wiem tylko, czy jeszcze jacyś twórcy poszli tą drogą i stworzyli równie wielki obszar gry.

A Oblivion mi nie pójdzie, bo mam za słabą kartę graficzną

[stefan]

Nawet ci nie pójdzie z programem oldblivion?

[tommer91]

Dzięki, już wolę gildię magów... mam w tej chwili lvl 1 i takie statsy:

życie 45 :lol:

mana 160

kondycha nie pamiętam, ale jakaś wieelka

Resztę długo by pisać.

Opłaca się wstępować do wszystkiego. Nie musisz awansować w danej organizacji, ale zawsze trochę grosza przyjdzie

[JaqbS]

LOOOOL: Więc tak, w lutym 2007 Cenega ma zamiar wydać pudełkowo Knights of the Nine(Czyli KotN oraz wszystkie dotychczas opublikowane, oficjalne dodatki: Horse Armor, The Orrery, Wizard’s Tower, Vile Lair, Thieves Den, Mehrunes' Razor, Spell Tomes), tyle że w cenie 60 zł. :shock: :roll: :roll: Nie, no Panowie toż to ździerstwo ...

http://www.cenega.pl/gra_opis.php?ID=3600

Obiecywałem sobie, że zakupię Rycerzy Dziewiątki, jak tylko dodatek wyjdzie w Polsce, ale kiedy tylko zobaczyłem cenę, to podziękowałem. Nie widzę sensu w wydawaniu 60 zł na 10 godz. gry, tym bardziej, że recenzje dodatku nie są zbyt pochlebne. Poza tym, owe 10 h nijak się ma do ok. 150, które spędziłem grając w podstawkę... Jak to Art napisał, pozostaje czekać na Shivering Isles i liczyć, że drugi dodatek będzie znacznie lepszy (na co póki co się zanosi) i wtedy pomyślim o zakupie.

[Qbekbear]

Luuuudzie naiwni. Zarówno Knights of the Nine jak i Shivering Isles i każdy dodatek do każdej gry to zwyczajny skok na kasę - każdy z nas może zrobić w miesiąc coś lepszego za pomocą Construction Seta. Ja osobiście bojkotuje wszelkie add-ony.

[Gość Marcus1988]

Opłaca się wstępować do wszystkiego. Nie musisz awansować w danej organizacji, ale zawsze trochę grosza przyjdzie Smile

Nom, wiem coś na ten temat. swoją postać wciskałem w Morrowindzie do wszystkich możliwych organizacji. A później jak to śmiesznie wyglądało jak miałem najwyżej rangi w Legionie Cesarskim, Gildii Złodziei, Gildii Wojowników - czyli organizacji, które zwalczały się na wzajem. Na szczęście można było wstąpić tylko do jednego rodu...

[tommer91]

Na szczęście można było wstąpić tylko do jednego rodu...

To prawda, ale wadą jest, że nie można się wypisać z danego rodu jak jeszcze nie awansowałeś za daleko.

[Qbekbear]

A możliwość wstępowania do poszczególnych gildii powinna być uzależniona od profesji gracza. Nie powinno być możliwości wstąpienia do gildii magów dla czystego wojownika niemal bez jakichkolwiek umiejętności czarowania - powinny być progi umiejętności dla wstępowania do gildii.

[Gość Marcus1988]

Teoretycznie istnieją, ale jakoś niezbyt działają...

No cóż, bez możliwości wstępowania do tych wszystkich organizacji Morrowind straciłby bardzo wiele z swojej fabuły. im więcej organizacji tym weselej

[[Ekspert] FaceDancer]

im więcej organizacji tym weselej

Dokładnie. Ja swoim bohaterem zapisywałem się wszędzie nawet jak byłem kiepski w jakichś dziedzinach, np. magii. Chociaż wszystkiego można się nauczyć mimo, że ma się umiejętności ustawione jako poboczne. W każdej z tych organizacji można wdrapać się na sam jej szczyt po wykonaniu odpowiedniej ilości questów.

[tommer91]

W każdej z tych organizacji można wdrapać się na sam jej szczyt po wykonaniu odpowiedniej ilości questów.

Niestety nie można. Oprócz zrobienia odpowiedniej ilości questów trzeba rozwijać swoje umiejętności i to jest najtrudniejsze w awansowaniu.

[Gość Marcus1988]

W każdej z tych organizacji można wdrapać się na sam jej szczyt po wykonaniu odpowiedniej ilości questów.

Niestety nie można. Oprócz zrobienia odpowiedniej ilości questów trzeba rozwijać swoje umiejętności i to jest najtrudniejsze w awansowaniu.

Bez przesady... mi tam awansowanie w szeregach organizacji nigdy nie sprawiało problemów. Rozwijanie umiejętności nie jest aż tak trudne jak się wydaje wystarczy tylko trochę kasy i po krzyku

[tommer91]

W każdej z tych organizacji można wdrapać się na sam jej szczyt po wykonaniu odpowiedniej ilości questów.

Niestety nie można. Oprócz zrobienia odpowiedniej ilości questów trzeba rozwijać swoje umiejętności i to jest najtrudniejsze w awansowaniu.

Bez przesady... mi tam awansowanie w szeregach organizacji nigdy nie sprawiało problemów. Rozwijanie umiejętności nie jest aż tak trudne jak się wydaje wystarczy tylko trochę kasy i po krzyku

Tak, ale po co marnować kasę np magowi walczącym z krótkim ostrzem bez zbroji jakieś tam długie ostrze albo ciężki pancerz dla gildii wojowników?

[Gość Marcus1988]

No tak, najpierw rozwijasz umiejętności magiczne, których potrzebujesz, a potem rozwijasz coś pobocznego. A i magowi duża kondycja się przyda (większe HP) i siła (większy udźwig). A co do kasy, ja tam nigdy nie miałem z nią problemów. Na jednym z ostatnich save'ów miałem ponad 3kk złota + kilka stert deadrycznych/ebonowych/szklanych/etc. broni i pancerzy... Po prostu nie miałem co z kasą robić... Grałem bez żadnych modów, czy pluginów.

[Radoslaw]

Kasa to nie problem troche eksploracji mozna też zbierać składniki które są za darmo. produkować i sprzedawać mikstury Pytanie: Czy zaczęto juz prace nad TES5 wiem że po premierze każdej poprzedniej części odrazu przystepowali do tworzenia nastepnej, czy tak jest tez w tym przypadku?

[Carl Gustav]

Pewnie tak, ale nie będą o tym trąbić.